Strona 1 z 1

aplikator grafitowy

: środa, 03 października 2012, 20:13
autor: walther
Koledzy czy ktos tego uzywa ?
http://www.brownells.com/.aspx/pid=3314 ... tion-Media

czy grafit bardzo brudzi ?

czy po wyczerpaniu sie grafitu mozna kulki zalać olejem ?

: środa, 03 października 2012, 21:32
autor: RC
I owszem, ale tylko przy formatowaniu szyjek, łusek uprzednio wymytych.
Kulki mają ściągać nadmiar grafitu, jak proszek się skończy, to dosypujemy proszku.
Z tym olejem to Cię trochę poniosło, idea tej metody smarowania polega na niepapraniu łusek olejem. :D

: czwartek, 04 października 2012, 07:07
autor: P_iter

: czwartek, 04 października 2012, 08:10
autor: walther
Dziękuje Koledzy za wyjasnienia

Dostałem taki aplikator - miał byc olejowy ale jest grafitowy

po wsadzeniu tam palucha okazalo sie ze jest czarny

boje sie usmarowania wszysktkiego wokół

: czwartek, 04 października 2012, 08:43
autor: P_iter
Niestety, nie miałem styczności z tym specyfikiem i nie mogę pomóc.
Może wsadź jedną łuskę i sprawdź czy jest "pślizgowo" nasmarowana i jak ją można doczyścić.

: czwartek, 04 października 2012, 08:48
autor: wozzi
Można wywalić grafit i dodać "mica": http://www.grauwolf.net/lyman-motor-mica-3-1-gramm.html

: czwartek, 04 października 2012, 13:23
autor: walther
łuski to nie problem czyszczę je ponownie po obróbce
problemem sa ręce i wszystko czego dotknę

nie mam na razie czasu i lusek aby wyprobowac
pózniej opisze jak sie to sprawuje

Dziekuje za pomoc
Pozdrawiam

: czwartek, 04 października 2012, 14:11
autor: Wojtek
Najlepiej wysłać końcówki expanderów do tej firmy: http://www.decosan.pl/ . Pokrycie azotkiem tytanu lub azotkiem chromu całkowicie załatwia sprawę smarowania szyjek bo się ich nie smaruje. Koszt pokrycia nie za wysoki, płaciłem ok 25 PLN za szt.
Jeden z bywalców forum mógłby wrzucić fotki - jak to wygląda po "zabiegu".

: czwartek, 04 października 2012, 15:57
autor: GrzegorzP

: czwartek, 04 października 2012, 20:06
autor: JanMaz
Wojtek pisze: Jeden z bywalców forum mógłby wrzucić fotki - jak to wygląda po "zabiegu".
Przepraszam Wojtku że się wcinam ale chyba mnie masz na myśli. Myślę, że jedna fotka wystarczy :).

Obrazek

Pozdrawiam.

: czwartek, 04 października 2012, 21:04
autor: Wojtek
Również o Tobie pomyślałem ale mam nadzieję że Maciej Krawczak się nie pogniewa jak zamieszczę jego fotkę bowiem nasze pokryte są bodajże azotkiem chromu a jego azotkiem tytanu.


Obrazek

: piątek, 05 października 2012, 15:49
autor: Maciej Krawczak
Wojtku :D

Praktycznie wszystkie expandery mam pokryte. Od czasu jak je pokryłem nie smaruję szyjek wewnątrz - po prostu nie ma potrzeby.
Co do stosowania grafitu. To po jego użyciu nigdy nie czyściłem szyjek wewnątrz, tylko sypałem proszek i osadzałem pociski na pozostawiony grafit. Latało dobrze. Przy stosowaniu grafitu trzeba uważać na resztki oleju. Z grafitem dadzą pastę ścierną. Suchy grafit do smarowania zdecydowanie jest OK.

: poniedziałek, 08 października 2012, 22:17
autor: poziomm
A czy da sie pokryć azotkiem tytanu lub chromu powierzchnię matrycy karabinowej od wewnątrz tak aby nie trzeba było smarować łusek? Albo czy można takie matryce gdzieś kupić? Z tego co mi sie wydaje to są takie ale do pistoletowych a nie karabinowych

Jeszcze jedno pytanie - jaka jest grubość takiej pokrywy i czy na długo to starcza? Chodzi mo o to czy sie ściera lub coś innego sie z nią dzieje - pytam bo jestem laikiem w tym temacie :bh|:

: poniedziałek, 08 października 2012, 23:35
autor: Wojtek
Najprościej zadzwonić do firmy i zapytać. Właściciel chętnie wszystko tłumaczy. Nie używam moich expanderów zbyt długo więc nic nie powiem o trwałości.
Ale właśnie na stronie firmy znalazłem taki zapis: "Powierzchnie wewnętrzne mogą być pokrywane do głębokości równej średnicy otworu".

: wtorek, 09 października 2012, 21:17
autor: RC
Dystrybutorzy expanderów z węglików wypisują wierutne bzdury, jakoby stosowanie tychże przedłużało żywotność łuski. A w jaki to cudowny sposób?
Mika i grafit świetnie się sprawdzają, ale tylko przy formatowaniu szyjek. Stosuję grafit od długiego czasu i jestem bardzo zadowolony, nic mi się nie brudzi, matryce są w doskonałym stanie mimo dużego przebiegu. Żywotność matryc przedłuża formatowanie łusek wypranych, a szyjki takich smarujemy grafitem i po formatowaniu wszysko mamy suche, gotowe do scalania.

: środa, 10 października 2012, 12:37
autor: DamianC
Pokrywane expandery i matryce znacznie przedłużają swoją żywotność, powłoka jest bardzo twarda i odporna na ścieranie. Grubość takiej powłoki to 2-5 um (0,002-0,005 mm). Dam na próbę jedną matryce do pokrycia i zobaczymy jak to wyjdzie koszt to ok 50zł, ale trzeba się podpięć pod firmę co dużo narządzi pokrywa. Węglikowe expandery są raczej nie do zajechania.

: środa, 10 października 2012, 21:02
autor: Maciej Krawczak
DECOSAN matrycy w srodku nie pokryje. Rozmawiałem z nimi na ten temat. Tak jak napisał Wojtek : "Powierzchnie wewnętrzne mogą być pokrywane do głębokości równej średnicy otworu".

Dzieki pokryciu expanderów azotkiem tytanu zaprzestałem smarowania szyjek wewnątrz. Po prostu nie ma takiej potrzeby. Puki co śladów starcia powłoki nie zauwżyłem.