Forum Elaboracji

No właśnie prozaiczne pytanie, czy po rozcaleniu amunicji młotkiem kinetycznym proch zachowa swoje własności mam wątpliwości czy po tłuczeniu go podczas rozcalania coś się z nim nie stanie niedobrego

Zachowa.Mlotek ma wkładkę z filcu więc proch upada jak na kołderkę....

Wiadomo proch jest granulatem.
Przy rozcalaniu własnej amunicji nie jest zle,ale fabrycznej to trzeba po nap..........
Sprawdzałem to na czeskiej amunicji troche się zmienił.

URL=http://odsiebie.com/pokaz/740908---1d13.html][/URL]

W moim kołderki brak i puderek spada na twarde.
A w naboju nie ma 100% wypełnienia.

Wsadź krążek z filcu na dno i po problemie.Pociskowi też to dobrze zrobi

Przed rozcaleniem fabrycznej amunicji dobrze jest ja wcześniej potraktować matryca do osadzania tzn ninimalnie pogłębić osadzenie pocisku. Często fabryczna amunicja ma crimpowanie pocisku a takie minimalne wbicie do środka powoduje zerwanie crimpu i znacznie łatwiej jest rozcalić

Pozdrawiam
Adam

Adico
Tylko przy wbijaniu "crimpowanego" pocisku do środka często się zdarza wbijać także szyjkę w ramiona. A to na dobre łuseczce nie wychodzi.

U mnie żaden jeszcze się nie oparł crimpowany czy nie, wojskowy czy myśliwski, trzeba tylko porządnie walnąć kilka razy

okti pisze:U mnie żaden jeszcze się nie oparł crimpowany czy nie, wojskowy czy myśliwski, trzeba tylko porządnie walnąć kilka razy

tak jest

bum-bum............ i już

Maćku rzczeywiście może się tak zdarzyć, miałem niedawno taki przypadek na RWSach po jednym naboju już widać czy sie da czy nie. Matrycę wystarczy zwykle przeformatować w całóści oczywiście dezaktywująć wcześniej spłonkę.
Sam właśnie przeszedłem na Bullet Puller w formie matrycy.

Po co dezaktywować spłonkę? Mozna wyjac igłe z ekspandera i dac go do góry trochę...

PiotrL pisze:Po co dezaktywować spłonkę? Mozna wyjac igłe z ekspandera i dac go do góry trochę...

tak