Strona 1 z 1
7 x 64 Brenneke - który Shellholder
: piątek, 13 stycznia 2012, 19:28
autor: MADMAX
Koledzy ! Który Shellholder Reddinga będzie pasował to tego naboju ?
Żaden z podstawowego zestawu Redding Shellholder Set (6 Most Popular) 1, 6, 10, 12, 18 & 19 - nie pasuje. Do #1 udało się wsadzić łuskę, ale że to S&B jedna wchodziła luźno, drugiej nie mogłem obrócić przy osadzaniu pocisku. W dodatku 7x64 ma węższy wtok (od 308 Win) i mam wrażenie, że łuska nie "stoi" lecz wisi w łuskotrzymaczu, zawieszona w szczękach.
Re: 7 x 64 Brenneke - który Shellholder
: piątek, 13 stycznia 2012, 21:32
autor: Adeb
MADMAX pisze:Koledzy ! Który Shellholder Reddinga będzie pasował to tego naboju ?
Żaden z podstawowego zestawu Redding Shellholder Set (6 Most Popular) 1, 6, 10, 12, 18 & 19 - nie pasuje. Do #1 udało się wsadzić łuskę, ale że to S&B jedna wchodziła luźno, drugiej nie mogłem obrócić przy osadzaniu pocisku. W dodatku 7x64 ma węższy wtok (od 308 Win) i mam wrażenie, że łuska nie "stoi" lecz wisi w łuskotrzymaczu, zawieszona w szczękach.
NIe elaborowalem ale wedlug tabeli numer 1
: piątek, 13 stycznia 2012, 22:30
autor: abersfelderami
Jak kolega podal powyzej #1. Wyglada na to, ze Kolega ma problem z luskami.
http://www.redding-reloading.com/online ... ence-chart
: sobota, 14 stycznia 2012, 22:20
autor: MADMAX
Dziękuję Kolegom za informacje.
To raczej Seiller & Bellot ma problem z łuskami. Ich jakość jest fatalna. O niejednolitym wymiarze wtoku - już napisałem. Przy obrabianiu gniazd spłonek (fabrycznie są tak płytkie, że spłonki po wciśnięciu na prasie po prostu wystają) wyraźnie było czuć, że łuski są z różnych stopów. Różnych pod względem twardości, ale i tak znacznie twardszych niż łuski Lapua czy Sako. O różnicach w długościach łusek nawet nie wspominam. No i o amunicji fabrycznej tej firmy, też wolę się nie wypowiadać.
: sobota, 14 stycznia 2012, 23:11
autor: Adeb
: niedziela, 15 stycznia 2012, 09:41
autor: PiotrL
http://egun.de/market/item.php?id=3615825
I masz spokój przynajmniej z jakością łusek
: niedziela, 15 stycznia 2012, 09:57
autor: wozzi
Piotrze, masz doświadczenie z tym sprzedawca? Pytam, bo kupiłem u jednego (innego) 6,5x55se i one są raczej sporo częściej, niż tylko jeden raz strzelane...
: niedziela, 15 stycznia 2012, 10:12
autor: PiotrL
Nie mam. Ma 130 pozytywów i tylko 3 negatywy - w tym jeden że posłał tylko 99 8x57IS i aż jedną 6,5x57....
Tu jest jeszcze ciekawsza propozycja -
http://egun.de/market/item.php?id=3671300 - ma ponad tysiąc pozytywów.
Często kupowałem od róznych ludzi z eguna łuski i nigdy nie trafiły mi sie wadliwe czy inne niz w opisie
: niedziela, 15 stycznia 2012, 11:09
autor: wozzi
Kopiłem 500 6,5x55se "1 strzelone" od sprzedawcy (firma) "bisgaardnielsen" i było w tym 20 pękniętych... Reszta pewnie tez "trochę już przeżyła". Powiem tylko tyle: więcej od niego nic nie kupie... co może być ciężkie, bo miał ostatnio bardzo fajny arisaka...
: niedziela, 15 stycznia 2012, 11:26
autor: forester2008
1 raz strzelane
to może być prawda, tylko z czego????
Skrajne łuski na zdjęciu to lapua w kalibrze 30-06 strzelone z karabinu "po poprawkach". To nic że trochę przypomina AI i nie da się z nich nic zrobić. Dalej są to łuski lapua 30-06 raz strzelane.
Popieram Piotra_L - kupiłem pewnie ponad 1000 szt na e-gun i generalnie jestem zadowolony. Gość sprzedawał 300 RWS 1 raz strzelonych z HW66 a w paczce było 298 RWS i 102 PMP to nie dam mu negatywa przecież. Inna sprawa, ze ci co sprzedają pewnie nie znają się na elaboracji i nie przeglądają ich przed sprzedażą.
: niedziela, 15 stycznia 2012, 14:26
autor: RC
Jak mowa o Egun, to kolega kupił tam sobie Browninga HP i paczuszka przyszła pusta!!!
Policja ma robotę.
: niedziela, 15 stycznia 2012, 19:48
autor: forester2008
: niedziela, 15 stycznia 2012, 23:12
autor: Andrzej D.
To może "nasi" już tam sprzedają
: wtorek, 17 stycznia 2012, 00:24
autor: forester2008
Też mi to do głowy przyszło
: wtorek, 17 stycznia 2012, 09:00
autor: PiotrL
Jakby wśród Niemców były same aniołki....bez przesady
: wtorek, 17 stycznia 2012, 10:51
autor: MADMAX
Mało już Niemców w Niemczech. Głównie stąd problemy z jakością obsługi w handlu. Zresztą, w produkcji gdzie ważny jest czynnik ludzki, pewnie jest podobnie.
: wtorek, 17 stycznia 2012, 11:18
autor: PiotrL
E tam. Na egunie kupiłem juz ponad 160 razy - poza jednym tumanem nigdy nie miałem problemów...