Howa a może CZ 527
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Howa a może CZ 527
Witam kolegów
Przymierzam się do zakupu varminta Howa 1500 lub CZ 527 w kalibrze 223 . Może koledzy maja więcej info na temat Howa. Mam tu rozbieżne informacje i według jednych wychodzi mi że waga karabinu to 3,45 kg a w może 4,6 ??? Dodam tylko że chciałbym kupić varminta możliwie najtaniej, choć pewnie zainteresowały by mnie i inne firmy, jednak zdecydowanie chcę kupić same żelastwo, a osadę dorobić. Może ma ktoś też namiary gdzie można np. dostać Howa bo CZ-kę mogę dostać praktycznie na miejscu.
Pozdrawiam
Przymierzam się do zakupu varminta Howa 1500 lub CZ 527 w kalibrze 223 . Może koledzy maja więcej info na temat Howa. Mam tu rozbieżne informacje i według jednych wychodzi mi że waga karabinu to 3,45 kg a w może 4,6 ??? Dodam tylko że chciałbym kupić varminta możliwie najtaniej, choć pewnie zainteresowały by mnie i inne firmy, jednak zdecydowanie chcę kupić same żelastwo, a osadę dorobić. Może ma ktoś też namiary gdzie można np. dostać Howa bo CZ-kę mogę dostać praktycznie na miejscu.
Pozdrawiam
Jacek Soplica
Byłem posiadaczem howa varmint 223 rem. lecz po nie długim czasie wymieniłem ją na tikka varmint 222 rem.. Howa nie spełniała moich oczekiwań jeśli chodzi o celność (prawdopodobnie trefny egzemplarz ale taki się trafił). Kolejnymi aspektami było nieco toporne wykonanie i praca zamka. W karabinie z Finlandi wygląda to o wiele lepiej. Czasami lepiej trochę dłużej poczekać i odłożyć na coś lepszego niż zmieniać produkty aż dojdzie się do docelowego bo to zawsze jest droższa droga.
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Witam i dzięki za podpowiedź.
Ja przez kilka lat użytkowałem zwykłe sztucery CZ a teraz mam Tikka Hunter i powiem że praca zamka to rzeczywiście bajka w porównaniu do CZ. Co do celności to CZ miałem w kal. 308 win i było przyzwoicie, potem miałem tez 7X64 i tu było tragicznie. Tikka tez nie miała rewelki na fabrycznej amo, a teraz doszedłem do koniczynki i jestem zadowolony , kulka hornady BTSP 165 gr. Może rzeczywiście trzeba by było poczekać ale nie mam za dużo wyboru jeśli chodzi o zakup samego żelastwa.
Pozdrawiam
Ja przez kilka lat użytkowałem zwykłe sztucery CZ a teraz mam Tikka Hunter i powiem że praca zamka to rzeczywiście bajka w porównaniu do CZ. Co do celności to CZ miałem w kal. 308 win i było przyzwoicie, potem miałem tez 7X64 i tu było tragicznie. Tikka tez nie miała rewelki na fabrycznej amo, a teraz doszedłem do koniczynki i jestem zadowolony , kulka hornady BTSP 165 gr. Może rzeczywiście trzeba by było poczekać ale nie mam za dużo wyboru jeśli chodzi o zakup samego żelastwa.
Pozdrawiam
Jacek Soplica
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Witam,
Czy zastanawiałes się nad gwintem???? Bo to przekłada się wprost na max. masę pocisku Na 12` dojedziesz prawdopodobnie do 63gn i dalej stop.
Myślę że powinieneś pomyśleć nad 10` lub szybszym chyba ze lubisz strzelac z lekkich kulek
T3 w 222 ma pewnie 14` a to już chyba przybogato, co innego w 223
Czy zastanawiałes się nad gwintem???? Bo to przekłada się wprost na max. masę pocisku Na 12` dojedziesz prawdopodobnie do 63gn i dalej stop.
Myślę że powinieneś pomyśleć nad 10` lub szybszym chyba ze lubisz strzelac z lekkich kulek
T3 w 222 ma pewnie 14` a to już chyba przybogato, co innego w 223
forester
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Witam
No w moim wypadku najwięcej problemu będzie z tym że chce kupić same żelastwo i zaczynają się schody. Dzwonię dziś od rana po różnych firmach i z tego co wiem to jestem "skazany" na HOWA lub CZ obydwa 1/12. Nie chcę kupować karabinu z osadą i ją wyrzucać i ponownie płacić za nową. Choć jeszcze nie jest sprawa przesądzona, ale raczej na 90 % jestem zdecydowany na same żelastwo i to skomplikowało sprawę no chyba że się mylę i istnieją jeszcze inne opcje ???
pozdrawiam
No w moim wypadku najwięcej problemu będzie z tym że chce kupić same żelastwo i zaczynają się schody. Dzwonię dziś od rana po różnych firmach i z tego co wiem to jestem "skazany" na HOWA lub CZ obydwa 1/12. Nie chcę kupować karabinu z osadą i ją wyrzucać i ponownie płacić za nową. Choć jeszcze nie jest sprawa przesądzona, ale raczej na 90 % jestem zdecydowany na same żelastwo i to skomplikowało sprawę no chyba że się mylę i istnieją jeszcze inne opcje ???
pozdrawiam
Jacek Soplica
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Z tego co zdążyłem wydrążyć, to CZ 527 ma dwie długości lufy . Dłuższa 65 cm i skok 1/12 i krótsza 61 cm no niestety jeszcze nie wiem jaki gwint i to w zasadzie wszystko. Długość lufy mogłaby sugerować na szybszy gwint, tyle że lufa dłuższa jest dostępna na pewno, krótka ???
Mam jeszcze dziś dostać informacje. Narazie czekam.
Pozdrawiam
Mam jeszcze dziś dostać informacje. Narazie czekam.
Pozdrawiam
Jacek Soplica
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Nie napisałem po co ta broń , a więc tak zastosowanie głównie myśliwskie czyli sarna, rogacz, lis. Ostatnio podoba mi się postrzelać do papieru ale to będzie góra 300 m. Obecnie mam pod nosem strzelnice 200 m a od wiosny najpóźniej od lata ruszy 300. Varmint choć wezmę pod uwagę i inne sugestie. I jedna bardzo istotna sprawa broń ta ma służyć do treningu dzik w przebiegu. Nie jestem specem od takiego strzelania ale tak sobie myślę że typowy ciężki varmint byłby chyba zbyt ciężki na dzika w przebiegu a np. CZ 527 jest w wadze mniej więcej zwykłego sztucera większego np. 308 win kalibru. Raczej do Bartoszyc się nie wybieram a gdyby mnie już nawet przypiliło to z Tikki na pewno dam radę w tarczę trafić na jakiś wyczyn nie mam ani wiedzy ani odwagi . Tak sobie dumam że ta CZ-ka była by dla mnie złotym środkiem gdyby udało się zdobyć z szybszym gwintem. Ale jak mają koledzy inne sugestie to jestem otwarty
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Jacek Soplica
Jacku, dlatego zadałem takie pytanie, bo w pierwszym swoim poście napisałeś nieco o wadze broni. Pomyślałem, że chcesz postrzelać statycznie.
Gdyby tak było to do benchrestu i innych zawodów długodystansowych (F-Class) taka lufa to trochę maławo. Owszem, byłoby to świetna jednostka do treningu i ostrzelania się (z mało prawdopodobnymi ale nie wykluczonymi szansami na sukcesy).
Z kolei do polowania to wg mnie też pomysł trochę dyskusyjny, przeczytaj co o swoim warmincie i polowaniu napisał na pchlim targu Andrzej Błaszkiewicz.
Zapytaj też Stefana Bazyluka na jakie dystanse bardzo skutecznie strzela z cienkiej lufy i czy potrzebuje do tego warminta.
Natomiast o przydatności warminta do strzelania dzika w przebiegu nie wypowiadam się bo się na tym nie znam.
DB
Gdyby tak było to do benchrestu i innych zawodów długodystansowych (F-Class) taka lufa to trochę maławo. Owszem, byłoby to świetna jednostka do treningu i ostrzelania się (z mało prawdopodobnymi ale nie wykluczonymi szansami na sukcesy).
Z kolei do polowania to wg mnie też pomysł trochę dyskusyjny, przeczytaj co o swoim warmincie i polowaniu napisał na pchlim targu Andrzej Błaszkiewicz.
Zapytaj też Stefana Bazyluka na jakie dystanse bardzo skutecznie strzela z cienkiej lufy i czy potrzebuje do tego warminta.
Natomiast o przydatności warminta do strzelania dzika w przebiegu nie wypowiadam się bo się na tym nie znam.
DB
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Janku dzięki za pomoc
Może trzeba się jeszcze spokojnie zastanowić czy w ogóle varmint w tym moim przypadku jest konieczny. Dzika w przebiegu można z powodzeniem trenować i z lekkiego sztucera, z drugiej strony do strzelania lisa , sarny też lekki w zupełności wystarczy. Teraz pytanie co z tego lekkiego? wydaje mi się że wersja bez osady całkowicie odpada bo nie słyszałem aby gdziekolwiek coś takiego oferowano. Jednak zakup lekkiej broni też muszę wziąć pod uwagę i na pewno wezmę. dziękuję z góry za wszystkie sugestie, na pewno one będą brane przeze mnie pod uwagę. Temat wywołałem po to abym miał większy obraz, no i mam, a kto pyta nie błądzi
DB !
Może trzeba się jeszcze spokojnie zastanowić czy w ogóle varmint w tym moim przypadku jest konieczny. Dzika w przebiegu można z powodzeniem trenować i z lekkiego sztucera, z drugiej strony do strzelania lisa , sarny też lekki w zupełności wystarczy. Teraz pytanie co z tego lekkiego? wydaje mi się że wersja bez osady całkowicie odpada bo nie słyszałem aby gdziekolwiek coś takiego oferowano. Jednak zakup lekkiej broni też muszę wziąć pod uwagę i na pewno wezmę. dziękuję z góry za wszystkie sugestie, na pewno one będą brane przeze mnie pod uwagę. Temat wywołałem po to abym miał większy obraz, no i mam, a kto pyta nie błądzi
DB !
Jacek Soplica
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Andrzej Błaszkiewicz
- Posty: 60
- Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 14:50
- Lokalizacja: Kampinos
9" powinno stabilizować większość kulek w 223, jeżeli chcesz strzelać dzika w przebiegu to szukaj raczej ciężkiej lufy i koniecznie spustu bez przyspiesznika (ma większą możliwość regulacji) lub licz się z koniecznością wymiany spustu na sportowy. Nie wiem ilu widziałeś kolegów dobrze strzelających dzika w przebiegu, ale Ci co regularnie przekraczają 90, mają grube lub bardzo grube lufy (czasami nawet specjalnie obciążane na końcu), wynika to z faktu że jak już nadasz tej lufie pęd to jest wtedy bardzo statyczna. Ale na początek wystarczy lekki varmint i zobaczysz sam czy chcesz iść dalej w stronę 6 boju.
Wszyscy moi przedmówcy mieli rację, chodź prowadzą Cię w różne kierunki, nawet w jednym kalibrze ciężko jest doradzić broń do sportu, na ambonę i na polowanie z podchodu, żadne rozwiązanie uniwersalne nie jest dobre a kompromis jest jedynym wyjściem, więc albo ciężki Varmint do sportu i na ambonę i wtedy lis na 200 + , będzie w Twoim zasięgu albo podchód i wtedy lufa "cięka". Natomiast nikt nie poruszył sprawy kolby bo tu jest istotny koszt i waga, do dzika w p. musisz zamówić kolbę "sportową" jeżeli chcesz strzelać dzika na poziomie klasy mistrzowskiej po roku treningu a nie po trzech. Mam nadzieję że nie namieszałem Ci jeszcze bardziej.
Wszyscy moi przedmówcy mieli rację, chodź prowadzą Cię w różne kierunki, nawet w jednym kalibrze ciężko jest doradzić broń do sportu, na ambonę i na polowanie z podchodu, żadne rozwiązanie uniwersalne nie jest dobre a kompromis jest jedynym wyjściem, więc albo ciężki Varmint do sportu i na ambonę i wtedy lis na 200 + , będzie w Twoim zasięgu albo podchód i wtedy lufa "cięka". Natomiast nikt nie poruszył sprawy kolby bo tu jest istotny koszt i waga, do dzika w p. musisz zamówić kolbę "sportową" jeżeli chcesz strzelać dzika na poziomie klasy mistrzowskiej po roku treningu a nie po trzech. Mam nadzieję że nie namieszałem Ci jeszcze bardziej.
Pozdrawiam
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Andrzeju dziękuję za radę tak na 99 % jestem już zdecydowany na CZ 527 , dzwoniłem jeszcze raz do Szustera bo wszędzie na forach jest czarno na białym że gwint 12 cali i jednak okazuje się że w kalibrze 223 rem i tylko w wersji varmint jest to 228 + 10 mm czyli 9 cali. Pozostałe wersje czyli lekkie sztucery i varminty w większych kalibrach tylko 305 + 10 mm czyli 12 cali bez względu na długość lufy.
I tak jak piszesz Andrzeju osada ma być sportowa, gdzieś tu na forum taką widziałem i coś takiego będzie oczywiście do mojej niezgrabnej ręki dopasowane co do spustu zobaczymy
Teraz trzeba się przespać z tematem a jutro znów telefony telefony ,
DB !
a tak dodam tylko że taka CZ-ka z osadą sportową stoi na półce w "COLT" Krotoszyn i miałem to w ręce, leży jak dla manie robiona ale chciałbym mieć jeszcze regulowana bakę a tamta nie miała.
I tak jak piszesz Andrzeju osada ma być sportowa, gdzieś tu na forum taką widziałem i coś takiego będzie oczywiście do mojej niezgrabnej ręki dopasowane co do spustu zobaczymy
Teraz trzeba się przespać z tematem a jutro znów telefony telefony ,
DB !
a tak dodam tylko że taka CZ-ka z osadą sportową stoi na półce w "COLT" Krotoszyn i miałem to w ręce, leży jak dla manie robiona ale chciałbym mieć jeszcze regulowana bakę a tamta nie miała.
Jacek Soplica
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Strzelić konkurencję, to i owszem - da się. Jednak już potrenować, to tak nie za koniecznie. Potrenować, to strzelić około pięciu cykli. Na zwykłą lufę, to może być trudne (termika). Chyba, że z dłuższymi przerwami pomiędzy seriami.Jacek Soplica pisze: Dzika w przebiegu można z powodzeniem trenować i z lekkiego sztucera,
Twój wybór na CZ-kę wydaje mi się idealny. Broń tania, w zwykłej osadzie tylko 3,2 kg, czyli na grubą lufę lekka. Przyśpiesznik - bardzo pomocny w łowisku i do papieru. Dobrej jakości montaż można kupić za 200 - 250 zł. Tanie części zamienne. Pod ręką Lumir Moravec, który te części tanio wyśle.
Zanim jednak kupisz, sprawdź, czy lufa faktycznie ma dziewięcio calowy gwint. Kiedyś był z tym problem a tu nagle są i tylko 9". Wcale to nie znaczy, że z 12" się źle strzela. Strzela dobrze, tylko pociski jednak lżejsze. Mi najbardziej podpasowały Sierry HPBT 52 gr #1410
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
- Andrzej Błaszkiewicz
- Posty: 60
- Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 14:50
- Lokalizacja: Kampinos
witaj kolego nie wiem czy pytałeś w ty miejscu zrobią kolbę jaką chcesz a nawet sprawdzisz na podziemnej strzelnicy 100m http://www.skawinski.pl/home/obiekt/93 idąc za stwierdzeniem kto pyta nie błądzi warto tam popytać
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
No już mam wypełniony wniosek na promesę na zakup broni. Jutro wysyłam Zobaczę jeszcze co mi się przyśni, co nie znaczy że jak mi się przyśni długonoga blondynka to ją sobie kupię mógłbym mieć potem taką minę i takie wielkie oczy jak się moja żona dowie Tak mi wszystko wychodzi na to że jednak CZ, przede wszystkim tak jak kolega P iter zauważył słusznie tanio a ma to też znaczenie, jak człowiek mniej płaci to bardziej się cieszy z zakupu , potem jeszcze będzie trzeba dokupić optykę, ale mam nadzieję że dam radę ściągnąć coś z USA.
Co do żelastwa to CZ 527 warmint z lufą 65 mogę w Krotoszynie dostać za 2000 zł. U Szustera powiedział mi gość że na chwilę obecną nie mają i nie bedą narazie mieć samego żelastwa. Ja wolę kupić bez osady bo i tak chciałem wymienić więc po co wyrzucać złotówki w błoto. Co do fachowca to mam jednego na oku ale i tu się zastanawiam i jeszcze rozejrzę się i zapytam bo kto pyta ..... Jasiek u Skawińskiego spytam na pewno bo to bardzo porządna firma. Ostatnio kupiłem tam dwie lornetki Nicht Hunter Extreme 8X56 może pamiętają klienta i dostanę jakąś bonifikatę
DB!
Co do żelastwa to CZ 527 warmint z lufą 65 mogę w Krotoszynie dostać za 2000 zł. U Szustera powiedział mi gość że na chwilę obecną nie mają i nie bedą narazie mieć samego żelastwa. Ja wolę kupić bez osady bo i tak chciałem wymienić więc po co wyrzucać złotówki w błoto. Co do fachowca to mam jednego na oku ale i tu się zastanawiam i jeszcze rozejrzę się i zapytam bo kto pyta ..... Jasiek u Skawińskiego spytam na pewno bo to bardzo porządna firma. Ostatnio kupiłem tam dwie lornetki Nicht Hunter Extreme 8X56 może pamiętają klienta i dostanę jakąś bonifikatę
DB!
Jacek Soplica
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Kolega kupił 527 Varmint 223 Rem. za 2500 w laminacie, laminat sprzedał za 600, kupił osadę u Kunysza za 1200 (to on pewnie robi Skawinskiemu bo ma identyczną) i całość mu wyszła 3100.
Karabin strzela świetnie, kolega trochę gorzej ale jest bardzo zadowolony, gwint w varmincie 9" dobrze stabilizuje pociski do 69 gr.
Karabin strzela świetnie, kolega trochę gorzej ale jest bardzo zadowolony, gwint w varmincie 9" dobrze stabilizuje pociski do 69 gr.
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Kolego RC, już któryś raz słyszę "osada od Kunysza" i nie wiem kto to ? Może jakieś namiary? Powiem szczerze że ta osada bardzo mi się podoba, choć jak pisałem wcześniej wydaje mi się że regulacja stopki niekoniecznie musi być. Warto znać takiego fachmana, bardzo proszę o szczegóły.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Jacek Soplica
http://www.kunyszosady.skeet.pl/
Poszukaj namiarów na człowieka w Obrze - chyba nazwiskiem Piosik - robi autentycznie pasowane osady a nie taśmówkę jak Kunysz
Poszukaj namiarów na człowieka w Obrze - chyba nazwiskiem Piosik - robi autentycznie pasowane osady a nie taśmówkę jak Kunysz
Piotr
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
Dzięki koledzy za wszystkie rady , decyzja podjęta. Będzie CZ 527, papiery już wysłane. Zaliczka na system poszła, i chyba rzutem na taśmę bo już nigdzie systemu nie ma, jedyny właśnie w "Colcie". Znalazłem też kolbiarza z Obry i zapisałem się na kolejkę Będę miał kolbiarza prawie pod ręką te 105 km to tak jakby był moim dalszym sąsiadem
Pozdrawiam
DB!
Pozdrawiam
DB!
Jacek Soplica
Witam
kolbiarz z Obry to Witold Piosik
tel. 605 955 909
w piatek jestem z nim umówiony ze swoim Mannlicherem -widziałem jego robotę: dobra jakosc za sensowną cene tak mi sie przynajmniej wydaje
Robota ma trwac tydzien i kosztowac 700 zl
mam juz przykre doswiadczenia z z Bośiem z Opola
tak ze 700 zl to nie majatek ale sprobowac warto
Pozdrawiam
kolbiarz z Obry to Witold Piosik
tel. 605 955 909
w piatek jestem z nim umówiony ze swoim Mannlicherem -widziałem jego robotę: dobra jakosc za sensowną cene tak mi sie przynajmniej wydaje
Robota ma trwac tydzien i kosztowac 700 zl
mam juz przykre doswiadczenia z z Bośiem z Opola
tak ze 700 zl to nie majatek ale sprobowac warto
Pozdrawiam
-
- Posty: 170
- Rejestracja: czwartek, 14 lipca 2011, 22:41
- Lokalizacja: Wielkopolska
No już wszystko jest ale miałem tel tylko stacjonarny _ 68 347 60 71 , ode mnie odebrała tel bardzo sympatyczna ( po głosie ) pani i powiedziała że to ciastkarnia ale jak zacząłem jąkać że chyba pomyłka bo chciałem z jednym panem pogadać, to powiedziała że jak chodzi o pana Witaka od kolb to już przełącza pewnie można tan zjeść przy okazji ciepłe ciasteczko
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Jacek Soplica