Strona 1 z 1

Zabawa spłonkami

: wtorek, 13 września 2011, 08:47
autor: MADMAX
W opisach elaboracji spotykam czasem informacje o zamianie spłonek jako elemencie mającym wpływ na poprawę wyników. Zamianę nie tylko producentów, ale także typów. Wiem, że najlepiej osobiście, ale może Koledzy mają doświadczenia z takimi eksperymentami ?

Interesuje mnie jakie skutki przyniesie montaż spłonek zwykłych (Large Rifle) w naboju magnum ?

: wtorek, 13 września 2011, 17:20
autor: sokal
pewno proch się spali wolniej albo i nie dopali. Vo będzie mniejsze. Z drugiej strony można dać inny (szybszy?) proch. Generalnie ciężko chyba przewidzieć jak to wpłynie na skupienie. Ja bym nie kombinował.

Re: Zabawa spłonkami

: środa, 14 września 2011, 12:51
autor: forester2008
MADMAX pisze:W opisach elaboracji spotykam czasem informacje o zamianie spłonek jako elemencie mającym wpływ na poprawę wyników. Zamianę nie tylko producentów, ale także typów. Wiem, że najlepiej osobiście, ale może Koledzy mają doświadczenia z takimi eksperymentami ?

Interesuje mnie jakie skutki przyniesie montaż spłonek zwykłych (Large Rifle) w naboju magnum ?
Około 400 nabojów w 338WM elaborowanych na CCI 200 (Large Rifle) odpaliło normalnie, nawet jestem zadowolony z efektów.

: środa, 14 września 2011, 12:56
autor: michalop
nawet spłonki tego zamego typu , ale różnych producentów różnią się dość znacznie właściwościami.
.. tak na szybko znalzałem tylko link u Germana Salazara.

http://riflemansjournal.blogspot.com/20 ... study.html


piotrek

Re: Zabawa spłonkami

: środa, 14 września 2011, 22:40
autor: Maciej Krawczak
MADMAX pisze:Interesuje mnie jakie skutki przyniesie montaż spłonek zwykłych (Large Rifle) w naboju magnum ?
Zależy jaka spłonka , na jakim prochu i jakiej naważce.

Generalnie do prochów wolnych, tj, N560, N570, R 905, IMR 7828, MRP, MRP 2 stosowałem tylko spłonki "magnum", zwłaszcza gdy naważka jest powyżej 70 grs. Na zwykłych spłonkach często był "zaciąg" ( słychać uderzenie iglicy a odpalenie za chwilę ).
W 338 Win Mag miałem dobre efekty na N 160 i CCI BR 2 oraz Fed 210 GM. ( podobnie jak Forester )

Przy naważkach typowych dla kalibrów od 30-06 i mniejszych nawet z wolnymi prochami nie miałem problemu z zapłonem. Co do efektów to bywało róznie. Czasem na spłonkach magnumowych miałem lepsze skupienia. Po prostu trzeba spróbować.

: czwartek, 15 września 2011, 08:11
autor: MADMAX
Oczywiście, że najlepiej jest spróbować. Jendnak co w sytuacji, kiedy dobrze rokująca naważka jest już czerwona ? Czy zamiania spłonki zwykłej na magnum nie podniesie ciśnienia ?

: czwartek, 15 września 2011, 12:49
autor: P_iter
MADMAX pisze: Jendnak co w sytuacji, kiedy dobrze rokująca naważka jest już czerwona ? Czy zamiania spłonki zwykłej na magnum nie podniesie ciśnienia ?
Stąpasz kolego po kruchym lodzie a zamieniając spłonki na magnum dokładasz sobie plecak.

: czwartek, 15 września 2011, 12:51
autor: PiotrL
Kwestia czy czerwona w QL czy też sa jakieś cechy nadciśnienia....

: czwartek, 15 września 2011, 17:18
autor: MADMAX
P_iter pisze:
MADMAX pisze: Jendnak co w sytuacji, kiedy dobrze rokująca naważka jest już czerwona ? Czy zamiania spłonki zwykłej na magnum nie podniesie ciśnienia ?
Stąpasz kolego po kruchym lodzie a zamieniając spłonki na magnum dokładasz sobie plecak.
Mylisz się Kolego i to bardzo. Trochę już o tym było: http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopic.php?t=1016

Oczywiście, ostrożności nigdy za wiele, ale nie dajmy się zwariować. Nikt nie zamieni spłonek zwykłych na magnum w łuskach przeznaczonych do zasypania największą naważką.
W zasadzie, to chyba powinno się strzelić drabinkę od razu ze spłonkami magnum. Przy standardowej obserwacji oznak nadciśnienia, nie będzie problemu. Co najwyżej jedna lub dwie największe naważki odpadną jako już potencjalnie niebezpieczne.

Reasumując: wszystkie chwyty dozwolone, byle z głową.

No i w drugą stronę - spłonki zwykłe w nabojach magnum. Są jakieś potencjalne pozytywy ?

: czwartek, 15 września 2011, 17:24
autor: MADMAX
No właśnie. Z moich obserwacji wynika, że pierwsze czerwone w QL nie daje żadnych oznak nadciśnienia. Z resztą nie tylko pierwsze...

Za to miałem pojedynczą, nieprzyjemną separację denka (i to podczas konkurencji na zawodach - długi dystans, więc wynik na tarczy na pewno "0") w łusce z partii przeszło setki zrobionych nabojów, gdzie naważka była ledwie na różowym.

: czwartek, 15 września 2011, 17:53
autor: P_iter
MADMAX pisze:
Mylisz się Kolego i to bardzo. Trochę już o tym było: http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopic.php?t=1016

Oczywiście, ostrożności nigdy za wiele, ale nie dajmy się zwariować. Nikt nie zamieni spłonek zwykłych na magnum w łuskach przeznaczonych do zasypania największą naważką.
Może się mylę i to bardzo, ale zwróć uwagę, że pytałeś
Jendnak co w sytuacji, kiedy dobrze rokująca naważka jest już czerwona ?
Jeśli jest na czerwonym, to raczej jest już zasypywana jedną z największych naważek. Uważam, że każdy elaborujący powinien mieć pewne granice, których nie powinien mimo wszystko przekraczać. Nastawienie się, że QL i tak zabezpiecza się na 20 czy 30% może być bardzo złudne. Bo zawyża ale nie zawsze. Kolejna sprawa, to wprowadzenie niekoniecznie prawidłowych danych do QL-a. Pominięcie jakiegoś czynnika lub pomyłkowe postawienie przecinka. Jesteśmy tylko ludźmi. Każdy może się pomylić. Niestety rutyna niejednego już zgubiła. Po pewnym czasie dochodzi do sytuacji, kiedy stawiamy sobie pytanie -"Po cholerę mam robić dolne zakresy jak zawsze te wyższe nie dawały oznak nadciśnienia?" Dla wygody zaczynamy iść na skróty. W końcu niejeden na tym forum na strzelnice ma więcej niż sto kilometrów i jak już jedzie, to ma co sprawdzać więc lepiej sobie oszczędzić czasu na zbędne lajtowe zasypy. Może się okazać, że ten pierwszy strzał był za mocny.
Ale oczywiście to jest moje zdanie. Mało popularne na forum tak samo jak mało popularne jest czekanie na czerwonym świetle jak nic nie jedzie.

P.S. Jeszcze jedno. Propagowanie "czerwonych" naważek jest nie w porządku. Nawet jeśli każdy nabój w moim pudełku byłby purpurowy. Piszę ogólnie. Ale to znowu tylko moja opinia.

: czwartek, 15 września 2011, 18:13
autor: MADMAX
Tu się z Tobą Kolego zgadzam w 100%. Wszystko co napisałeś to prawda.

Nie mniej, każdy z nas, prędzej czy później będzie ekseprymentował. Dlatego też lepiej zapytać, czy podzielić się wątpliwościami na Forum, bo ten wątek będzie dostępny dla wszystkich przez lata, niż próbowac samemu skoku na głęboką wodę. A jeśli nawet, to mając wiedzę z szerszej dyskusji na Forum.

: piątek, 16 września 2011, 16:38
autor: a40tomek
MADMAX pisze:Oczywiście, że najlepiej jest spróbować. Jendnak co w sytuacji, kiedy dobrze rokująca naważka jest już czerwona ? Czy zamiania spłonki zwykłej na magnum nie podniesie ciśnienia ?
wg tego artykułu:

http://www.gunnersden.com/index.htm.rif ... imers.html

zmiana typu spłonki może w najgorszym wypadku (zamiana spłonki typu A np. Federal 210 na typ C np. Federal 215) zmienić ciśnienie nawet o 12%.
Nie dysponuję QL-em, ale czy ktoś może to sprawdzić dla zaspokojenia mojej ciekawości, dla dowolnego kalibru, naważki i rodzaju prochu.
Czy obliczona zmiana ciśnienia spowodowana zmianą samej spłonki będzie, aż tak duża ?

Nie eksperymentuję, uczę się.

I jeszcze jeden ciekawy artykuł w tej sprawie :
http://www.shootingsoftware.com/ftp/Pre ... actors.pdf

: piątek, 16 września 2011, 16:45
autor: P_iter
a40tomek pisze:
Nie eksperymentuję, uczę się.
Przecież nic nie mówię... :wink:

: czwartek, 05 kwietnia 2012, 11:25
autor: Alphamale
Splonka magnum zostala skonstruowana dla danej srednicy splonki w okreslonym celu i powinno sie je stosowan wg zalecen producenta.
Sa to splonki powszechnie urzywane podczas polowan, kiedy temperatury zewnetrze schodza ponizej zero i proch do ktorego ta splonka jest
rekomendowana, np./ .338Win Mag jest bardzo 'gruby'. Przy wiekszej iskrze zaplonu dojdzie do lepszego podpalenia ladunku, przezco mieso
powinno znalezc sie na stole a nie tylko trzask iglicy i pytanie co sie stalo.
Ja urzywam czesto splonek magnum przy zwyklych elaboracjach. Cofam wtedy proch o pewna czesc procentowa, dla bezpieczenstwa i laduje.
Dziala bez zarzutu. W druga strone, jesli jade na polowanie, nie robie skrotow, producent zaleca splonke magnum to taka stosuje.