Pocisk FMJ 147gr. w 7,62x39

Moderatorzy: wierzba, P_iter

RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Pocisk FMJ 147gr. w 7,62x39

Post autor: RC »

Jest to pocisk odzyskany z amunicji, która nie została zużyta podczas I wojny światowej, pochodzi z naboju 7,62x54R, płaszcz jest wykonany ze stopu miedzi z niklem (melchior, tak się to chyba nazywa), a rdzeń to ołów. Zamierzam uskutecznić to ustrojstwo w IŻ 18 MN. Co o tym pomyśle Szanowni Forumowicze sądzą?
Obrazek
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

"Kałachowe" 7,62, to to samo co "Mosinowe"?


Co do efektów, to rewelacji bym się nie spodziewał. Chyba lepsze efekty przyniesie zakupienie taniego Partizana.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
ozmos
Posty: 19
Rejestracja: niedziela, 06 lipca 2008, 18:03
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: ozmos »

TYlko na co chcesz tym polować? Na lisy?
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Podczas I wojny swiatowej tego wagomiaru w kalibrze 7,62MN nie było, nie stosowano z uwagi na inną koncepcję pola walki i wykorzystania karabinu Mosin, zgodnie z obowiązującą doktryną wykorzystania broni strzeleckiej strzelca. Mogą to być pociski z produkcji radzieckiej. W kalibrze 7,62MN nigdy nie uzywano wagomiaru 147 granów - jest to wagomiar charakterystyczny dla naboju pośredniego wz. 43, moze być w kalibrze ,310" i w sposób nieświadomy zrobić moze kolega sobie "lufę nadkalibrową".....
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

- jest to wagomiar charakterystyczny dla naboju pośredniego wz. 43, moze być w kalibrze ,310" i w sposób nieświadomy zrobić moze kolega sobie "lufę nadkalibrową".....

Właśnie Stepan Bazyluk słusznie zuważył,Mosin i Kałach TO NIE TE SAME KALIBRY!
:halo-
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Pocisk pochodzi z naboju wzór 1908 i jest następcą wz.1890 tępołukowego. Kaliber Mosina to .311, a Kałasznikowa .310, strzelałem tym pociskiem z .308 Win. i jak to się mówi "szału nie było", jeśli chodzi o skupienie. Lufy nie rozkalibrowałem, bo płaszcz bardzo miękki, a średnica pocisku tylko 0,05mm większa niż w Lapua Scenar (kaliber 7,83/.308). Polować tym nie zamierzam - tylko strzelnica.
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

"Pop swoje a czort swoje"..... Pocisk w naboju wz 1908 dla kalibru 7,62MN ma bezsprzecznie 150 granów - podstawowy parametr, wynikajacy z założeń balistycznych kalibru. A skoro "pięć setek" dla Kolegi jest podobnie jak "szerokość toru u cara" to o czym tu można jeszcze pisać.....??????!!!!!
"Uwielbiam chorał ruski..."
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

Właśnie wróciłem ze strzelnicy, próby na tym pocisku w 7,62x39 wyszły pomyślnie, znacznie lepiej niż w .308Win. myślę że przyczyną tego jest dużo mniejsza prędkość wylotowa.
O wagę się nie spieram, moje ważą 147gr., może wtedy jak je robili mieli mniej dokładne wagi albo się im coś na lini produkcyjnej popsuło?
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

RC pisze:Właśnie wróciłem ze strzelnicy, próby na tym pocisku w 7,62x39 wyszły pomyślnie,/.../
Lufa zbytnio się nie grzała?
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
RC
Posty: 461
Rejestracja: niedziela, 06 marca 2011, 18:20

Post autor: RC »

W IŻ-u jest dosyć cienka i zawsze się szybko nagrzewa.
ODPOWIEDZ