Lyman kontra RCBS Combo
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2627
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Lyman kontra RCBS Combo
Czy mógłbyś dać króciutką reckę zestawu Lyman 1200? (Oczywiście nie w tym dziale.) Jestem szalenie ciekaw jak się sprawdza. Na zagramanicznych forach za najlepszą uważa się RCBS ChargeMaster Combo 1500.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
Marcinie, nie zżymaj się - w moim przekonaniu RCBS Chargemaster 1500 jest po prostu wygodniejszy w użyciu odMarcinR pisze: Waga Lyman pokazuje taką samo wartość jak RCBS 1500 i RCBS 1010 ;) (to tak do tej reszty świata ).
M.R..
Lymana 1200 DPS. Co do wag RCBS-a - nie pokuszę się o wypowiedź, ale własne zdanie mam. Kiedyś krążył filmik na Youtube, jak gostek traktował młotem wagę 10-10, zdaje się to nawet nasz krajan był, z miasta Rio de Ś.....n ...
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2627
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Nie mogę wypowiadać się na temat Lymana, ale Kombolota RCBS-a mam, więc kilka zalet mogę wymienić.
Czytelny wyświetlacz.
Wskaźnik ustabilizowanej naważki.
Rewelacyjna jeśli chodzi o usuwanie prochu po pracy.
Na wykonanych około 500 (?) naboi, tylko raz przesypała.
Intuicyjna obsługa. Nawet bez czytania instrukcji. (Oczywiście nie piszę tutaj o programowaniu pamięci urządzenia.)
Dobre sygnalizowanie dokonania pomiaru.
Nie rozsypuje prochu.
Dosyć skomplikowana metoda zerowania. Składa się o ile pamiętam z 5 czy 6-ciu kroków.
Wolna. - tu wyjaśnienie. Wolna, bo muszę czekać na kolejny zasyp. Wygląda to tak: Po odmierzeniu naważki przesypuję proch z tacki do łuski, samą tackę odstawiam na wagę i przyciskam przycisk odmierzający koleją dawkę proch. W trakcie gdy urządzenie odmierza, ja łuskę z prochem osadzam w prasie, nakładam pociski i scalam nabój. (Trzy razy z przesunięciem kątowym.) Gotowy nabój odstawiam do pudełka i ...czekam na skończenie zsypu kolejnej dawki. Czasami się przytrafi, że waga będzie szybsza. Oczywiście robiąc wszystko na manualnej wadzę, stracę około 50-70% czasu więcej.
Czuła na przeciągi.
Cena. W USA ca. od 330 USD w górę.
Jedna uwaga. Należy zamawiać wersję na 110 volt. Przystosowana do prądu 230 V jest około 30 $ droższa. Różnią się tylko zewnętrznym zasilaczem który w Polsce kosztuje około 15 złotych.
To tak na szybko z pamięci.
Czytelny wyświetlacz.
Wskaźnik ustabilizowanej naważki.
Rewelacyjna jeśli chodzi o usuwanie prochu po pracy.
Na wykonanych około 500 (?) naboi, tylko raz przesypała.
Intuicyjna obsługa. Nawet bez czytania instrukcji. (Oczywiście nie piszę tutaj o programowaniu pamięci urządzenia.)
Dobre sygnalizowanie dokonania pomiaru.
Nie rozsypuje prochu.
Dosyć skomplikowana metoda zerowania. Składa się o ile pamiętam z 5 czy 6-ciu kroków.
Wolna. - tu wyjaśnienie. Wolna, bo muszę czekać na kolejny zasyp. Wygląda to tak: Po odmierzeniu naważki przesypuję proch z tacki do łuski, samą tackę odstawiam na wagę i przyciskam przycisk odmierzający koleją dawkę proch. W trakcie gdy urządzenie odmierza, ja łuskę z prochem osadzam w prasie, nakładam pociski i scalam nabój. (Trzy razy z przesunięciem kątowym.) Gotowy nabój odstawiam do pudełka i ...czekam na skończenie zsypu kolejnej dawki. Czasami się przytrafi, że waga będzie szybsza. Oczywiście robiąc wszystko na manualnej wadzę, stracę około 50-70% czasu więcej.
Czuła na przeciągi.
Cena. W USA ca. od 330 USD w górę.
Jedna uwaga. Należy zamawiać wersję na 110 volt. Przystosowana do prądu 230 V jest około 30 $ droższa. Różnią się tylko zewnętrznym zasilaczem który w Polsce kosztuje około 15 złotych.
To tak na szybko z pamięci.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
P_iter,po co po kolejnym odstawieniu tacki naciskasz przycisk DISPEN/
U mnie po uruchomieniu urządzenia,nastawieniu dawki i naciśnięciu DISPEN,maszynka uzyskuje stan nastawiąnej dawki co obwieszcza sygnałem akustycznym,po następnym położeniu tacki na urządzenie zeruje sie ono i gdy sie wyzeruje następuje automatyczny nasyp następnej dawki tak że już nic nie naciskam w obszarze tego nastawu,tylko zdejmuje i nakładam aż wykończe ilść planowanej seri naboi.
Po za tym, to tak jak piszesz o tym RCBS ChargeMaster Combo 1500,wszystko sie zgadza.
U mnie po uruchomieniu urządzenia,nastawieniu dawki i naciśnięciu DISPEN,maszynka uzyskuje stan nastawiąnej dawki co obwieszcza sygnałem akustycznym,po następnym położeniu tacki na urządzenie zeruje sie ono i gdy sie wyzeruje następuje automatyczny nasyp następnej dawki tak że już nic nie naciskam w obszarze tego nastawu,tylko zdejmuje i nakładam aż wykończe ilść planowanej seri naboi.
Po za tym, to tak jak piszesz o tym RCBS ChargeMaster Combo 1500,wszystko sie zgadza.
Ciekawe porównania urządzeń dozujących ze strony 6mmBR:
http://www.6mmbr.com/powderdispensers01.html
http://www.6mmbr.com/powderdispensers02.html
BEST PRODUCT and EDITOR'S CHOICE: RCBS ChargeMaster Combo
http://www.6mmbr.com/powderdispensers01.html
http://www.6mmbr.com/powderdispensers02.html
BEST PRODUCT and EDITOR'S CHOICE: RCBS ChargeMaster Combo