stożek przejsciowy 7 x64

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Wojciech
Posty: 137
Rejestracja: środa, 08 września 2010, 19:48

stożek przejsciowy 7 x64

Post autor: Wojciech »

Witam
czy w kalibrze 7x 64 da sie osadzić na gwincie pocisk sierra machking 175 gran.Maxymalna dlugosc wg tabel OAL to 84,a przy tej dlugości pocisk nie dotyka gwintu.?
Czy da sie jakiś osadzic na gwincie.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Wyciągnij po prostu pocisk i zobacz czy jeżeli dotyka gwintu to jest jeszcze dobrze trzymany w szyjce.
Przy okazji - po co osadzać na gwint?
Piotr
Wojciech
Posty: 137
Rejestracja: środa, 08 września 2010, 19:48

Post autor: Wojciech »

Czy w kalibrze 7x64stożek przejściowy jest aż tak długi, ze nie da się osadzić.Maksymalnie OAL mialem 88 i byl problem z wlozeniem naboju, a i tak nadal nie osadzilem na gwincie
Wojciech
Posty: 137
Rejestracja: środa, 08 września 2010, 19:48

Post autor: Wojciech »

chce poprostu dowiedziec sie jaki jest stozek przejsciowy ?? :-)
Awatar użytkownika
Adico
Posty: 218
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 23:48
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Adico »

Jeśli tylko po to to sformatuj częściowo łuskę, tak by zrobić max 1/2 długości szyjki, osadź pocisk tak by ledwo wszedł w szyjkę, wprowadź do komory i dociśnij zamkiem. Pocisk oprze się o gwint i wejdzie w łuskę.
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Jeśli komora oraz pocisk wykonane są zgodnie z tabelami CIP to teoretycznie jest to możliwe. Stożek przejściowy powinien mieć średnicę pocisku 7 mm od końca szyjki, z kolei pocisk powinien być cylindryczny na odcinku 22 mm &#8211; czyli przy głębokości osadzenia ~15mm pocisk powinien siąść na gwincie a nabój mieć długość ~85 mm, zaledwie 1 mm więcej od długości tabelarycznej.

Ale ... ten kaliber bardzo nie lubi osadzania na gwincie.
7x64 ma dość specyficzny kształt komory nabojowej, za szyjką nie ma części cylindrycznej lecz od razu zaczyna się stożek o średnicy podstawy 7.32 mm i kącie wierzchołkowym zaledwie 34.37 MOA. Tak ostry stożek powoduje, że niewielka niedokładność wykonania pocisku może powodować spory rozrzut w odległości pocisku do gwintu, część pocisków z jednakowo wykonanej partii amunicji oprze się o gwint, natomiast część może być w skrajnych przypadkach odsunięta nawet o 2-3 mm. Różnica w odległości 1 lub 4 mm od gwintu ma pomijalnie mały wpływ na osiągane ciśnienia, róznica 0 lub 3 mm dość duży &#8211; dlatego warto trzymać się długości wynikającej z tabel.

W praktyce dla tego pocisku odległość do gwintu będzie jeszcze większa. Sierra MatchKing robiona jest blisko minimalnej dopuszczalnej długości cylindrycznej pocisku, w tym konkretnym kalibrze może ona być krótsza nawet o 6.4 mm.

Jeżeli przy długości naboju wynoszącym 91.4 mm pocisk nie oprze się o gwint, to albo masz stożek dłuższy od tabelarycznego, albo pocisk wykonany jest poniżej dopuszczalnego minimum.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
Old Timer
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 07:54
Lokalizacja: z Kranca Swiata

Post autor: Old Timer »

Wojciech pisze:Czy w kalibrze 7x64stożek przejściowy jest aż tak długi, ze nie da się osadzić.Maksymalnie OAL mialem 88 i byl problem z wlozeniem naboju, a i tak nadal nie osadzilem na gwincie

Moze tak byc, ze stozek przejsciowy jest celowo wydluzony. Mamy wtedy do czynienia z tak zwanym "free bore" . O ile ten karabin jest wykonany w ten sposob, to "na gwint" nie osadzi sie zadnego pocisku... nawet Barnes 195 grains #28350... ktory jest dlugi ... jak nie przymierzajac most w San Francisco ... :lol: Tak wykonywane byly ( a moze i jeszcze sa) przewaznie drylingi. Na ten przyklad moj Merkel 7 x 65R taki wlasnie jest.
W przypadku "free bore" kazda proba osadzenia pocisku " na gwint" mija sie z celem. Pocisk nalezy osadzac jak najdalej "wyciagniety" , lecz przy elaboracji do celow mysliwskich nalezy pamietac o:
1. wypelnieniu luski prochem w granicach 95 - 100%
2.Korpus pocisku tak zwany " bullet shank" powinien byc w szyjce luski zacisnietY na dlugosci NIE MNIEJSZEJ niz 2/3 kalibru. Dlugosc ta powinna zagwarantowac nam, ze pociski w zapasowej amunicji noszonej ( w kieszeniach, ladownicach , w pasie) na polowaniu nie zmieniom osiowosci osadzenia.
O ile elaborujemy z uzyciem odpowiednich "bushing" to do mysliwskiej amunicji dla broni wielostrzalowych, nalezy osadzac pocisk jak najciasniej w szyjce luski.


P.S. Prosze pamietac rowniez o tym, ze osadzanie pocisku "na gwint" do celow mysliwskich w absolutnej wiekszosci przypadkow jest nepotrzebne. A juz na pewno - nie swiadczy o opanowaniu sztuki elaboracji amunicji w sposob mistrzowski ! :-&
I moze przesporzyc wielu niepotrzebnych klopotow. :evil:

Darzbor Waszmosci :D
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Jak to jest właściwie z minimalną głębokością osadzania pocisku? Kolega tutaj pisze 2/3 kalibru, wcześniej gdzieś czytałem że ma być równe kalibrowi. Elaboruje jedynie do papieru nie ma więc problemu z przenoszeniem bo amo jest zawsze przenoszone w plastikowych pudełkach, podobnie z ładowaniem bo i tak ładuje pojedyńczo.
Wojtek
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

=D> =D> =D> =D> =D>

Applause dla Kolegi Old Timera
forester
Wojciech
Posty: 137
Rejestracja: środa, 08 września 2010, 19:48

Post autor: Wojciech »

Dzięki za informacje.
ja komore miałem robiona przez rusznikarza i pewnie jest trochę niestandardowa .

A jaka powinna byc OAL dla Sierry Machking 175 gran. ? nie dla telow mysliwskich tylko na strzelnice.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

....A jaka powinna byc OAL dla Sierry Machking 175 gran. ? nie dla telow mysliwskich tylko na strzelnice...
Taki przy której karabin będzie najlepiej strzelał....
:lol:
Piotr
Wojciech
Posty: 137
Rejestracja: środa, 08 września 2010, 19:48

Post autor: Wojciech »

dzieki za info..Piotr .. ;-)
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Onegdaj ćwiczyłem temat 7x64 z pociskiem TSX160 do 90mm. Nijak nie chciał nawet dotknąć gwintu :( Idea była jednak inna - nasypać jak najwięcej aby kulkę max. rozbujać. Rewelacji w tarczy nie było, więc pokornie wróciłem do 84mm i lightowej naważki 52gn. Dziki nie reklamowały.....
Podobną przygodę miałem z 338WM. Zmierzyłem odległość do gwintu. Zrobiłem ammo -0,2mm od gwintu i szukałem kulek po całej tarczy. Wróciłem do prawie "fabrycznego" ustawienia i pojawiły się skupienia :D
Z lufami jak z Kobietami....... każda lubi co innego :D
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Dokładnie o to mi chodziło. QL wszystkie elaboracje w 7x64 przyjmuje na 84 mm - takie robiłem bo chodziło mi o zastosowania łowieckie i to dawało efekty. W przypadku elaborowania amunicji precyzyjnej zawsze staramy sie znaleźć optymalna kombinacje wszystkiech parametrów - rodzaju pocisku, rodzaju spłonki, łuski, jej trymowania, formatowania, siły zacisku szyjki, odpuszczania itd. Dlatego też nikt nie jest w stanie powiedziec ze Twój karabin, w dodatku z komora robiona przez rusznikarza bedzie najlepiej strzelał z nabojem 84,39mm. Gdybym miał radzić - postarałbym sie się znaleźć maksymalną długość naboju tak jak opisuje Adico lub stosując przyrząd pomiarowy np ten http://www.midwayusa.com/viewProduct/de ... ber=570611 , odsunąłbym pocisk od gwintu o 0,1-0,5mm, oceniłbym czy jest wystarczajaco trzymany przez szyjke i spróbowałbym znaleźć sweet load obojetnie czy strzelając drabinki czy grupy. Gdyby sie to udało - to OK, gdyby nie - szukałbym z innym prochem, innym osadzeniem czy inna łuską. Tak naprawdę to chyba tylko Bereger zaleca aby swoje pociski VLD osadzać na gwincie - inne mogą być optymalne w zupełnie róznej odległości.....
Piotr
Awatar użytkownika
Old Timer
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 22 kwietnia 2011, 07:54
Lokalizacja: z Kranca Swiata

Post autor: Old Timer »

Cyrograf15 pisze:Jak to jest właściwie z minimalną głębokością osadzania pocisku? Kolega tutaj pisze 2/3 kalibru, wcześniej gdzieś czytałem że ma być równe kalibrowi. Elaboruje jedynie do papieru nie ma więc problemu z przenoszeniem bo amo jest zawsze przenoszone w plastikowych pudełkach, podobnie z ładowaniem bo i tak ładuje pojedyńczo.
Wojtek

Przy elaboracji tylko "do papieru" : -


1. W absolutnej wiekszosci pocisk jest osadzany "na gwint"
2. pocisk jest niemalze nie zaciskany w szyjce luski, zacisniety jest tak slabo, ze mozna go wlozyc i wyjac palcami
3. pocisk jest dopychany do gwintu palcem a w komorze luska jest dociskana zamkiem (czolem zamka)
4. glebokosc jego osadzenia zalezy od dlugosci stozka przejsciowego danej broni absolutna wiekszosc broni uzywanych "do papieru" jest "szyta na miare" znaczy sie, wykonywana na specjalne zamowienia
5. bron jest z reguly jednostrzalowa ; bron wielostrzalowa zawsze jest ladowana pojedynczo
....
n. etc......etc....


Darzbor Waszmosci :D
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

forester2008 pisze:Podobną przygodę miałem z 338WM. Zmierzyłem odległość do gwintu. Zrobiłem ammo -0,2mm od gwintu i szukałem kulek po całej tarczy. Wróciłem do prawie "fabrycznego" ustawienia i pojawiły się skupienia :D
Z lufami jak z Kobietami....... każda lubi co innego :D
W moim 338 Win Mag było podobnie ( no moze nie po całej tarczy... :wink: ), ale najlepsze skupienia dla większości pocisków mam przy odsadzeniu pocisku od gwintu w granicach 5-7mm. 8-)
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

No z tą całą tarczą to przesadziłem (chyba że jedna była do BR) :D
Zarówno FS 230gn jak i GB488 mają wspólną długość 84,84mm (łatwo zapamiętać :lol: )
Lataja zupełnie znośnie. :eeg/:
Załączniki
GB488 na 64 gn N160
GB488 na 64 gn N160
DSC00143.JPG (109.52 KiB) Przejrzano 859 razy
GB488 na 65gn N160
GB488 na 65gn N160
DSC00177.JPG (93.03 KiB) Przejrzano 858 razy
FS235 na 67gn N160 COL84,84 - 5szt
FS235 na 67gn N160 COL84,84 - 5szt
DSC00178.JPG (121.05 KiB) Przejrzano 858 razy
trzeci (nie czwarty) uciekł
trzeci (nie czwarty) uciekł
DSC00179.JPG (106.62 KiB) Przejrzano 858 razy
forester
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

=D>

Widzę, że też na N160. Na tym proszku też latają mi najlepiej. Ze 180 grainowym Balistic Tipem Noslera dobrze się sprawował N150, zaś 250 grs Lock Base dobrze latał na N165. Ale generalnie do 338WM N160.
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

P_iter pewnie powie, żebyś spróbował teraz na 100 metrów... :lol:
Brawo =D> z FS nigdy tak mi się nie udało, ale nie licz że Ci je kiedykolwiek oddam.... :lol: :lol:
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

SławekP pisze:P_iter pewnie powie, żebyś spróbował teraz na 100 metrów... :lol:
Nic nie mówię. [-X

On sam wie... \:D/
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

SławekP pisze:P_iter pewnie powie, żebyś spróbował teraz na 100 metrów... :lol:
Brawo =D> z FS nigdy tak mi się nie udało, ale nie licz że Ci je kiedykolwiek oddam.... :lol: :lol:
Jak będę strzelał 200szt rocznie to i tak mi na 4 lata wystarczy ;;pelenluz
Dzięki PiotrLusiowi =D>
forester
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Raczej Twojej niecierpliwości. Dzieki mnie miałbys tylko na 2,5 roku..... :lol:
Piotr
ODPOWIEDZ