Co, jak, za ile?

Elaboracja amunicji do broni gładkolufowej

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Co, jak, za ile?

Post autor: Bartek L »

Jako, że w temacie elaboracji amunicji śrutowej jestem całkiem zielony, mam kilka pytań z tym związanych.
Przede wszystkim jakie koszty trzeba ponieść na początek i jakich kosztów jednostkowych za gotowy nabój (lub 25 szt.) mogę się spodziewać? Zatem czy to się opłaca? Jak na razie strzelam z amunicji FAM (myśliwskiej) i SAGA (sportowej).
Poczytałem już trochę jak to się robiło "kiedyś" ale chciałbym wiedzieć jak to wygląda teraz.
Więcej pytań na pewno będzie jeśli się zdecyduję na tą elaborację. :)
okti
Posty: 97
Rejestracja: sobota, 31 maja 2008, 11:39
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: okti »

wydaje mi się że elaboracja najpopularnieszych kalibrów 12,16,20 nie opłaca się, raczej to sztuka dla sztuki, natomiast nietypowe kalibry jak najbardziej opłaca sie elaborować
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Nie wiem jak aktualnie wygląda możliwość zakupu śrutu, gdy ja go kupowałem około 2 lata temu kosztował więcej niż zawarty w gotowej amunicji do 12 &#8211; teoretycznie bardziej się opłacało kupić większą ilość sportowego FAM i rozebrać.

Myśliwską amunicję laborowałem &#8222;od zawsze&#8221;, elaboruję i robić to będę nadal. Nie chodzi o koszty, lecz pozwala mi to na polowanie z tego, co lubię: znacznie lżejsza (tylko 18 g) za to nieco szybsza, i bez koszyczków lecz z przybitkami filcowymi.

Bartku, jak dodasz do tego koszt zakupu pracy progresywnej (koniecznej przy &#8222;sportowych&#8221; ilościach) to prawdopodobnie nigdy &#8222;na swoje&#8221; nie wyjdziesz.
darzbór!
Paweł Morawski
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Szkoda... W takim razie chyba pozostanę przy fabrycznej. Ale może kiedyś... :roll:
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Całą elaborację jak policzysz to nigdy na swoje nie wyjdziesz.... :lol:
Piotr
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Robocizny nie liczę :eeg/: a kasa zainwestowana w sprzęt (jak wyliczyłem) zwróci mi się w ciągu 2000 strzałów z amunicji elaborowanej względem tej samej ilości amunicji fabrycznej, licząc nawet nie najwyższą cenę za nabój fabryczny :D
Droga jest tylko pierwsza partia a potem odpada dość wysoki koszt łuski:)
Krystian
Posty: 8
Rejestracja: środa, 17 września 2008, 22:05

Post autor: Krystian »

Do dzisiaj robie czasem amu do 12/70 zwłaszcza "breneki" mam ze setkę oryginalnych i robie po swojemu.żadne racje ekonomiczne nie poganiaja mnie ale po prostu lubie zrobić pare nabojów .Niekiedy robie sobie śrutowe własnej kompozycji bez koszyczka mieszam w "pewnej" kompozycji średnice śrutu -nie jest to mój wynalazek podpatrzyłem to w jakimś "Wild und Hundzie" .Sprawdzone że uklada dość ciekawy warkocz próbowałem na śniegu no i na kartkach papieru.I oczywiście jak pisze Krakus uzywam tylko w wersji z przybitką filcową.Krystian
ODPOWIEDZ