Proch z Pionek.
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Proch z Pionek.
Witam.
Może ten temat już był maglowany, ale zapytam czy ktoś z kolegów ma doświadczenie z zakupem prochu w fabryce Pionki?
Jestem ciekaw czy moge sobie pojechac i nabyć kilo czy dwa, czy też tak jak bywa w innych firmach tylko firmy, koncesja itd?
No i jeśli sie da to czy ceny są konkurencyjne czy raczej zaporowe?
Może ten temat już był maglowany, ale zapytam czy ktoś z kolegów ma doświadczenie z zakupem prochu w fabryce Pionki?
Jestem ciekaw czy moge sobie pojechac i nabyć kilo czy dwa, czy też tak jak bywa w innych firmach tylko firmy, koncesja itd?
No i jeśli sie da to czy ceny są konkurencyjne czy raczej zaporowe?
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Kupiłem Hodgdon-a na próbę, ale zostanę jednak przy Vihtavuori, który lepiej mi się sprawdza w karabinach. Ceny bardzo zbliżone, sposób pakowania Hodgdona jest istotnie lepszy, nie trzeba kupować jednego kilograma, żeby się przekonać, że napęd nie spełnia naszych oczekiwań. Z tego co wiem, to w Pionkach mają tylko N310, nie bardzo nadaje się do elaboracji "męskich" kalibrów. Oferta Hodgdon-a do broni krótkiej, jest na naszym rynku, bardziej bogata. Polecam Titegroup.
Ostatnio zmieniony sobota, 05 listopada 2011, 20:42 przez RC, łącznie zmieniany 1 raz.
,,Nie bardzo wiem jak z naważkami, czy w Pioonkach są dostepne jakieś tabele, czy może to jest to samo co prochy VV może koledzy się orientują?"
W Pionkach może nie być,na podanej stronce jest sporo danych.
http://www.lhs-germany.de/en/powder/ladedaten-download/
W Pionkach może nie być,na podanej stronce jest sporo danych.
http://www.lhs-germany.de/en/powder/ladedaten-download/
Ostatnio zmieniony sobota, 05 listopada 2011, 20:55 przez huskys, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.lapua.com/en/products/reload ... ading-data . To jest Vihtavuori - Pionki tylko sprowadzają i sprzedają - nie produkują
RC - dlaczego lepiej sie sprawdza? Hogdon jest drobniejszy, lepiej sie sypie, pewnie równiej układa - jakie masz zastrzeżenia? Pytam bo z Hogdonem dopiero zbieram doświadczenia
RC - dlaczego lepiej sie sprawdza? Hogdon jest drobniejszy, lepiej sie sypie, pewnie równiej układa - jakie masz zastrzeżenia? Pytam bo z Hogdonem dopiero zbieram doświadczenia
Piotr
Może być za wolny. Lufę w karabinie mam krótką, i na N560 też pluła ogniem, znacznie się poprawiło jak przeszedłem na N540. Nie strzelam BR tylko po zmroku i nie lubię gdy strzał mnie oślepia. Gratuluję 0,11 w 6br, pewnie nigdy do takiego wyniku nie dojdę, ztrzymałem się na 0,5MOA i jestem uchachany.
-
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
- Lokalizacja: Podlasie Północne
A jak stara baba z nieukrywaną satysfakcją napiszę: "A wiele lat na jednym z forum pisałem o prochu Hodgdon i jego, w mojej ówczesnej ocenie i moim odczuciu, doskonałości: zarówno użytkowej jak i marketingowej....
"Hogdon jest drobniejszy, lepiej sie sypie, pewnie równiej układa - jakie masz zastrzeżenia? Pytam bo z Hogdonem dopiero zbieram doświadczenia"
tym bardziej miło się czyta taką opinię jak powyższa. VV lubię też i w niektórych kalibrach i elaboracjach jest doskonały ale H322 czy H380 lat temu 15-cie były dla mnie osobiście hitem dla 30-06Spr. czy , 223Rem....
"Hogdon jest drobniejszy, lepiej sie sypie, pewnie równiej układa - jakie masz zastrzeżenia? Pytam bo z Hogdonem dopiero zbieram doświadczenia"
tym bardziej miło się czyta taką opinię jak powyższa. VV lubię też i w niektórych kalibrach i elaboracjach jest doskonały ale H322 czy H380 lat temu 15-cie były dla mnie osobiście hitem dla 30-06Spr. czy , 223Rem....
"Uwielbiam chorał ruski..."
-
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
- Lokalizacja: Podlasie Północne
Piotrze, to wszystko prawda... . Nawet proch w formie "blaszki w formie półksiężyca" z "mikołajewskich zapasów"( pamiętające ostatniego z Romanowów) miały onegdaj wzięcie i co ciekawe dawał powtarzalne trafienia do tarczy.... . Trochę to nieroztropne, ale i Newton musiał kiedyś oberwać jabłkiem w głowę, by szare komórki zrozumiały sens siły ciążenia.....
"Uwielbiam chorał ruski..."