Zagina łuski
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Zagina łuski
Przy pełnym formatowaniu zagina mi łuski zaraz pod ramionami. Jedno łezkowate wgięcie/wciągnięcie szerokości około 5-6mm i wysokości 8-9mm. Zagięcia nie są identyczne na poszczególnych łuskach i wypadają z dowolnej strony. Formatował wcześniej tą samą matrycą i nie miałem czegoś takiego. Matryca Reddinga 6.5x55 S.M. FL 1P, łuski S&B pierwszy raz formatowane. Pomaga formatowanie na kilka razy to jest coraz głębiej i cofnąć. Smaruje jak zwykle LEE resizing lubricant. Co jest nie tak?
Wojtek
Wojtek
- Krakus
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 428
- Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
- Lokalizacja: Kraków
Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy, to za dużo oleju.
Druga z doświadczenia. Podesłał mi kiedyś Kolega matryce robiące dokładni taki sam numer, z tym że od nowości. Wyglądało wszystko OK do czasu gdy nie wsadziłem kamery do matrycy – pętał się tam kawałek bezbarwnej folii – zupełnie niewidocznej gdy zaglądało się „gołym okiem”.
Druga z doświadczenia. Podesłał mi kiedyś Kolega matryce robiące dokładni taki sam numer, z tym że od nowości. Wyglądało wszystko OK do czasu gdy nie wsadziłem kamery do matrycy – pętał się tam kawałek bezbarwnej folii – zupełnie niewidocznej gdy zaglądało się „gołym okiem”.
darzbór!
Paweł Morawski
Paweł Morawski
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Rozebrałem i wyczyściłem dokłdnie matryce(umyłem i wydmuchałełem kompresorem). Raczej niewile było do czyszczenia, śladowe ilości lubrykanta którego z trudem można zobaczyć ślad na białej szmatce którą wstępnie czyściłem. Formatuje kolejną pczke łusek niby identycznych i na razie OK. Nic z tego nie rozumiem.
Wojtek
i kolejne dwie paczki bezboleśnie
Wojtek
i kolejne dwie paczki bezboleśnie
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
- Lokalizacja: Podlasie Północne
Zmień olej firmy LEE bezwzględnie na RCBS lub Redding, problem zniknie. Przed formatowaniem należy nałożyć delikatnie film oleju na powierzchnię pracy matrycy i pozwolić by sie grawitacyjnie ułożył. Wiadomo, luski powinny być przesmarowane ale nie do przesady: praktycznie powinno się wyczuwać, ze łuski są łuste a nie zaolejone i problem przeciągania łusek nie powinien się pojawiać. Moze być również problemem "delikatny film z rdzy ( inny poslizg, pomimo zastosowania oleju)..... Kolega PiotrL namówił mnie swego czasu do stosowania rónież oleju do łańcucha ( z powodzeniem uzywam specyfiku firmy Husqvarna )....
"Uwielbiam chorał ruski..."
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
używałem Lee, fajny, i nie trzeba zmywać na mokro. Minusem jest bardziej absorbujące smarowanie (trzeba uważać żeby nie przesadzić) i słaba wydajność. Teraz używam oleju Lymana i wystarczy że mam tłuste palce wcześniej przesmarowaną odpowiednio matrycę. Łuski niestety potrzebują gorącej kąpieli w ludwiku.