Zagina łuski

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Zagina łuski

Post autor: Cyrograf15 »

Przy pełnym formatowaniu zagina mi łuski zaraz pod ramionami. Jedno łezkowate wgięcie/wciągnięcie szerokości około 5-6mm i wysokości 8-9mm. Zagięcia nie są identyczne na poszczególnych łuskach i wypadają z dowolnej strony. Formatował wcześniej tą samą matrycą i nie miałem czegoś takiego. Matryca Reddinga 6.5x55 S.M. FL 1P, łuski S&B pierwszy raz formatowane. Pomaga formatowanie na kilka razy to jest coraz głębiej i cofnąć. Smaruje jak zwykle LEE resizing lubricant. Co jest nie tak?
Wojtek
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy, to za dużo oleju.

Druga z doświadczenia. Podesłał mi kiedyś Kolega matryce robiące dokładni taki sam numer, z tym że od nowości. Wyglądało wszystko OK do czasu gdy nie wsadziłem kamery do matrycy &#8211; pętał się tam kawałek bezbarwnej folii &#8211; zupełnie niewidocznej gdy zaglądało się &#8222;gołym okiem&#8221;.
darzbór!
Paweł Morawski
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Rozebrałem i wyczyściłem dokłdnie matryce(umyłem i wydmuchałełem kompresorem). Raczej niewile było do czyszczenia, śladowe ilości lubrykanta którego z trudem można zobaczyć ślad na białej szmatce którą wstępnie czyściłem. Formatuje kolejną pczke łusek niby identycznych i na razie OK. Nic z tego nie rozumiem.
Wojtek


i kolejne dwie paczki bezboleśnie :shock:
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Olej! Olej! To znaczy olej w matrycy a nie olej to...
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Ta matryca nigdy nie widzała łuski smarowanej olejem :!:
Wojtek
walther
Posty: 454
Rejestracja: czwartek, 11 listopada 2010, 10:21

Post autor: walther »

miałem podobne efekty przy zbyt nisko ustawionej matrycy -wystarczyło wykręcic o 1/8 obrotu i problem zniknął
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

nie smarujesz łusek przy FL?
Po za tym ja tak mam przy zbyt dużej ilości smarowidła, zarówno oleju jak i specyfiku Lee. Szczególnie często zdarza się na łuskach winchestra i hornady.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Cyrograf15 pisze:Ta matryca nigdy nie widzała łuski smarowanej olejem :!:
Jadalnego pewnie nie. Pisząc olej miałem na myśli wszelkiej maści smarowidła. Nie wiem jak by na mice wyszło?...
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Zmień olej firmy LEE bezwzględnie na RCBS lub Redding, problem zniknie. Przed formatowaniem należy nałożyć delikatnie film oleju na powierzchnię pracy matrycy i pozwolić by sie grawitacyjnie ułożył. Wiadomo, luski powinny być przesmarowane ale nie do przesady: praktycznie powinno się wyczuwać, ze łuski są łuste a nie zaolejone i problem przeciągania łusek nie powinien się pojawiać. Moze być również problemem "delikatny film z rdzy ( inny poslizg, pomimo zastosowania oleju)..... Kolega PiotrL namówił mnie swego czasu do stosowania rónież oleju do łańcucha ( z powodzeniem uzywam specyfiku firmy Husqvarna )....
"Uwielbiam chorał ruski..."
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Ten specyfik LEE łatwo zmywa się wodą w przeciwieństwie do oleju. To coś bardziej jak mydło.
Wojtek
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

używałem Lee, fajny, i nie trzeba zmywać na mokro. Minusem jest bardziej absorbujące smarowanie (trzeba uważać żeby nie przesadzić) i słaba wydajność. Teraz używam oleju Lymana i wystarczy że mam tłuste palce wcześniej przesmarowaną odpowiednio matrycę. Łuski niestety potrzebują gorącej kąpieli w ludwiku.
ODPOWIEDZ