Łuska w matrycy FL

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Łuska w matrycy FL

Post autor: forester2008 »

Weetam Kolegów!!!!
zdarzył mi się przykry wypadek:((((
urwała mi sie łuska w matrycy formatującej. Tak patrze na nią i zastanawiam się jak bez dynamitu ją wyjąć????
może jest jakaś sprawdzona metoda??
próbowałem od góry, ale trzpień nie chce przejść przez szyjkę łuski.
chyba pozostaje ją uciąć i rozwiercić od dołu.
i jeszcze jedno pytanie: część łusek FC do 223rem wydaje się mieć mniejsze spłonki i nie mieszczą sie w nich tradycyjne small rifle.
troche tych łusek nazbierałem i nie wiem czy je przeznaczyć na Żubra, czy można z tym coś zrobić???
pozdrawiam, oczekując na wyrozumialość i odpowiedź.
forester
KubaG
Posty: 218
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: KubaG »

Forester ! nawierć łuske w gnieździe spłonkowym na wylot, nagwintuj to - załatw sobie kawałek rurki, albo czegoś w ten deseń żeby się oparło na matrycy ale nie dotykało łuski i miało od góry dziurę na śrube, wkładasz w to śrube i wykrecisz łuske z matrycy ;) już pare razy to przerabiałem ... gwintuj conajmniej m6 - jak się nie uda to możesz zawsze zrobić to na m8 :) powinno pomóc.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

KubaG
Dzięki kolego za radę!!!!!
po raz kolejny twierdzę, że proste rzeczy bywają genialne!!!!!!
lecę do sąsiada po wiertła i gwintowniki :)))))
pozdrawiam
forester
ulyssenardin
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 15:51

Post autor: ulyssenardin »

odpowiednie smarowanie to podstawa :lol: :lol:
case lube ma być 8-[ :!: :!: i to w dużych ilościach :!: :!: \:D/
skoro masz już pomysł to próbuj, bo mój jest bardziej drastyczny :-k
dopiero w razie niepowodzenia z gwintownikiem 8-[ odezwij się :hoho-ho to coś wymyślimy :whistle:


ile ja bym dał, by cię oglądać jak będziesz szarpał tę nagwintowaną łuskę :med/: :med/: :med/:

:halo-
adelante!
ulyssenardin
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 15:51

Post autor: ulyssenardin »

co do tych łusek co niby niewymiarowe są 8-) 8-) 8-)

czy ty przypadkiem nie przebiłeś berdana :?: :?:
adelante!
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Pamiętaj żeby podnieść do góry ekspander, dość wysoko lecz nie na tyle by zakleszczył się w szyjce przy wyciąganiu łuski. Jeśli zostanie w dolnym położeniu to po wierceniu i gwintowaniu wiele z niego nie zostanie
Tu masz rysunek narządka.
Załączniki
Narzędzie do wyjmowania łusek zakleszczonych w matrycy
Narzędzie do wyjmowania łusek zakleszczonych w matrycy
stock.jpg (41.74 KiB) Przejrzano 816 razy
darzbór!
Paweł Morawski
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

ulyssenardin pisze:odpowiednie smarowanie to podstawa :lol: :lol:
case lube ma być 8-[ :!: :!: i to w dużych ilościach :!: :!: \:D/
s:whistle:
ulyssenardin,
Namawiasz do rozpusty,a tu raczej wskazana wstrzemiężliwość :lol:
Z olejkiem nie przesadzajmy - po formatowaniu mogą się pojawić wlkęśnięcia na łuskach ,
nieszkodliwe aczkolwiek mogą wpływać na psychikę strzelca :D :wink: .
KubaG
Posty: 218
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: KubaG »

ulyssenardin - zadnego szarpania, trzeba tylko krecic kluczem luska sama wyjdzie ;)
ulyssenardin
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 15:51

Post autor: ulyssenardin »

Sławuś, przyjemność w pracy jest jak najbardziej wskazana :roll:
no może nie tak jak asystentki posłów samoobrony, ale.......


Kuba, myślisz, że mi nigdy się łuski nie zaklinowały :?: :?:
każdemu się zdarza, ale jednego dies-a z 32ACP musiałem wyrzucić mimo kręcenia, stukania, łamania, cięcia, puknięcia :-({|= , przeklinania, narzekania :bh|: , rzucania czarów (expekto patronu nie działa :!: :!: ), wołania o pomstę, itd. itp.........................
adelante!
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Witam Kolegów!!!!!
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi - początkującemu - w rozwiązaniu mojego problemu.
KubaG - zrobiłem dokładnie tak jak radziłeś - poszło. Wkręciłem matrycę odwrotnie w prasę, na górę położyłem blachę z otworem i dokręciłem śrubkę ;) ekspander cofnąłem wcześniej, bo mi decap. pin wystawał
Krakus - rysunek dziś trafił w ręce znajomego tokarza, który podobno wie jak to wykonać.
Ulyssenardin - kto nie smaruje ten nie jedzie ;) jako forester używałem zgodnie z radami mądrych kolegów oleju do łańcuchów pilarek, a ostatnio smaru Husqvarna do przekładni kątowych - jest równie dobry. Markowe łuski bez problemu - Lapua, Sako, HP, czeskie także, czasami trafi się jedna czarna owca z odzysku i trrach - mimo smarowania. A łuska wyszła spokojnie, pomalutku bez szarpania - jak teściowa po Świętach ;)
Te łuski z niewymiarowymi spłonkami to Federale AD. 2007 ze splonkami klejonymi na czerwono. śr. gniazda spłonki 4.15 mm o ile pamiętam. Nie wiem czy w tym roczniku jakas firma (oprócz WNP, Rosji, Białorusi, Czeczenii, Osetii Pn i Pd) uzywa spłonek Berdana. Mnie się nie udało takich spotkać. Pewnie użyli jakiegoś badziewia, żeby nie można było ich przeładować bez konieczności powiększenia gniazda.
SlawekP - juz teraz wiem skąd się brały te zagłębienia w łuskach. Co prawda z przezorności używałem ich dotychczas tylko do ganiania dzika na 50 m, ale skoro twierdzisz, że cierpi tylko psychika spróbuję na dłuższych dystansach.
Dziękuję raz jeszcze!!!!!
forester
Awatar użytkownika
Hubert
Posty: 104
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 09:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hubert »

forester2008
te "niewymiarowe" łuski mają normalny wymiar small rifle tylko mają jeszcze dodatkowo extra crimp i jest taak, że wyjąć się da ale włożyć już bez zabiegów wstępnych nie :eeg/: Do zabiegów wstępnych czyli usunięcia crimpu służy takie cuś.
Załączniki
176759[1].jpg
176759[1].jpg (28.99 KiB) Przejrzano 764 razy
Pozdrawiam Hubert
ulyssenardin
Posty: 72
Rejestracja: poniedziałek, 25 sierpnia 2008, 15:51

Post autor: ulyssenardin »

forester2008 pisze:.............Nie wiem czy w tym roczniku jakas firma (oprócz WNP, Rosji, Białorusi, Czeczenii, Osetii Pn i Pd) uzywa spłonek Berdana. Mnie się nie udało takich spotkać. .............
Portugalia, były (i chyba są) do kupienia we Frankonii primerowane berdanowo .223 "made in Portugal".
:?
Chyba nawet za nie głupie pieniądze...............
adelante!
ODPOWIEDZ