Pytania początkującego - segregacja, objetość łusek

Moderatorzy: wierzba, P_iter

a40tomek
Posty: 74
Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 15:05
Lokalizacja: Warszawa

Pytania początkującego - segregacja, objetość łusek

Post autor: a40tomek »

Ponieważ brakuje mi doświadczenia nie wiem czy nie wyolbrzymiam problemu. :(

Łuski odstrzelone z mojego sztucera wyglądają tak :

W trakcie czytania książki Krakusa w rozdziale o segregacji łusek znalazłem podobnie wyglądające. (rys.3.2.1. łuski o nr 9 i 10)
Średnica moich 2-3 mm nad wtokiem jest o ok. 0,1 mm większa niż tuż przy wtoku.
Potencjalne przyczyny z książki to: zbyt wysokie ciśnienie (łuski od amunicji Geco) oraz "nadwymiarowa" komora nabojowa.

Obejrzałem dokładnie inne łuski, niektóre wyglądają jakby z jednej strony miały, a z drugiej nie mają tego zniekształcenia.


Czy mogę mieć niesymetryczną komorę?
Czy amunicja fabryczna może zbyt wysokim ciśnieniem uszkadzać łuski ? innych objawów nadciśnienia nie ma.
Czy przyczyna jest bardziej wstydliwa :oops: po prostu niezbyt dobrze wyczyściłem lufę przed strzelaniem?
Problem dotyczy ok. 30% łusek.
Może coś ktoś poradzi ?
Załączniki
243 win, sztucer CZ 550
243 win, sztucer CZ 550
P1060758.JPG (133.05 KiB) Przejrzano 1060 razy
ta sam łuska z drugiej strony
ta sam łuska z drugiej strony
P1060766.JPG (157.42 KiB) Przejrzano 1060 razy
łuska z jednej strony
łuska z jednej strony
P1060768.JPG (161.28 KiB) Przejrzano 1060 razy
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 30 maja 2011, 20:25 przez a40tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Ja nie widzę problemu, taką masz komorę i już, będziesz formatował same szyjki i będzie ok, Ale może nich się starsi wypowiedzą bo ja też jeszcze śwież jestem w tym temacie.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Jaka broń?
Piotr
a40tomek
Posty: 74
Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 15:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: a40tomek »

CZ 550
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Raczej kształt komory. Jezeli wystrzelona łuska wchodzi do komory - to robiłbym NS, jak nie - to full - licząc sie ze znacznie zmniejszoną trwałościa łusek. Jak na polowanie - odrzucałbym te zdeformowane i robiłbym FS z pozostałych
Piotr
a40tomek
Posty: 74
Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 15:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: a40tomek »

Dziękuję za wyjaśnienia.
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Trudno mi uwierzyć by komora z masowej produkcji była niesymetryczna. Takie numery zdarzają się jedynie kowalom, nazywającym siebie rusznikarzami, podczas ręcznego pogłębiania komory dla uzyskania prawidłowego headspace. Rusznikarz z prawdziwego zdarzenia zrobi idealnie a fabryka wierci komory na automatach jeszcze przed wkręceniem lufy do komory zamkowej.

Problem, zresztą niewielki, widzę w zbyt twardej sprężynie wyrzutnika i dość sporym headspace. CZ znany jest ze stosunkowo luźnych komór nabojowych &#8211; do tego stopnia, że najczęściej łuska wystrzelona z tej broni nie wchodzi do sztucerów rusznikarskich nawet po pełnym formatowaniu i konieczne jest formatowanie z użyciem obniżonych shellholderów (np. Redding competition). Twarda sprężyna wyrzutnika przesuwa nabój do przodu, aż oprze się ramionami o komorę zamkową. Równocześnie pazur wyciągu dopycha denko łuski do przeciwległej ścianki ustawiając całą łuskę nieco asymetrycznie. W momencie zapłonu, pod wpływem ciśnienia, łuska zawsze zaczyna &#8222;kleić&#8221; się do ścianek komory nabojowej od strony szyjki i ramion. Kiedy ciśnienie zbliża się do czoła zamka nie jest już w stanie przesunąć denka łuski i ustawić go symetrycznie w komorze nabojowej gdyż &#8222;przyklejone&#8221; ścianki łuski na to nie pozwalają. W efekcie łuska rozszerza się do pełnego wymiaru komory nabojowej niesymetrycznie: tylko od strony pazura wyciągu, gdyż tylko po tej stronie pozostaje luz.

Tomku, 0.1 mm, o którym piszesz, mieści się ze sporym zapasem w granicach między minimalnym wymiarem łuski a maksymalnym wymiarem komory nabojowej. Nawet gdy całe &#8222;wybrzuszenie&#8221; znajduje się po jednej stronie, to taka asymetria nie stanowi większego problemu &#8211; może zwiększyć rozrzut co najwyżej o parę milimetrów. Jeśli elaborujesz do celów łowieckich, to zapomnij o problemie i śmiało stosuj wystrzelone łuski. Jeśli ma to być amunicja precyzyjna, to spróbuj wyjąć sprężynę wyrzutnika i sformatuj ogniowo łuski, prawie na pewno to minimalne &#8222;rozdęcie&#8221; ponad denkiem będzie symetryczne i przy następnej elaboracji (po sformatowaniu NS) nie będzie już luzu na odchylenie łuski od osi.
darzbór!
Paweł Morawski
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Sprężyna wyrzutnika w CZ 550? :-k
Piotr
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Słusznie, pojechałem z rozpędu opisując identyczny problem w pewnym, znanym Ci, 222Rem. W CZ to samo zjawisko może być wywołane samym tylko pazurem &#8211; jest twardy i nie potrzebuje &#8222;współdziałania&#8221; innej spręzyny by dopchnąć łuskę do przeciwnej ściany komory nabojowej.
darzbór!
Paweł Morawski
a40tomek
Posty: 74
Rejestracja: wtorek, 23 września 2008, 15:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: a40tomek »

W temacie o QL dowiedziałem się, że objętość łuski podawana jako dana do obliczeń programu znajdowana jest doświadczalnie. Napełnia się łuskę wodą, waży napełniona, potem pustą i już jest objętość łuski wyrażoną w gr wody &#8211; i jest całkowitą objętością łuski. Do QL-a podaje się typ pocisku i wtedy w swoich wyliczeniach QL uwzględnia objętość zajętą przez osadzony w łusce pocisk.
Generuje coś takiego :
Step Fill. Charge Vel. Energy Pmax Pmuz Prop.Burnt B_Time
% % Gramm m/s Joule bar bar % ms
-20,0 74 2,074 652 1309 1521 463 78,8 1,748
-18,0 76 2,125 668 1372 1612 480 80,2 1,708
-16,0 78 2,177 683 1438 1707 497 81,6 1,669
No, a teraz o co mi chodzi ?
W manualu znalazłem interesujący mnie pocisk, znam OAL i naważki min. i max. wybranego prochu.
Niestety łuskę mam inną niż podana w manualu.
Jeśli osadzę wybrany pocisk na właściwą długość (z manuala) w trymowanej pustej łusce bez spłonki i zważę ją. Potem wypełnię wodą przez kanał ogniowy i pełną zważę &#8211; znów dostanę objętość łuski wyrażoną w gr wody.
Wtedy mogę obliczyć % wypełnienia naważek podanych w manualu dla mojej łuski.
Czy to właściwe postępowanie?
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Wydaje mi sie że niepotrzebne komplikowanie. Kiedy wprowadzisz objetość łuski, jej długość, rodzaj pocisku - to QL sam policzy % wypełnienia. W innej łusce bedzie sie różnił prawdopodobnie o ułamek procenta - a w końcu nie jest to istotny bardzo parametr - aby tylko wypełnienie było większe niż 80%. Juz zupełnie przy okazji SEE jest przez niektórych uważany za wypadek mityczny - nie udało sie go doświadczalnie wywołac przy znacznie niższych wypełnieniach. Osobiscie zaobserwowałem ze najlepsze skupienia sa przy wypełnieniach ponad 90% - chyba ze względu na równiejsze układanie sie prochu w poziomo ułożonej łusce...
Piotr
ODPOWIEDZ