QL - oszust ?
QL - oszust ?
Strzelałem dzisiaj pierwszą w życiu drabinkę. Kaliber 300 WM. Pocisk Berger 210 gr VLD, proszek Hodgon H4831SC. Naważki co 0.3 gr. Seria 12 naboi. Pomiędzy QL a chronometrem mam mniej więcej 40 m/s różnicy. Doszedłem do 75,3 gr proszku - żadnych, najmniejszych nawet oznak niebezpiecznego ciśnienia. Kompletnie nic. Prędkość 822 m/s. W QL 75,6 gr proszku jest już na czerwono. O co chodzi ? W drabince 10-to strzałowej (druga próba, z mocniejszym zaciskiem pocisku) pojawiła się obiecująca para, ale czemu jest taka duża różnica w prędkościach ? No i czy warto próbować dalej, z większymi naważkami, tymi wg. QL już na czerwono ?
QL to program teoretyczny - a z asekuracji dla wytwórcy zawyża uzyskiwane ciśnienia o 20-30%/ tak mi się oczywiście wydaje - nie mozna tego traktować jako objawienie czy podstawę do lekceważenia ostrożności/. Kilkakrotnie sprawdzałem dane z manuali i dopuszczalne a więc na pewno bezpieczne w QL swieciły sie na czerwono. Najdokładniejszy z tego co sam sprawdzałem jest w Vv - tu szybkości rózniły sie o 10-15m/s / a jest jeszcze błąd pomiaru chronometru/ - natomiast jeden z moich przyjaciół robiąc na /chyba/ accurate miał w 243W ponad 100m/s róznicy. Kierowałbym się QL tylko orientacyjnie - kiedy jest to ważne prędkośc weryfikowac trzeba chronometrem - a cechy nadciśnienia obserwować w własnej konkretnej jednostce broni - stopniowo posuwając sie z nawazkami do góry.....
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 kwietnia 2011, 12:03 przez PiotrL, łącznie zmieniany 1 raz.
Piotr
Witam. Miałem broń w tym kalibrze, łuski jakie spotkałem po zważeniu potrafiły się dość znacznie różnić wagą tj też pojemnością, różnice były naprawde spore manual Normy to np. uwzględnia.Myśle że twórcy QL też o tym pomyśleli i założyli najmniejszą pojemność.Jeżeli Kolega potafi to radze zmierzyć pojemność łusek i podstawić w QL a różnice nie powinny byc tak znaczące(mnie to się sprawdza).Robert.
To zupełnie oczywiste, że QL będzie się mylił. Raz mniej, raz więcej. To program, który wylicza wielkości fizyczne teoretycznej naważki.
To co należy do elaboranta to:
1. Nie bazować na jednym źródle wiedzy.
2. Jeśli używa programu kalkulacyjnego dać mu dokładne dane.
Uważam jednak, że nieodpowiedzialnie jest pisać, że
Wiem, że macie doświadczenie i głupstwa nie zrobicie. Obawiam się jednak, że znajdzie się jeden z drugim, którzy zinterpretują to tak:
aha, no to w takim razie trzeba szukać dopiero na "głębokim" fiolecie...
To co należy do elaboranta to:
1. Nie bazować na jednym źródle wiedzy.
2. Jeśli używa programu kalkulacyjnego dać mu dokładne dane.
Uważam jednak, że nieodpowiedzialnie jest pisać, że
KubaG pisze:MADMAX - QL liczy bezpiecznie, to raz.
Nie zdarzyło się Wam, że w QL było "na żółtym", czy "na fioletowym", a w rzeczywistości były oznaki nadciśnienia?PiotrL pisze:QL to program teoretyczny - a z asekuracji dla wytwórcy zawyża uzyskiwane ciśnienia o 20-30%.
Wiem, że macie doświadczenie i głupstwa nie zrobicie. Obawiam się jednak, że znajdzie się jeden z drugim, którzy zinterpretują to tak:
aha, no to w takim razie trzeba szukać dopiero na "głębokim" fiolecie...
To jest oczywiste. Nikt nie podejmie takiego ryzyka, żeby zacząć od naważki pokazywanej przez QL na czerwono. Nawet pasjonat prędkości zacznie przynajmniej od pięciu wartości (co 0,3 gn) w dół.
Ale nie ukrywam, że jestem zawiedziony. Miałem nadzieję, na jakąś wypadającą spłonkę chociaż. A tu nic. Nawet drobnej wypływki wokół śladu po iglicy. Wychodzi na to, że jest jeszcze sporo naważek do przetestowania. Co oczywiście zrobię. Ale najpierw poselekcjonuję łuski.
Ale nie ukrywam, że jestem zawiedziony. Miałem nadzieję, na jakąś wypadającą spłonkę chociaż. A tu nic. Nawet drobnej wypływki wokół śladu po iglicy. Wychodzi na to, że jest jeszcze sporo naważek do przetestowania. Co oczywiście zrobię. Ale najpierw poselekcjonuję łuski.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Z tym nadciśnieniem na spłonkach to troche lipa. Przy tej samej naważce prochu i tym samym pocisku na spłonkach S&B nie było śladu nadciśnienia a na spłonkach CCI pojawł się. Inna sprawa że zgodnie z QL mocno na czerwonym i właśnie w ramach eksperymentu który miał określić kiedy wystąpią obiawy nadciśnienia.
Wojtek
Wojtek
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków