Nosler Accubond, Nosler Partition, Swift A-Frame, Barnes TSX

Moderatorzy: wierzba, P_iter

BlaSelo
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 10:15

Nosler Accubond, Nosler Partition, Swift A-Frame, Barnes TSX

Post autor: BlaSelo »

Witam Koledzy!

Jestem nowy na tym forum i chciałbym się z Wami przywitać.

Tematem elaboracji amunicji interesuję się od dawna ale obecna sytuacja lokalowa i finansowa nie pozwala mi się tym zając.


Mam pytanie odnośnie wymienionych w temacie pocisków chodzi mi o ich skuteczność na zwierzu ( dzik, jeleń, sarna, lis), jak się zachowuję w tuszy, zniszczenia na małej zwierzynie. Jakie są wasze spostrzeżenie. Po prostu wszystko co można o tych pociskach powiedzieć. Mój sztucer ma skok gwintu 10 cali kaliber 30-06.

Z góry dziękuję.

Paweł
pniewa
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:09
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: pniewa »

ttsx (taki tsx, ale z polimerowym czepcem) w 7x64 lisy rwie, niekiedy tylko skórka, a właściwie strzępy, zostaje. Na sarnie krwiaki - 140 gr.
Z 3006 mam tsx, ale na razie do papieru tylko strzelałem. jakoś waham się ze strzałem do zwierza, trochę tu narzekano. Nosler i accubond są podobno b.dobre. Miałem podobny w przekroju do accubond, sprawował się świetnie.
KubaG
Posty: 218
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: KubaG »

TSX polecam - sarne troche rwie, ale na dzika i wieksze rewela.

Partition - też super
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

Podłącze się pod temat. Ktoś używał do celów łowieckich Hornady SST w 6,5x55 lub 30-06??
BlaSelo
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 10:15

Post autor: BlaSelo »

Koledzy szczególnie jestem zainteresowany Accubondem i Barnesem. Tylko obawiam się że tak jak już napisał jeden z kolegów mogą robić duże spustoszenie w tuszy. Chociaż nie jest to najważniejszy wyznacznik bo saren nie biorę na użytek własny a skórek nie zbiream. Interesuje mnie jeszcze jak jest ze strzałami przez przeszkody trawka itd.

Zachęcam do dalszej dyskusji
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

O Barnsie tsx i ttsx można pooglądać na jutubie. Z tego co tam pokazują to jego zaletą jest "natychmiastowe grzybkowanie". Jest pokazane działanie barnsa na jabłku w zwolnionym tempie i musze przyznać, że naprawdę się szybko otwiera. Także z moich domniemań i czysto teoretycznych dywagacji nie będzie dobry do strzelania w gąszczu. Accubond też raczej się nie nada (analizując schemat tego pocisku) Jeśłi strzelanie przez krzaki to bym wybrał pocisk Mega Lapu'y
Oczywiście nie twierdzę, że mam oczywistą rację. Ot co naszło mnie na napisanie tego posta :-)
Awatar użytkownika
lu.dzie
Posty: 351
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 17:18

Post autor: lu.dzie »

Trochę mieszasz, Dedek. Jabłko jest trafione pociskiem Varmint Grenade.
A natychmiastowe grzybkowanie, to mit, którym nas karmi Barnes. Pan Richard Mann (można poczytać o nim i jego zainteresowaniach w internecie) prowadził badania z zakresu balistyki przycelnej dla różnych pocisków myśliwskich. Wszystkie pociski myśliwskie ekspandują tak samo szybko, mniej więcej po 2-3cm od wejścia w tuszę.
Inaczej fragmentują, mają rożną penetrację, masę resztkową, wywołują inną falę hydrodynamiczną itd. Ale grzybkowanie (w przypadku pociskow ekspansywnych rzecz jasna), zaczyna się mniej więcej w tym samym momencie.
S&B243Win
Posty: 33
Rejestracja: środa, 13 maja 2009, 00:17
Lokalizacja: Gdańsk

nosler accubond,nosler partition,swift A-frame, barnes TSX

Post autor: S&B243Win »

BlaSelo z wymienionych pocisków jeśli nie chcesz zwierza za dużo wyrzucać to tylko nosler -partition lub wersja trochę wzmocniona swift A-frame z podanych przez ciebie , efektem działania pociski są podobne swift raczej grubszy zwierz i grubsze kalibry .
co do TSX lub TTSX to jak strzelisz to lepiej nie patrz na efekt - potrzebują dużej prędkości żeby dobrze grzybkowały ,a wiadomo co się wtedy dzieje (powstający kwiatek niszczy wszystko co popadnie ) . Jeśli już chcesz coś dobrego do polowania z pociskiem typu solid do 3006 na odległość przepisową to polecał bym Lapua Naturalis - balistycznie nie jest rewelacją ,ale efekt jest wspaniały - powtarzalność grzybkowania 100%

DEDEk jak chcesz Hornady SST w 6,5 to nie polecam - lata fajnie ,ale zniszczenia kosmos jak dla mnie , lis do wyrzucenia a pozostałe dużo dużo zniszczeń. Lepszy w 6,5 z moich doświadczeń nosler partition albo cięższa norma vulkan, dobrze w tuszy zachowuje się również mega i oryx , ale nie na lisa - na lisa to najlepiej 223 lub coś mniejszego.

oczywiście są to indywidualne spoostrzeżenia i jeśli koledzy macie odmienne to z chęcią poczytam .
pozdrawiam Maciej
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

Dzięki S&B243Win za odpowiedź. Heh to muszę znaleźć coś innego bo właśnie z myślą o sarnach i liskach wziąłem sst i ttsx :/ Norma naturalis ma kosmiczną cenę i do tego 60+dni oczekiwania na midwayu.
A może coś nt Sierry Pro hunter lub HDY Interlock SP?
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Po co kombinwoać? w Incorsie kupujesz 100 szt, Megi za 160 zł, dobierasz szybkości i strzelasz i lisy i sarny i dziki itd....
Piotr
ODPOWIEDZ