Problem z matryca .30 NS

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Problem z matryca .30 NS

Post autor: opornik »

Panowie, moze ktos pomoze?

Mam problem z matryca NS firmy LEE.
Jest to matryca takiej konstrukcji:

Obrazek

Srednica trzpienia ograniczajacego wymiar wewnetrzny szyjki luski to 7,78
Srednica wewnetrzna szyjki luski wystrzelonej to 7,96
Po formatowaniu luski w tej konkretnej matrycy NS srednica wewnetrzna szyjki to 7,80
Srednica pocisku to 7,82

Z tego wychodzi mi, ze zacisk mam po setce na strone i to jest niestety za malo bo bez problemu moge wcisnac pocisk do luski jednym palcem.

Uzywajac do formatowania uniesionego FL srednica wewnetrzna szyjki luski to 7,78, dokladnie tyle ile ma ten trzpien ograniczajacy z matrycy NS.
I w tym przypadku- uniesionego FL zacisk jest bez zastrzezen.

Czy ktos z kolegow uzywajacych tego rodzaju matrycy NS do trzydziestki moglby zmierzyc jaka jest u niego srednica tego trzpienia?

Wydaje mi sie, ze aby osiagnac zalozone 7,78 srednicy wewnetrznej szyjki luski to ten trzpien ograniczajacy musi miec mniejsza srednice bo trzeba przeciez uwzglednic odksztalcenie sprezyste mosiadzu...

Wymyslilem wiec, ze sytuacje ratuje przeszlifowanie tego trzpienia na mniejszy wymiar.
Niestety nie wiem dokladnie ile trzeba by zdjac z niego...
Jakas tam wskazowka mogla by byc zmiana srednic zewnetrznych szyjek lusek i tak w przypadku:

luski wytrzelonej to 8,44
luski po NS 8,31
luski po uniesionym FL 8,27

Ale z pewnoscia nie ma to bezposredniego, sztywnego przelozenia na srednice wewnetrzna.

Obrazek

W zwiazku z tym mam pytanie:
Czy ktos z kolegow dysponuje stosowna obrabiarka oraz doswiadczeniem badz zna kogos takiego, kto podjal by sie przeszlifowania tego trzpienia ograniczajacego na wymiar taki zeby po przepuszczeniu luski w tej matrycy NS uzyskac srednice wewnetrzna szyjki 7,78 ?

Obrazek

Tutaj musial bym jeszcze zaznaczyc, ze nie chodzi o przeszlifowanie trzpienia na calej dlugosci a jedyne do tej wysokosci do jakiej siega szyjka luski plus z 5 mm dla rezerwy.
Pozostaly odcinek (okolo 25 mm) nie moze byc zeszlifowany bo wchodzi w tuleje ustalajaca w matrycy i jak bedzie cienszy to zacznie sie kiwac na boki co grozi zlamaniem trzpienia wybijajacego splonki.
Wyglada takze na to, ze to na tym gornym odcinku 25 mm trzeba go zamocowac w uchwycie obrabiarki pamietajac o tym, ze zakonczony on jest "grzybkiem" ustalajacym polozenie trzpienia w matrycy oraz zapobiegajacym jego wysunieciu sie w dol. No i ten grzybek niestety nie ulatwia zamocowania trzpienia w uchwycie...

Chyba, ze ktos z Was ma jakies inne sugestie jak to ugryzc.
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

Sam odpowiedziałeś na swoje pytanie.Miałem taki sam problem ..tokarka i lekko przeszlifować (delikatnie nożykiem i resztę drobnym papierem ściernym) na wysokości zaciskania szyjki ..U mnie działa jak należy .
Pozdrawiam Janusz
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

30-30 :D
Miałem podobny problem z 308W. Gdzieś przeczytałem, że matryca musi być nisko ustawiona, a ruch dźwignią zdecydowany, szczególnie w końcowej fazie. Shellholder musi zdecydowanie wepchnąć collet, bo tylko wtedy uzyska się potrzebny wymiar. Chyba nawet coś o tym piszą w instrukcji.
https://www.youtube.com/watch?v=mhTUgyt ... wY4kCMtLYA

https://www.youtube.com/watch?v=oaNZr7RpSXU
forester
Awatar użytkownika
opornik
Posty: 686
Rejestracja: sobota, 28 lutego 2015, 13:51

Post autor: opornik »

Panowie, dzieki za sugestie.

Zdecydowany ruch dzwignia niestety niczego nie polepszyl ale rozwiazalem to metoda kolejnych przyblizen.
Etapami zdejmowalem material z trzpienia ograniczajacego i po paru operacjach jest jak nalezy.

Dla kolegow, ktorzy w przyszlosci zetkna sie z tym samym problemem podam szczegoly:
Oryginalny trzpien mial srednice 7,78 mm
Formatowanie z tym wymiarem dawalo srednice wewnetrzna szyjki na poziomie 7,80 mm
W tym przypadku zacisk przy pocisku 7,82 mm wynosil po setce na strone i byl niewystarczajacy do utrzymania pocisku.

Po zredukowaniu srednicy trzpienia o 0,05 mm z wymiaru 7,78 mm do wymiaru 7,73 mm otrzymalem srednice wewnetrzna szyjki luski na pozomie 7,78 mm oraz zacisk po dwie setki na strone. Dokladnie tak jak przy formatowaniu uniesionym FL.
Taki zacisk spokojnie daje sobie rade z nabojami ladowanymi do magazynka rurowego bez koniecznosci crimpowania.
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

Proponował bym jednak robić Crimp.Przy załadowanym całym magazynku i przy szarpnięciu przy strzale może ( nie musi) wcisnąć pocisk .Kiedys raz tak miałem . Teraz zawsze zaciskam .
Pozdrawiam Janusz
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

Odgrzeje trochę temat.
Ja ma sytuacje odwrotną, uważam że mam za duży zacisk.
Kaliber 6,5x55 więc pocisk 6,71 mm, szyjka po zacisku na matrycy Lee collet w środku 6,62 - 6,63mm.
Wiec zacisk 0,08 - 0,09mm czy nie jest za duży? Z tego co czytam powinien być 0,002" czyli 0,05mm.
Amunicja do tarczy wiec zależy mi na precyzji, komora fabryczna (Tikka), łuski nowe Lapua.
ODPOWIEDZ