Cześć,
Możecie z waszych doświadczeń podpowiedzieć które łuski będą najlepsze do elaboracji w sztucerze?
Mam GGG, S&B oraz Fiocchi. Wiem, że w GGG trzeba usuwać dodatkowo crimp z gniazda spłonki ale czy oprócz tego któraś z tych łusek ma inne wady lub przewagi na pozostałymi?
Pozdrawiam
Adam
223 która łuska lepsza?
-
- Posty: 788
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Która byłaby lepsza to trudno powiedzieć ale na pewno odradzałbym Fiocchi.
Większość, które obrabiałem miały niecentryczny otwór ogniowy.
Niektóre aż przy krawędzi gniazda spłonki i zgiąłem pin w matrycy odspłonkowującej.
Oczywiście takie niecentryczności na pewno wpływają na jakość i powtarzalność zapłonu.
Choć teraz robię na Sako i Hornady to dobrze wspominam S&B. Dobrze się obrabiały, crimp spotkałem tylko na tych z oznaczeniem 5.56x45, nigdy na 223Rem.
Trzeba tylko dobrze posegregować łuski. Ja to robię wagowo po sformatowaniu i skróceniu. A różnice w wadze /czyli także w pojemności/ potrafią być znaczne.
Ale jak masz dużo łusek jednego producenta to zawsze wybierzesz sporą partie o bardzo podobnej wadze.
Teraz najłatwiej dostępne w dużych ilościach i najtańsze są GGG więc można popróbować z segregacją, a crimp usuwasz tylko za pierwszym razem.
Większość, które obrabiałem miały niecentryczny otwór ogniowy.
Niektóre aż przy krawędzi gniazda spłonki i zgiąłem pin w matrycy odspłonkowującej.
Oczywiście takie niecentryczności na pewno wpływają na jakość i powtarzalność zapłonu.
Choć teraz robię na Sako i Hornady to dobrze wspominam S&B. Dobrze się obrabiały, crimp spotkałem tylko na tych z oznaczeniem 5.56x45, nigdy na 223Rem.
Trzeba tylko dobrze posegregować łuski. Ja to robię wagowo po sformatowaniu i skróceniu. A różnice w wadze /czyli także w pojemności/ potrafią być znaczne.
Ale jak masz dużo łusek jednego producenta to zawsze wybierzesz sporą partie o bardzo podobnej wadze.
Teraz najłatwiej dostępne w dużych ilościach i najtańsze są GGG więc można popróbować z segregacją, a crimp usuwasz tylko za pierwszym razem.
Pozdrawiam, Tomek
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Mam ich 500 sztuk w w/w kalibrze i podczas formatowania i usowania splonki z niczym dziwnym sie nie spotkalem, osobiscie mam kilka tysiecy lusek w kalibrach .,38 SPL i .357 Mag i bardzo sobie je chwale !tomkoziol pisze:Która byłaby lepsza to trudno powiedzieć ale na pewno odradzałbym Fiocchi.
Większość, które obrabiałem miały niecentryczny otwór ogniowy.
Niektóre aż przy krawędzi gniazda spłonki i zgiąłem pin w matrycy odspłonkowującej.