Prośba o QL 9x19 dla pocisku 9mm FMJ RN (Limit)
Prośba o QL 9x19 dla pocisku 9mm FMJ RN (Limit)
Proszę o pomoc przy elaboracji
Pocisk : 9mm FMJ RN /CuZn10/
Kalibracja: .355
Waga: 139 grain - 9 gram
Długość pocisku: 17,5 mm
Długość cał. naboju: 29.20 mm
Długość lufy: 114.0 mm (Glock 17)
Proch: Lovex D032
U mnie wychodzi naważka na poziomie 2,7 grain. Czy to nie będzie za mało? Z wykresu wychodzi że będzie ok ale wolę zapytać. Czy ktoś może pomóc w ocenie.
Pocisk : 9mm FMJ RN /CuZn10/
Kalibracja: .355
Waga: 139 grain - 9 gram
Długość pocisku: 17,5 mm
Długość cał. naboju: 29.20 mm
Długość lufy: 114.0 mm (Glock 17)
Proch: Lovex D032
U mnie wychodzi naważka na poziomie 2,7 grain. Czy to nie będzie za mało? Z wykresu wychodzi że będzie ok ale wolę zapytać. Czy ktoś może pomóc w ocenie.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: czwartek, 24 listopada 2016, 19:55
- Lokalizacja: Kraków
Ja na tych pociskach w moim CZ shadow przy OAL 29.0 mm sypię 3,75 żeby uzyskać uzyskać 920-950 fps (i w konsekwencji odpowiedni power factor > 125 do IPSC). Wynika to ze specyfiki mojego egzemplarza pistoletu. U kolegów przy tym OAL i naważce 3,7 D032 mają ok 940 fps. Zrób naważkę 3,6 z OAL 29.0 i sprawdź na chrono co wyjdzie.
Używałem 2-ch rodzajów Limit-z o wadze 139 gn. CuZn30 FMJ (czyli pełny płaszcz) i CuZn10 (czyli płaszcz stalowy (bo reaguje na nie magnes) - miedziowane). Co ciekawsze pociski CuZn10 dają większe prędkości o ok 20fps vs pociski FMJ. Ja robię ammo do dynamiki i chociaż jak mówią niektórzy niepotrzebnie myję łuski to imho nie widzę różnicy jakościowej ani jakichkolwiek efektów negatywnych w kontekście zużycia lufy przy CuZn10. Co prawda poszło dopiero ok 3tys CuZn10 i jakieś 2tys CuZn30 ale skoro nie widać zużycia lufy i celność jest ok to imho dla mnie super. Nie są to oczywiście pociski do strzelania tarczowego ale nie takie jest ich przeznaczenie.
Faktor 125 uzyskujesz przy naważce 3,75 graina a jak jest z podrzutem broni? Wiem, że ciężko to zmierzyć i ocena opiera się bardziej na subiektywnej ocenie strzelca. I jeszcze zapytam o ocenę prochu LOVEX D032. Ja wcześniej elaborowałem na vihtavuori ale ostatnio słyszałem też sporo pozytywnych opinii o LOVEX`ie. Dlatego teraz chciałbym przygotować amunicję z LOVEX`em.
Żeby uzyskać minimalny PF 125 przy wadze 139gn potrzebujesz IMHO 899,28 fps. Tylko że to jest wartość graniczna. Tzn jak będzie zimno (np -10), testowałeś na chrono amunicję gdy było +35, albo wyczyścisz pistolet, albo kolega który strzela tą amunicją ma "luźniejszą" lufę lub ma iny rodzaj gwintu etc to okaże się że akurat masz PF 124 i już nie spełniasz wymogu. Do tego dochodzą różnice w rzeczywistej wadze pocisków, ich wymiarach, różne łuski, niedokładność podajnika prochu, ciut inne ustawienia zacisku lub grubości ścianki łuski (czyli dużo różnych czynnikow) i masz czasami pomiary na chrono +-20 na pomiędzy nabojami z tej samej partii produkcyjnej.
Ja dlatego robię swoją amunicję tak, żeby osiągała ok 940-950 fps co daje de facto PF 132. I np gdy jest zimniej dalej jestem powyżej PF 125.Poza tym ja osobiście nie czuję realnej różnicy pomiędzy PF 124 i 132 (jak robiłem amunicję startowałem z naważki bodajże 3,4 która na moim pistolecie była poniżej PF 125 i różnica drobna jest ale nie znacząca). Tzn podrzut i głośność są i tak mniejsze niż w amunicji "sklepowej". Strzelam z CZ która ma wymienione na słabsze sprężyny powrotne kurka i iglicy, zmieniłem kurek na sportowy bufor i mam zmieniony disconnector (wszystko zgodnie z zasadami klasy production). Taka amunicja działa z tym pistoletem bardzo dobrze. Jeżeli ja nie zepsuję to szybki dublety są w odległościach 1-2 cm. Więc imho super. Na 25m też się da strzelać i trafiać ale to jest amunicja do dynamiki nie do strzelania 10ek. W "alfę"wchodzi wszystko czego strzelec nie zepsuje.
Sam proch D032 jest bardzo ok chociaż nie idealny bo niektóre podajniki prochu trzeba ustawiać tak, żeby drobne kulki "nie przeciekły". D032 nie zieje ogniem z lufy, przy mojej recepturze spala się cały, nie osmala łusek, brudzi umiarkowanie, w kategorii cena/osiągi jest bardzo atrakcyjny. Oczywiście jak przy każdym prochu i recepturze zawsze co jakiś czas biorę chrono i sprawdzam czy np pociski i proch z nowej partii albo po przezbrojeniu prasy dają te same wyniki na chrono i potem oglądam łuski czy nie ma jakiś niepokojących uszkodzeń/rozdęć.
Ja dlatego robię swoją amunicję tak, żeby osiągała ok 940-950 fps co daje de facto PF 132. I np gdy jest zimniej dalej jestem powyżej PF 125.Poza tym ja osobiście nie czuję realnej różnicy pomiędzy PF 124 i 132 (jak robiłem amunicję startowałem z naważki bodajże 3,4 która na moim pistolecie była poniżej PF 125 i różnica drobna jest ale nie znacząca). Tzn podrzut i głośność są i tak mniejsze niż w amunicji "sklepowej". Strzelam z CZ która ma wymienione na słabsze sprężyny powrotne kurka i iglicy, zmieniłem kurek na sportowy bufor i mam zmieniony disconnector (wszystko zgodnie z zasadami klasy production). Taka amunicja działa z tym pistoletem bardzo dobrze. Jeżeli ja nie zepsuję to szybki dublety są w odległościach 1-2 cm. Więc imho super. Na 25m też się da strzelać i trafiać ale to jest amunicja do dynamiki nie do strzelania 10ek. W "alfę"wchodzi wszystko czego strzelec nie zepsuje.
Sam proch D032 jest bardzo ok chociaż nie idealny bo niektóre podajniki prochu trzeba ustawiać tak, żeby drobne kulki "nie przeciekły". D032 nie zieje ogniem z lufy, przy mojej recepturze spala się cały, nie osmala łusek, brudzi umiarkowanie, w kategorii cena/osiągi jest bardzo atrakcyjny. Oczywiście jak przy każdym prochu i recepturze zawsze co jakiś czas biorę chrono i sprawdzam czy np pociski i proch z nowej partii albo po przezbrojeniu prasy dają te same wyniki na chrono i potem oglądam łuski czy nie ma jakiś niepokojących uszkodzeń/rozdęć.