Łuski .223 do masowej produkcji
Łuski .223 do masowej produkcji
Hej,
Jakie łuski polecacie do masówki .223? Ma być karma dla Beryla, więc ma być tanio.
Nie mogą to też być łuski z odzysku - nie mam czasu ich trymować (a z tego co rozumiem to po formatowaniu trzeba ztrymować).
Z góry dzięki.
Jakie łuski polecacie do masówki .223? Ma być karma dla Beryla, więc ma być tanio.
Nie mogą to też być łuski z odzysku - nie mam czasu ich trymować (a z tego co rozumiem to po formatowaniu trzeba ztrymować).
Z góry dzięki.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: niedziela, 08 stycznia 2012, 16:11
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Re: Łuski .223 do masowej produkcji
Sformatuj łuski, ustaw suwmiarkę na sprawdzian (max. długość łuski wg. CIP / SAAMI minus 0.1 - 0.2mm dla świętego spokoju), przepuść wszystkie łuski, na koniec odczytaj czy suwmiarka się nie rozjechała i masz odpowiedź czy łuski wymagają trymowania.Dino1984 pisze:Hej,
Jakie łuski polecacie do masówki .223? Ma być karma dla Beryla, więc ma być tanio.
Nie mogą to też być łuski z odzysku - nie mam czasu ich trymować (a z tego co rozumiem to po formatowaniu trzeba ztrymować).
Z góry dzięki.
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Re: Łuski .223 do masowej produkcji
Twoje założenia do elaboracji są SPRZECZNEDino1984 pisze:Hej,
Jakie łuski polecacie do masówki .223? Ma być karma dla Beryla, więc ma być tanio.
Nie mogą to też być łuski z odzysku - nie mam czasu ich trymować (a z tego co rozumiem to po formatowaniu trzeba ztrymować).
Z góry dzięki.
1) ma być tanio
2) ma być na nowych łuskach
punkt 1 przeczy punktowi 2 , tak się po prostu nie da.
Beryl ma tendencję do wgniatania łuskom ścianek oraz zaginania do środka szyjki. Z mojego doświadczenia, 1/4 łusek była pogięta, część nieodwracalnie - nie dało się wyprostować szyjki w matrycy.
Do tego karabinek wyrzuca łuski jak siewnik - niektóre przelatywały nad wałem i ginęły bezpowrotnie.
Jeśli więc ma być tanio i bez odzysku, to tylko Barnaul.
W .223 prędzej łuska pęknie, niż konieczne będzie jej przycinanie.
Do tego karabinek wyrzuca łuski jak siewnik - niektóre przelatywały nad wałem i ginęły bezpowrotnie.
Jeśli więc ma być tanio i bez odzysku, to tylko Barnaul.
W .223 prędzej łuska pęknie, niż konieczne będzie jej przycinanie.
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Na ten problem dobra jest uniwersalna matryca do robienia kielicha prod. Lee. Tylko trzeba ją ustawić przed robotą na dobrej, niewgniecionej łusce żeby nie zrobić czasem kielicha.matthius pisze:Beryl ma tendencję do wgniatania łuskom ścianek oraz zaginania do środka szyjki. Z mojego doświadczenia, 1/4 łusek była pogięta, część nieodwracalnie - nie dało się wyprostować szyjki w matrycy.
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Sformatowałem ok. 70 łusek .223 zebranych na strzelnicy, matrycą Lee, i wnioski są mało optymistyczne. Poniżej 44.7mm było ok. 60% łusek GFL, 40% GGG, śladowe ilości militarnych S&B, żadna cywilna S&B oraz co ciekawe wszystkie F C (chyba Federal), ale może trafiły mi się elaborowane przez kogoś i mocno skrócone - wszystkiego 9 sztuk. Formatowanie wydłuża łuskę, więc pomiar zaraz po zbiorze nic nie mówi.
Ja nie mierzę, jade wszystkie jak leci - wg mnie jest szybciej :
https://www.youtube.com/watch?v=jM7AwaPkwGg
https://www.youtube.com/watch?v=jM7AwaPkwGg
-
- Posty: 1567
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Country Boy Prepper poleca takie oto gizmo do szybkiego formatowania dużej ilości łusek:
http://www.giraudtool.com/Tri%20Way%20Trimmer.htm
Filmik jest tu:
https://www.youtube.com/watch?v=hS0347zstCA
trymowanie zaczyna się ok. 6:45
http://www.giraudtool.com/Tri%20Way%20Trimmer.htm
Filmik jest tu:
https://www.youtube.com/watch?v=hS0347zstCA
trymowanie zaczyna się ok. 6:45
Tylko ze ta cena 98 $ i ... dostepne za wielka woda.
Zakupilem wyrob forumowicza - dostepny na pchlim targu - "trymer do przycinania lusek".
Jest to kopia WFT tylko ze wykonana lokalnie. Tyle ze to zcina na rowno i niestety trzeba bedzie jeszcze obrabiac wew i zew powierzchnie.
Dziala bardzo ladnie, w dobre 2-3godziny zrobil prawie 2k lusek. Pozniej mi sie palce skonczyly do trzymania lusek.
Zakupilem wyrob forumowicza - dostepny na pchlim targu - "trymer do przycinania lusek".
Jest to kopia WFT tylko ze wykonana lokalnie. Tyle ze to zcina na rowno i niestety trzeba bedzie jeszcze obrabiac wew i zew powierzchnie.
Dziala bardzo ladnie, w dobre 2-3godziny zrobil prawie 2k lusek. Pozniej mi sie palce skonczyly do trzymania lusek.