Okopcone łuski
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Okopcone łuski
Witam wszystkich.
Wiem że rozmowy tyczą sie głównie ammo do długiej lufy, ale może mi ktoś podpowie.Mam problem z elaboracją 9mm para mianowicie po zmianie naważki prochu Bullsey z 3.6 na 3.1 grain mam okopcone łuski dodatkowo ze zmianą koloru szyjki na jak gdyby przegrzane podobnie jak szyjki łusek karabinowych.Kulka ta sama 147 gr Ares, lufa i komora OK mowa o Glocku 17.Może ktoś się spotkał z takim zjawiskiem?Moja teoria to Bullsey jest bardzo szybkim prochem a naważka mała myślę że zanim kula opuści lufę ciśnienie spada do tego stopnia że nie rozdyma łuski i zanika uszczelnienie, ale to tylko moja teoria proszę o podpowiedzi.
Wiem że rozmowy tyczą sie głównie ammo do długiej lufy, ale może mi ktoś podpowie.Mam problem z elaboracją 9mm para mianowicie po zmianie naważki prochu Bullsey z 3.6 na 3.1 grain mam okopcone łuski dodatkowo ze zmianą koloru szyjki na jak gdyby przegrzane podobnie jak szyjki łusek karabinowych.Kulka ta sama 147 gr Ares, lufa i komora OK mowa o Glocku 17.Może ktoś się spotkał z takim zjawiskiem?Moja teoria to Bullsey jest bardzo szybkim prochem a naważka mała myślę że zanim kula opuści lufę ciśnienie spada do tego stopnia że nie rozdyma łuski i zanika uszczelnienie, ale to tylko moja teoria proszę o podpowiedzi.
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Re: Okopcone łuski
Dobrze kombinujesz.robo_chlop pisze:Moja teoria to Bullsey jest bardzo szybkim prochem a naważka mała myślę że zanim kula opuści lufę ciśnienie spada do tego stopnia że nie rozdyma łuski i zanika uszczelnienie, ale to tylko moja teoria proszę o podpowiedzi.
Mimo wszystko podziwiam, obyś tylko nie przesadził...
Dane elaboracji czerpiesz z jakiegoś manuala, czy sypiesz tak "na czuja"?
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
O w życiu kolego na czuja to ja sie moge pifka napić i ewentualnie przesadze .W sypaniu proszku żartów nie ma tak sobie myślę a i palce nie odrastają, ilości mam z tabel chyba wszystkich dostępnych, i na forach zza oceanu szperałem, tam panowie maja największe doświadczenie.A co do "wolności"prochu to jest on na 6 miejscu w tabelach prędkości spalania, więc chyba nie w tym problem.Ogólnie za oceanem mówią że jest zaszybki na pociski 147gr może to problem.
Okopcenie to tylko potwierdzenie ze szyjka łuski nie rozpręża się na tyle żeby uszczelnić komorę. Jezeli broń strzela dobrze, nie ma innych niepokojących oznak - to nie ma sie czym przejmowac. W HW dość kiepskim na wytrzymałośc ciśnienia strzelałem mając okopcone do połowy łuski - poza dłuższym czyszczeniem znaczenia to nie miało...
Piotr
-
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31
-
- Posty: 453
- Rejestracja: czwartek, 09 października 2008, 16:43
- Lokalizacja: Sulejówek
- Kontakt:
Problemu z dociskaniem łuski do komory nie ma gdyż jest to łuska prosta i opiera się o krawędź, a pocisk wchodzi do środka. W przypadku Bullseye naważka powinna być znacznie wyższa dla pocisku 147 grs. Poza tym dla tej gramatury pocisku jest to proch zbyt szybki. Podejrzewam, że wypełnienie łuski jest zbyt małe i robi się problem. Z Allianta lepszym prochem w tym przypadku byłby Power Pistol lub Blue Dot. Proponuję również proch Hodgdon Longshot lub HS-6.
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Witam.
Jak wypstrykam całego Bullseya to znowu wpadne do Sulejówka po następną flaszke proszku, choć to dla mnie problem ze śląska jechać.
Na ten czas robie kulki jeszcze na AA5 fajnie się spisuje.A co do ilości Bullseya to na tak małej ilości naprawde super skupienia mam, i te okopcenie nie występuje jak łuski są czyste na maxa bez oleju .
Jak wypstrykam całego Bullseya to znowu wpadne do Sulejówka po następną flaszke proszku, choć to dla mnie problem ze śląska jechać.
Na ten czas robie kulki jeszcze na AA5 fajnie się spisuje.A co do ilości Bullseya to na tak małej ilości naprawde super skupienia mam, i te okopcenie nie występuje jak łuski są czyste na maxa bez oleju .