lovex -7x64

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

lovex -7x64

Post autor: evo10 »

witam. Chcę składać 7x64 na prochu lovex potrzebyję podpowiedzi, które bedą najbardziej odpowiednie do tego kalibru bo jak czytam na internecie to są drobne niejasności. Pociski ok. 170gr. do polowania.
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Lovex S070 dla .284, 170, Norma VULKAN 67006.
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

Mówisz, że będzie lepszy od S065?
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Piszę.
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

Taki zakupię. Dzięki Darku.
Awatar użytkownika
wojaskull
Posty: 142
Rejestracja: sobota, 11 listopada 2017, 19:19
Lokalizacja: Dzierzgoń

lovex -7x64

Post autor: wojaskull »

Mam zamiar zelaborować swoj pierwszy nabój w tym kalibrze z takim samym prochem i taką samą kulką, mam jednak pytanie do bardziej doświadczonych reloaderów, skąd wziąć optymalną naważkę prochu, czy sypać tak jak producent zaleca czy można "na ślepo" ufać wskazaniom QL ? Co do QL-a to optymalna wartość ciśnienia maksymalnego jaką generuje proch podczas wystrzałłu musi się znajdować w przedziale pola żółtego czy czerwonego oby tylko poniżej linii Pmax ?
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Re: lovex -7x64

Post autor: lechu »

wojaskull pisze:czy można "na ślepo" ufać wskazaniom QL ?
Nie, nie można, nie można też ufać ślepo tabelom, trzeba sprawdzać i zaczynać rozsądnie.
ukf
Posty: 67
Rejestracja: środa, 06 maja 2015, 23:33

Post autor: ukf »

Robię różne kalibry i różne pociski, moja złota zasada jest taka: jeśli dana broń jest przystrzelana na amunicję konkretnego producenta, patrzę w tabele balistyczne tej amunicji i swoją elaborację robię dokładnie na te same parametry używając QL i QT. Sprawdza się w 99% czasami wymaga niewielkiej korekty.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Re: lovex -7x64

Post autor: wozzi »

wojaskull pisze:Co do QL-a to optymalna wartość ciśnienia maksymalnego jaką generuje proch podczas wystrzału musi się znajdować w przedziale pola żółtego czy czerwonego oby tylko poniżej linii Pmax ?
Jako myśliwy jesteś prawdopodobnie zainteresowany maksymalnie możliwą energią, co nie zawsze musi być najlepszym rozwiązaniem, bo sporo zależy od tego, jaka prędkość w tuszy wymaga pocisk... Nie powinieneś był jednak pomijać innych aspektów, jak dla przykładu stopnia spalania prochu w lufie, szczególnie gdy polujesz przy słabym świetle. Wracając do kolorowych pasków, to kalibry które strzelam (.308 win., 6,5x55se, .303 brit.) bardzo ładnie "chodzą" na przejściu z żółtego w czerwone, co nie oznacza jednak, ze masz od razu ten przedział próbować! Osobiście radziłbym zacząć w dole żółtego, is próbować naważki w gore, każdorazowo obserwując zachowanie broni przy strzale oraz wygląd łuski, a szczególnie spłonki i jej okolic. Oczywiście o ile naważka w dalszym ciągu jest zgodna z tabela podawana przez producenta! Z Twoich słów "Chcę składać 7x64 na prochu lovex..." wnioskuje, możne mylnie, ze zaczynasz dopiero "zabawę" w elaboracje i dlatego te wykrzykniki i dopisek o wartosciach z tabel. Jako początkujący niekoniecznie będziesz w stanie ocenić poprawnie czy i jak daleko możesz jeszcze iść z naważką.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Mała poprawka co do kolorów na wykresie tabelki lewej dolnej w QLu.
Idąc od dołu tabelki,pierwszy jest kolor biały,żółty,fiolet,czerwony(nigdy nie poruszam sie w tym kolorze z nasypami)
Mimo że posiadam długoletnie doświadczenie z tym programem,"odkryłem"że każda łuska jest inna pod względem obiętości nawet tego samego producenta,więc za każdym razem mierzę obiętość łusek po wszystkich unifikacjach i podstawiam te wartości w polach tabelki QLa lewej górnej,to samo tęż czynię z pociskami mierząc ich faktyczną długość.
Tak ustawiony QL daje "realne" warunki do doboru optymalnego proszku w określonej długości lufy i wagi wybranego pocisku.
Jako wyjściowe wykresy biore idealne przejście z białego w żółte lub z żółtego w fiolet w zależności od zastosowania loadu i mocy posiadanego kalibru.
Opis ma zastosowanie tylko w przypadku pełnej świadomości wszystkich czynności namacalnch-tych trzymanych w ręce i tych wirtualnych danych skądkolwiek!!!.
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

Awatar użytkownika
wojaskull
Posty: 142
Rejestracja: sobota, 11 listopada 2017, 19:19
Lokalizacja: Dzierzgoń

Post autor: wojaskull »

Dziękuje za odpowiedzi.

Tak, dopiero zaczynam zabawę i stąd te pytania. Zapewne będzie ich mniej jak zacznę strzelać i obserwować efekty swoich ładowań, ale póki co martwie się żeby mi głowy nie urwało i dlatego pytam :) Więc tak, zrobić sobie z 4 partie nabojów o roznych nawazkach od strefy bialo-zóltej do strefy zółto-purpurowej i obserwować co się bedzie dziać w trakcie strzału i po strzale (na łusce) . Do tej pory myslałem że OAL jest najbardziej ważny ale objętość łuski po co mierzyć? w jakim celu warto ją mierzyć i podstawiać do obliczeń? [/i][/quote]
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

huskys pisze:Mała poprawka co do kolorów na wykresie tabelki lewej dolnej w QLu.
Idąc od dołu tabelki,pierwszy jest kolor biały,żółty,fiolet,czerwony(nigdy nie poruszam sie w tym kolorze z nasypami)
Dzięki husky, tak to jest jak się pisze na szybko, bez QL-a przed nosem. Miałem oczywiście na myśli "na przejściu z żółtego w fioletowe".
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

wozzi pisze:
huskys pisze:Mała poprawka co do kolorów na wykresie tabelki lewej dolnej w QLu.
Idąc od dołu tabelki,pierwszy jest kolor biały,żółty,fiolet,czerwony(nigdy nie poruszam sie w tym kolorze z nasypami)
Dzięki husky, tak to jest jak się pisze na szybko, bez QL-a przed nosem. Miałem oczywiście na myśli "na przejściu z żółtego w fioletowe".
wozzi,wybacz proszę jeślim w Twym odczuciu był zbyt ''surowy''w tym wpisie...

:D
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

huskys pisze:wozzi,wybacz proszę jeślim w Twym odczuciu był zbyt ''surowy''w tym wpisie...

:D
Niema najmniejszego problemu husky. Wszystko w porządku. Pisałem z roboty, tak jak zresztą i teraz iw lekkim pospiechu. Mój ewidentny błąd i bardzo dobrze, ze go skorygowałeś. =D>
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
marko 1971
Posty: 85
Rejestracja: piątek, 28 grudnia 2012, 15:50
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: marko 1971 »

Witam
Moja sprawdzona elaboracja 7x64:
Łuska Sako trim 63,8mm
pocisk Sako HH 216B
proch Lowex SO65 48.0gr skupienie dla pięciu strzałów 15mm
Do polowania 49.0 gr skupienie ok 20mm
Pozdrawiam
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

evo 10- może narażę się dla huskys ale z moich doświadczeń nie ma Lovex lepszego prochu do 7x64 niż S 065.. Podejrzewam, że Twoje pytanie spowodował brak dostępności tego proszku w Parabellum... Alternatywą jest proszek Reload Swiss 62 albo jeśli chcesz osiągów to RS60 ( ja go używam do 3 różnych kalibrów i jest świetny!). Lovex S 070 to już nie to samo.. Za duży rozrzut na tarczy.. Ale może złą partię trafiłem?
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

Karzdy preferuje inne czynniki Huskys z moich obserwacji dąży do jak największego wypełnienia co jest moim zdaniem dobre, jedynie może być minusem kiedy to w nocy nie dopali się całkowicie w lufie( nie mam tej wartości). Faktycznie brak s065 również miał znacznie. Za kilka dni może pochwałę się skupieniem a wtedy będzie można coś konkretnego powiedzieć.
Awatar użytkownika
huskys
Posty: 1119
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 20:20

Post autor: huskys »

Dodam jeszcze,zastosowanie wolniejszego proszku wybacza błędy w ważeniu ustalonej naważki i różnic pojemności łusek,te nigdy nie są idealnie jednakowe.
Zakładam również że pytający bez nadmiaru doświadczenia mogą coś sknocić,więc lepiej proszek wolniejszy zapodać należy.
:D
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

W sumie to ja też jestem zwolennikiem wolniejszych proszków.. O ile nie zmuszają do kompresji..Kiedy komuś zależy na osiągach. Ja teraz nie wszystkie pociski już rozpędzam na maxa bo do polowania nie ma takiej potrzeby.. Co innego Long shooting.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ