7,5x55 swis do samopowtarzalnej
7,5x55 swis do samopowtarzalnej
Strzelałem dziś z SG57 czyli SIG510.
Zagniata łuski w dość dziwny jak dla mnie sposób. Innym kolegom, ich karabiny robią dokładnie taki sam armagedon z łuską.
Czy ktoś elaboruje z takich łusek? Czy to bezpieczne ? Chodzi mi głównie o ten dodatkowy pierścień wokół ramion ...
Zagniata łuski w dość dziwny jak dla mnie sposób. Innym kolegom, ich karabiny robią dokładnie taki sam armagedon z łuską.
Czy ktoś elaboruje z takich łusek? Czy to bezpieczne ? Chodzi mi głównie o ten dodatkowy pierścień wokół ramion ...
7,5x55;7,5x54,5; 7,5x53,5 swiss;7,5ord. 7,65 para
joon. Ten karabin nie ma rury gazowej. Zamek pół-swobodny na rolkach. Łuska musi być uświniona, bo odrzut łuski otwiera zamek ...
Po strzale pozostaje na łusce, oprócz paskudnego zagniecenia ramion , osiem wzdłużnych pasków sadzy. Widać je na fotce.
IMHO te łuski to złom, ale czasami człowiek może się mylić
Po strzale pozostaje na łusce, oprócz paskudnego zagniecenia ramion , osiem wzdłużnych pasków sadzy. Widać je na fotce.
IMHO te łuski to złom, ale czasami człowiek może się mylić
7,5x55;7,5x54,5; 7,5x53,5 swiss;7,5ord. 7,65 para
-
- Posty: 55
- Rejestracja: wtorek, 23 czerwca 2015, 11:35
-
- Posty: 55
- Rejestracja: wtorek, 23 czerwca 2015, 11:35
Cześć, te modele tak mają i niszczą łuski a czy one nie nadają się do powtórnej elaboracji to z tą opinią bym się wstrzymał co prawda sformatowałem i zrobiłem na odstrzelonych łuskach serie 5 szt. amo i dziś przeleciały już trzeci raz przez karabin i jak na razie poszło wszystko gładko bez żadnych awarii czy zacięć, obawiam się tylko tego że długo nie pociągną i dalsza elaboracja ich naprawdę może się źle skończyć
- 🐱‍&
- Posty: 47
- Rejestracja: wtorek, 26 stycznia 2021, 11:25
- Lokalizacja: 62
I jak Twoje doświadczenie z tymi łuskami? mam ich sporo i zastanawiam się czy ładować, co ciekawe u mnie nie ma tego bocznego zagniecenia, wylącznie wtok dookoła łuskiraf07 pisze:Cześć, te modele tak mają i niszczą łuski a czy one nie nadają się do powtórnej elaboracji to z tą opinią bym się wstrzymał co prawda sformatowałem i zrobiłem na odstrzelonych łuskach serie 5 szt. amo i dziś przeleciały już trzeci raz przez karabin i jak na razie poszło wszystko gładko bez żadnych awarii czy zacięć, obawiam się tylko tego że długo nie pociągną i dalsza elaboracja ich naprawdę może się źle skończyć
Elaboruję na łuskach z SIGa amunicję do SIGa i nie widzę niczego niepokojącego. Zaznaczam że obecnie elaboruję posiadane łuski trzeci raz i do pięciu odstrzeleń jak u kolegi raf07 mam jeszcze daleko.
W SIGu dobrze jest przykleić coś miękkiego na krawędzi okna wyrzutowego. Znika problem zagniatania łuski z boku.
W SIGu dobrze jest przykleić coś miękkiego na krawędzi okna wyrzutowego. Znika problem zagniatania łuski z boku.
Re: 7,5x55 swis do samopowtarzalnej
Wejdź na kanał "Ołów i cyna" tam Michał elaboruje z takich właśnie swój SGeustachy pisze:Strzelałem dziś z SG57 czyli SIG510.
Zagniata łuski w dość dziwny jak dla mnie sposób. Innym kolegom, ich karabiny robią dokładnie taki sam armagedon z łuską.
Czy ktoś elaboruje z takich łusek? Czy to bezpieczne ? Chodzi mi głównie o ten dodatkowy pierścień wokół ramion ...