Reloading splonek

Moderatorzy: wierzba, P_iter

piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Reloading splonek

Post autor: piotrb »

Czy ktos z Was moze robil taki eksperyment:

https://www.youtube.com/watch?v=t_7LWCFH5Gc

z polskimi zapalkami?
Dudek
Posty: 65
Rejestracja: czwartek, 21 stycznia 2016, 01:43
Lokalizacja: Montreal

Post autor: Dudek »

glupota , poco , dobrze ze ma palce [-X
Darz Bor a.z
adam531
Posty: 123
Rejestracja: sobota, 01 listopada 2014, 16:02

Post autor: adam531 »

Abstrahując już od tematu palców, mi by było szkoda lufy. Dzisiejsze zapałki zawierają zmielone szkło, zarówno w łebku jak i w drasce. Przejeżdżające po takim osadzie kolejne pociski raczej nie będą obojętne dla powierzchni lufy.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Panowie,

przeciez nikt nie kaze Wam elaborowac splonek.

JA widze to bardzo pozytywnie bo przynajmniej dowiedzialem sie, ze jest to mozliwe. ( Jako dzieciak strzelalem z " Klucza " i wiem, ze masa z zapalek exploduje ale jakos nijak nie przyszlo mi na mysl any uzyc jej jako zapalnika w splonkach. )

Gdyby przyszlo mi kiedys zyc w jakiejs ziemiance i prowadzic partyzancka walke, to mozna by do tego powrocic :mrgreen:

:wink:
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

Widzę to dokładnie tak samo jak andy7

w normalnych czasach nie widzę sensu, ale dobrze wiedzieć że takie coś jest możliwe
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Oczywiście że tak. I tyczy się to nie tylko broni. Jeszcze ze 20-30 lat i zdebilowacenie tak może postąpić że jak odłączą internet to człowiek nie będzie wiedział jak się z Warszawy do Tczewa dostać, albo jak ugotować pomidorową. Encyklopedie, poradniki i mapy idą w kąt, wiedza nie musi być podawana z pokolenia na pokolenie bo 8 letni wnuczek ze smartfonem w ręce może zagiąć dziadka w każdej dziedzinie, ale to może się zemścić właśnie w taki Deszczowy Dzień.
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

To jest w ogole ciekawe, ze firmy komercyjne stosuja zwiazki olowiu, zamiast taki prosty patencik z siarka, czerwonym fosforem i chloranem. Albo ten ostatni patencik jest mniej bezpieczny, albo moze taka mieszanka latwiej sie degraduje z uplywem czasu, a moze jednak w ogole bardziej zawodne?
adam531
Posty: 123
Rejestracja: sobota, 01 listopada 2014, 16:02

Post autor: adam531 »

Zawodne to nie jest, jak zresztą widać na załączonym filmiku, ale chloran potasu tworzy korozyjne sole. Ruscy używali chloranu w spłonkach w wojskowej amunicji i chociaż teraz są amatorzy takiego taniego strzelania, to ja tego czegoś do swojej broni nie wkładam, szkoda mi czasu na dokładne czyszczenie i nerwów na walkę z rdzą. Wolę już styfninian ołowiu. Na otwartych strzelnicach w ogóle nie powinno być problemu z jego toksycznością, zresztą pociski też są z ołowiu więc każdy prawie strzelec jakiś kontakt z tym pierwiastkiem ma. A masa zapałczana, tak jak napisałem wcześniej, poza korozyjnym chloranem potasu ma też mielone szkło które będzie ścierało metal chyba żebyś dokładnie czyścił lufę po każdym strzale. Jak nie lubisz ołowiu to zawsze są spłonki nontox. Chociaż tam z kolei pakują chyba jakieś nitroaminy które mogą być rakotwórcze.
ODPOWIEDZ