Elaboracja VZ 26
Elaboracja VZ 26
Witam, zakupiłem nie dawno Czeskiego PM VZ 26 kal. 7,62x25mm, mam proch Lovex D032 i VV110 i tu prośba do kolegów czy z tych proszków da się coś sensownego poskładać na podstawie QL, Pocisk PPU 85gr, wiem że Czesi do tego PM-a opracowali i stosowali silniejszą amunicję niż do TT czy PPS. Dzięki za podpowiedzi
"Silniejsza" czeska amunicja 7,62x25 to mit. Opisał to Clark Magnuson w roku 2000 na podstawie danych od Accurate. Legenda bierze się stąd, że bardzo stare ruskie ładowania dawały ciśnienie 31kCUP, natomiast powojenna amunicja w całym układzie warszawskim była robiona na 42kCUP. Do Lovexa D032 naważka jest w tabelach. Swoją drogą sam jestem ciekaw jak latają te pociski PPU, szczególne z długiej lufy, bo średnica .3065 wydaje mi się trochę mała do tego kalibru. Także jak coś strzelisz to będę wdzięczny za podzielenie się wnioskami.
Właśnie chodzi tu o amunicję z puszki, strzelając nią z TT jest wyczuwalny sporo większy odrzut, poza tym pakowana jest w łódki przeznaczone do szybkiego przeładowania w magazynek, sam VZ 26 ma specjalną szynę przeznaczoną do tej operacji, źródła podają że pocisk wystrzelony z TT osiąga szybkość 420m/s, natomiast z VZ 26 już 550m/s, w tabeli Lovexu jest 7,62x25 ale dla lufy 150mm, VZ 26 ma lufę 284mm, wiem można trochę popróbować samemu z naważkami ale ciekaw jestem co mówi na ten temat QL
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
W tabelach Lovex podają ciśnienie max. na poziomie 35kPSI, więc jeżeli rzeczywiście wojskowa amunicja bloku komunistycznego miała 42kCUP, możemy mieć wyjaśnienie. Ta ostatnia wartość odpowiada ok. 46 - 48 kPSI (zależnie od przyjętego przelicznika CUP -> PSI).
https://www.shootingsoftware.com/ftp/psicuparticle2.pdf
Oczywiście mega ostrożność wskazana, zacząłbym jednak od ładowań z tabel Lovex, trzymających się 35kPSI (a nawet po prostu amunicji firmowej S&B), i dopiero jak byłby problem z przeładowaniem tego PM-a na najwolniejszym prochu (D037.2) w ramach opublikowanych naważek, zacząłbym kombinacje z QL.
https://www.shootingsoftware.com/ftp/psicuparticle2.pdf
Oczywiście mega ostrożność wskazana, zacząłbym jednak od ładowań z tabel Lovex, trzymających się 35kPSI (a nawet po prostu amunicji firmowej S&B), i dopiero jak byłby problem z przeładowaniem tego PM-a na najwolniejszym prochu (D037.2) w ramach opublikowanych naważek, zacząłbym kombinacje z QL.
@azmoda Mi też chodziło o czechosłowacką (amerykanie piszą "czech surplus" i tak mi się przetłumaczyło), tylko porównywaną z innymi wojskowymi. Cywilna, tak jak słusznie napisał Likker runner, jest słabsza. Ale (prawie)każda inna wojskowa będzie mniej więcej tak samo mocna i raczej nie zaszkodzi sprawnej technicznie TTce.
Tutaj koleś zrobił test porównawczy tej magicznej czechosłowackiej w łódkach z rumuńską (post nr 12):
https://www.thehighroad.org/index.php?t ... 52.390633/
Jeśli dla kogoś 8,5 m/s różnicy to dużo, to rzeczywiście ta czechosłowacka jest mocniejsza. O mniej niż jedno odchylenie standardowe :-)
@Cyrograf15 Kołek zabezpieczający iglicę w TT to akurat prawie "materiał eksploatacyjny" i najczęściej pęka nie od takiej czy innej amunicji, tylko od suchych strzałów.
Tutaj koleś zrobił test porównawczy tej magicznej czechosłowackiej w łódkach z rumuńską (post nr 12):
https://www.thehighroad.org/index.php?t ... 52.390633/
Jeśli dla kogoś 8,5 m/s różnicy to dużo, to rzeczywiście ta czechosłowacka jest mocniejsza. O mniej niż jedno odchylenie standardowe :-)
@Cyrograf15 Kołek zabezpieczający iglicę w TT to akurat prawie "materiał eksploatacyjny" i najczęściej pęka nie od takiej czy innej amunicji, tylko od suchych strzałów.
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Może Lee 311-93-1R by się nadała, pytanie na jaką średnicę kalibrować - .309 czy .311. Kto wie czy nie należałoby przepchać przez lufę czarnoprochową kulę z miękkiego ołowiu żeby zmierzyć jej rzeczywisty kaliber.
Tyle że w długiej lufie i z mocną naważką j.w. szanse na zaołowienie są bardzo duże. Z kolei gas-checks to już występują dla pocisków o wiele za ciężkich dla 7.62x25.
Tyle że w długiej lufie i z mocną naważką j.w. szanse na zaołowienie są bardzo duże. Z kolei gas-checks to już występują dla pocisków o wiele za ciężkich dla 7.62x25.
Wygląda obiecująco ta kokila, waga pocisku tylko ciut większa, co do zaołowienia lufy to nie powinno być źle najwyżej trochę się go zwolni, leje kulki do 357m i jak na razie jest OK nie zauważyłem jakiegoś większego zabrudzenia, mierząc suwmiarką wylot lufy to w polach wychodzi mi 313, ale najlepszy i wiarygodny pomiar wyszedł by po przepchnięciu kulki przez lufę z miękkiego ołowiu tak jak kolega wspominał
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Witam, zaopatrzyłem się w kokile Lee 311-100-2R z myślą o elaboracji do TT, po pierwszych próbach z ołowiaków całkowita klapa na 25m ledwo parę dziurek w tarczy na 50szt. amo, zrobiłem też próbę z pociskami PPU jak prosił kolega wyżej w poście i też wyszło bladziutko, dodam że jestem słabym pistoleciarzem choć z S&B współczesnej produkcji wyniki mam dużo lepsze, w niedziele wziąłem na strzelnicę VZ 26 i amo z odlewanych pocisków z wyżej wymienionej kokili, strzelałem na 50m z podpórki i tu wynik mnie mile zaskoczył, skupienie z ołowiaków mogę powiedzieć że jest porównywalne do amo Czechosłowackie w łódkach i do współczesnej amo S&B. Naboje składałem na Lovexsie DO32, wystrzeliłem 100 szt. z różnymi naważkami, serie po 10szt. od minimum do trochę więcej niż maximum zalecane w tabelach (chciałem sprawdzić kiedy zaczną zrywać się z gwintu i koziołkować ale nic takiego nie wyszło) po strzelaniu lufa wyglądała nie źle bez znaków zaołowienia, cieszę się że kokila jednak będzie wykorzystywana
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Zaołowienia nie testuje się patrzeniem, tylko bierzemy na przemian przecierak nasączony benzyną i dobrą szczotkę (ja używam Pro Shot). Jeżeli w trakcie szczotkowania z lufy wypadają drobinki ołowiu (na granicy pyłu ołowianego, można pod wylot lufy i od strony zamka podłożyć białe chusteczki) ew. widać je na następnym przecieraku, to znaczy że lufa jest zaołowiona. Benzyna jest po to, żeby rozpuścić i usunąć resztki smaru.
Kolega strzela z 45LC i odlał pociski z chyba miękkiego ołowiu bo u niego po kilku wystrzelonych bębnach wyraźnie było widać w bruzdach w samym rogu resztki ołowiu, ładnie to było widać przy wylocie z lufy sąd to moje porównanie że u mnie zaołowienia nie było. Dzięki za wskazówkę jak to prawidłowo sprawdzić, odlewam i strzelam też sporo z 357Mag
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07