7,62x54R FMJ 11,7 g

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
zajcev
Posty: 136
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 12:21
Lokalizacja: Szczecin

7,62x54R FMJ 11,7 g

Post autor: zajcev »

Witam Wszystkich
Jaki proch będzie odpowiedni do elaboracji tego kalibru i jakie stosować naważki :?:

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

OAL 77,3mm
N140 44,5 - 47,5gr
N150 46,5 - 49,5gr
Hodgon H4895 44,5 - 48gr
Hodgon Varget 44,5 - 48gr
Hodgon H380 47,5 - 50,5gr
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
zajcev
Posty: 136
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 12:21
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: zajcev »

Krakus Dzięki

A masz może jakieś foto z literatury do tego kalibru pociski-naważki :?:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Do poprzedniego postu należy się jedno wyjaśnienie. Wszystkie znane mi manuale podają znacznie niższą naważkę H4895 - max w granicach 45gr. Podana naważka sprawdziła się u mnie, przy 45 gr ciśnienie było tak niskie, że nawet nie wygładzało drobnych nierówności na spłonce. Pierwsze objawy wysokiego ciśnienia dały się zauważyć dopiero powyżej 51gr - dlatego uznałem 48gr za całkoiwicie bezpieczne. Jeśli będziesz robił na tym prochu, to zacznij "manualowo" niżej, w okolicach 43-44gr.

W niedzielę lub poniedziałek postaram się wsadzić skany Hornady i Sierry, na razie masz w internecie:
http://www.lapua.com/fileadmin/user_upl ... ssian_.jpg
http://data.hodgdon.com/cartridge_load.asp
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

A może coś więcej napisz o przodach. Jaki kaliber .311 czy .312, albo może .308. Jeżeli te ostatnie to nawet szkoda się trudzić przy tym kalibrze.
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Co to znaczy: "szkoda sie trudzić, przy tym kalibrze"?
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

Normalka. Skrót myślowy. Powinno być; przy tym kalibrze broni!!
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

pasjonat pisze:A może coś więcej napisz o przodach. ...
Czy "przód" to nowa nazwa pocisku?
pasjonat pisze:... Jaki kaliber .311 czy .312, albo może .308. Jeżeli te ostatnie to nawet szkoda się trudzić przy tym kalibrze.
Zależy co się chce osiągnąć. Maksymalnej energii nigdy nie da się uzyskać, bo sporo &#8222;pary&#8221; pójdzie w przedmuchy, ale skupienie może być (rzadko) doskonałe.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

Taka nazwa przyjęła się wśród moich znajomych. Istotnie "przód" oznacza pocisk.
Dobre skupienie dają pociski HDY RN.312/303 British i w/g obliczeń QL doskonałą energię.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Kwestionowałeś sens elaboracji na pociskach .308" - nie jestem zwolennikiem, ale do całkowitej negacji jest mi daleko.
Dobrych pocisków .311 i .312 jest znacznie więcej.
darzbór!
Paweł Morawski
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Akurat miałem możliwość od samych początków elaboracji "pasjonować się" kalibrem 7,62MN i jak się okazało po latach w trzech jego odmianach:
1. "Carskiej" trzylinijki,
2. fińskiego 7,62x53R
3. radzieckiego 7,62x54R

nie stwierdziłem istotnej różnicy w skupieniu trafień na tarczy przy elaboracji pociskami kalibru ,308" i ,311"(te co prawda dotarły do mnie 7 lat temu), do dzisiaj takiego pytania sobie nie stawiałem, ponieważ , o dziwo, najcelniejszą pozostała wersja "carska" z graniastą komorą i lufą zakończoną ryflowaniem, potem "fin" i "bolszewik". Mimo tego, że literatura na ten temat wielokrotnie podaje sprzeczne informacje, to wersja fińska i rosyjskie w strzelaniu sprawdzają się prawie ta samo. Różnicą było to, że lufa fińska miała 10"Drall a rosyjskie 12"... .
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
zajcev
Posty: 136
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 12:21
Lokalizacja: Szczecin

.311

Post autor: zajcev »

Ja mam pociski 7,92 (.311), 11,8g i łuski 53,7 (tak wychodzi mi z pomiarów).
Jak ma ktoś jeszcze skan lub foto z różnej literatury albo własne sprawdzone "receptury" to bardzo proszę podzielić się informacją.

Ad Krakus
Witam. Z obliczeń wychodzi ok. 47,93gr więc pasuje do .311 Na stronie "Hodgdon" są .308 na Lapua nie doczytałem ale też mają 47-48gr.
Te naważki, które wypróbowałeś to do jakich pocisków zastosowałeś :?:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Sierra SP (GameKing) 180 gr.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
zajcev
Posty: 136
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 12:21
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: zajcev »

A czyli .308
A jaka broń-lufa.
:?:
Wojtek
Posty: 373
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:06
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Wojtek »

Ostatnio "składałem" coś takiego:
Bardzo fajnie lata.
Załączniki
Mosin.jpg
Mosin.jpg (240.21 KiB) Przejrzano 619 razy
DB
SP9IUM
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

darzbór!
Paweł Morawski
ODPOWIEDZ