Nosler bst 55grs 223rem na VV N-140

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:49
Lokalizacja: Poznań

Nosler bst 55grs 223rem na VV N-140

Post autor: Mateusz »

Witam,

mam problem z nabyciem prochu VV N-120 do kulki Nosler bst 55grs 223rem, i w związku z tym mam pytanie czy da radę elaborować tą kulkę na prochu VV N-140 (ten jest bez problemu dostępny) ? Jeśli tak to jaka naważka i długość całkowita? Opieram się na manualu noslera i tam naważki na N-140 nie podają.

Mateusz
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

http://www.lapua.com/fileadmin/user_upl ... ington.jpg
ujmij 0.5gr w stosunku do Hornady FMJBT - nosler jest minimalnie dłuższy (mniejsza wolna przestrzeń w łusce)
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

Jak dotyczy to pestki #51031 podaj jeszcze;
1. Jakiej firmy łuska i jej długość, ewentualnie jej pojemność.
2. Długość lufy.
3. Jakiej firmy spłonka i jej rodzaj.
4. Skok gwintu lufy.
Jak się zdecydujesz mogę Ci podesłać naważki VV N140 z QL. Trochę wolny ten proszek dla tej pestki, ale wyniki są b.dobre.
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

pasjonat,

Pocisk Nosler o masie 55 gr występuje tylko jeden, w dwóch wersjach:
- BallisticTip #39526
- BallisticSilverTip #51031 &#8211; jest to dokładnie ten sam pocisk, jedynie pokryty Lubalox&#8217;em przez należącą do Noslera firmę Combined Technologies.
Zatem pytanie o numer nie ma żadnego znaczenia dla ustalenia naważki.


Masz jakąś najnowszą wersję QL?

U mnie nie miejsca na wprowadzenie producenta spłonek ani łusek. Nie znam się na tym do końca, ale wydaje mi się, że należałoby również uwzględniać numer serii łusek &#8211; podobno trochę różnią się pojemnością. W moim QL długość lufy oraz jej skok również pozostają bez wpływu na maksymalne ciśnienie podczas spalania &#8211; zalecaną naważkę prochu.
A może masz dostęp do jakiejś bazy danych z różnicami pojemności łusek poszczególnych producentów i wpływem zastosowania konkretnej spłonki na prędkość spalania poszczególnych prochów oraz długości i skoku gwintu lufy na opory przetłaczania? Jeśli tak, to proszę, podziel się z nami takimi informacjami.

W mojej wersji QL autor w kilku miejscach przestrzega, że WYLICZONE NAWAŻKI NIE MOGĄ ZASTĘPOWAĆ DANYCH PODRĘCZNIKOWYCH. Mój QL jest jedynie programem wspomagającym, użytecznym dla ZAAWANSOWANYCH, którzy na podstawie sporego doświadczenia potrafią ustalić bezpieczne naważki porównując je z danymi pochodzącymi z tabel, dla tego samego lub podobnego pocisku. Więcej, dochodzenie do naważek maksymalnych uwarunkowane jest umiejętnością dostrzegania pierwszych objawów zbliżania się do niebezpiecznego ciśnienia.


Nie wiem też, skąd czerpiesz informację, że wyniki są bardzo dobre. N140 wymaga ładunków compress, a te zawsze są &#8222;chimeryczne&#8221; &#8211; dla uzyskania bardzo dobrych wyników zazwyczaj konieczne jest doświadczenie i umiejętność stopniowego nasypywania i ubijania prochu (lub wibrowanie zasypanych łusek). Zwykłe wsypanie całej odważonej porcji i &#8222;zgniecenie&#8221; nadmiaru powoduje niepowtarzalne rozdrobnienie ziaren, czyli spore różnice w prędkości początkowej.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mateusz »

Tego się obawiałem, że na N-140 w zasadzie trzeba by pracować na kompresie. Chyba poczekam, aż pojawi się N-120.
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

krakus-iku,
dodam, jeżeli pozwolisz, że szafowanie "efektem rozpylenia prochu", występującym przy ładunkach compress kończy się tzw, pieczątką producenta łusek na zamku bardzo często i totalnym rozwaleniem serii ( o skupieniu rzecz idzie ).....
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

Mateusz,
W Sulejówku jest Hodgon Benchmark i H4198 - sprawdź w swoim manualu, czy Nosler podaje naważki dla tych proszków. W razie czego pomogę dobrać na podstawie innych tabel.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
Mateusz
Posty: 58
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mateusz »

ad. Paweł
Nosler podaje dla Benchmark`a, chyba będę musiał zrobić sobie wycieczkę do Warszawy. :-)
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

pasjonat,

Nie bierz sobie do serca mojego poprzedniego postu. Specjalnie napisałem ironicznie i ostro bo przestraszyło mnie Twoje bezwzględne zaufanie do QL, szczególnie że prosząc o część danych wykazałeś nie najwyższy stopień zaawansowania w elaboracji i znajomości programu. Post nie był skierowany tylko do Ciebie, lecz wszystkich skłonnych do &#8222;pójścia na łatwiznę&#8221; i gotowych posiłkować się jedynie danymi wyliczonymi z pominięciem informacji sprawdzonych empirycznie.

Wszyscy popełniamy błędy. Ważne by samemu to zauważyć, lub otrzymać wyraźny sygnał, zanim dojdzie do wypadku.



Stefan,
Przy naważkach tabelarycznych ryzyka pieczątki nie ma. Może się to zdarzyć wyłącznie, gdy ktoś &#8222;przerabia&#8221; raz zrobiony nabój &#8211; wysypuje puder, przeważa i powtórnie go zgniata w łusce. Ale dobre skupienie jest zawsze mało prawdopodobne.
darzbór!
Paweł Morawski
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Paweł,

dokładnie to miałem na myśli, pisząc post. Znam to z czasów, kiedy elaboracja polegała na wymianie tylko pocisków SP na FMJ w "popularnym kalibrze" z przeznaczeniem na "chytrego" ( przy dygotaniu serca i bibliotece przeczytanej literatury ).... . Teoria a praktyka....
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

Nie wypada polemizować z Wielkim Bratem i nie mam zamiaru sprzeciwiać się czemukolwiek. Powiem tak! Elaboracja nie jest mi obca i swoje doświadczenia mam. Wiedzę zdobywałem u sąsiadów za Odrą. Uczestniczyłem w kilku kursach połączonych z zajęciami praktycznymi z wykorzystaniem programów QLT i Quick Desing począwszy od najstarszej do najnowszej wersji. Bo u nas był to temat tabu. Mam zaufanie bezgraniczne do tych programów, ponieważ tam pokazano mi jak należy go wykorzystać by były w pełni bezpieczne naważki proszku. Wskazano mi nie do końca wiarygodne tabelaryczne naważki proszków w wybranych kalibrach manuala.
A o to przykład z podręcznika HORNADY. Kaliber 5.6 x 52 mmR (22 SAVAGE HIGH POWER). Przy stosowaniu jedynego pocisku # 2280 i proszku IMR3031 wskazano max naważkę 27.4 gr. jest przekroczone Pmax o prawie 1000 bar. w/g wyliczeń. Już przy naważce 25 gr. pojawiają się głębokie kratery na spłonce.

Poszerzone dane, o które napisałem w poście były mi potrzebne do osobistych zapisków co nie może przesądzać o znajmości bądż nieznajomości programu.
Pozdrawiam serdecznie.
Darzbór!
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

pasjonat,

akurat od niepamiętnych czasów moim "ulubionym" kalibrem jest właśnie 22 HP Savage i na nim praktycznie przećwiczyłem możliwe kombinacje, łącznie z Varmintem na zamku Mośka. Z danych przesłanych mi swego czasu przez niejakiego Lonnie Hummela z firmy Hodgdon "Sweet Load" na IMR 3031 ma mieć 24,7 granów przy kuli 72grany SP i 24,8 granów przy kuli 72grany FMJ... . Podaj proszę, skąd ta informacja o naważce 27,4 grany IMR3031?
"Uwielbiam chorał ruski..."
Awatar użytkownika
Krakus
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 428
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 16:23
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakus »

pasjonat,

W tym układzie post nie był skierowany do Ciebie :lol: lecz wszystkich, którzy mogli go odebrać jako zachętę do posługiwania się wyłącznie QL.

Program może służyć osobie zaawansowanej jako jedyne źródło dla określania naważek startowych, NIGDY MAKSYMALNYCH. Do nich dochodzić można stopniowo, ZE ZROZUMIENIEM obserwując łuski i zachowanie broni.

W manualu Hornady błędnie podane są wszystkie naważki dla 5.6x52R, najgorzej jest dla R7, nie IMR 3031 &#8211; spieprzyli cały kaliber. Wprawdzie jest bardzo mało prawdopodobne by podane maksymalne loady mogły uszkodzić broń ale masz pełną rację, że popełnili niedopuszczalny błąd. Dlatego zawsze powinno korzystać się z co najmniej dwóch źródeł.

QL też nie jest święty, zauważyłem że &#8222;dziwnie&#8221; liczy dla H4895. Nie udało mi się znaleźć reguły, ale w niektórych elaboracjach jest niemal zamiennikiem dla Varget a w innych dla H322; czasem jest zamiennikiem N140 a kiedy indziej jest szybszy od N130. We wszystkich przypadkach widać wyraźne różnice na spłonkach, mimo że wyliczone ciśnienie jest prawie równe. Takich niedoskonałości na pewno znalazłoby się więcej.
darzbór!
Paweł Morawski
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

Stepan Bazyluk,
Znajdziesz w I Tomie szóstego wydania HORNADY na stronie 170. Chciałem wkleić zdjęcie z tabelką tych naważek, ale chyba nie mam uprawnień do przesyłania plików na tym forum. Trochę dziwne, ale prawdziwe taką samą naważkę tj 24.7 gr stosuję dla proszku IMR3031 i latają świetnie te HDY.

Krakus,
Zgadzam się całkowicie, że elaboracja wymaga cierpliwości, spokoju i logicznego myślenia a także umiejętności korzystania z dostępnej literatury fachowej. Wtedy nie będzie przykrych w skutkach niespodzianek.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ