Kilka pytań świeżaka odnośnie 9x19.

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

likker_runner pisze:Dlaczego trzpień Lee jest głupio zamocowany? Mi kiedyś zdarzyła się łuska .38 Spl Berdan, czego nawet nie sprawdzałem z racji kalibru. I trzpień zamiast się złamać pięknie wyszedł górą.
Mialem to samo jak trafila sie "zakala" 9x18 Makarowa, trzpien sie wysunal i ocalal :D , zreszta czasem sie przemykaja i 9x19 z berdanem, potem jak czlowiek juz wyczulony to czuje, ze cos nie tak i nie dusi na sile.
MrocznyZgred
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2017, 14:15

Post autor: MrocznyZgred »

likker_runner pisze:Dlaczego trzpień Lee jest głupio zamocowany? Mi kiedyś zdarzyła się łuska .38 Spl Berdan, czego nawet nie sprawdzałem z racji kalibru. I trzpień zamiast się złamać pięknie wyszedł górą.
Bo trzeba dużo siły żeby go zamocować a i tak potrafi się wysunąć, jest wykonany z sera i za gruby przez co gnie się na notoxach, zamówię sobie taki sam u tokarza z czegoś twardszego i z cieńszą końcówką to będzie ok :)
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Na konwencjonalnej prasie nie potrzeba dużej siły żeby zacisnąć trzpień, korpus wkręcony w prasę, dwa klucze i idzie aż miło.
MrocznyZgred pisze:... jest wykonany z sera i za gruby przez co gnie się na notoxach, zamówię sobie taki sam u tokarza z czegoś twardszego i z cieńszą końcówką to będzie ok :)
Z ekonomicznego punktu widzenia wolałbym już powyrzucać te nontox'y niż dorabiać trzpień. Zwłaszcza że nie wiadomo jak się zachowa normalna spłonka w takiej łusce.
Młynek
Posty: 309
Rejestracja: wtorek, 08 marca 2016, 10:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Młynek »

Jak dała się odspłonkować, to przy okazji powiększył się kanał ogniowy i działają Ok, przerobiłem takich sporo, szkoda było do kosza wywalać.
22, 9X18, 9X19, 38/357, 22Hornet, 223, 308, 12/70
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Gospodarz wątku napisał, że nie udało mu się ich odspłonkować i w związku z tym dorabia trzpień z twardszej stali i z końcówką mniejszej średnicy. Więc nie będzie poszerzenia kanału ogniowego.
MrocznyZgred
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2017, 14:15

Post autor: MrocznyZgred »

likker_runner pisze:Gospodarz wątku napisał, że nie udało mu się ich odspłonkować i w związku z tym dorabia trzpień z twardszej stali i z końcówką mniejszej średnicy. Więc nie będzie poszerzenia kanału ogniowego.
Ale tylko trochę mniejszy, spokojnie, notoxy przejechałem lymanem i poskładałem trochę, działały.
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Nie wszyscy uważają że problemu nie ma:

http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopic.php?t=6542

Generalnie to poziomy bezpieczeństwa w konstrukcji broni i amunicji są osiągane drogą długotrwałych testów. Nie wiem czy takowe były przeprowadzone dla łusek z węższym kanałem ogniowym, na normalnych spłonkach.

Sam raczej wyrzucałbym takie łuski, za dużo wątpliwości oraz kramu z odspłonkowywaniem. Gdybym jednak postanowił je elaborować, na pewno przyjrzałbym się spłonkom, czy nie ma na nich śladów większego ciśnienia niż w normalnych z podobnie ukształtowanym denkiem (tego samego producenta przykładowo). Głupio byłoby np. wytłuc czoło zamka wokół otworu iglicy.
MrocznyZgred
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2017, 14:15

Post autor: MrocznyZgred »

Słuchajcie, czy jak mam pocisk 9 mm Para CMJ RN 135 grs to mogę dla niego przyjąć założenia jak dla tego z obrazka niżej?


Obrazek
wujko
Posty: 132
Rejestracja: środa, 30 grudnia 2015, 20:10

Post autor: wujko »

Mam też te Frontiery, napisałem do ichniego supportu i na d36 mi poradzili dokładnie to co jest w tej tabelce 4.0-4.5. Sypię jak mnie pamięć nie myli 4.2. Więc ta tabelka dla 36 się zgadza.
Jak się chcesz upewnić to sugeruję napisz do Frontiera, odpowiadają w miarę szybko.
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

MrocznyZgred pisze:Słuchajcie, czy jak mam pocisk 9 mm Para CMJ RN 135 grs to mogę dla niego przyjąć założenia jak dla tego z obrazka niżej?
COL nie pasuje z dużym prawdopodobieństwem, pocisk to FP zaprojektowany pod .357 Sig. Stąd taki krótki nabój w tabeli z obrazka.
MrocznyZgred
Posty: 24
Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2017, 14:15

Post autor: MrocznyZgred »

A może ktoś jest w stanie podać mi dla np AOL 29,20 i frontiera 135grain jakiś bezpieczny start naważek żebym sobie rączek nie pourywał?
Młynek
Posty: 309
Rejestracja: wtorek, 08 marca 2016, 10:36
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Młynek »

Nie pourywasz :wink:
22, 9X18, 9X19, 38/357, 22Hornet, 223, 308, 12/70
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Według bazy danych QL,

http://www.shootforum.com/forum/bulletdb.html

pocisk S&B 140gn FMJ SB31932 (względem katalogu S&B brakuje dwójki na końcu, nie wiem na ile to istotne) ma długość 0.614" a więc 15.6mm. Walec tej długości i średnicy 9.02mm wykonany z czystego ołowiu miałby masę 174gn, więc długość wygląda na prawdopodobną, ścięty stożek czubka pocisku zabiera trochę, podobnie jak płaszcz o gęstości mniejszej niż ołów plus jeszcze ew. dodatki stopowe do ołowiu obniżające gęstość. Taka sobie mała weryfikacja na zdrowy inżynierski rozsądek.

Przy COL równym 26.5mm jego tył będzie zatem 10.9mm od czoła zamka / podstawy łuski. Do łuski 19.1mm długiej wlezie na 8.2mm.

Jeżeli posiadany pocisk zostawia większą objętość w łusce przy wybranym COL i ma mniejszą masę, to naważki są raczej bezpieczne. Oczywiście nie biorę za to odpowiedzialności, mogą zajść rzeczy nieprzewidziane takie jak np. twardszy rdzeń czy osadzenie pocisku na gwint podczas gdy naważki z tabel były robione z odstępem. Piszę jak sam bym kombinował w takiej sytuacji.
ralphi
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 05 listopada 2015, 14:10

Re: Kilka pytań świeżaka odnośnie 9x19.

Post autor: ralphi »

MrocznyZgred pisze:Witam, mam kilka pytań w stylu "co robię źle" :)

1. Podczas formatowania łusek robi mi się czasem na niektórych taki dziwny próg i po wsadzeniu w urządzenie weryfikujące klinują się, matryce lyman, dzieje się tak głównie z zvsami i elaborowanymi po raz kolejny? https://snag.gy/pcxY4H.jpg

Z góry dzięki :)
Mam i Hornady i Lee - i tak samomo wychodzi cześć łusek po formatowaniu - to sa najprawdopodobniej rozdęte łuski po Glockach - matryca zbiera materiał nad brzuszkiem (formując go w coś takiego jak na zdjęciu)

W np kalibrze .40SW standardem jest używanie tzw Bulge Buster w celu wyrównania ścianki ze względu na różne komory
W 9mm (pomimo że 9x19 jest typu taper) też sie da - niewielkim nakładem nawet jeżeli robisz na progresie a na 1 stanowiskowej tym bardziej.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Re: Kilka pytań świeżaka odnośnie 9x19.

Post autor: andy7 »

ralphi pisze:
Mam i Hornady i Lee - i tak samomo wychodzi cześć łusek po formatowaniu - to sa najprawdopodobniej rozdęte łuski po Glockach - matryca zbiera materiał nad brzuszkiem (formując go w coś takiego jak na zdjęciu)
Formatowalem conajmniej 3 000 lusek po roznych Glock'ach i nic tekiego nie wystepowalo.

:wink:
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Nie chcę zakładać kolejnego tematu więc pozwolę sobie się podłączyć pod ten.
Mam taki problem, że przy osadzaniu pocisku jeżeli zrobię to jednym ruchem dźwigni to naboje (a raczej atrapy bez spłonki i prochu) wychodzą krzywe. Jednak gdy tę samą operację zrobię w sposób taki, że przy wciśnięciu pocisku do połowy a następnie cofnięciu i obróceniu całego "naboju" o jakieś pół obrotu a następnie osadzeniu do końca wszystko jest ok :-k
Rozumiem, że ten drugi sposób poprawia wycentrowanie pocisku w łusce ale czy to jest normalne? Przy .223 rem takich jaj nie uświadczyłem. Jest to widoczne gołym okiem a i przy wrzuceniu do komory w wyjętej lufie czuć lekki opór przy obracaniu. Łuski sformatowane i z lekkim kielichem w większości S&B, pociski FMJ Limit Z 124 gr, matryce Lyman Deluxe Carbide. Chciałem sobie ustawić matryce bo jutro dostawa komponentów a tu taki cyrk ](*,) Help!
manbrug
Posty: 102
Rejestracja: piątek, 20 lutego 2015, 11:32

Post autor: manbrug »

Na 100% tak nie powinno być. Ja mam matryce Lee i jedynie szybkość machania wajchą mnie ogranicza w ilości wyprodukowanej liczbie naboi.

Rozbierz matryce osadzającą może coś się blokuje a matryce nowe czy używane ?
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Nówki sztuki. Poszerzyłem kielich i chyba będzie ok ale jeszcze się temu przyjrzę. Dzięki.
Z innej beczki - czy ktoś spłonkuje na prasie RCBS Rock Chucker Supreme? Spłonki Fiocchi Small Pistol a łuski S&B. Dziwnie to idzie tzn. trzeba użyć naprawdę dużo siły i zapewnić perfekcyjną czystość kieszeni spłonki żeby siadła chociaż te 0.03mm :? Czy to normalne?
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Słyszałem, ze co niektóre łuski S&B maja lekko inne wymiary. Przypadkowo spłonki firmy S&B jakoś do nich pasują... :wink:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Z mojego (mikroskopijnego ale jednak :lol: ) doświadczenia wynika, że co niektóre to pasują ale to mały % Widzę jednak na forum, że ludzie robią na tych łuskach i nikt się nie skarży na przypał przy spłonkowaniu. Może ten ręczny przyrząd do spłonkowania jest jakiś nie halo. Sam już nie wiem.
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Ja się skarżę, wszystkie łuski S&B traktuję rozwiertakiem do gniazd spłonek Lyman. Inaczej miałem ileś spłonek haczących i zdeformowanych. Te łuski nie mają w ogóle rozszerzenia na wlocie gniazda spłonki.
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

W moim przypadku nic się nie deformuje, po prostu spłonki nie da się wcisnąć odpowiednio głęboko. Może spróbuję ten patent z rozwiertakiem. O to chodzi http://www.luskasrem.com/index.php?id_p ... er=product ?
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

To narzędzie może zadziałać jeżeli gniazdo jest za płytkie. Z kolei na kanciasty brzeg gniazda narzędzie nazywa się pocket reamer, i jego używam. Wchodziło w skład zestawu który chyba już wycofali z oferty - taki na wiertarkę, rozwiertak jest dwustronny - z jednej small, z drugiej large, głównie ma służyć do usuwania crimpu z gniazda spłonki, ale i z S&B sobie radzi.
wujko
Posty: 132
Rejestracja: środa, 30 grudnia 2015, 20:10

Post autor: wujko »

Osobiście używam "Rozwiertak małego gniazda spłonki Hornady - 390750"
Wkładam bezpośrednio do elektrycznej wkrętarki i jadę, w cel mają to po 45 zeta.
Spłonki po tej operacji wchodzą jak w masełko. Zdarza się w łuskach S&B że trzeba je potraktować.
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Lyman o którym piszę jest bardzo podobny co do zasady działania.
marcin1984
Posty: 163
Rejestracja: czwartek, 11 kwietnia 2013, 21:38

Post autor: marcin1984 »

Mam ten drapak o którym pisze wujko. Dłubię nim w gniazdach spłonek łusek .223. Miałem nadzieję, że z 9mm nie będę musiał odprawiać takich czarów :evil:
Dziękuję za odzew.
Walles13
Posty: 67
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2016, 14:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Walles13 »

Czy ktoś z was elaborował na pociskach DMA i proszku Lovex D032 (może kilka receptur na OAL i naważki komuś zalega) a ja chętnie przyjmę taką wiedzę :)
patrycjusz
Posty: 50
Rejestracja: czwartek, 09 lutego 2017, 09:19

Post autor: patrycjusz »

Walles13, odpowiedź na twoje pytanie znajdziesz tutaj: http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopic.php?t=6502
Awatar użytkownika
stah
Posty: 195
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2016, 09:14
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: stah »

DMA:

ostatni najlepszy przepis gotowania (przeznaczenie tarczowe acz factor raczej trzyma)

COL 29,10 / 3,9gr d032 / crimp 9,59 - powyżej 90pkt/25m. w każdym razie lepiej niż fabryczna.
ODPOWIEDZ