JaguaR
Jest na to jeden patent... właśnie skończyłem to robić.... Są takie szczotki do czyszczenia dna gniazda spłonki... ja mam zdaje się RCBS-a - o.. znalazłem
http://www.cel.sklep.pl/?28,przyrzad-rc ... lonki-9575
z tym, że ja to wkładam w uchwyt wiertarki (wiertarka w imadło w poz. poziomej - wolne obroty - czyszczenie gniazda zajmuje ok. 0,5-1 sek. nie należy "przedobrzyć" czyli nie naciskać zbyt mocno.
Po myciu całość łuski ma się dobrze.
Pozdrawiam -
jp
PS. jako płyn - polecam tylko i wyłącznie słaby roztwór kwasku cytrynowego ( ok. 1%) i niewielką ilość płynu do mycia szyb lub płynu do mycia rąk (b. mało !)
Żadnych firmowych wynalazków nie polecam.
Żeby uniknąć zacieków - ostatnie płukanie w wodzie "zdemoralizowanej"
Jak ktoś ma zdrowie - wytrzepanie ręczne każdej łuski pojedynczo i przetoczenie jednoczesne kilkunastu łusek po ręczniku papierowym. Potem słonko (lato) lub kaloryfer (zima)
Jest dobrze ale jakoś sobie poradzimy...