Jak w tytule, właśnie wypadłem na elaboracyjną „ostatnią prostą”, wszystko pomierzone, ustawione i wyregulowane, pierwsze scalone naboje, na razie bez prochu i spłonek, wydają się być OK.
Myślę że w ciągu tygodnia osiągnę upragnioną metę i strzelę pierwszą, w elaboracyjnym życiu, drabinkę.
PS. Polecam się szczególnej pamięci kolegów Krakusa i fouska
Elaboracyjny finisz
Elaboracyjny finisz
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz