223r prośba o sprawdzenie amunicji .
-
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 14:29
- Lokalizacja: WLKP
223r prośba o sprawdzenie amunicji .
Witam jestem początkującym w sprawach elaboracyjnych i przy ostatnim składaniu odniosłem wrażenie że proch zbyt mocno wypełnił łuskę .
Prosił bym kolegów mających możliwość sprawdzenia w programie czy to co stworzyłem nie jest zbyt nie bezpieczne dla karabinu i otoczenia podczas prób strzelania .
Karabin Mossberg mmr 223r rodukcji 2016 r
- łuska nowa PPU objętość wody 1,95 g- ( 30 gr ) długosć 44,6 mm/ 1,756 "
- spłonka Remington 6 1/2
-pocisk Hornady Varmintg 60gr HP #2275
- proch vv n135 25 gr
- długość gotowego naboju 57,1 mm 2,248''
Zmartwiło mnie zbyt pełne wypełnienie łuski , obawiam się o zbyt duży wzrost ciśnienia i zerwanie rygli lib rozerwanie komory nabojowej .
Z góry Wielkie Dziękuje za pomoc .
Prosił bym kolegów mających możliwość sprawdzenia w programie czy to co stworzyłem nie jest zbyt nie bezpieczne dla karabinu i otoczenia podczas prób strzelania .
Karabin Mossberg mmr 223r rodukcji 2016 r
- łuska nowa PPU objętość wody 1,95 g- ( 30 gr ) długosć 44,6 mm/ 1,756 "
- spłonka Remington 6 1/2
-pocisk Hornady Varmintg 60gr HP #2275
- proch vv n135 25 gr
- długość gotowego naboju 57,1 mm 2,248''
Zmartwiło mnie zbyt pełne wypełnienie łuski , obawiam się o zbyt duży wzrost ciśnienia i zerwanie rygli lib rozerwanie komory nabojowej .
Z góry Wielkie Dziękuje za pomoc .
-
- Posty: 787
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Na pewno nie jest dobrym pomysłem stosowanie spłonek Rem 6 1/2 do amunicji 223Rem.
To są spłonki przeznaczone do takiej amunicji jak 22 Hornet albo 30 Carbine. Są z cieńszej blaszki i może nastąpić przebicie miseczki.
Do 223 Rem itp. powinno się stosować spłonki 7 1/2.
Taką informację znalazłem na forach w USA i była nawet w informacjach na stronie internetowej Remingtona.
Gdzieś powinienem mieć to skopiowane i jak znajdę to dołączę.
Wg manuala Hornady dla pocisku HP 60gr i prochu N135 mamy dane: COL 2,200" naważka max. 22,7gr
Minimalne wydłużenie naboju nie uzasadnia zwiększenia naważki aż do 25 gr więc i wypełnienie może być duże i ciśnienie niebezpieczne.
Skąd wziąłeś takie dane do elaboracji?
Dorzucam te informacje nt. spłonek z forów z USA i plik ze strony Remingtona
To są spłonki przeznaczone do takiej amunicji jak 22 Hornet albo 30 Carbine. Są z cieńszej blaszki i może nastąpić przebicie miseczki.
Do 223 Rem itp. powinno się stosować spłonki 7 1/2.
Taką informację znalazłem na forach w USA i była nawet w informacjach na stronie internetowej Remingtona.
Gdzieś powinienem mieć to skopiowane i jak znajdę to dołączę.
Wg manuala Hornady dla pocisku HP 60gr i prochu N135 mamy dane: COL 2,200" naważka max. 22,7gr
Minimalne wydłużenie naboju nie uzasadnia zwiększenia naważki aż do 25 gr więc i wypełnienie może być duże i ciśnienie niebezpieczne.
Skąd wziąłeś takie dane do elaboracji?
Dorzucam te informacje nt. spłonek z forów z USA i plik ze strony Remingtona
- Załączniki
-
- Can prim...e used interchangeably_.pdf
- (236.48 KiB) Pobrany 12 razy
Ostatnio zmieniony niedziela, 20 listopada 2016, 22:25 przez tomkoziol, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Tomek
-
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 14:29
- Lokalizacja: WLKP
Dane znalazłem w katalogu producenta prochu na rok 2016 .
I jest tam tabelka z prochem n135 pocisk H 60gr col 57,0 i minimalna naważka 23,1 a max 25,8 i prędkości od 895 do 965 m/s .
Co do spłonki to było jedyne dostępne co znalazłem z małych w Poznaniu .
A że wcześniej zrobiłem na pocisku PPU 55gr i proch 24,3 gr prędkość na tym zestawie miałem 830-850 m/s , na fabrycznej amunicji GGG prędkość pokazywało mi w przedziaiale 879-901 m/s .
Więc stosując tym razem cięższy pocisk chciałem by prędkość nie spadła jeszcze bardziej a utrzymała się w przedziale 850-900 m/s .
Czyli jednym słowem gdzieś jest błąd albo w katalogu albo proch jest mniej energetyczny stad takie małe predkości przy tej naważce prochu .
Więc lepiej nie próbować tego zestawu co skleciłem i raczej rozebrać i zmniejszyć naważkę .
I jest tam tabelka z prochem n135 pocisk H 60gr col 57,0 i minimalna naważka 23,1 a max 25,8 i prędkości od 895 do 965 m/s .
Co do spłonki to było jedyne dostępne co znalazłem z małych w Poznaniu .
A że wcześniej zrobiłem na pocisku PPU 55gr i proch 24,3 gr prędkość na tym zestawie miałem 830-850 m/s , na fabrycznej amunicji GGG prędkość pokazywało mi w przedziaiale 879-901 m/s .
Więc stosując tym razem cięższy pocisk chciałem by prędkość nie spadła jeszcze bardziej a utrzymała się w przedziale 850-900 m/s .
Czyli jednym słowem gdzieś jest błąd albo w katalogu albo proch jest mniej energetyczny stad takie małe predkości przy tej naważce prochu .
Więc lepiej nie próbować tego zestawu co skleciłem i raczej rozebrać i zmniejszyć naważkę .
-
- Posty: 787
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Trudno podważać wiarygodność manuala VV ale jak masz czym zmierzyć prędkość to najlepiej zacząć od naważek zbliżonych do startowych i iść powoli w górę.
Dane w każdym manualu są mierzone na konkretnym zestawie składników i sprzętu a więc mogą nie do końca być porównywalne.
Do tego chyba ważniejsze jest dobre skupienie niż maksymalna prędkość. Co Ci z super szybkich naboi jak pociski będą siały po całej tarczy.
A metoda drobnych kroków zapewni właściwy kompromis pomiędzy jednym i drugim.
Ja robię na N133 i niestety nie mam czym mierzyć ale na Hornady Vmax 50gr wychodzi już całkiem dobrze. Do tarczy i na lisy nie potrzeba mieć super prędkości.
Dane w każdym manualu są mierzone na konkretnym zestawie składników i sprzętu a więc mogą nie do końca być porównywalne.
Do tego chyba ważniejsze jest dobre skupienie niż maksymalna prędkość. Co Ci z super szybkich naboi jak pociski będą siały po całej tarczy.
A metoda drobnych kroków zapewni właściwy kompromis pomiędzy jednym i drugim.
Ja robię na N133 i niestety nie mam czym mierzyć ale na Hornady Vmax 50gr wychodzi już całkiem dobrze. Do tarczy i na lisy nie potrzeba mieć super prędkości.
Pozdrawiam, Tomek
-
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 14:29
- Lokalizacja: WLKP
Prosił bym kolegów mających taka możliwość o sprawdzenie i odpowiedź czy taka kombinacja jest ok .
Złożyłem już kilkanaście szt amunicji na takiej kombinacji i było wszystko w porządku .
Łuska GGG formatowana po całości ,
- proch VV n135 24,5 gr
- pocisk priv partizan 55gr
- długość gotowego pocisku 57,3 mm
prędkość ok ok 830-840 m/s
Trafiło mi się kilka łusek S&B i odniosłem wrażenie że maja nieco mniejszą pojemność ale kilka naście sztuk złożyłem .
Teraz sprawdziłem pojemność tych łusek SB i w stosunku do GGG mają mniejszą pojemność o 0,075 g wody .
Pojemność SB wynosi 1,885 g a GGG 1,96 g wody .
I tutaj mam pytanie i czy taka mała różnica w pojemności może może spowodować zbyt niebezpieczny wzrost ciśnienia , wiem że prędkości na pewno będą inne , ale jest to amunicja do rekreacji .
Z góry Dziękuje za pomoc .
Złożyłem już kilkanaście szt amunicji na takiej kombinacji i było wszystko w porządku .
Łuska GGG formatowana po całości ,
- proch VV n135 24,5 gr
- pocisk priv partizan 55gr
- długość gotowego pocisku 57,3 mm
prędkość ok ok 830-840 m/s
Trafiło mi się kilka łusek S&B i odniosłem wrażenie że maja nieco mniejszą pojemność ale kilka naście sztuk złożyłem .
Teraz sprawdziłem pojemność tych łusek SB i w stosunku do GGG mają mniejszą pojemność o 0,075 g wody .
Pojemność SB wynosi 1,885 g a GGG 1,96 g wody .
I tutaj mam pytanie i czy taka mała różnica w pojemności może może spowodować zbyt niebezpieczny wzrost ciśnienia , wiem że prędkości na pewno będą inne , ale jest to amunicja do rekreacji .
Z góry Dziękuje za pomoc .
-
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 14:29
- Lokalizacja: WLKP
Składam na Lovexie D073.4/5 oraz RS40.
Pierwsze elaboracje robiłem z wagą o kiepskiej dokładności - podejrzewam, że rozbieżności były mniej więcej rzędu +/- 1 grain. Do tego niespecjalnie przejmowałem się łuskami - brałem jak leci .223 S&B i 5.56 PPU. Te drugie faktycznie mają nieco większą pojemność, nabój i komora 5.56 NATO tolerują trochę większe ciśnienia. Ale i tak naważkę trzymałem oczywiście jak najbliżej rekomendowanego poziomu dla .223, więc miałem wciąż spory margines do maksimum.
Jeżeli nie jest to amunicja do precyzji, złożona na naważkach bliskich maksimum, to nie przejmowałbym się tymi minimalnymi różnicami w pojemności. Eksperymentujemy przecież często z głębokością osadzenia pocisku, a to przecież też zmienia rozmiar wolnej przestrzeni w łusce. Ostatecznie, zawsze możesz empirycznie dojść do bezpiecznej granicy, obserwując stan spłonki po oddaniu strzału, zaczynając od najmniejszej naważki.
Pierwsze elaboracje robiłem z wagą o kiepskiej dokładności - podejrzewam, że rozbieżności były mniej więcej rzędu +/- 1 grain. Do tego niespecjalnie przejmowałem się łuskami - brałem jak leci .223 S&B i 5.56 PPU. Te drugie faktycznie mają nieco większą pojemność, nabój i komora 5.56 NATO tolerują trochę większe ciśnienia. Ale i tak naważkę trzymałem oczywiście jak najbliżej rekomendowanego poziomu dla .223, więc miałem wciąż spory margines do maksimum.
Jeżeli nie jest to amunicja do precyzji, złożona na naważkach bliskich maksimum, to nie przejmowałbym się tymi minimalnymi różnicami w pojemności. Eksperymentujemy przecież często z głębokością osadzenia pocisku, a to przecież też zmienia rozmiar wolnej przestrzeni w łusce. Ostatecznie, zawsze możesz empirycznie dojść do bezpiecznej granicy, obserwując stan spłonki po oddaniu strzału, zaczynając od najmniejszej naważki.
-
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 14:29
- Lokalizacja: WLKP
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Jako, ze kolega Wladek modernizuje w kraju Niedzwiedzia przemysl zbrojeniowy, wiec sciaga z zachodu a i z Finlandi ludzi ktorzy Maja z tym cos wspolnego.
Przez to pudry VV znacznie spadly na jakosci. VV140 jak i N 310, N 320 jak na razie trzymaja jakosc, pytanie tylko jak dlugo jeszcze ? Kraza sluchy, ze sprzataczki cos tam mieszaja...
Przez to pudry VV znacznie spadly na jakosci. VV140 jak i N 310, N 320 jak na razie trzymaja jakosc, pytanie tylko jak dlugo jeszcze ? Kraza sluchy, ze sprzataczki cos tam mieszaja...
-
- Posty: 88
- Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 14:29
- Lokalizacja: WLKP
Koledzy,zawsze należy mierzyć obiętość łuski na której elaboruje.
Poszczególne łuski różnych producentów w obrębie jednego kalibru nie są jednakowe obiętościowo.
Przy zadawaniu naważki zawsze należy mieć świadomość jaką obietość ma moja łuska i znać ją.
Im mniejszy kaliber, mała różnica objętości tym większy błąd widoczny na tarczy.
MAX.nasyp z tabeli w łusce 30.3gr może być ok.
ten sam nasyp w łusce 28.8gr.w najlepszym przypadku rozdmucha dno łuski i da po oczach!!!
Poszczególne łuski różnych producentów w obrębie jednego kalibru nie są jednakowe obiętościowo.
Przy zadawaniu naważki zawsze należy mieć świadomość jaką obietość ma moja łuska i znać ją.
Im mniejszy kaliber, mała różnica objętości tym większy błąd widoczny na tarczy.
MAX.nasyp z tabeli w łusce 30.3gr może być ok.
ten sam nasyp w łusce 28.8gr.w najlepszym przypadku rozdmucha dno łuski i da po oczach!!!