Prasa do płasza pocisku
Prasa do płasza pocisku
Witam serdecznie i mam pytanie o tworzeniu pocisku pełnopłaszczowego własnymi rękami ze względu na coraz wyższą cenę pocisków. Teoretycznie wygląda rzecz prosto - wystarczy prasa wraz z matrycami potrzebnych kalibrów.
Czy ktoś z forum myślał - czy też dokonał tego ?
Czy ktoś z forum myślał - czy też dokonał tego ?
Qurczak
Re: Prasa do płasza pocisku
zestaw matryc (bo nie wystarczy jedna) - w tym procesie najpierw wycinasz krążek mosiądzu (lub z łusek), potem formujesz kubeczek, matryca do wyciskania rdzenia ołowianego lub kokila do odlewania rdzeni, do osadzania rdzenia w kubeczku i formowania całości, finalnej kalibracji )Qurczak02 pisze:Witam serdecznie i mam pytanie o tworzeniu pocisku pełnopłaszczowego własnymi rękami ze względu na coraz wyższą cenę pocisków. Teoretycznie wygląda rzecz prosto - wystarczy prasa wraz z matrycami potrzebnych kalibrów.
Czy ktoś z forum myślał - czy też dokonał tego ?
wiec ten zestaw kosztuje ponad 3 tyś zł, (piszę o corbin dies )
do tego potrzebna prasa z naciskiem paru ton - lub jeśli w jakiejś solidnej prasie elaboracyjnej to przedłużona rączka, bo standardową łatwo złamać
wydajność raczej taka sobie bo robisz ręcznie pocisk za pociskiem
jakość ? cudów bym się nie spodziewał, rozmawiałem raz na strzelnicy z człowiekiem który mówił że testował takie pociski w .223 - do dynamiki się nadają, strzelania na 50m , na 100 celność już widocznie słabsza
czy ten opis wygląda na dobry pomysł ? tylko dla pasjonata hobbysty czerpiącego radość z własnej produkcji pocisków ..
żeby to miało sens ekonomiczny, to policz ile pocisków musiałbyś przemłócić żeby się cena zamortyzowała , to jest chyba największe ograniczenie tej technologii.
do produkcji masowej się nie na daje bo jest czasochłonna jak diabli. a do produkcji hobbystycznej dla siebie, te matryce są za drogie.
jakby to było tańsze to też bym spróbował, bo lubię takie hobbystyczne zagwozdki ciekawostki, ale parę tysiaków za matrycę to moim zdaniem nie ma sensu
ps. w USA też narzekają na ceny tych matryc, pocieszają że po 1sze fajne hobby, po 2gie to zakup "na całe życie" - raz wydana kasa, a potem tanie robienie płaszczowych pocisków,
re
Dziękuje za informacje szczególnie donpablos.
Rzadko wypowiadam się na Forach. Myślałem o marszu nie utartą drogą. Mam 2 prasy jedną 50 t hydrauliczną i jedną balansową 5 t które mogą być wykorzystane do produkcji - co do matryc to wydaje mi się że lepiej zamówić wykonanie matryc np 4 szt.
Kwestia czy nierozgrzane mosiądz lub miedź daje się uformować na zimno przy jednym przecisku ...
Rzadko wypowiadam się na Forach. Myślałem o marszu nie utartą drogą. Mam 2 prasy jedną 50 t hydrauliczną i jedną balansową 5 t które mogą być wykorzystane do produkcji - co do matryc to wydaje mi się że lepiej zamówić wykonanie matryc np 4 szt.
Kwestia czy nierozgrzane mosiądz lub miedź daje się uformować na zimno przy jednym przecisku ...
Qurczak
Re: Prasa do płasza pocisku
Redding prasy bez problemu się nadają ale nie wyobrażam sobie pracy na jednej prasie.donpablos pisze: do tego potrzebna prasa z naciskiem paru ton,
wydajność raczej taka sobie bo robisz ręcznie pocisk za pociskiem
jakość ? nieznana, ale cudów bym się nie spodziewał, rozmawiałem raz na strzelnicy z człowiekiem który testował takie pociski w .223 - do dynamiki się nadają, strzelania na 50m , na 100 celność bardzo słaba
Jakość - bardzo wiele osób podkreśla że jak chcesz osiągać najlepsze wyniki to nie unikniesz własnoręcznie robienia pocisków.
Na pewno trzeba się mocno pobawić z całym sprzętem aby osiągnąć zakładane efekty. Sam zakładam że kiedyś się na to zdecyduje.
Re: Prasa do płasza pocisku
piotrjub pisze:Redding prasy bez problemu się nadają ale nie wyobrażam sobie pracy na jednej prasie.donpablos pisze: do tego potrzebna prasa z naciskiem paru ton,
wydajność raczej taka sobie bo robisz ręcznie pocisk za pociskiem
jakość ? nieznana, ale cudów bym się nie spodziewał, rozmawiałem raz na strzelnicy z człowiekiem który testował takie pociski w .223 - do dynamiki się nadają, strzelania na 50m , na 100 celność bardzo słaba
Jakość - bardzo wiele osób podkreśla że jak chcesz osiągać najlepsze wyniki to nie unikniesz własnoręcznie robienia pocisków.
Na pewno trzeba się mocno pobawić z całym sprzętem aby osiągnąć zakładane efekty. Sam zakładam że kiedyś się na to zdecyduje.
- na filmach widziałem prasę Reddinga z wydłużoną rączką dźwigni do 21"
i dawał radę przy formowaniu pocisków .451 z wystrzelonych łusek - ale odbywało się to z widocznym wysiłkiem
(łuski wczesniej odpuszczane by to szło łatwiej)
więc da radę, ale przy okazji ćwiczenia na siłowni się z tego robią
co do celności to mnie zaskoczyłeś, miałem to zaszufladkowane w kategorii "drogie matryce, kupa roboty, tanie pociski, jakość taka sobie"
jakbyś się kiedyś zdecydował to koniecznie opisz na forum wyniki, ciekawy temat,
ps. jeszcze zależy jaki dokładnie będzie proces produkcji, np do wyciskania ołowiu i "produkcji" drutu ołowiowego na rdzeń ewidentnie potrzebna będzie prasa z naciskiem sporo większym niż Redding oferuje,
cięcie rdzenia z takiego drutu da większą precyzję - przy rdzeniach odlewanych mogą wystąpić różnice wagi
Się można zdziwić
Trochę zdjęć poglądowych jak zgłębiałem temat - Lee Martin opisuje swoją przygodę z tym tematem.
залить картинку
Trochę zdjęć poglądowych jak zgłębiałem temat - Lee Martin opisuje swoją przygodę z tym tematem.
залить картинку
Pociski
Cieszę się że tyle osób się odezwało z tematem który dusiłem w sobie od dłuższego czasu.
Jestem jedną nogą w innej ścieżce technologicznej i na techniczny umysł uważam że ścieżka matryc ze względu na "kruchość" jest ślepym zaułkiem.
Osobiście uważam i pójdę drogą budowy odcisku "solidnego" z dużymi marginesami nacisku przy wykożystaniu prasy 5 tonowej z krążków miedzianych.
Co do jakości wykonania to problem może polegać jedynie na jakości i staranności wykonania matrycy i chałupniczych metod.
Co do wykorzystania pras elaboroacyjnych to chyba nieporozumienie - nacisk 0,5-1 tony obciąża prasę (szczególnie te słabsze) i zużywa ją.
Jestem jedną nogą w innej ścieżce technologicznej i na techniczny umysł uważam że ścieżka matryc ze względu na "kruchość" jest ślepym zaułkiem.
Osobiście uważam i pójdę drogą budowy odcisku "solidnego" z dużymi marginesami nacisku przy wykożystaniu prasy 5 tonowej z krążków miedzianych.
Co do jakości wykonania to problem może polegać jedynie na jakości i staranności wykonania matrycy i chałupniczych metod.
Co do wykorzystania pras elaboroacyjnych to chyba nieporozumienie - nacisk 0,5-1 tony obciąża prasę (szczególnie te słabsze) i zużywa ją.
Qurczak
Bo dobry automat tokarski CNC to majątek (nie tokarka cnc). Kolega zainwestował ogromną kasę w przygotowanie takiej produkcji i już powoli zaczyna produkcję. Jego automat ma bi ie promieniowe do 2 mikronów i nic jakościowo lepszego nie będzie. Inna sprawa to koszty, do dynamiki takie pociski wyjdą drogo. Z monolitymi jest problem taki że trzeba opracowywać dla nich nowe kształty, generalnie są dłuższe i lżejsze. Skok lufy trochę mniejszy niż do standartowych pocisków.