Tumbler DIY
Tumbler DIY
Zabieram sie za montaz tumblera mokrego. Planuje przenosic obroty silnika bezposrednio na beben (bez uzycia walka napedowego). Plan na dzien dzisiejszy to zastosowanie silnika do wycieraczek plus regulator obrotow. Orientujecie sie czy te silniki maja wystarczajaca moc, zeby dzialac w takim ukladzie? Beben to mufa kanalizacyjna fi200 (zakladam czyszczenie jednorazowo okolo 500 dziewiatek). Ma ktos jakies doswiadczenia z zastosowania takiego ustrojstwa?
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Silnik od wycieraczek jest bardzo dobry. Przez ładnych parę lat pracowała u mię mufa 160 wprost na osi silnika od wycieraczek z Malca. W końcu padł przez wytarcie lameli wirnika, silnik był stary z złomowiska i jak sądzę przeżył samochodu za nim do mnie trafił. Teraz mam tego samego typu ale większy, od podajnika drutu z spawarki. Też z odzysku. Przestał działać w podajniku to wymienili na nowy. Ja wymieniłem w nim szczotki i tyle, komutator jest jak nowy pomimo kilku lat pracy w spawarce na produkcji w akordzie ( znaczy lekko nie miał).
Wojtek
Wojtek
-
- Posty: 788
- Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
- Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie
Bezpośrednie przeniesienie obrotów z silnika na mufę to prostota konstrukcji (wystarczy dodać 4 kółka od deskorolki) ale trzeba pamiętać, że mufa fi 160mm to pojemność ok. 3,5L ale fi 200mm to już ok. 7L.
Przy planowanym załadunku ok. 500 łusek 9mm to ok. 2kg a do tego wsad nierdzewny pewnie ze 4 do 5 kg i jeszcze woda (i ciężar bębna) czyli w sumie będzie ponad 10kg.
Żeby silnik to uciągnął to musi mieć sporą moc i dobrą przekładnię. Na szczęście silniki od wycieraczek też są różnej mocy i można poeksperymentować.
Może jednak rozważ projekt z wałkiem napędowym na łożyskach?
Do tego, do silnika od wycieraczek musisz mieć wydajny zasilacz na 12V a nie są one zbyt tanie (chyba, że taki już masz).
Czy nie lepiej zainwestować w silnik na 230V?
Przy planowanym załadunku ok. 500 łusek 9mm to ok. 2kg a do tego wsad nierdzewny pewnie ze 4 do 5 kg i jeszcze woda (i ciężar bębna) czyli w sumie będzie ponad 10kg.
Żeby silnik to uciągnął to musi mieć sporą moc i dobrą przekładnię. Na szczęście silniki od wycieraczek też są różnej mocy i można poeksperymentować.
Może jednak rozważ projekt z wałkiem napędowym na łożyskach?
Do tego, do silnika od wycieraczek musisz mieć wydajny zasilacz na 12V a nie są one zbyt tanie (chyba, że taki już masz).
Czy nie lepiej zainwestować w silnik na 230V?
Pozdrawiam, Tomek
https://youtu.be/8Fdxwqek3QE
Moja zmota :-)
Silnik od wycieraczek, zasilacz atx, chłodzenie silnika wentylator z karty graf albo procesora również zasilony z atxa.
Wiadro i kółka do mebli z casto
Reszta cześci znaleziona w garażu.
Polecam materiał ładowac do mniejszego wiaderka (u mnie 5l) szczelnie zamykac i dopiero do bębna blokując gąbką lub czyms innym - zero przecieków.
Ładuje 1.5 kg satelitek 2x3mm i około 300 łusek 9mm (wejdzie więcej ale szkoda przeciążać). Po godzinie są jak nowe. Suszę od jutra w suszarce do grzybów, do tej pory na sloneczku :-)
Moja zmota :-)
Silnik od wycieraczek, zasilacz atx, chłodzenie silnika wentylator z karty graf albo procesora również zasilony z atxa.
Wiadro i kółka do mebli z casto
Reszta cześci znaleziona w garażu.
Polecam materiał ładowac do mniejszego wiaderka (u mnie 5l) szczelnie zamykac i dopiero do bębna blokując gąbką lub czyms innym - zero przecieków.
Ładuje 1.5 kg satelitek 2x3mm i około 300 łusek 9mm (wejdzie więcej ale szkoda przeciążać). Po godzinie są jak nowe. Suszę od jutra w suszarce do grzybów, do tej pory na sloneczku :-)
-
- Posty: 259
- Rejestracja: czwartek, 19 czerwca 2008, 21:44
- Lokalizacja: Poznan
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
U mnie mufa 160 pracowała na osi silnika bez podparcia, pod kątem aby się ładnie przesypywało, sypałem po 150 38 Special. Taki silnik z podpartą mufą będzie mieć zdecydowanie łatwiej. Mufa 200 i 500 9 nie powinno stanowić problemu. Jako sterowanie/zasilanie używałem prostownika do ładowania akumulatorów z płynną regulacją, obecnie zasilacz od kolejki, produkcji DDR
Wojtek
Wojtek
Ja do napędu użyłem starej wkrętarki . Kupiłem ją za 20 zł na rynku ( bez akumulatora ) , bęben leży na 2 ośkach ze starej drukarki . Zasilanie- prostownik do ładowania akumulatorów . Całośc prosta jak konstrukcja cepa , a co ważne tania i działa . Żeby kulki przesypywały się w bębnie wkleiłem do niego pocięty na krótkie kawałki stary pasek klinowy od pralki . Użyłem do tego kleju do montażu szyb samochodowych (akurat taki miałem ) . Postaram się jutro wstawic parę zdjęc .
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 259
- Rejestracja: czwartek, 19 czerwca 2008, 21:44
- Lokalizacja: Poznan
Odpowiadam
Silnik w maszynce ma fabrycznie wentylatorek chłodzacy, ja nastawiam na 1,5 h mufa 160mm a wchodzi ok.80-100 łusek 30-06 . Obudowa jagi jest ciepła nie goraca zero jakis zapachow z silnika. Robie tak juz od ok 3 lat a strzelam sporo. Naprawde polecam ten zestaw . Na forum znajdziesz zdiecia w poprzednich postach tego zestawu, waga 2,6kg wsadu+ łuski+ 1,3l płynu troche to wazy . Jaga to sprzet zrobiony za komuny a nie obecna produkcja wytrzyma napewno a uzywany kosztuje max 50zł
Piotr
Silnik w maszynce ma fabrycznie wentylatorek chłodzacy, ja nastawiam na 1,5 h mufa 160mm a wchodzi ok.80-100 łusek 30-06 . Obudowa jagi jest ciepła nie goraca zero jakis zapachow z silnika. Robie tak juz od ok 3 lat a strzelam sporo. Naprawde polecam ten zestaw . Na forum znajdziesz zdiecia w poprzednich postach tego zestawu, waga 2,6kg wsadu+ łuski+ 1,3l płynu troche to wazy . Jaga to sprzet zrobiony za komuny a nie obecna produkcja wytrzyma napewno a uzywany kosztuje max 50zł
Piotr