QL prośba

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Slawek1972,
duzo sarkazmu w twojej wypowiedzi, moja wypowiedz tyczyla sie Weatherby action Evo10 (rotating bolt action), nie "straight- pull czy "rolling bloc".
Jak chcę sprawdzić, gdzie na danym pocisku rysuje się ogive, to wkładam pocisk do lufy z przodu i delikatnie okręcam by gwint zarysował obwódkę.
w "rotating bolt" zrobi to za ciebie zamek i dlatego wiemy ze luska jest obracana.
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Bready pisze:
abersfelderami pisze:Bready,
NS matryce najczesciej robia zacisk szyjki, nie zbijaja ramion czy tez zmieniaja gabaryty luski, od ramion jest FL matryca i shoulder bump matryca. (co pewnie wiesz tylko nie pomyslales wczasie pisania)
Dzieki :)
Wiem ze sa matryce shoulder bump ,ale myslalem ze NS mozna tez zbic ramiona.
.
Pewnie istnieja jakies, ludzie " potrafia", ale nie sa "mainstream".
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

Kolego evo 10, dałeś radę? ja nie jestem teoretykiem. Trochę poczytałem, porozmawiałem z ludźmi i składam sobie naboje. Robię zawsze pełny format- czy swoje łuski czy znajdy. Kupuję całkiem nowe też. Nie zauważyłem różnic przy strzelaniu pierwszym , drugim, dziesiątym. Pilnuję tylko długości łusek i ujednolicam kanalik ogniowy i zawsze starannie je czyszczę.
Zrezygnowałem z różnorodności pocisków, gdyż przy kilku kalibrach robi się za duże zamieszanie na moją głowę. Jeden karabin- jedne naboje. Oczywiście nie tak jak Koledzy ale też poszukiwałem. Chciałem oszukać fizykę- nie da się a kompromis między mną a nauką nie był zadowalający zwłaszcza dla mnie.

Trzeba trochę uwierzyć w producenta broni i popatrzeć na jakich pociskach karabin był fabrycznie przystrzelany. Kaliber 30 ma ogromną gamę pocisków.
W 30-06 zdecydowałem się na lapua mega 12 gram- 185 grein. Można było ciągnąc na 13 gram - bo lufa ze skokiem gwintu 10" lubi ciężkie ale ja lubię lekkie. Lapua mega jest dość twardą kulą co świetnie działa na sarnach a na dzikach już nie koniecznie. Można by się licytować nad wieloletnim sporem 308 czy 30-06. Ja wybrałem starszy kaliber i 12 gramową megę pędzę na 812 m/s a w katalogach dla fabrycznych podają 800 m/s. Dziki fikają.

Sam napisałeś, że w pewnym przedziale naważek nie widać tego po tarczy a wyniki spełniają oczekiwania. Moim zdaniem lufa lubi właśnie tę kulę. Penie, że lepiej jak leci szybciej ale ja zawsze patrzę na fabryczną amunicję i jej prędkość- lepiej żeby była większa/równa fabrycznej- ale bez przesady. Ten co opracowywał dany pocisk prędkość przycelną brał pod uwagę.
Nie wiem ile fabrycznej amunicji rozcaliłeś do celów porównawczych ale ja sporo różnych marek. Dokładność wykonania jest rażąca w porównaniu do wyrobu domowego a jednak przy doborze amunicji fabrycznej do swojej broni można uzyskać bardzo dobre rezultaty. Możesz ćwiczyć jakiś pocisk w swojej broni na różne sposoby a tymczasem najtańsza amunicja na rynku będzie latała po prostu lepiej.
Większość Kolegów teraz się żachnie ale ja zauważyłem i sprawdziłem to empirycznie, że pociski Privi partyzanty latają bardzo dobrze. Ktoś by powiedział, że jestem chory, bo do Blassera R8 robię amunicję na łuskach i pociskach privi. Nie wystrzeliłem z niego żadnego fabrycznego naboju. Producent podaje dla tego naboju prędkość 750 m/s a ja uzyskuję 791 m/s. Może pocisk jest starego typu ale przez wiele lat różne populacje takimi pociskami były redukowane- bo nie było innych- przynajmniej na naszym rynku.

Wreszcie co do "oddawania" łusek z Twojej komory, to sprawdź pełny format- ale na prawdę pełny do koniuszka. Zobacz też czy łuski mają właściwą długość. Jeśli jest tak, że masz dużą komorę nabojową, to łuski powinny się ciężko formatować. Ja mam tak w półautomacie Browninga 9,3x62- muszę starannie łuski smarować by nie zakleszczyć- już raz to zrobiłem- właśnie na tym kalibrze. Trudno mi przy tym ocenić jak są wyciągane- by wywala je ciśnienie gazów. Może by się okazało, że gdybym wystrzeloną załadował ponownie, to by nie chciało jej oddać- nie próbowałem.
Każdy swój kaliber formatuję zawsze po całości.
ArH
Posty: 31
Rejestracja: poniedziałek, 05 stycznia 2015, 23:30
Lokalizacja: W-wa

Post autor: ArH »

slawek1972 pisze: Kolego evo 10, dałeś radę? ja nie jestem teoretykiem........
cut......
Każdy swój kaliber formatuję zawsze po całości.

Kolego Slawek 1972 - bardzo ciekawy post. A właściwie kilka.

Pytania :
1/
Zakładam, że 800 m/s odnosisz wyłącznie do Megi 12 g ?

2/
Ad PRV
Łuski PRV są ok ; zwłaszcza biorąc pod uwagę price-performance.
Przerabiałem w 308, ostatnio też porównanie PRV-Hornady w 3006. Plus dla PRV.

I tu taka ciekawostka, Hornady potrafi dawać nieoczekiwany rozrzut. Pierwsze pomysły to rzecz jasna naważka, OAL, błąd strzelca, za szybki proch vs OBT vs wypełnienie czy OCW. Wstaw dowolne.
Na forach amerykańskich natknąłem się jednak na wątek łusek Hornady i kłopotów z "neck tension" skutkujących dużymi rozjazdami. Po zmianach łusek zjawisko ustępuje. Nie rozwijam tematu, badam na razie wątek - za mała wiedza, za mało danych.
Zetknąłeś się z czymś takim ? (chodzi mi konkretnie o łuski Hornady).


ArH
ArH
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

Tak Kolego- prędkość dotyczy pocisków Lapua mega 12 gram kaliber 308 w naboju 30-06. W tabelach katalogowych - prospektach odnalazłem prędkość dla wytwarzanej fabrycznie amunicji 30-06 z tym pociskiem 800 m/s. Swój nabój opracowywałem w oparciu o QL podstawiając różne rodzaje prochu w ten sposób, żeby uzyskać maksymalną prędkość przy najmniejszym ciśnieniu jednocześnie nie zapominając o wypełnieniu oraz dopaleniu prochu. Dane do QL wprowadziłem z własnych pomiarów zarówno trzech losowo wybranych pocisków oraz trzech losowo wybranych łusek jednej marki- do pomiaru pojemności. Wybrałem średnią arytmetyczną. Starannie przycinam łuski na długość, gdyż pewnie niezgodnie ze sztuką osadzam pociski na OAL a nie na OGIVE.

Co się tyczy łusek Hornady, to nie mogę się wypowiedzieć. Zbyt mało ich miałem w użyciu a te nowe co kupiłem do 45-70 nie używałem bowiem stanowią zapas nienaruszalny.

Najwięcej tłukę na łuskach RWS, Lapua, GECO, Sako, a w zasadzie tłukłem, bo praktycznie wszystko robię obecnie na privi.

Jedynie gdzie mi nie wyszło z privi ale tylko pociskami jest półautomat 9,3 x62 . Znowu fizyka. Karabin ma gwint 14", krótką lufę 50cm i w dodatku otwór gazowy. Browning się w grobie przewraca, bo myślę, że nigdy by czegoś takiego na rynek nie wypuścił w tym kalibrze. Gwint do pocisków lekkich a tych lekkich nie chce przeładowywać. Ciężkie latają za wolno i rzadko grzybkują powyżej kalibru na stu metrach w wale z piachu. Lapua naturalis lekkiej nie przeładowuje a i grzybek jest wielce ułomny. Stosunkowo dobrze strzela z 16,5 gram GECO ale tu są płaszcze stalowe a mnie szkoda lufy- mam około 100 sztuk na czarną godzinę. Rewelacyjnie strzela z RWS KS 16 gram 247 grein. Pewnie dlatego, że pocisk jest w kształcie walca lecz przednia część jest regularnym stożkiem- dodatkowo posiada kanelur, co w automacie w moim mniemaniu jest obowiązkowe.
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

W zestawieniu pocisków i łusek privi z RWS, Lapua z moich pomiarów wynika, że wygrywa privi. W moim przypadku trudno porównywać bezwzględnie, bowiem tyczy to różnych karabinów i różnej optyki. Ciekawa rzecz to to, że mój 30-06 z gwintem 10" strzela świetnie z lekkich RWS KS 9,7 grama i tylko z tych lekkich. Rzecz jest doskonała na pędzone dziki- fikają jak złoto. Nie stosować na sarny- zawsze druga klasa a strzelana na szyję prawie dekapituje sztukę. Dlatego ujednolicałem polowanie z tego kalibru pociskami Lapua mega. Brat z kolei jest fanem sako. Nie wykluczam przejścia w 30-06 na privi ale to po wyczerpaniu zapasów.
Nie mogę porównać wyników - choć na tarczy są bliźniacze ze wszystkich posiadanych karabinów. Sposób uzyskania jest taki sam ale karabiny o ile dwa są porównywalne - prawie bliźniacze, to mają nawet tej samej marki lunety lecz różnych generacji. Pierwsza generacja ma znacznie większą kropkę na tym dystansie i gorzej się celuje. Tak czy inaczej czy to z 30-06 lapua mega 12 gram czy to 8x57 JS 12,7 grama wyniki na tarczy są takie same. Oba karabiny mają jednak rewelacyjne mechanizmy spustowe. Bardziej cieszy wystrzelenie takiego samego wyniku z półautomatu, który z definicji nie ma przyspiesznika i posiada krótszą lufę w dodatku kaliber 9,3x62 z lunetą nieco słabszą od dwóch poprzednich.

Cały czas mowa o pociskach myśliwskich i broni myśliwskiej przy dystansie 100 m- wg dalmierza 112 i skupieniu do nakrycia monetą.
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

Kolego ARH. Zwykle tak bywa, że w rozmowach z kolegami znawcami tematu nie rozumiem połowy wypowiedzi. Ja jestem prostym użytkownikiem i składaczem naboi a nie Elaborantem. Nie korzystam przy tym ze sprzętu, którego zasady działania nawet nie rozumiem. Najlepsze co mam do pomiaru, to wzorcowana suwmiarka VIS. Prasę mam Redinga ale nie odnotowałem zmian po przejściu z Lee. Matryce, to już zbieranina- Reding, Lyman, Lee. Przy czym na Lee robię do 45-70 na odlewanych własnoręcznie pociskach, gdzie skupienie nie ustępuje fabrycznym pociskom z tym, że strzelanym z użyciem dioptera. Proch nadal ważę na wadze Lyman .

Przy rozbiorze nie przymierzając oryginalnych naboi RWS z których w 30-06 uzyskuję podobne skupienie okazuje się, że każdy nabój jest inny na długość wagę całego jak i samego prochu czy pocisku- może mają jakiś komputer co zestawia te dane by efekty na tarczy były dobre? A może po prostu sprawdza się obiegowa opinia, że jak lufa lubi kulę, to wiele wybacza? W którymś poście Kolega napisał, że na trzech naważkach uzyskał takie same rezultaty- jak się to ma do laboratoryjnej wagi i super matryc, których działania nie rozumiem i wreszcie do odległości OGIVE ? czy wysokości ramion w łusce przez grubość jej szyjki i osiowości wytworzonego naboju? Nie wiem.

Dla mnie istotne jest, że amunicja którą robię sprawdza się w szerokim zakresie temperatur i wykonuje swoje zadanie w konfrontacji ze zwierzem.
Awatar użytkownika
Akraw
Posty: 303
Rejestracja: wtorek, 19 marca 2013, 13:53

Post autor: Akraw »

Właśnie zważyłem 3 łuski hornady z wodą (.308 Win):

3,56 g
3,51 g
3,60 g

Niby mała grupa statystyczna, ale rozjazd pojemności na poziomie 2,5 %, zmieni to prędkość wylotową z 810 m/s na 818 m/s - ok. 1%, na 100 metrach nie będzie to miało żadnego znaczenia, na 800 metrach zmieni punkt trafienia o 16 cm.

Jestem ciekawy czy ktoś z Kolegów ma jakieś dane z własnych pomiarów pojemności - jak duże - w liczbach - różnice występują w pojemnościach u różnych producentów.
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

abersfelderami pisze:
Bready pisze:
abersfelderami pisze:Bready,
NS matryce najczesciej robia zacisk szyjki, nie zbijaja ramion czy tez zmieniaja gabaryty luski, od ramion jest FL matryca i shoulder bump matryca. (co pewnie wiesz tylko nie pomyslales wczasie pisania)
Dzieki :)
Wiem ze sa matryce shoulder bump ,ale myslalem ze NS mozna tez zbic ramiona.
.
Pewnie istnieja jakies, ludzie " potrafia", ale nie sa "mainstream".
Wlasnie poogladalem moje matryce Lymana .223rem ,kaliber ktory uzywam od 2 miesiecy ,wiec dla mnie nowy.
Matryca NS od FL rozni sie tylko srednica czesci butelkowej ,pewnie by sie dalo zbijac ramiona ,kat stozka jest prawidlowy ,zwlaszcza na prasie Forster Co-Ax gdzie mozna nizej zjechac poniewaz shellholder nie przeszkadza ,takie bylo pierwotne zalorzenie.
Jeszcze raz dzieki za oswiecenie mnie w tym temacie ,wlasnie przyszla matryca Forstera Bushing Bump Neck Sizing w miejsce poprzedniego pomyslu :D
Pozdrawiam Bready
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

Wracając do tematu to na 99% to problem ciasnej komory i luźnej matrycy rcbs i obcych łusek. Sprawdzę loady na łuskach z mojej komory wtedy zobaczymy.
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

evo10 pisze:Wracając do tematu to na 99% to problem ciasnej komory i luźnej matrycy rcbs i obcych łusek. Sprawdzę loady na łuskach z mojej komory wtedy zobaczymy.
Szukaj matryc ktore maja "small base" w opisie ,albo sproboj sformatowac luski u kogos kto mam matryce innej firmy niz twoje i porownac.
Pozdrawiam Bready
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Bready pisze:
abersfelderami pisze:
Bready pisze: Dzieki :)
Wiem ze sa matryce shoulder bump ,ale myslalem ze NS mozna tez zbic ramiona.
.
Pewnie istnieja jakies, ludzie " potrafia", ale nie sa "mainstream".
Wlasnie poogladalem moje matryce Lymana .223rem ,kaliber ktory uzywam od 2 miesiecy ,wiec dla mnie nowy.
Matryca NS od FL rozni sie tylko srednica czesci butelkowej ,pewnie by sie dalo zbijac ramiona ,kat stozka jest prawidlowy ,zwlaszcza na prasie Forster Co-Ax gdzie mozna nizej zjechac poniewaz shellholder nie przeszkadza ,takie bylo pierwotne zalorzenie.
Jeszcze raz dzieki za oswiecenie mnie w tym temacie ,wlasnie przyszla matryca Forstera Bushing Bump Neck Sizing w miejsce poprzedniego pomyslu :D
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Warsiawiak
Posty: 153
Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 22:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Warsiawiak »

Mam prośbę.
Napisałem posta z pytaniem ale oprócz oglądających żadnego zainteresowanie nie ma.
Podłączam się Tu gdzie już trwa dyskusja.
Czy byłby ktoś uprzejmy ?
Potrzebuję QL do .308 Win

Pocisk Lapua Scenar L - 175 gn
Proch Hodgdon Varget ( lub RS-52 ) - Tylko i wyłącznie do tarczy maksymalnie do 1000 metrów
Spłonka - CCI BR-2
Łuski S&B oraz Geco
Długość lufy 650 mm
Gwint - 1:10
Nie wiem jakich danych potrzeba jeszcze do tego aby obliczyć QL.

Nabój 2,220 cala mierzony bullet komparatorem Hornady
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

Warsiawiak pisze:Mam prośbę.
Napisałem posta z pytaniem ale oprócz oglądających żadnego zainteresowanie nie ma.
Podłączam się Tu gdzie już trwa dyskusja.
Czy byłby ktoś uprzejmy ?
Potrzebuję QL do .308 Win

Pocisk Lapua Scenar L - 175 gn
Proch Hodgdon Varget ( lub RS-52 ) - Tylko i wyłącznie do tarczy maksymalnie do 1000 metrów
Spłonka - CCI BR-2
Łuski S&B oraz Geco
Długość lufy 650 mm
Gwint - 1:10
Nie wiem jakich danych potrzeba jeszcze do tego aby obliczyć QL.

Nabój 2,220 cala mierzony bullet komparatorem Hornady


Postaram sie znalesc troche czau wieczirem i podstawie te dane
slawek1972
Posty: 591
Rejestracja: poniedziałek, 20 lipca 2015, 10:18
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: slawek1972 »

dobrze jest zmierzyć pojemność właściwie trymowanej łuski- najlepiej jednego gatunku - trzy przykładowe i wyliczenie średniej- ja to też tak robię, że przeważam trzy losowo wybrane pociski z paczki oraz mierzę je na długość i też wyciągam średnią. Podstawiam wówczas swoje dane. I tak z QL wychodzi różnica w prędkości około 10 m/s. Penie koledzy mają jeszcze inne pomysły. Ja nie strzelam long shotów ale do 30-06 robię na RS 52 (50,5 grein) na lapua Mega 12 gram. Długość lufy mam 580 mm w mannlicherze luxsus - nabój dość mocny 815 m/s na tarczy złotówką przykryjesz a nawet ciaśniej ale ja mam myśliwska lunetę do tego kalibru z dość dużą kropką jak na tarczę (pierwsza generacja Z6 2,5-15 x56). Nad Vargetem się zastanów jak będzie z dostępnością. Lufę zmierz w ten sposób, że włóż wycior do lufy aż oprze się o zamek - wówczas odrysuj na wyciorze pierścień i zmierz po wyjęciu. Amerykanie stosują pasowana na wycior tulejką z kontrą. Co do spłonek, to ja się nie poznałem na BR i strzelam ze zwykłych CCI. Nie widzę różnicy. Na to mi zwrócił uwagę Kolega z Forum.

Zmierz pojemność swoich łusek. Woda destylowana wlana bez menisków- strzykawką.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Warsiawiak pisze: Napisałem posta z pytaniem ale oprócz oglądających żadnego zainteresowanie nie ma.
Gdzie jest ten Twój post, bo znaleźć nie mogę a nie wierzę, że jesteśmy tacy nieuprzejmi.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
Warsiawiak
Posty: 153
Rejestracja: czwartek, 09 czerwca 2016, 22:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Warsiawiak »

Tu raczej nie chodzi o nieuprzejmość , być może mało chwytliwa nazwa tematu była :P
Prośba o QL .308 Win , coś takiego mniej więcej było.
Posta skasowałem gdy napisałem zapytanie Tu, żeby nie powielać.
Obejrzało go 260 osób i bez odpowiedzi :-k

Z góry dziękuję.
ODPOWIEDZ