338-378 weatherby magnum

Moderatorzy: wierzba, P_iter

DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

338-378 weatherby magnum

Post autor: DEDEk »

Witam.
W sumie nie wiedziałem gdzie zadać pytanie o kaliber więc wrzuciłem do działu broń. Przeszukujac ciemną stronę internetów natknąłem się na sztucer w kal 338-378 weath mag. Ktoś widział kiedyś to cudo? Może strzelał z tego? Koszty elaboracji duże bo 100 łusek ok 400$. No i pewnie proszku trochę idzie... Ale ale czego się nie robi dla chęci posiadania czegoś oryginalnego. Broń w tym kal raczej będzie służyć do polowania na dziki i byki (jestem fanem przerostu formy nad treścią).
Jak ktoś posiada jakieś informacje albo przeżycia z tym kal będę zobowiązany jak się nimi podzieli
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Odrzut na poziomie 70-80 Jouli dostarczy nieziemskich wrażeń, przemyśl to jeszcze.... :mrgreen:
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

Sławku ale doskonale wiesz, że właśnie o to chodzi! 😃
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2627
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

SławekP pisze:Odrzut na poziomie 70-80 Jouli dostarczy nieziemskich wrażeń, przemyśl to jeszcze.... :mrgreen:
Ale się wystraszyłem.

Dotyczy raczej wszystkich kalibrów Wby. Łuski są do wyrzucenia po 3 - 5 ładowaniach. Otwór spłonkowy robi się szerszy i spłonki są zbyt luźne. Chyba, że ktoś sypie mało i nie wykorzystuje mocy Weaterby.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

To może być problem przy takiej cenie i dostępności łusek
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Kaliber podobno porównywalny z lapua magnum. Czy warto pchać się w coś nietypowego? Moim zdaniem nie. Większa wiedza wśród ludzi, dostępność sprzętu/osprzętu i akcesoriów przemawia za czymś popularniejszym.
Chyba, że kolekcjonerstwo. To co innego. Z tym, że prawdziwe, bo może się okazać, że nie będzie za jakiś czas czym strzelać ;)
GEER
Posty: 93
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:35
Lokalizacja: Kielce

Post autor: GEER »

Woda na mój młyn... :lol:
AD. SlawekP- oj tam oj tam.....
A słyszałeś choćby o 338 rum : D
Chcę przypomnieć klasyka- " odrzut to zjawisko wymyślone..."
Dalej poprawność polityczna mi nie pozwala :wink:
Ad P_iter mam przeelaborowane 4x łuski 300 wea
Skapy nie jestem prochu sypałem duzo gniazda
spłonek się nie rozlazly wymiary trzymają. Wypowiadam tu się
O łuska ch oryginalnych z sygnatura wea/norma. Fakt nie ryzykowalem
Max. 4x i emerytura.
Łuski faktycznie paskarsko drogie ale cóż...Stać Cię na konia.....
Dawniej miał artemix popytaj knieję.
Ja wszystkie łuski atypowe kupuję w Niemczech.
Generalnie dostępne .
Czasem się na egun.e coś trafi...
Ad Toms póki norma produkuje łusek nie zabraknie
Poza tym te kalibry są już dziesiątki lat na rynku i jakoś ich zmierzchu
Nie widać. Nie to co choćby 243wssm. Ani łusek ani ammo.
Sorry za dygresję
Ad dEDEK
Nie mam co prawda 338 378 ale jak chcesz potestowac ciezkie
kalibry że stajni Wea dostaniesz do dyspozycji 340, 378 ,460 bez hamulca 300 z hamulcem i już niedługo da Bóg 30 378

:D :) . Zapraszam.
PS.masz tez hipokrytę :wink: SławkaP . On wie do czego piję
Pozdrawiam
SławekP
Posty: 401
Rejestracja: wtorek, 03 czerwca 2008, 11:17
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: SławekP »

Roman, to uczucie kiedy masz najszybsze auto w powiecie i ktoś kupuje szybszą furę od Ciebie
a Ty starasz się go przekonać że to już zboczenie... :mrgreen: :lol:
A co do 243 WSSM - używam łusek 223 WSSM po fireformingu, jest ok.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2627
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Napełniałem właśnie trzeci raz (dwa razy strzelony).270Wby. Niektóre spłonki wchodziły wyraźnie lżej. Minie trochę czasu jak łuski przejdą kółko do kolejnego ładowania, ale jak mi spłonka po strzale wypadnie, to już trafi do kosza.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
GEER
Posty: 93
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:35
Lokalizacja: Kielce

Post autor: GEER »

Ad P_iter
Nic mądrego mi do głowy nie przychodzi poza
Jakością łusek .
Generalnie łuski 270 produkuje tylko norma m.in dla wea. I noslera.
270 300 340 mają takie same wymiary
dna łuski. Ja tego w swoich nie oserwowalem.
Następne co mi do głowy przychodzi to headspace lub nawazka
Tylko teoretyzuje. Puść fotkę na pw[/list]
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

Ad GEER
340 też rozważam. Troszkę bardziej subtelny dla ramienia powinien być.
AD SlawekP
To o najszybszym aucie w powiecie to dygresja do Ciebie i mnie? :D jak sprawie sobie jakieś takie cudo na pewno je ochrzcimy na strzelnicy :D
AD Tomp
Po prostu chce mieć i już :D
GEER
Posty: 93
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:35
Lokalizacja: Kielce

Post autor: GEER »

Ad DEDEK trafiłeś w mój czuły punkt. Uważam za najlepsze co po sobie zostawił P. Roy Weatherby (szacun !!! ). A mam dosc spore doświadczenie z jego projektami - to jest właśnie 340. Jest to nie tylko moje osobiste zdanie ale różnych guru .
Pozdrawiam
R.
DEDEk
Posty: 331
Rejestracja: niedziela, 17 października 2010, 10:47
Lokalizacja: Legnica

Post autor: DEDEk »

Z tego co wiem to najmniejszy kaliber z jakiego strzelono bawiła w Afryce to 257 weatherby mag?
ODPOWIEDZ