Tumbler mokry

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Tumbler mokry

Post autor: Myśliwy »

Witam


Jaki powinien być przedział obrotów w mokrym tumblerze aby optymalnie myć łuski??
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

Taki , zeby sie luski przewalaly w srodku, nie moga byc za szybkie aby sila odsrokowa nie trzymala ich przy sciankach i nie za wolne aby nie "staly w miejscu" tzn. slizgaly sie po sciankach.
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

To wiem.

Tumbler mam zrobiony z mufy. O średnicy ok 20cm, aktualne obrty które mam to ok 80/min i nie wiem czy to nie za szybko?
adamn1975
Posty: 31
Rejestracja: środa, 06 stycznia 2016, 14:41

Post autor: adamn1975 »

musisz słyszeć, że dzwonią i się przesypują, raczej 80/ minute trochę za szybko, już lepeij zeby się przesypywały wolno i przyczepić do ścianek mufy jakiś przeszkody, żeby sie przewracały w środku coś jak poniżej
http://i708.photobucket.com/albums/ww86 ... g~original
tomkoziol
Posty: 788
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Trzeba przeszukać starsze posty w tym dziale - było sporo o konstrukcji mokrych tumblerów i składach "mikstur" do czyszczenia.
Ja swój robiłem własnie na podstawie rad kolegów z forum.
Optymalne obroty to ok. 25-30 obr/min - sprawdzone w praktyce, mój w wersji "brzydkiej" miał ok. 28 obr/min i czyścił bardzo dokładnie (+ satelitki 3x4mm i płyn Cilit Żel).
W mufie kanalizacyjnej fi 160 mm mam dodatkowo dwie łopatki z pleksi 8mm przez całą szerokość bębna, które mieszają wsad.
Po przeróbce na wersję "ładniejszą" obroty spadły do 22 obr/min (inne wałki i łożyska) i wyraźnie widać, że czyszczenie jest słabsze - trzeba wydłużyć czas z ok. 40 min do ponad godziny aby uzyskać porównywalny efekt.
Teraz jestem na etapie poszukiwania odpowiednich kół pasowych aby z posiadanych silników uzyskać te właściwe obroty bębna i mam zamiar zrobić drugi bęben z co najmniej 3 łopatkami.
Zobaczymy, czy zwiększona liczba łopatek da lepszy efekt czyszczenia (poza zwiększonym szumem przesypujących się łusek i satelitek).
Przy okazji warto zrobić przezroczystą zatyczkę otworu w bębnie bo wtedy będzie widać efekty czyszczenia bez jej otwierania.
Pozdrawiam, Tomek
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

tomkoziol pisze: Optymalne obroty to ok. 25-30 obr/min - sprawdzone w praktyce, mój w wersji "brzydkiej" miał ok. 28 obr/min i czyścił bardzo dokładnie (+ satelitki 3x4mm i płyn Cilit Żel).
.

W mufie mam 4 łopatki i kulki o śr 3.2mm ale nie doczyszcza mi gniazd spłonek które muszę czyścić ręcznie.

Zastanawiam sie nad dokupieniem satelitek do wsadu.( Czy takie połączenie zdaje egzamin? )

Tylko jakiej wielkości satelitki dobrać aby nie kleszczyły sie w gniadach spłonek? Myje łuski to 308, 30-06, 7x65R 9,3x74R 375HH

Bedę wdzięczny za lik do sklepu gdzie je można kópić :D

Jaką ilość wody dolewacie do wsadu? 1/2 bębna, 2/3 bębna?


Wcześniejsze obroty które miałem to 55/min ale cienka guma na wałkach sie zużyła, po nałożeniu nowej gróbszej obroty podskoczyły mi do 80 :(
Awatar użytkownika
pasjonat
Posty: 347
Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
Lokalizacja: podkarpackie i Bayern

Post autor: pasjonat »

http://www.gewa.com.pl/
Satelitki 2x3mm, nie zakleszczają się a robią dobrą robotę.
tomkoziol
Posty: 788
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Ja kupowałem satelitki tutaj:
http://alco.com.pl/wsady-plyny-polerskie,c193.html
Mają też płyny do wspomagania polerowania.
Ja stosowałem ten V10 w w trakcie drugiego mycia (po ok. 40 min w wodzie z Cilitem) ale łuski tylko trochę lepiej się błyszczały a czystość była identyczna.
Teraz spróbuję ten SZ4 - może będzie skuteczniejszy od Cilitu.
Do mufy fi 160mm (pojemność ok. 3 litry) mam 2kg tych satelitek 3x4mm ale planuje jeszcze dokupić 1kg tych 2x3mm - gdzieś wyczytałem, że optymalnie jest 1kg satelitek/śrutu na każdy litr pojemności bębna.
A że nie czyściłem nigdy zbyt dużo łusek to nie miałem na razie uwag i moje 2kg dobrze się spisywały.
Satelitki 3x4mm czasem kleszczą się w gniazdach małych spłonek jak łuski maja mocny zacisk spłonki (zawsze odspłonkowuję przed czyszczeniem).
Na łuskach bez zacisku nie ma problemów, w łuskach z dużą spłonką też OK i wszystko czyste.
Wody z reguły leję dosyć dużo - tak na 4-5 cm poniżej otworu w załadowanym już bębnie (stojącym pionowo) i do tego trochę Cilit Żel Kamień i Rdza.
Jak za dużo Cilitu albo za długo łuski leżą w roztworze bez płukania to łuski robią się czerwonawe (wyżera powierzchniowo cynk z mosiądzu).
Wszystko trzeba najlepiej sprawdzić metodą prób i błędów na jakiejś partii niepotrzebnych łusek.
Na zdjęciu z lewej łuska po tubmlerze mokrym, po prawej po wibracyjnym

Obrazek
PS. na osie napędowe bębna nabijam wysokociśnieniowe przewody gumowe kupowane w składnicy maszyn rolniczych - są różne rozmiary.
Pozdrawiam, Tomek
ODPOWIEDZ