9x57 Mauser

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

darnoK
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 12:47
Lokalizacja: homeless

9x57 Mauser

Post autor: darnoK »

Jak w temacie - czy ktoś z koleżeństwa ma jakieś własne doświadczenia? Głównie chodzi o dobór pocisku.
- czy .356, 250 grn jest odpowiedni - w realu z pomiaru średnica kulki: 9.00 - 9.02 mm. ( RN SP i Spitzer SP)
- czy przeformatowywać z 8x57 na 9x57, czy ciągnąć zza kałuży 9x57 lub 9.3x57 - cenowo ponad 100% różnicy na Midway
- jakieś doświadczenia z naważkami na początek
Pozbierałem trochę info z netu, ale wolałbym coś z własnego podwyrka, bo karabin ładny i ponad 100-letni, szkoda by było.
pozdr.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

To nie jest aby 9,3x57? Nazwa zamiennie używana z 9 mm Mauser..../ tylko żeby sie nie naciąć bo tak jest też oznaczany nabój pistoletowy/Jezeli tak to masz matryce Hornady New Dimension
Przeformatować z 8x57? Łuska zapewne w fire forming sie da, ale i tak musisz potem zrobic przynajmniej szyjkę, no i osadzic pocisk - więc matryce sa niezbędne. Albo te Hornady - albo 8x57 IS Reddinga z bushingiem / Full Size Type S Bushing Die/ i dobrac luźniejszy bushing niz w 8x57 IS. Wstepnie - zewnetrzny pomiar sformatowanej łuski minus grubość szyjki minus 0.01-0.02 mm
Konkretne elaboracje mozna policzyc z QL
Piotr
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

QL twierdzi że powinno sie użyć pocisku .358 czyli 9.09 mm. wg deva pociski stosowane w .358win;35 rem i 350 RM - więc jest podaż duża. Łuski przeformatowane z 8x57 IS - problemem jednak w matrycach RCBS jest uzyskanie długiej, cylindrycznej szyjki - a w tym leży tajemnica powodzenia. Spłonki normalne, proszki IMR 3031, N130;R901;Norma 202;N140;R902, IMR 4895. Pociski podają od 158 do 250 grs....pmax do ok 2400 barów
Piotr
darnoK
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 12:47
Lokalizacja: homeless

Post autor: darnoK »

no, aż taki leszcz to chyba nie jestem. Na pewno nie 9.3x57. Matryce full size Reddinga
9x57 Mauser #80357 posiadam, chodzi o szczegóły. Wydaje mi się, że ,358 będzie ciut za gruby,
gdzieś w necie wyczytałem, że średnica pocisku ma być 9.0 cośtam - niestety nie zachowałem
adresu strony. Ostatnio - jakieś 25 - 30 lat karabin był używany z dobrymi efektami przy pomocy
9x56 M. Schon. (bo w PRL-u 9x57 M. był podobno niedostępny), bez kłopotów z celnością
i powtarzalnością trafienia w obrębie partii amunicji S&B. Widoczne sa objawy za krótkiej łuski - wyciska
regularnie spłonkę o ok 0.6-0.7 mm. W weekend dostanę paczkę oryginalnej niemieckiej ammo RWS z lat
40-tych, będzie można pomierzyć.
Do QL-a muszę skompletować dane, bez pocisku nie ruszę.
Dzięki za info i jakby co nowego to czekam.
Pzdr.
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Pierwsze, co mi sie na myśl nasuwa przy "wyciskaniu łuski" to zbyt duże ciśnienie w lufie, spowodowane "przekalibrowywaniem" lufy pociskiem o podwyższonej średnicy......
A kaliber 9x57 to nic inego jak kulka ,358" (bez pajacowania, że coś tam czytałem ) łuska albo z 'dziadka\ 8x57 albo zakupiona łuska Normy czy RWS-a..... Każda zabawa frajera z nieznanym kalibrem kończy sie wycieczką na drugą stronę życia.....
"Uwielbiam chorał ruski..."
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

Tego wymiaru pocisku jestem pewny - robiłem symulacje w QL, są podane w DEVA Wiederladen, zroszta kiedys na forum zamieściłem plik / w temacie http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... =3236#3236 / gdzie sa podane z podaniem źródła/ O leszczostwo Cie broń Boze nie posądzam i za takie wrazenie przepraszam - chodziło mi o to ze przy zamawianiu w USA opisy europejskich kalibrów sa czasem niedokładne - i kiepską frajdą jest jak po znanych korowodach rozpakujesz paczke a matryce sa nie te co trzeba
Piotr
darnoK
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 12:47
Lokalizacja: homeless

Post autor: darnoK »

Stepan Bazyluk pisze:Pierwsze, co mi sie na myśl nasuwa przy "wyciskaniu łuski" to zbyt duże ciśnienie w lufie, spowodowane "przekalibrowywaniem" lufy pociskiem o podwyższonej średnicy......
A kaliber 9x57 to nic inego jak kulka ,358" (bez pajacowania, że coś tam czytałem ) łuska albo z 'dziadka\ 8x57 albo zakupiona łuska Normy czy RWS-a..... Każda zabawa frajera z nieznanym kalibrem kończy sie wycieczką na drugą stronę życia.....
- pierwsze - czytać i zrozumieć co piszą, w razie braku zrozumienia czytać jeszcze raz i jakby nic to znowu, aż do skutku.
- drugie - jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia to lepiej napisać "ram tam tam" post i tak się liczy, a wartość merytoryczna taka sama.
pzdr.
darnoK
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 12:47
Lokalizacja: homeless

Post autor: darnoK »

PiotrL pisze:Tego wymiaru pocisku jestem pewny - robiłem symulacje w QL, są podane w DEVA Wiederladen, zroszta kiedys na forum zamieściłem plik / w temacie http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... =3236#3236 / gdzie sa podane z podaniem źródła/ O leszczostwo Cie broń Boze nie posądzam i za takie wrazenie przepraszam - chodziło mi o to ze przy zamawianiu w USA opisy europejskich kalibrów sa czasem niedokładne - i kiepską frajdą jest jak po znanych korowodach rozpakujesz paczke a matryce sa nie te co trzeba
dzięki Piotrze za pomoc, po pomierzeniu oryginałków z WWII i lekko powojennych i odnalezieniu i przeczytaniu tego
http://www.24hourcampfire.com/ubbthread ... /Re_9_x_57
http://www.thehighroad.org/archive/inde ... 50517.html
http://forums.nitroexpress.com/showflat ... n=0&page=0
i oferty handlowej buffalo
http://www.buffaloarms.com/browse.cfm/4,4667.html
jednak ,356. i 8x57 bumping.
serdecznie pozdrawiam
Konrad
PS jak zrobię i odstrzelę próbne to napiszę jak było.
PiotrL
<font color=navy>Moderator</font>
Posty: 1435
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 10:21

Post autor: PiotrL »

cyt.....I have no problem shooting .358 cup and core bullets in my 1908 9x57 Mauser.... :D
Tyle samo ich radzi 358 jak i 356. W kazdym bądź razie .356 raczej bezpieczniej - a benchrestowy karabin i tak to nie bedzie... ciekaw jestem wyników. Powodzenia
PS - Ale mimo wszystko spróbowałbym fire formingu - naboje 8x57 IS odstrzeliwane w Husquarnie 9,3x57 bez problemów daja piekne łuski 9,3x57....
Piotr
Stepan Bazyluk
Posty: 533
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
Lokalizacja: Podlasie Północne

Post autor: Stepan Bazyluk »

Radziłbym dodatkowo porównać sobie może parametry kalibru 9x56Manlicher Schonauer i kalibru 9x57 Mauser a wtedy tekstami typu:

""""- pierwsze - czytać i zrozumieć co piszą, w razie braku zrozumienia czytać jeszcze raz i jakby nic to znowu, aż do skutku.
- drugie - jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia to lepiej napisać "ram tam tam" post i tak się liczy, a wartość merytoryczna taka sama.""""

nie będziesz się miły uczestniku forum posługiwał..... Jeżeli uraził kogokolwiek mój ton narracji, to znaczy że reprymenda dotarła do adresata a nie była podyktowana chęcią obrazy a chęcią odciągnięcia od nierozważnych wypowiedzi i doświadczeń: kaliber 9x56 Manlicher Schonauer to nie 9x57 i eksperymentować z zamienym stosowanie naaboi nie warto - mozna coś stracić.....
"Uwielbiam chorał ruski..."
ODPOWIEDZ