Której firmy matryce
Której firmy matryce
Koledzy mam dylemat której firmy mam wybrać matryce 6,5 x55 se, po całości i do szyjki osadzającą i krimp .Prasa to lyman big ,mam do wyboru , hornady, rbcs i lyman są w podobnych cenach .
Do tej pory robiłem 223 rem na lee ale to małe łuski może podpowiecie które wybrać
Do tej pory robiłem 223 rem na lee ale to małe łuski może podpowiecie które wybrać
Do amunicji pistoletowej matryce carbide tak ,jednak w tym kalibrze jak i wszystkich karabinowych jednak widac roznice.raptorek pisze:Ja polecam Lee, jak nie widać różnicy to poco przepłacać. [według mnie są lepsze od hornady, lymana, redinga delux, rcbsa]
pozdrawiam
Mialem Lee w 30-06 i zmienilem szybko na RCBS i jestem zadowolony.
W 7.62x54R zmienilem na Hornady ,i to tez nie jest najlepszy wybor ,ale z Moskow malo strzelam ,wiec tak zostanie .
Pozdrawiam Bready
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
raptorek pisze:Ja polecam Lee, jak nie widać różnicy to poco przepłacać. [według mnie są lepsze od hornady, lymana, redinga delux, rcbsa]
Pytanie tylko, czy chce sie ta roznice dostrzec ?
Porownaj sobie moze sama konstrukcje matrycy Reddunga Competition a Lee - lata swietlne.
Na 100 m RCBS dawal do 2 cm rozrzutu w porownaniu do RCBS ( bodajze Gold Medal czy tez Competition - nie pamietam bo mialem na kilka dni porzyczona ) ktora dawala dziora w dziore.
I nie mow prosze nic o przeplacaniu, bo dobre narzedzie jest warte kasy w kazdym miejscu.
Glownie expander ,w Lee karabinowych jest zrobiony jako stalowy monolit razem z pinem wybijajacum splonke.raptorek pisze:A można dowiedzieć się jakie różnice widać?
pozdrawiam
W RCBS decaping pin jest wymienny ,oliwka expandera jest dokladniej wykonana ,bez sladow po toczeniu ,i mam wrazenie ze z twardszego materialu.
Przy formatowaniu lusek mam wrazenie ze uzywam mniejszej sily na matrycach RCBS.
Pozdrawiam Bready
jak już o wrażeniach piszemy, to ja mam wrażenie że trochę poruszamy się w obszarach mistycznych ...
dla dobrego strzelca - super sprzęt może być swoistym placebo które pozwoli mu dzięki zwiększonej pewności siebie uzyskiwać lepsze wyniki
na mnie spore wrażenie zrobiła opowieść o bardzo dobrym strzelcu, który robił bardzo wiele bardzo precyzyjnych czynności, przygotowywał specjalnie wyselekcjonowaną amunicję na zawody,
po czym omyłkowo zabrał paczkę "odpadów" nie spełniających wszystkich wymogów i ....zawody wygrał
gdy się zorientował w pomyłce po powrocie do domu, zrezygnował z wielu czynności przy elaboracji
może to tylko "legenda miejska" - ale skoro zeszliśmy na wrażenia - to ja mam wrażenie że w tej "urban legend" tkwi ziarno prawdy
ja póki co takich problemów nie mam - bo broń i amunicja cały czas są celniejsze niż ja , więc w moim przypadku po co przepłacać, jeśli narzędzia Lee robią bardzo dobrą robotę za 2 razy mniejsze pieniądze niż konkurencyjne
jestem też w stanie zrozumieć, że jak ktoś ociera się o poziom mistrzowski to źle by się czuł z "taniochą" i choćby dla własnego samopoczucia i podbudowania ego przed zawodami musi mieć lepszy sprzęt,
w dodatku na poziomie mistrzowskim malutkie detale niedostrzegalne dla zwykłego użytkownika zaczynają odgrywać sporą rolę
dla dobrego strzelca - super sprzęt może być swoistym placebo które pozwoli mu dzięki zwiększonej pewności siebie uzyskiwać lepsze wyniki
na mnie spore wrażenie zrobiła opowieść o bardzo dobrym strzelcu, który robił bardzo wiele bardzo precyzyjnych czynności, przygotowywał specjalnie wyselekcjonowaną amunicję na zawody,
po czym omyłkowo zabrał paczkę "odpadów" nie spełniających wszystkich wymogów i ....zawody wygrał
gdy się zorientował w pomyłce po powrocie do domu, zrezygnował z wielu czynności przy elaboracji
może to tylko "legenda miejska" - ale skoro zeszliśmy na wrażenia - to ja mam wrażenie że w tej "urban legend" tkwi ziarno prawdy
ja póki co takich problemów nie mam - bo broń i amunicja cały czas są celniejsze niż ja , więc w moim przypadku po co przepłacać, jeśli narzędzia Lee robią bardzo dobrą robotę za 2 razy mniejsze pieniądze niż konkurencyjne
jestem też w stanie zrozumieć, że jak ktoś ociera się o poziom mistrzowski to źle by się czuł z "taniochą" i choćby dla własnego samopoczucia i podbudowania ego przed zawodami musi mieć lepszy sprzęt,
w dodatku na poziomie mistrzowskim malutkie detale niedostrzegalne dla zwykłego użytkownika zaczynają odgrywać sporą rolę
andy7 pisze:raptorek pisze:Ja polecam Lee, jak nie widać różnicy to poco przepłacać. [według mnie są lepsze od hornady, lymana, redinga delux, rcbsa]
Pytanie tylko, czy chce sie ta roznice dostrzec ?
Porownaj sobie moze sama konstrukcje matrycy Reddunga Competition a Lee - lata swietlne.
Na 100 m RCBS dawal do 2 cm rozrzutu w porownaniu do RCBS ( bodajze Gold Medal czy tez Competition - nie pamietam bo mialem na kilka dni porzyczona ) ktora dawala dziora w dziore.
I nie mow prosze nic o przeplacaniu, bo dobre narzedzie jest warte kasy w kazdym miejscu.
Witam
może i lata świetlne (ale co to jest za technologia, którą każdy dobry tokarz na dobrym sprzęcie jest wstanie wykonać) ale cena też jest z kosmosu, poza tym ja porównywałem do zwykłych Reddingów, które rdzewieją mniej są precyzyjne od Lee.
Placebo czasem i dobra reklama na niektórych działa. (co do tych 2 cm nie wiadomo jak się odnieść bo to żadna informacja, na Barnałach mam podobny rozrzut.
Pozdrawiam
Zycie nauczyło mnie wybierać możliwie najlepszy stosunek jakości do ceny. Nikt nic na tym świecie za darmo nie rozdaje. W większości przypadków nawet na wpie..l trzeba sobie zasłużyć... Dla moich potrzeb zdecydowałem, ze prasa Forster-a i ich matryce karabinowe są tym, czego chce używać. Dodam jednak, ze wole Lee Decapping Die, niż to samo Reddinga (mam oba) i do broni krótkiej używam matryc Hornady-ego. Chyba nawet zrobiłem raz wyjątek przy broni długiej i do Lee-Enfielda kupiłem bodajże, dawno nic nim nie robiłem, matryce Hornady-ego. Specjalnie zadowolony z nich nie jestem, ale jest to bron, z której strzelam rzadko i wyłącznie z otwartych, wiec nie widziałem powodu wydawać więcej niż minimum na matryce...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
@ BERLINGO - do jakich zastosowań będziesz elaborował?
Trafiłeś na wojnę "moich mojszości z twoimi mojszościami"
Do strzelania dzika na 50 m nie potrzebujesz Redding Competition, wystarczy Lee, Hornady - na dalekiego lisa do 200 m wystarczy zwykły Redding/RCBS, jak chcesz powalczyć na 600-800 m do papieru - wybieraj zestawy Redding Competition/RCBS Gold Medal.
Osobiście wolę Reddinga, ale RCBS też ma swoich fanów z dobrymi wynikami, więc który lepszy to chyba kwestia wiary
Trafiłeś na wojnę "moich mojszości z twoimi mojszościami"
Do strzelania dzika na 50 m nie potrzebujesz Redding Competition, wystarczy Lee, Hornady - na dalekiego lisa do 200 m wystarczy zwykły Redding/RCBS, jak chcesz powalczyć na 600-800 m do papieru - wybieraj zestawy Redding Competition/RCBS Gold Medal.
Osobiście wolę Reddinga, ale RCBS też ma swoich fanów z dobrymi wynikami, więc który lepszy to chyba kwestia wiary
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Mialem Reddinga do .357 i sprzedalem go tak szybko jak kupilem. Do broni Krotkiej uzywam tylko i wylacznie RCBS Carbide. I w jej przypadku zgodze sie, ze nie trzeba przeplacac. RCBS jest wystarczajaco o ile nie az nadto dobre.BERLINGO pisze:W tej chwili elaboruje 223 i 32 s&w ale na matrycach lee i je znam .
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Andy ja też jestem zwolennikiem dobrego sprzętu, ale czy jesteś pewien że te dwa cm to była kwestia matryc .. ??andy7 pisze:raptorek pisze:Ja polecam Lee, jak nie widać różnicy to poco przepłacać. [według mnie są lepsze od hornady, lymana, redinga delux, rcbsa]
Pytanie tylko, czy chce sie ta roznice dostrzec ?
Porownaj sobie moze sama konstrukcje matrycy Reddunga Competition a Lee - lata swietlne.
Na 100 m RCBS dawal do 2 cm rozrzutu w porownaniu do RCBS ( bodajze Gold Medal czy tez Competition - nie pamietam bo mialem na kilka dni porzyczona ) ktora dawala dziora w dziore.
I nie mow prosze nic o przeplacaniu, bo dobre narzedzie jest warte kasy w kazdym miejscu.
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,