Mycie łusek w myjce ultradźwiękowej

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Mycie łusek w myjce ultradźwiękowej

Post autor: Arturo78 »

Hej,

Co polecicie jako składnik kąpieli do myjki? Ludwik, kwasek, ocet ?
Jakieś sprawdzone proporcje np na 1L wody?

EDIT: Odpowiem sobie sam - a co :) Po pogrzebaniu po necie i forum pod innymi hasłami niż myjka :P przewagę mają dwa zestawy: cylit z ludwikiem i kwas cytrynowy z solą i ludwikiem.
Chemicznie ten drugi wydaje się mi rozsądniejszy. Zobaczymy w praktyce :)


Pozdrawiam
Arturo
miś
Posty: 21
Rejestracja: środa, 06 lutego 2013, 08:26

Post autor: miś »

Poszperaj w necie. Są specjalne płyny do mycia mosiądzu. Po 10.00 podam nazwę tego, którego używam. Dodawanie jakiegokolwiek kwasu wydaje się nierozsądne z tego względu, że każdy kwas, nawet w najmniejszym stężeniu powoduje wypłukiwanie cynku ze stopu.
pozdrawiam
miś
miś
Posty: 21
Rejestracja: środa, 06 lutego 2013, 08:26

Post autor: miś »

Witam ponownie
Używam koncentratu EM 300 Super Plus. Do kupienia w internecie.
Rewelacyjny.
pozdrawiam
miś
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Miś, dosyć drogi ten Twój płyn.
Ja używam (Jeśli muszę na szybko coś umyć w ultradźwiękach) płynu Hornadego do myjek sonicznych:
http://sklep.hubertusprohunting.pl/plyn ... 43355.html

Łuski czyste są, ale daleko im do tego sznytu z mokrego tumblera.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

Płyn hornady to wg specyfikacji <30% kwas cytrynowy .... reszta komponentów nie przekracza 1% w koncentracie.
Drogi ten cytrusek :)
Charakterystyka MSDS
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Ja dodaje dosłownie krople aldikowskiego koncentratu do mycia naczyń. :D
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

Wozzi tylko woda i płyn do naczyń ?

P.S. Robiłem po nocy testy z zestawem woda+sól+ kwasek cytrynowy+ płyn do naczyń
Efekt jest super i to bez myjki ( wrzuciłem próbnie 3 łuski do kubka i kręciłem łyżką :oops: )- czyste nawet w środku, lśniące. w gniazdach ok :)
Zobaczymy w myjce :D
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Znam takiego, który ma tumbler mokry z butelki PET wypełnionej śrutem i ręcznie turlanej podczas oglądania telewizji. Też fajnie wychodzi a koszt urządzenia pomijalny. :D
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@Arturo, OK przyznaje się bez bicia: najpierw siedzą w trumblerze (suchym). mycie to juz tylko po to, aby pylu orzechowego się pozbyć... :lol:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

Gdyby nie fakt że myjki i tak używam do czyszczenia automatów do nurkowania to pewnie bym z butelkami kombinował :D
Na razie testy składu płynu bez kawitacji :)

P.S- Patrzyłeś na skład na etykiecie z tego płynu hornady ? Jest tam jakieś info o pozostałych składnikach ?
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

EM 300 Super Plus wypróbowałem ten płyn na 24 łuskach .44 na 0,5 litra wody i dwie nakrętki płynu. myjka 2,5l 170W. Cztery sesje po 8 minut w myjce, ale myślę że trzy by wystarczyły. Efekt, zabrudzenia zostały w gniazdach spłonek minimalne, oraz na dnie łusek. Ścianki boczne od ośrodka i na zewnątrz czyste. Podobne efekty mam na płynie W5 z Lidla za 5 zł. Wypróbuję jeszcze ocet, tylko czym go zneutralizować? Czy wystarczy płukanie w wodzie? Czy takie zabrudzenie ma wpływ na skupienie ?
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Do neutralizacji kwasu wystarczy krótka kapiel w sodzie oczyszczanej czyli wodoroweglanie sodu potem płukanie w samej wodzie by spłukać sole mogace dac zacieki....
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

Sprawdź sobie połączenie: kwasek+sól+płyn do naczyń- u mnie działa dobrze.
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Arturo78 pisze:Sprawdź sobie połączenie: kwasek+sól+płyn do naczyń- u mnie działa dobrze.
Arturo78 a w jakich proporcjach? I czy płyn Fairy platinum może być? Dobrze rozumiem, że to było czyszczenie podstawowe a nie po tumblerze wibracyjnym?
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

A po co w ogole sie myje luski? Wybaczcie pytanie, ale ja elaboruje dopiero od paru miesiecy 38 spl, lusek nie mylem ani razu, a wszystko dziala dobrze i skupienia na tarczach sa bez zarzutu.
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

Bartek L pisze:
Arturo78 pisze:Sprawdź sobie połączenie: kwasek+sól+płyn do naczyń- u mnie działa dobrze.
Arturo78 a w jakich proporcjach? I czy płyn Fairy platinum może być? Dobrze rozumiem, że to było czyszczenie podstawowe a nie po tumblerze wibracyjnym?
U siebie dałem tak na ok 1,5 litra wody ok 1,5 łyżeczki kwasku, 1 soli, płynu "na oko" - wychodzi czysto i lśniąco. Myślę że spokojnie możesz poeksperymentować z proporcjami :).
Nie mam tumblera - to jedyne czyszczenie :)
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

piotrb pisze:A po co w ogole sie myje luski? Wybaczcie pytanie, ale ja elaboruje dopiero od paru miesiecy 38 spl, lusek nie mylem ani razu, a wszystko dziala dobrze i skupienia na tarczach sa bez zarzutu.
By nie robić syfu na matrycach i pozbyć się resztek osadów, prochu i syfu z np podłogi :)
I rączki pozostają czyste :D
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

piotrb pisze:A po co w ogole sie myje luski? Wybaczcie pytanie, ale ja elaboruje dopiero od paru miesiecy 38 spl, lusek nie mylem ani razu, a wszystko dziala dobrze i skupienia na tarczach sa bez zarzutu.
Osadzające się produkty spalania zmieniają pojemność łuski
co przy precyzyjnej amunicji może być sporym mankamentem.
Zmiana pojemności łuski na mniejszą, przy tej samej naważce
da większe ciśnienie, co z kolei wpłynie na zmianę prędkości pocisku.
Że nie wspomnę o bałaganie jaki przedostaje się do sprzętu elaboracyjnego.
To tak jak zakładać brudne gacie na umytą ... :mrgreen:
Przy amunicji pistoletowej prawie pomijalne choć nie dla matryc, ale nadal zostaje
świadomość brudnych gaci na umytej ... :mrgreen: :wink:
...
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Arturo78 pisze:
Bartek L pisze:
Arturo78 pisze:Sprawdź sobie połączenie: kwasek+sól+płyn do naczyń- u mnie działa dobrze.
Arturo78 a w jakich proporcjach? I czy płyn Fairy platinum może być? Dobrze rozumiem, że to było czyszczenie podstawowe a nie po tumblerze wibracyjnym?
U siebie dałem tak na ok 1,5 litra wody ok 1,5 łyżeczki kwasku, 1 soli, płynu "na oko" - wychodzi czysto i lśniąco. Myślę że spokojnie możesz poeksperymentować z proporcjami :).
Nie mam tumblera - to jedyne czyszczenie :)
Dzięki :)
Pokombinuję w wolnej chwili
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

I pokombinowałem
Wg wskazanych proporcji moczyłem (tylko i wyłącznie) łuski przez godzinę. Efekt jakiś jest: wnętrza w miarę czyste, na zewnątrz też ale szyjki nadal są trochę okopcone. Łuski nie są błyszczące jak po tumblerze lecz matowe. I miedź wyszła na wierzch miejscami :)
Jakieś pomysły żeby było lepiej?
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

za długo trzymałeś i kwasek zrobił swoje, myjka ultra... przyspiesza efekt końcowy i kwas nie zdąży wypłukać miedzi.
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Myjkę mam ale taką jubilerską nie do końca wiadomego pochodzenia. Działa 3 minuty i przerwa. W każdym razie na zaczernione srebro nie działa.
Arturo78
Posty: 67
Rejestracja: piątek, 08 stycznia 2016, 18:35

Post autor: Arturo78 »

u mnie mycie w myjce trwa max 10 minut i jest czysto i bez kłopotu z miedzią :).
Przesadziłeś z czasem :D
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

Wyczytałem w jednym starszym temacie o żwirku dla żółwi w tumblerze wibracyjnym :shock:
Może warto spróbować :-k
kahles
Posty: 523
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 22:46

Post autor: kahles »

Bartek L pisze:Wyczytałem w jednym starszym temacie o żwirku dla żółwi w tumblerze wibracyjnym :shock:
Może warto spróbować :-k
Było też że po żwirkach łuski przyjmują satynowy wygląd.Mat bez połysku
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

kahles pisze:
Bartek L pisze:Wyczytałem w jednym starszym temacie o żwirku dla żółwi w tumblerze wibracyjnym :shock:
Może warto spróbować :-k
Było też że po żwirkach łuski przyjmują satynowy wygląd.Mat bez połysku
To mi nie przeszkadza jeśli łuska miałaby technicznie takie same parametry :)
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Żwir raczej ściera a nie poleruje.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
rado
Posty: 121
Rejestracja: czwartek, 23 października 2014, 11:52
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: rado »

Od ponad roku używam w tumblerze wibracyjnym kaszy jęczmiennej z dodatkiem pasty polerskiej do samochodów. Czyści tak jak granulatem kukurydzianym...
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

P_iter pisze:Żwir raczej ściera a nie poleruje.
A piasek? :med/:
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Bartek L pisze:
P_iter pisze:Żwir raczej ściera a nie poleruje.
A piasek? :med/:
Będzie to samo: ścieranie. Do polerowania używałbym materiału, który się miększy, niż mosiądz.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Bartek L
Posty: 93
Rejestracja: środa, 11 czerwca 2008, 22:54
Lokalizacja: Janów

Post autor: Bartek L »

W takim razie chyba nie ma lepszego sposobu na doczyszczenie wnętrza łuski niż mokry tumbler :-s
A już myślałem, że jakoś uniknę mycia łusek po orzechu... ;;pelenluz
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Czy was Bogowie opuścili? Między innymi po to się czyści łuski aby do matryc a następnie komory > lufy kwarcu nie pakować. Jest to twarde i wszystko rysuje.
Wojtek
jezioro
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 25 sierpnia 2015, 17:31
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: jezioro »

Cześć, ja używam płynu EMAG EM300 i sody oczyszczonej
Torebka sody na ok 3l płynu. sama soda już daje rade...
I jedna uwaga z własnych doświadczeń... łuski karabinowe myjcie zawsze wyspłonkowane ja ustawiam je zawsze pionowo gniazdem spłonki w dół
chodzi oto żeby całe powietrze wydostało się z wnętrza łuski.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Tu Cholera same milionery ( poza mna ) :mrgreen:

Wlewam " na oko " troche kwasku cytrynowego, stezonego octu i troche plynu do mycia naczyn



:wink:
Awatar użytkownika
matthius
Posty: 689
Rejestracja: niedziela, 13 września 2015, 17:08

Post autor: matthius »

A ja po prostu pakuję w skarpetę i wrzucam do pralki na 20 minut razem z garścią proszku do prania. :)
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

matthius pisze:A ja po prostu pakuję w skarpetę i wrzucam do pralki na 20 minut razem z garścią proszku do prania. :)
Jak zamiast proszku weźmiesz płyn, to nie będzie osadu... :wink:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
taleon
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 24 marca 2015, 23:25

Post autor: taleon »

cześć

Na dno myjki wrzucam łuski, zalewam płynem do mycia toalet z Lidla (W5 Maxx Power, "skutecznie usuwa kamień i osad", różowa butelka), zalewam wrzątkiem, myję 15-20 min., płuczę zimną wodą. Jeżeli trzeba cykl powtarzam, potem zalewam łuski wrzątkiem (bez płynu) - płuczę 10 min. w myjce, przedmuchuję sprężonym powietrzem i jest OK.
wyspiarz
Posty: 167
Rejestracja: wtorek, 05 kwietnia 2016, 19:06

Post autor: wyspiarz »

Może ja podziele się spostrzeżeniami jako amator. Ale pierw odspłonkowuje urobek, wstępnie wodą płuczę z pyłu i brudu ze strzelnicy i po prostu z tego co się nazbierało na łuskach, daje do myjki a do mycia używam woda + ocet + trochę płynu do naczyń + trochę nabłyszczacza do zmywarki. Myję w zależności od potrzeb 10-15-20min, co jakiś czas wyciągam koszyczek i potrząsam łuskami, potem płucze kilka razy w wodzie, a na koniec płuczę w roztworze wody z odrobiną sody oczyszczonej, i je tam zostawiam na kilka minut, żeby zobojętnić "kwas" z octu. Wiem że jest go tam tyle co kot napłakał + jeszcze rozcieczony w wodzie, nie mniej jednak koszt takiej operacji jest właściwie blisku 0.

Łuski do 223 robię na 2 cykle, pierw jak wyżej, potem, trochę oleju rozcieram po łuskach formatuje, przycinam, obrabiam szyjkę i gniazdo, na koniec znowu do myjki ( roztwór jak wyżej ), na pare min mycia, celem usunięcia resztek oleju, może opiłków itp, do wody zobojętnić i do suszarki. Aha susze w suszarce na grzyby ;).



Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


pzdr. Łukasz
venator
Posty: 27
Rejestracja: poniedziałek, 02 lutego 2009, 14:31

Post autor: venator »

Temat cholernie ciekawy (na serio bo sam jestem na etapie eksperymentów z czyszczeniem łusek), ale czy tylko ja mam wrażenie, że dział ELABORACJE to słabe miejsce dla takiego wątku? ;>


Tu się zgadzam. Temat przeniesiony.
Mod.
Savage 12FV .223Rem; Ruger M77 Mk II .338WinMag
Awatar użytkownika
JaguaR
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 14 stycznia 2014, 23:49
Lokalizacja: WWA

Post autor: JaguaR »

Hej,
Ja mam ciągle jeden problem w myjce jak bym nie kombinował i jakich mieszanek nie robił zawsze zostaje mi czarny osad w gniazdach spłonek. Łuski: Lapua, PPU, Norma. Żeby zabawniej było środek wychodzi czysty. Jak biorę płyny Hornadiego lub Lymana to jest to samo. Ktoś ma może jakiś pomysł co jest nie tak?
ODPOWIEDZ