Remington 700 SPS Varmint
Remington 700 SPS Varmint
Co koledzy sądza o tym sztucerku?
Myśle nad czymś takim w .223Rem - zastosowanie w 95% strzelnica (generalnie wielobój).
Do tego pewnie szyna weavera, spust Jewell albo coś podobnego ...
Myśle nad czymś takim w .223Rem - zastosowanie w 95% strzelnica (generalnie wielobój).
Do tego pewnie szyna weavera, spust Jewell albo coś podobnego ...
- grzegorzsikorski
- Posty: 78
- Rejestracja: wtorek, 29 lipca 2008, 13:50
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
- Kontakt:
Reminkton 700 SPS Varmint
Kolego ja zdecydowałem się 308 i 12" myślę że to dobre cacko.
Poczytaj co mnie koledzy odpowiedzieli na moje pytania, to dobra lekcja.
Poczytaj co mnie koledzy odpowiedzieli na moje pytania, to dobra lekcja.
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
A co tu uzasadniac ? Lepsze prowadzenie pocisku i tyle, bez roznicy czy bron krotka czy dluga. Oczywiscie ze sa granice i mozna przedobrzec - mimo odpowiedniej dlugosci nie przyniesie lepszego rezultatu, tyczý sie rowniez grubosci, choc znam przypadku gdzie pewien gunsmith ma inne zdanie.goostav pisze:Mógłbyś to uzasadnić?andy7 pisze:Osmiele sie stwierdzic, im dluzsza lufa tym bardziej celny...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 28 marca 2016, 19:47 przez andy7, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie odpowiedziałeś na pytanie, a jeszcze postawię kolejne: co to jest lepsze prowadzenie pocisku, na czym to polega?andy7 pisze:A co tu uzasadniac ? Lepsze prowadzenie pocisku i tyle, bez roznicy czy bron krotka czy dluga. Oczywiscie ze sa granice i mozna przedobrzec - mimo odpowiedniej dlugosci nie przyniesie lepszego rezultatu, taczeý sie rowniez grubosci, choc znam przypadku gdzie pewien gunsmith ma inne zdanie.goostav pisze:Mógłbyś to uzasadnić?andy7 pisze:Osmiele sie stwierdzic, im dluzsza lufa tym bardziej celny...
Czy właściwie rozumuję, że pocisk w długiej lufie" lepiej się" prowadzi (cokolwiek to oznacza), a ta cecha przekłada się na lepszy wynik na tarczy?
Co można jeszcze zrobić na etapie elaboracji by ten pocisk lepiej się prowadził?
Goostav
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Naprawde oczekujesz odemnie, ze streszcze Ci w kilku slowach Cale Forum ?goostav pisze: Nie odpowiedziałeś na pytanie, a jeszcze postawię kolejne: co to jest lepsze prowadzenie pocisku, na czym to polega?
Czy właściwie rozumuję, że pocisk w długiej lufie" lepiej się" prowadzi (cokolwiek to oznacza), a ta cecha przekłada się na lepszy wynik na tarczy?
Co można jeszcze zrobić na etapie elaboracji by ten pocisk lepiej się prowadził?
Juz zmiana samych matryc moze przeniesc z epoki kamienia lupanego do XXII wieku
pozdro
Wracając do sedna.
Mamy:
- Rem 700 SPS tactical - lufa 20", skok 1:9
- Rem 700 SPS varmint - lufa 26", skok 1:12 i dodajmy jeszcze np.
- Savage 12BTCSS - lufa 26", skok 1:9
Czy przy amunicji dobranej do w/w sprzętów:
1. Będzie różnica w skupieniu na 100m?
2. Będzie różnica w skupieniu na 300m?
3. Z którego da się strzelić najlepiej na 600m?
Zakładamy możliwości sprzętowe, pomijamy czynnik ludzki.
Mamy:
- Rem 700 SPS tactical - lufa 20", skok 1:9
- Rem 700 SPS varmint - lufa 26", skok 1:12 i dodajmy jeszcze np.
- Savage 12BTCSS - lufa 26", skok 1:9
Czy przy amunicji dobranej do w/w sprzętów:
1. Będzie różnica w skupieniu na 100m?
2. Będzie różnica w skupieniu na 300m?
3. Z którego da się strzelić najlepiej na 600m?
Zakładamy możliwości sprzętowe, pomijamy czynnik ludzki.
Wracając do sedna to wypowiem się na temat savage 12 BTCSS jaki posiadałem. Otóż będzie różnica w skupieniu na 100 i 300m. Na 300m miałem najlepsze skupienie 0,554 MOA co daje ok 4.84cm dla grupy 15 strzałów, na 100m skupienia nie mierzyłem ale można powiedzieć że nie więcej niż 4-5mm dla 10 strzałów. Na 600 kariery nie zrobisz w tym kalibrze, co nie oznacza że nie jest celny, jednak nie na tyle by współzawodniczyć z efektami z innymi kalibrami. No chyba, że jesteś ekspertem w czytaniu wiatru i odmierzaniu na niego poprawki lub trafisz na idealną, bezwietrzną pogodę.
Wracając do Twojego pytania to bez zastanowienia wybrałbym właśnie Savage (ale na strzelnicę) ze względu na skok gwintu i fakt, że z lufy 26" uzyskasz większą prędkość. Na 600m powinien być celniejszy)
Jeśłi chcesz wziąść pod uwagę ergonomię (polowanie), to skłaniałbym się ku Remingtonowi z lufą 20". Krótszy, poręczniejszy, a na 300-400m na pewno tak samo celny jak Savage. Moim zdaniem uzysk prędkości na takim dystansie nie daje przewagi dłuższej lufy nad krótszą.
Oczywiście, nikt z moją opinią nie musi się zgadzać.
Wracając do Twojego pytania to bez zastanowienia wybrałbym właśnie Savage (ale na strzelnicę) ze względu na skok gwintu i fakt, że z lufy 26" uzyskasz większą prędkość. Na 600m powinien być celniejszy)
Jeśłi chcesz wziąść pod uwagę ergonomię (polowanie), to skłaniałbym się ku Remingtonowi z lufą 20". Krótszy, poręczniejszy, a na 300-400m na pewno tak samo celny jak Savage. Moim zdaniem uzysk prędkości na takim dystansie nie daje przewagi dłuższej lufy nad krótszą.
Oczywiście, nikt z moją opinią nie musi się zgadzać.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 28 marca 2016, 16:38 przez goostav, łącznie zmieniany 2 razy.
Goostav
Coraz śmielsze tezy. Nie nie oczekuję streszczenia całego forum, a jedynie odpowiedzi na pytania. Więc zrób to rzetelnie, przedstaw argumenty by poprzeć to co piszesz.andy7 pisze:Naprawde oczekujesz odemnie, ze streszcze Ci w kilku slowach Cale Forum ?goostav pisze: Nie odpowiedziałeś na pytanie, a jeszcze postawię kolejne: co to jest lepsze prowadzenie pocisku, na czym to polega?
Czy właściwie rozumuję, że pocisk w długiej lufie" lepiej się" prowadzi (cokolwiek to oznacza), a ta cecha przekłada się na lepszy wynik na tarczy?
Co można jeszcze zrobić na etapie elaboracji by ten pocisk lepiej się prowadził?
Juz zmiana samych matryc moze przeniesc z epoki kamienia lupanego do XXII wieku
pozdro
Cały czas chciałbym się dowiedzieć dlaczego dłuższa lufa jest celniejsza od krótszej? I jak to jest z tym prowadzeniem się pocisku w lufie krótszej i dłuższej i dlaczego toto ma się odnosić do skupienia-celności.
Goostav
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Moim skromnym zdaniem, długość lufy ma znaczenie. Jednak jej przewaga uwidoczni się dopiero na dystansach większych niż 300 metrów. Co najważniejsze podczas elaboracji przy dłuższej lufie mamy większe możliwości przy rozpędzaniu kuli, większe spektrum doboru prochów czy doboru naważek. Pytanie podstawowe to takie czy na lufie 20 calowej nie uzyskamy tego samego co na lufie 26? W broni krótkiej na pewno z lufy 4" będziemy mieć lepsze skupienie niż z 2" strzelając tą samą amunicją. Dlatego tą zależność przekładam na 20 i 26".
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Wiec smiej sie, moze wtedy bedziesz czul sie lepiej. Nie wiem co jest smiesznego w tym co napisalem. Nie wiem na jakich matrycach pracujesz. Zawsze mozesz sobie sprawdzic co wyjdzie ci z Lee a co z Redding'a.goostav pisze: Coraz śmielsze tezy. Nie nie oczekuję streszczenia całego forum, a jedynie odpowiedzi na pytania. Więc zrób to rzetelnie, przedstaw argumenty by poprzeć to co piszesz.
Cały czas chciałbym się dowiedzieć dlaczego dłuższa lufa jest celniejsza od krótszej? I jak to jest z tym prowadzeniem się pocisku w lufie krótszej i dłuższej i dlaczego toto ma się odnosić do skupienia-celności.
Na chlopki rozum zapytam, dlaczego na LS nie widzialem nikogo z lufa 14 czy 20 Cali, no ale przeciez dla Ciebie niema roznicy.
buziaczki
Balistyka, ( wewnętrzna) ale mało sie znam.goostav pisze:Mógłbyś to uzasadnić?andy7 pisze:Osmiele sie stwierdzic, im dluzsza lufa tym bardziej celny...
Nie jestem Prof. J.E ....
ale poczytać warto jego książki
Po kilku bolesnych lekcjach( na własnej skórze) juz wiem, że:
-długa lufa,
-varmintowa(lub cięższa)
-szybki gwint...
No i teraz mam dylemat... bo musiałbym zamienić lufę w R 700 ( 1/12" kal.308) na lepszą, ale koszt LH przerasta wartość karabinu..
goostav pisze:a na 300-400m na pewno tak samo celny jak Savage. Moim zdaniem uzysk prędkości na takim dystansie nie daje przewagi dłuższej lufy nad krótszą.
I o takie stwierdzenia mi chodzi.P_iter pisze:Moim skromnym zdaniem, długość lufy ma znaczenie. Jednak jej przewaga uwidoczni się dopiero na dystansach większych niż 300 metrów.
Na razie nie mieszajmy szamanów z LS do naszych rozważań.
Rozglądam się po prostu za sprzętem, który pozwoli mi uczyć się strzelać na w/w dystansach.
Czyli wiemy już nieco o długości lufy.
Jak jest ze skokiem gwintu w analogicznej sytuacji?
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Szybszy skok pozwala na użycie cięższych pocisków które są mniej podatne na wiatr. Natomiast lżejsze pociski w gwincie 11-14' można bardziej przyspieszyć. Taka jest teoria. Z praktyką bywa różnie. Np. mój SPS lufa 26" gwint 1-12 świetnie strzelał pociskami 50-55 gr a już 62-69 latały tragicznie. Natomiast Stag mimo gwintu 9" rozrzuca ciężkie pociski a kulki 53 i 55 latają przynajmniej przyzwoicie.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
Właśnie P_iter, dłuższa lufa to na pewno możliwość uzyskania większej prędkości dla tego samego ładunku niż w krótszej. Wyciąganie z tego wniosku, że to oznacza celniejsza, to już śmiała teza. Trzeba jeszcze uwzględnić profil (gruba-cienka) i odległość na jaką się strzela. Lufa krótka i sztywna powinna mieć lepsze skupienia niż dłuższa i cienka. Lufy długa i krótka ale jednakowo sztywne powinny być identycznie celne. Długa da większą prędkość więc jest bardziej odpowiednia na dalsze dystanse od krótkiej. W każdym razie nie można autorytarnie stwierdzić, że długa lufa jest celniejsza (daje lepsze skupienia) z założenia bo tak nie jest. Lufa długa musi być sztywna, a więc o grubym profilu, i tu napotkamy problem jej wagi. Co więcej, do lufy krótszej o wiele łątwiej znaleźć- zrobić amunicję niż do długiej.
W przypadku kalibru 223rem i dystansu +-450 m lufa 20" czy 26" nie da różnicy na tarczy. Często policyjne wersje karabinków snajperskich mają właśnie lufy 20" ze względu na ich zastosowanie.
Nie wiem czy odnoszenie się do długości luf pistoletowych do ich celności jest wykładnikiem w przypadku luf repetierów. Chociażby z uwagi na odległości strzelania i przyrządy celownicze
W przypadku kalibru 223rem i dystansu +-450 m lufa 20" czy 26" nie da różnicy na tarczy. Często policyjne wersje karabinków snajperskich mają właśnie lufy 20" ze względu na ich zastosowanie.
Nie wiem czy odnoszenie się do długości luf pistoletowych do ich celności jest wykładnikiem w przypadku luf repetierów. Chociażby z uwagi na odległości strzelania i przyrządy celownicze
Goostav
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
goostav pisze: 1. Lufa krótka i sztywna powinna mieć lepsze skupienia niż dłuższa i cienka.
2. Lufy długa i krótka ale jednakowo sztywne powinny być identycznie celne.
3. Lufa długa musi być sztywna, a więc o grubym profilu, i tu napotkamy problem jej wagi. Co więcej, do lufy krótszej o wiele łątwiej znaleźć- zrobić amunicję niż do długiej.
W przypadku kalibru 223rem i dystansu +-450 m lufa 20" czy 26" nie da różnicy na tarczy. Często policyjne wersje karabinków snajperskich mają właśnie lufy 20" ze względu na ich zastosowanie.
Wydawalo mi sie, ze pisalem wyraznie
andy7 pisze: ...Oczywiscie ze sa granice i mozna przedobrzec - mimo odpowiedniej dlugosci nie przyniesie lepszego rezultatu, tyczý sie rowniez grubosci, choc znam przypadku gdzie pewien gunsmith ma inne zdanie.
1. Dyskusyjne ale to tez bedzie kwestia dystansu, i ilosci oddynych strzalow / seri.
2. Nie beda przenajmniej nw momencie x bedzie widac roznice na korzysc dluzszej.
3. O jakim strzelaniu rozmawiamy ? Tarcza czy polowanie ? Przy tarczy nikogo nie interesuje waga, przynajmniej na tyle aby miescic sie w regulaminie dyscypliny. Zasada im ciezsze tym lepsze byle nie przekroczyc gornej granicy.
W polowaniu ma byc lekkie.
Nie wiem jak u Ciebie, mnie nie interesuje jak ciezko zrobic. Co najwyzej ile zajmie mi znalezienie....
W dyskusje na temat .223 nie moge sie wdawac, bo nie mam o tym pojecia, co najwyzej, ze na jednych zawodach kolega zloil nam wszystkim ( .308 ) tylki wlasnie z .223 lufa 600 mm o skok nie pytaj bo n ie wiem, dystans 300 m
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Nie można wprowadzać takich różnic w rozpatrywaniu problemu celności i lufy. Bierzemy pod uwagę (lufa cienka i długa/krótka), (lufa gruba i długa/krótka). Tak samo jak nie możemy porównywac celności wprowadzając różnice kalibru z którego strzelamy.goostav pisze:Właśnie P_iter, dłuższa lufa to na pewno możliwość uzyskania większej prędkości dla tego samego ładunku niż w krótszej. Wyciąganie z tego wniosku, że to oznacza celniejsza, to już śmiała teza. Trzeba jeszcze uwzględnić profil (gruba-cienka) i odległość na jaką się strzela.
goostav pisze: Lufa krótka i sztywna powinna mieć lepsze skupienia niż dłuższa i cienka.
Teraz Ty próbujesz wprowadzić zależność z którą się nie zgodziłeś w przypadku odwrotnym. Co Cię upoważnia do takiego stwierdzenia?
Coś co ma taką samą średnicę i taki sam rodzaj materiału z którego jest wykonane i różną długość nie może być tak samo sztywne. Lufy nie robi się grube, bo są sztywniejsze, tylko gruba lufa znacznie później zaczyna się odkształcać od temperatury. Gdyby pozwolić cienkiej lufie wystygnąć do temperatury z przed pierwszego strzału, uzyska się takie samo skupienie jak z lufy grubej.goostav pisze:Lufy długa i krótka ale jednakowo sztywne powinny być identycznie celne. Długa da większą prędkość więc jest bardziej odpowiednia na dalsze dystanse od krótkiej. W każdym razie nie można autorytarnie stwierdzić, że długa lufa jest celniejsza (daje lepsze skupienia) z założenia bo tak nie jest. Lufa długa musi być sztywna, a więc o grubym profilu, i tu napotkamy problem jej wagi.
A to już nieprawda.goostav pisze: Co więcej, do lufy krótszej o wiele łątwiej znaleźć- zrobić amunicję niż do długiej.
Zgadza się. Tylko w tej pracy strzały na odległość większą niż 150 metrów zdarzają się niezwykle rzadko. Natomiast wojskowe karabiny snajperskie mają lufy dłuższe.goostav pisze: /.../Często policyjne wersje karabinków snajperskich mają właśnie lufy 20" ze względu na ich zastosowanie.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
To ja swoje trzy grosze dodam do dyskusji, mam R 700 Tactical .
Spust wymieniony na Timney 501 Tactical, osada usztywniona i dociążona dodatkowo(Timney 165euro, epoxyd ok.40pln), na kulkach 68 i 69 gr da się strzelić ok. 0.4 moa na 300m dalej nie miałem okazji niestety. Dla mnie to dobry wynik jak by nie było z karabinu nisko budżetowego, bardzo często udaje mi się zlać kolegów z Savage lub Keppelerami i to jest fajne.
Spust wymieniony na Timney 501 Tactical, osada usztywniona i dociążona dodatkowo(Timney 165euro, epoxyd ok.40pln), na kulkach 68 i 69 gr da się strzelić ok. 0.4 moa na 300m dalej nie miałem okazji niestety. Dla mnie to dobry wynik jak by nie było z karabinu nisko budżetowego, bardzo często udaje mi się zlać kolegów z Savage lub Keppelerami i to jest fajne.
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Dokładnie tak jak kolega andy 7 napisał.
Ja nie potrafiłem sie dogadać z fabrycznym spustem, dlatego wybór padł na 501 mimo bardzo skromnych opinii czy recenzji w necie na jego temat.
Ma dla mnie fajny zakres regulacji dosłownie wszystkiego i zadawala mnie w 100% przede wszystkim bo może być naprawdę "mięciutki" a to bardzo lubię, a koszt jest umiarkowany.
Ja nie potrafiłem sie dogadać z fabrycznym spustem, dlatego wybór padł na 501 mimo bardzo skromnych opinii czy recenzji w necie na jego temat.
Ma dla mnie fajny zakres regulacji dosłownie wszystkiego i zadawala mnie w 100% przede wszystkim bo może być naprawdę "mięciutki" a to bardzo lubię, a koszt jest umiarkowany.
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
JA sie jakos dogaduje, ale jestem zdania, ze gdy wymienie to ta dogadywalnosc bedzie jeszcze lepsiejszarobo_chlop pisze: Ja nie potrafiłem sie dogadać z fabrycznym spustem, dlatego wybór padł na 501 mimo bardzo skromnych opinii czy recenzji w necie na jego temat.
Ma dla mnie fajny zakres regulacji dosłownie wszystkiego i zadawala mnie w 100% przede wszystkim bo może być naprawdę "mięciutki" a to bardzo lubię, a koszt jest umiarkowany.
W Maju bede dorabial osade do Rem 700 a w Czerwcu bede chcial wymienic na Jewel od 45 do 2000 gram
Kwestia rozwiniecia slepoty strzelca, osobistej preferencji sietki oraz rodzaju planu jej umieszczenia ( pierwszy lub drugi plan )goliard pisze:Dobra, to o karabinach wiemy wszystko
Lunety:
1. Jaki jest użyteczny zakres powiększeń?
2. Na jakie siatki należy zwracać uwagę?
najwazniejsze jednak to zasobnosc portfela kupujacego. Przed wczoraj dostalem oferte polskiego dystrybutora na March'a z sietka m. cos tam 2 i podswietleniem cos tam ponad 16 tys. powiekszenie wystarczajace nak Moment obrotowy w 16 litrowej ciezarowce i 500 KM na osi
Ja osobiscie preferuje zwykly ( no moze nie do konca ) DOT
MAm w zaleznosci 10 x; 30 x ; 40 x i 50 x w pierwszym jak i drugim planie i obecnie bede kupowal tylko 2 plan.
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Od siebie też coś napiszę o celności lufy,
w porównaniu lufy długiej i krótkiej o tej samej średnicy, lufa sztywniejsza bedzie celnejsza a więc krótka.
ale to w teorii, bo w lufie dłuższej gazy prochowę bedą oddziałowywać na pocisk dłużej a wieć nadadzą mu większą prędkość początkową (zakładamy, że korona lufy jest wykonana identycznie w obu lufach)
tym samym pocisk o większej prędkości i tym samym współczynniku balistycznym będzie miał mniejszy opad na danej odległośći.
Różnica w celności będzie wynikać tutaj z tego, że w lufie długiej ciśnienie gazów prochowych w chwili opuszczania lufy długiej jest bardziej powtarzalne niż w przypadku lufy krótkiej, a więc różnica prędkość np z 10 pocisków powinna być mniejsza niż w lufie krótkiej.
Kolejną kwestią będzie czas oddziaływania na pocisk w czasie od wylotu do trafienia celu, tutaj przewagę będzie mieć pocisk z większą predkością początkową, gdyż krócej będzie poddawany czynnikom z dziedziny balistyki zewnętrznej
(w założeniu, że będą to te same pociski )
co do skoku gwintu, to trzeba poprostu dobrać do pocisku,
w porównaniu lufy długiej i krótkiej o tej samej średnicy, lufa sztywniejsza bedzie celnejsza a więc krótka.
ale to w teorii, bo w lufie dłuższej gazy prochowę bedą oddziałowywać na pocisk dłużej a wieć nadadzą mu większą prędkość początkową (zakładamy, że korona lufy jest wykonana identycznie w obu lufach)
tym samym pocisk o większej prędkości i tym samym współczynniku balistycznym będzie miał mniejszy opad na danej odległośći.
Różnica w celności będzie wynikać tutaj z tego, że w lufie długiej ciśnienie gazów prochowych w chwili opuszczania lufy długiej jest bardziej powtarzalne niż w przypadku lufy krótkiej, a więc różnica prędkość np z 10 pocisków powinna być mniejsza niż w lufie krótkiej.
Kolejną kwestią będzie czas oddziaływania na pocisk w czasie od wylotu do trafienia celu, tutaj przewagę będzie mieć pocisk z większą predkością początkową, gdyż krócej będzie poddawany czynnikom z dziedziny balistyki zewnętrznej
(w założeniu, że będą to te same pociski )
co do skoku gwintu, to trzeba poprostu dobrać do pocisku,
P_iter pisze:Precyzuję, pod uwagę należy wziąść jedynie fakt,czy lufa jest sztywna czy nie.goostav pisze: Właśnie P_iter, dłuższa lufa to na pewno możliwość uzyskania większej prędkości dla tego samego ładunku niż w krótszej. Wyciąganie z tego wniosku, że to oznacza celniejsza, to już śmiała teza. Trzeba jeszcze uwzględnić profil (gruba-cienka) i odległość na jaką się strzela.
Nie można wprowadzać takich różnic w rozpatrywaniu problemu celności i lufy. Bierzemy pod uwagę (lufa cienka i długa/krótka), (lufa gruba i długa/krótka). Tak samo jak nie możemy porównywac celności wprowadzając różnice kalibru z którego strzelamy.
Długość wpływa na sztywność jak sam zauważyłeś,i to jest jedyne kryterium. Większa średnica ją zwiększa a co za tym idzie amplituda drgań jest mniejsza. Idealnie byłoby gdyby lufa nie drgała. To jest to co upoważnia mnie do takiego stwierdzenia.P_iter pisze:goostav pisze: Lufa krótka i sztywna powinna mieć lepsze skupienia niż dłuższa i cienka.
Teraz Ty próbujesz wprowadzić zależność z którą się nie zgodziłeś w przypadku odwrotnym. Co Cię upoważnia do takiego stwierdzenia?
Ja nie pisałem o średnicach tylko założyłem jednakową sztywność. Chyba się zgodzisz, że tak może się zdarzyć? Lufy robi się właśnie dlatego grube, że są sztywne i mają mniejszą amplitudę drgań. Nie dlatego, że później zaczynają się odkształcać. Gdyby tak uznać, to z broni wojskowej po 10 min walki nie można by było prowadzić celnego ognia. A ta jak wiemy potrafiła zagotować wodę w chłodnicy lufy.P_iter pisze:Coś co ma taką samą średnicę i taki sam rodzaj materiału z którego jest wykonane i różną długość nie może być tak samo sztywne. Lufy nie robi się grube, bo są sztywniejsze, tylko gruba lufa znacznie później zaczyna się odkształcać od temperatury. Gdyby pozwolić cienkiej lufie wystygnąć do temperatury z przed pierwszego strzału, uzyska się takie samo skupienie jak z lufy grubej.goostav pisze:Lufy długa i krótka ale jednakowo sztywne powinny być identycznie celne. Długa da większą prędkość więc jest bardziej odpowiednia na dalsze dystanse od krótkiej. W każdym razie nie można autorytarnie stwierdzić, że długa lufa jest celniejsza (daje lepsze skupienia) z założenia bo tak nie jest. Lufa długa musi być sztywna, a więc o grubym profilu, i tu napotkamy problem jej wagi.
Jak najbardziej prawda. Mniejsza amplituda powoduje lepsze skupienia, różnica w prędkości pocisku nie powoduje znacznie mniejszego skupienia jakby to miało miejsce w lufie mniej sztywnej. Wystarczy strzelić grupy w różnych zakresach prędkości i porównać minimalne i maksymalne skupienie odpowiednio dla lufy sztywnej i dla lufy "mniej sztywnej". W pierwszym przypadku minimalne skupienie będzie znacznie lepsze niż w drugim.P_iter pisze:A to już nieprawda.goostav pisze: Co więcej, do lufy krótszej o wiele łątwiej znaleźć- zrobić amunicję niż do długiej.
I to by było na tyle z mojej strony.
Pozdrawiam
Goostav
Rozważania na temat długości i grubości lufy prowadziło juz wielu mądrych ludzi, przeczytałem trochę na ten temat. Nie chcę tu przytaczać znacznie mądrzejszych ode mnie, bo za długo by to trwało ale kol. goostav ma wiele racji. Zachowując minimalne długości lufy, znacznie lepsza będzie krótsza i gruba i niż cieńsza i dłuższa. Zakładając oczywiście jednorodność stali z której są zrobione i taki sam load. Najzwyczajniej w świecie inne czyli mniejsze ugięcie fali i amplituda drgań będzie w lufie grubej (która dodatkowo lepiej oddaje ciepło) niż w lufie cienkiej. Kwestia następna aby lufa była tak ucięta i miała taką długość aby kula wychodziła z lufy w odpowiednim miejscu fali - co ma ogromny wpływ na celność i skupienie (nie pamiętam teraz czy w dolnej czy w górnej amplitudzie drgania, chyba to ostatnie ale do końca pewien nie jestem). Zatem rozważania na temat grubości i długości są znacznie bardziej zaawansowane niż nam się wszystkim wydaje. Faktem jest że w strzelaniach długodystansowych znacząca większość strzelców wybiera lufy dłuższe i jednocześnie maksymalnie do wagi grube. Ja w kalibrze 6,5x55 mam lufę 740 mm i 32 mm grubą gwint 8 - sprawdza się super i znacznie mnie przerasta.
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
Dzięki Equador za backup. Myślę, że efekt opuszczania lufy przez pocisk można uzyskać długością lufy (są specjalne kompensatory które można skracać bądź wydłużać a tym samym zmieniać amplitudę drgań) jak również zwyczajnie naważką. To co my robimy bawiąc się z naważkami (prędkościami pocisku) właśnie służy temu by pocisk opuszczał lufę przy jej maksymalnym ugięciu-w tym momencie lufa jest nieruchoma. Ta kombinacja powoduje skupienie. Maksymalne ugięcia -nody występują często 2 dla pełnego zakresu naważek- dla 2 maksymalnych wychyleń. Czyli mamy dobre skupienie gdzieś w dolnym zakresie prędkości i kolejne w górnym. Czym amplituda jest mniejsza tym łatwiej dorobić amunicję (okres amplitudy jest mniejszy), skupienie jest lepsze czyli celność. Reasumując celność wynika ze sztywności a ta z kombinacji długość/profil.
Goostav
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety Equador backup dał mnie nie Tobie. Wprowadził zbyt daleko idące rozróżnienie, czyli lufa krótka i gruba oraz długa i cienka. Chwilę wyżej zgodziłeś się, że takie rozróżnienie jest nie do przyjęcia. Natomiast przyznał, że czołówka strzelań długodystansowych używa broni z długą lufą. Dwudziestki się nie liczą krótko mówiąc. Mimo, że startują. Właściwie ten argument powinien zakończyć naszą teoretyczną dyskusję, ale w końcu chodzi nam aby gonić tego króliczka...
Co do występowania amplitudy drgań pełna zgoda. Występują tyle tylko, że przy krótkiej lufie amplituda ta ma inna charakterystykę. Podczas elaboracji amunicji do broni o lufie krótkiej (Dla ułatwienia przyjmijmy, że lufy o których mówimy są jednakowo grube.) kroki przy robieniu naważek powinny być jak najmniejsze. Przy wstępnym określeniu obiecującej naważki, ja przyjąłem 0,2 - 0,3 gr. Przy długiej wystarczy zastosować krok 0,4 - 0,5 gr. Później oczywiście zacieśniamy do 0,1. Dobór prochu przy długiej lufie jest banalnie prosty. Wybór, przyjmując minimum 90% wypełnienia i 100% dopalenia, przy lufie długiej jest znacznie większy i łatwiejszy. Dlatego twierdzę, że stwierdzenie, że elaboracja amunicji do lufy krótkiej jest łatwiejsza, jest błędne.
Co do występowania amplitudy drgań pełna zgoda. Występują tyle tylko, że przy krótkiej lufie amplituda ta ma inna charakterystykę. Podczas elaboracji amunicji do broni o lufie krótkiej (Dla ułatwienia przyjmijmy, że lufy o których mówimy są jednakowo grube.) kroki przy robieniu naważek powinny być jak najmniejsze. Przy wstępnym określeniu obiecującej naważki, ja przyjąłem 0,2 - 0,3 gr. Przy długiej wystarczy zastosować krok 0,4 - 0,5 gr. Później oczywiście zacieśniamy do 0,1. Dobór prochu przy długiej lufie jest banalnie prosty. Wybór, przyjmując minimum 90% wypełnienia i 100% dopalenia, przy lufie długiej jest znacznie większy i łatwiejszy. Dlatego twierdzę, że stwierdzenie, że elaboracja amunicji do lufy krótkiej jest łatwiejsza, jest błędne.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
Mądrzeję z postu na post i o to chodzi.
Wnioskuję z rozmowy, że na dystansach do 300m przy odpowiednim doborze naboju do lufy wyniki na tarczy będą bardzo zbliżone bez względu, czy lufa to 20"-1:9, czy 26"-1:12.
Prawdziwa zabawa zaczyna się dalej.
Zdaję sobie sprawę z ogromu wiedzy w tym temacie, ale teraz chciałbym nauczyć się chodzić, na bieganie przyjdzie czas. (a może wystarczą spokojne spacery)
Kolejna ważna sprawa to przebieg lufy w .223, po ilu strzałach przestaje trzymać kulę i czy w związku z tym warto kupować używki, wierząc w deklarowane przebiegi, przeważnie około 500 strzałów.
Wnioskuję z rozmowy, że na dystansach do 300m przy odpowiednim doborze naboju do lufy wyniki na tarczy będą bardzo zbliżone bez względu, czy lufa to 20"-1:9, czy 26"-1:12.
Prawdziwa zabawa zaczyna się dalej.
Zdaję sobie sprawę z ogromu wiedzy w tym temacie, ale teraz chciałbym nauczyć się chodzić, na bieganie przyjdzie czas. (a może wystarczą spokojne spacery)
Kolejna ważna sprawa to przebieg lufy w .223, po ilu strzałach przestaje trzymać kulę i czy w związku z tym warto kupować używki, wierząc w deklarowane przebiegi, przeważnie około 500 strzałów.
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Skatować lufę można bardzo szybko. Jeśli ktoś nie dba o broń, strzela z kiepskiej i korodującej amunicji, przegrzewa lufę, nie czyści broni po strzelaniu, to te 500 strzałów może być dużo. Normalnie w kalibrze .223 5000 strzałów, to nie problem.goliard pisze:
Kolejna ważna sprawa to przebieg lufy w .223, po ilu strzałach przestaje trzymać kulę i czy w związku z tym warto kupować używki, wierząc w deklarowane przebiegi, przeważnie około 500 strzałów.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
I tu się z P_iterem zgadzam w 100%. Nie tyle istotne ile przebiegu, ale jak ten przebieg zrobiono. Wypalenie gwintu w stożku przejściowym ma kolosalny wpływ na skupienie. Jeśli strzela się wolno nie nagrzewając-przegrzewając lufy to można zrobić większy przebieg. Na skupienie ma również wpływ "moc" naważki. Jak ładunek bardziej energetyczny to wypala szybciej. I tu znowu można się rozpisywać o prochach dających większe ciśnienie przy mniejszych temperaturach i innych itp, itd.
Używana broń to loteria. Ale można kupić, pobawić się, podszkolić w elaboracji, strzelaniu,a później wymienić lufę. Do sprawdzenia lufy służy bore sighter. Kupując broń używaną nie idź z nią na strzelnicę ale raczej do rusznikarza żeby sprawdzić stan i stopień wypalenia stożka.
Używana broń to loteria. Ale można kupić, pobawić się, podszkolić w elaboracji, strzelaniu,a później wymienić lufę. Do sprawdzenia lufy służy bore sighter. Kupując broń używaną nie idź z nią na strzelnicę ale raczej do rusznikarza żeby sprawdzić stan i stopień wypalenia stożka.
Goostav