Firmowa amunicja, Hornady A-Max 155 gr, Remington 700 SPS, .308 Win - na pierwszej łusce pojawiło COŚ - na kilku kolejnych pozostaje ślad i zanika - co to jest?
Czy jest to groźne, czy łuska nadaje się do dalszej elaboracji?
Być może pozostałości oliwy w komorze - ale absolutnie nie były to ilości które by "wypływały" z przewodu lufy i komory i mogły jakoś drastycznie zmienić pojemność komory... ?
To co widać na Twoim zdjęciu to "ejector mark", pierwszy sygnał nadciśnienia. Czasami, jak amunicja jest wilgotna, może pojawić się bez nadciśnienia (miałem tak parę razy). Łuski Hornady są dość miękkie, to też może być przyczyną. Widocznie trafiłeś solidnie nabitą partię amunicji. Można je dalej elaborować, jeśli wejdą w shellholder, ale przy tak wyraźnym odbiciu wyrzutnika obawiam się, że gniazdo spłonki też będzie już luźne. Kraterów chyba nie ma. Generalnie nic groźnego się nie stało.
PS. Jeżeli komora była zapaćkana olejem (nawet w niewielkim stopniu) efekt może być podobny jak przy wilgoci. Łuska zamiast przykleić się do komory ślizga się na oleju (albo wodzie). Cały impet idzie w d..ę i pojawia się ten ślad.
No i dość spory wpływ materiału spłonki do gniazda iglicy...
A i chyba na dwóch pierwszych łuskach od lewej
widać zaczernienie jakby po przedmuchu...
Jeśli to nie spora ilość oleju w komorze nabojowej lub w lufie
to faktycznie jak na fabryczną amunicję to ma moc
(nadciśnienie)
Przedmuch jest tylko przy ejector mark. Spłonka puściła gazy, jak się deformowała łuska. Te kratery to raczej nie kratery tylko efekt zbyt dużego otworu iglicy. Ponieważ efekt ustawał przy kolejnych strzałach, obstawiam olej lub wodę w komorze.
Precyzyjne mycie komory i przewodu lufy rozpuszczalnikiem KG3 przed każdym wyjściem w pole potwierdza diagnozę o pozostałości oleju w komorze i "poślizgu" łuski uderzającej w czoło zamka. Amunicja z tej samej partii czy nawet kartonu, nie daje już takich efektów.
A nabój nie ma za dużego luzu w komorze? Wyrzutnik chyba za mocno odpycha dno łuski (naboju) która nie przylega dokładnie do czoła zamka i powstaje luz. Chyba za duży hadspace. Przetnij łuskę zobacz jak od środka wygląda.
sowland pisze:U mnie tak w rem 700 wygląda pierwszy objaw nadciśnienia.Dając 0,2 gr więcej pudru już miałem problem z otwarciem zamka.
...firmowa amunicja z pudełka...?
Napisałem że tak odbite na denku u mnie oznacza ewidentne pierwsze objawy nadciśnienia.Amunicja elaborowana.Miałem tak dwa razy .Najpierw odciśnięte denko a za kolejna naważka i problem z otwarciem zamka.Teraz już nie doprowadzam do oporów z otwarciem zamka ;-)