357 magnum - "maly" problem

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Bartek_DJC
Posty: 146
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2012, 01:39

357 magnum - "maly" problem

Post autor: Bartek_DJC »

Bylem dzis na strzelnicy sprawdzic moja pierwsza w zyciu eleboracje amunicji do krotkiej. Wszystko bylo super (wystrzelilem 50 razy z roznymi nawazkami) do czasu kiedy skonczyla mi sie amunicja elaborowana i strzelilem 3 razy z amunicji fabrycznej S&B. Po odstrzeleniu tych 3 fabrycznych kulek mialem problem z wyciagnieciem lusek z bebenka. Jak juz udalo sie i wypadly moim oczom ukazala sie taka oto luska (zalacznik). Pytanie czy takie rozewanie (prawie przez cala dlugosc) moglo uszkodzic mi rewolwer? Czy mam szukac jakis pekniec na bebenku? Czy raczej (skoro sie nie rozpadl ;)) wszystko powinno byc ok?
P.s. Mialem obawy czy z moimi elaborowanymi bedzie wszystko ok a tu sie okazalo ze fabryka byla niebezpieczniejsza.
Załączniki
image.jpeg
image.jpeg (265.74 KiB) Przejrzano 1590 razy
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

Niestety Czesi na nasz Polski rynek walą drugi sort.
Pozdrawiam Janusz
Andrzej D.
Posty: 61
Rejestracja: poniedziałek, 02 czerwca 2008, 00:16
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej D. »

Też tak miałem, przyczyną była wadliwa komora.
DB Andrzej
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Po nastu elaboracjach tych samych łusek czasami coś takiego mi się trafia. Jak dotąd rewolwer działa. Faktem jest że raczej słabe ładunki stosuję a tu był zapewne mocny, nie sądzę jednak aby uszkodził broń. Ja mam S&W 686, w czymś innym może być inaczej.
Wojtek
Awatar użytkownika
Bartek_DJC
Posty: 146
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2012, 01:39

Post autor: Bartek_DJC »

Strzelalem z Taurusa Tracker 627. Bembenek podobno jest tytanowy, a szkielet stalowy
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

strzelilem 3 razy z amunicji fabrycznej S&B.
Możesz napisać dokładnie z jakiej?
Mam pewne podejrzenia.
Awatar użytkownika
Bartek_DJC
Posty: 146
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2012, 01:39

Post autor: Bartek_DJC »

snajper pisze:
strzelilem 3 razy z amunicji fabrycznej S&B.
Możesz napisać dokładnie z jakiej?
Mam pewne podejrzenia.
S&B .357MAG 158 grs

Obrazek
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

:-k
Nie strzelałeś przed tym zdarzeniem pociskami typu W.C.albo innymi bez płaszczowymi.
Jeżeli tak to dokładnie obejrzyj stożek przejściowy bębna w poszukiwaniu ołowiu.
Awatar użytkownika
Bartek_DJC
Posty: 146
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2012, 01:39

Post autor: Bartek_DJC »

snajper pisze::-k
Nie strzelałeś przed tym zdarzeniem pociskami typu W.C.albo innymi bez płaszczowymi.
Jeżeli tak to dokładnie obejrzyj stożek przejściowy bębna w poszukiwaniu ołowiu.
nie - wszytko elaborowane z czego strzelałem wcześniej było na FMJ
koks
Posty: 280
Rejestracja: niedziela, 31 sierpnia 2014, 20:51
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: koks »

Taka sama amunicja jak wyżej i na 50 szt jeden przypadek pęknięcia łuski
Obrazek
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Andrzej D. pisze:Też tak miałem, przyczyną była wadliwa komora.
Dziwne

moj pistolet tez od czasu do czasu wyrzuci taka luske o mniejszym lub wiekszym peknieciu ale to sie zdarza od czasu do czasu. Wykluczam wiec totalnie wade komory.

Przyczyna jest po prostu albo wada materialu albo jego techniczne zmeczenie. Z lusek o ktorych mowie, strzelam od 1992 r. wiec moze sie trafic :mrgreen:

S&W 686 trawi wszystko jak leci i nie niszczy lusek, robi to tylko pistolet

:wink:
ODPOWIEDZ