Rozcalanie amunicji - formatowanie szyjki?
Rozcalanie amunicji - formatowanie szyjki?
Z całej wyelaborowanej partii jeden pocisk jest osadzony za głęboko - prawie 0,2 mm za głęboko - reszta partii trzyma tolerancje 0.07 mm.
W lenistwie swym nie chciało mi się od nowa ważyć proszku - zanabyłem matrycę do rozcalania, żeby nie wysypać zawartości łuski do młotka
Pytanie:
Czy po wydłubaniu pocisku muszę jeszcze raz formatować szyjkę (cała partia łusek miała tylko formatowane szyjki) czy całe "zdarzenie" odbywa się w zakresie odkształceń sprężystych łuski i mogę osadzić pocisk bez formatu?
EDYTA:
Średnica wewnętrzna szyjki po formacie 7,70 mm
Średnica wewnętrzna szyjki po rozcaleniu jest o 0.05 - 0.06 mm większa niż "surowej" formatowanej łuski.
Średnica zewnętrzna pocisku 7,82 mm
Czy jeżeli chcę strzelać "drabinkę" to różnica średnic i tym samym różnica siły zacisku na poziomie 50% będzie na tyle duża, że powinienem jednak rozcalić i użyć świeżej łuski?
Albo szerzej - jak mocno (liczbowo) wpływa na prędkość wylotową siła zacisku szyjki?
W lenistwie swym nie chciało mi się od nowa ważyć proszku - zanabyłem matrycę do rozcalania, żeby nie wysypać zawartości łuski do młotka
Pytanie:
Czy po wydłubaniu pocisku muszę jeszcze raz formatować szyjkę (cała partia łusek miała tylko formatowane szyjki) czy całe "zdarzenie" odbywa się w zakresie odkształceń sprężystych łuski i mogę osadzić pocisk bez formatu?
EDYTA:
Średnica wewnętrzna szyjki po formacie 7,70 mm
Średnica wewnętrzna szyjki po rozcaleniu jest o 0.05 - 0.06 mm większa niż "surowej" formatowanej łuski.
Średnica zewnętrzna pocisku 7,82 mm
Czy jeżeli chcę strzelać "drabinkę" to różnica średnic i tym samym różnica siły zacisku na poziomie 50% będzie na tyle duża, że powinienem jednak rozcalić i użyć świeżej łuski?
Albo szerzej - jak mocno (liczbowo) wpływa na prędkość wylotową siła zacisku szyjki?
Wozzi - uniosłem lekko pocisk matrycą do rozcalania i dopchnąłem matrycą osadzającą...
Niemniej pozostaje otwarte pytanie o wpływ "siły zacisku" - pisze to w cudzysłowie, bo nie mierzymy siły wyrywającej pocisk z zacisku, a jedynie różnicę średnic - na wzrost/spadek - ciśnienia/prędkości wylotowej.
Czy ktoś posiada praktyczną wiedzę, jak mocno zmiana o konkretną wartość średnicy bushingu w stosunku do średnicy szyjki wpływa na zmianę prędkości wylotowej?
Niemniej pozostaje otwarte pytanie o wpływ "siły zacisku" - pisze to w cudzysłowie, bo nie mierzymy siły wyrywającej pocisk z zacisku, a jedynie różnicę średnic - na wzrost/spadek - ciśnienia/prędkości wylotowej.
Czy ktoś posiada praktyczną wiedzę, jak mocno zmiana o konkretną wartość średnicy bushingu w stosunku do średnicy szyjki wpływa na zmianę prędkości wylotowej?
Ostatnio zmieniony czwartek, 04 lutego 2016, 23:40 przez Akraw, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rozcalanie amunicji - formatowanie szyjki?
Powiedzcie mi proszę czy rozmawiam ( piszę ) z jedną (osobą) czy z dwiema ...soory gubię sieAkraw pisze:Z całej wyelaborowanej partii jeden pocisk jest osadzony za głęboko - prawie 0,2 mm za głęboko - reszta partii trzyma tolerancje 0.07 mm.
W lenistwie swym nie chciało mi się od nowa ważyć proszku - zanabyłem matrycę do rozcalania, żeby nie wysypać zawartości łuski do młotka
Pytanie:
Czy po wydłubaniu pocisku muszę jeszcze raz formatować szyjkę (cała partia łusek miała tylko formatowane szyjki) czy całe "zdarzenie" odbywa się w zakresie odkształceń sprężystych łuski i mogę osadzić pocisk bez formatu?
EDYTA:
Średnica wewnętrzna szyjki po formacie 7,70 mm
Średnica wewnętrzna szyjki po rozcaleniu jest o 0.05 - 0.06 mm większa niż "surowej" formatowanej łuski.
Średnica zewnętrzna pocisku 7,82 mm
Czy jeżeli chcę strzelać "drabinkę" to różnica średnic i tym samym różnica siły zacisku na poziomie 50% będzie na tyle duża, że powinienem jednak rozcalić i użyć świeżej łuski?
Albo szerzej - jak mocno (liczbowo) wpływa na prędkość wylotową siła zacisku szyjki?
Po wybiciu pocisku musisz sformatować łuskę .choćby po to żeby zacisk pocisku był taki sam jak w innych .Jesli tego nie zrobisz to masz jakies 3-9 m/s różnicy na starcie (na tarczy to 2-3 cm/ 100 (To moje obserwacje)
Pozdrawiam Janusz
Joon - wybacz nieco chaotyczny zapis
Wyjaśniam:
"EDYTA" - od "EDIT"
...fragment dopisany dłuższą chwilę po napisaniu postu. Częściowo sobie odpowiedziałem, poszerzyłem i uogólniłem pytanie
Wyjaśniam:
"EDYTA" - od "EDIT"
...fragment dopisany dłuższą chwilę po napisaniu postu. Częściowo sobie odpowiedziałem, poszerzyłem i uogólniłem pytanie
O takie dane liczbowe pytałem - dziękujePo wybiciu pocisku musisz sformatować łuskę .choćby po to żeby zacisk pocisku był taki sam jak w innych .Jesli tego nie zrobisz to masz jakies 3-9 m/s różnicy na starcie (na tarczy to 2-3 cm/ 100 (To moje obserwacje)
-
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31
Długość naboju mierzyłeś zapewne normalnie, czyli od dna naboju do czubka pocisku.
A mierzyłeś może długość do dna do ogive pocisku?
Mi czasem wychodziły różne, dziwne rzeczy. Czyli nabój najdłuższy od dna do czubka, często był najkrótszy mierząc do ogive.
Czyli różnice w krzywiznie pocisków ( pociski oczywiście z jednego pudełka ).
A mierzyłeś może długość do dna do ogive pocisku?
Mi czasem wychodziły różne, dziwne rzeczy. Czyli nabój najdłuższy od dna do czubka, często był najkrótszy mierząc do ogive.
Czyli różnice w krzywiznie pocisków ( pociski oczywiście z jednego pudełka ).
-
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
- Lokalizacja: Podlasie Północne
Nawet kilkakrotne wyciąganie i wkładanie z powrotem pocisku do łuski np.: Made in RWS lub Norma w kal.: 5,6x52R nie powoduje żadnych zauważalnych zmian w celności naboi............ . Czy to przypadek czy jakaś inna prawidłowość ???? Trudno powiedzieć, ale wpływ na Vo to ma zdecydowanie różnica osadzenia pocisku w łusce ale nie powyższe "wciąganie - wyciąganie" - chyba , że mamy do czynienia z "crimp"-em..... To zupełnie inna para kaloszy...
"Uwielbiam chorał ruski..."
Mierzyłem COL - czubek-dno, musze użyć komparatora.Maciej Krawczak pisze:Długość naboju mierzyłeś zapewne normalnie, czyli od dna naboju do czubka pocisku.
A mierzyłeś może długość do dna do ogive pocisku?
Mi czasem wychodziły różne, dziwne rzeczy. Czyli nabój najdłuższy od dna do czubka, często był najkrótszy mierząc do ogive.
Czyli różnice w krzywiznie pocisków ( pociski oczywiście z jednego pudełka ).
Ma to latać na 900 m, więc może nieco przesadzam ale uczę się dopiero tej sztuki
Posiadam określony zestw narzędzi, więc takie a nie inne wyniki powtarzalności wymiarów są dla mnie z jednej strony miłym zaskoczeniem a z drugiej pierwszym doświadczeniem, więc nie mogę powiedzieć, że "bardzo się starałem" bo nigdy nie starałe się mniej
Posiadam określony zestw narzędzi, więc takie a nie inne wyniki powtarzalności wymiarów są dla mnie z jednej strony miłym zaskoczeniem a z drugiej pierwszym doświadczeniem, więc nie mogę powiedzieć, że "bardzo się starałem" bo nigdy nie starałe się mniej