30-06, 308W, 8x57JS, 7.62x53R, 7x65R
30-06, 308W, 8x57JS, 7.62x53R, 7x65R
Witam kolegów, może któryś chciałby się podzielić doświadczeniem odnośnie sprzętu do kalibrów 30-06, 308W, 8x57JS, 7.62x53R, 7x65R. Nie mam żadnych doświadczeń z elaboracją ani znajomych 'elaborantów'. Śledzę fora, sklepy internetowe, czytam itp,itd ale.... Właśnie, zamierzam kupić sprzęt a problemy pojawiają się natury technicznej. Chce elaborować myśliwsko, może kiedyś do strzelań precyzyjnych i chodzi mi o sprzęt, który będzie mógł w przyszłości spełnić i te oczekiwania. Zagodnie z zasadą lepiej raz i dobrze,a wyjdzie taniej. Prosiłbym o rady, bo te od praktyków są najcenniejsze. Na tym forum się doczytałem,że lepiej kupić precyzyjną wagę, na innym,że dobrze dokupić zapasowy deccaping pin do FL die bo się często łamią,itp itd. Chciałbym o ile finanse zezwolą kupić to w USA za jednym razem dlatego się zwracam. Jeśli pozwoliliby koledzy być w 'swoich szeregach' byłbym zobowiązany.
Goostav
Sprzet warto kupić jeden porządny - bo każdy następny kaliber to tylko matryca i czasem shellholder.Waga precyzyjna - oczywiste, czy decapping pin? Osobiście uważam ze warto kupić decaping die - nawet najtańszą Lee - to wygodniejsze i rozsądniejsze rozwiązanie. Przelicz ile mozesz wydać - bo robić mozna na tanim Lee Anniversary jak i na dobrym RCBS Rock Chucker - a najlepiej na składanym zestawie różnych producentów. Przede wszystkim - zakup książki Krakusa...
Piotr
warto konsultowac z kolegami bo (np.ja ;) )moga miec sprzet i doświadczenia w danym kalibrze,więc ta praktyka wygląda róznie,oraz pokazać u siebie jak to sie robi i jak łatwo to zrobic.sprzet jest naprawde tani,jesli chodzi o elaboracje i własne samopoczucie to niedrogo.idze około tydzień-miesiąc z usa i nia ma co załowac,kupowac na ebay lub w sklepach internetowych nowe matryce i dobre prasy żeliwne(jesli chodzi o ammo do sztucera)i może oprócz ammo do mośka warto robic swietna i tanią amo do Ww kalibrów(uważam ze amunicja do mosina jest zbyt tania by kupowac inne niz kaliber 30 kule,(pociski)matryce i schelholder.książka uważam jest swietna ale dla początkującego nie jest wiadome co na początek starczy zeby zrobic pierwsze kulki i woli sie zapytać,ja pamietam ze miałem tylko spłonki,proch i pociski i nabijałem bez matryc tym co sam zrobiłem.nie wspomne ze waga była objętościowa.oczywiscie ZLE powiedzą mistrzowie ale takie początki czesto swiadczą o prawdziwej pasji i smykałce do tego sportu który jest swietnym uzupełnieniem umiejętnosci mysliwskich i sportowych,swiadectwem tego ze w miare rozumie sie zjawisko strzału,dba o bezpieczenstwo i nie jest nam obojętna cena i jakość naszej amunicji.oczywiscie to jest tylko moje prywatne zdanie i polecam sie forumowiczom w pomocy zakupu(doradze gdzie i jak-za ile)pierwszej prasy i matryc.potem to juz bedzie z górki.nie przeskoczymy jednego,wyzej wspomnianej ksiązki(no chyba ze ktoś biegły w technicznym angielskim-niemieckim)i kupi cos kompetentnego za granicą.w kraju jest cała eksploatacja jak proch spłonki pociski,łuski(incorsa lub pionki)
ujmę to tak:trzeba do łuski zamontowac spłonke wsypac proch i wcisnąć kule.a reszta to szczegóły wszystko jest w książce ;)
ujmę to tak:trzeba do łuski zamontowac spłonke wsypac proch i wcisnąć kule.a reszta to szczegóły wszystko jest w książce ;)