9x19 Para Pierwsza elaboracja!
Ja mam problem z długą komorą i teraz pytanie do posiadaczy Hk USP,na jaką długość składacie amunicję? U mnie na Alsa 124gr do gwintu jest 32,60 na 147gr 31,60 ,do magazynka z luzem wchodzi około 31mm.Nie kombinowałem z dłuższymi ja 29,70 i za chiny ludowe nie mogę złapać skupienia na 124gr,na tej samej długości przy pocisku 147gr piękne skupienie przy 270m/s 7 strzałów w okręgu 12cm na 25m.
7 strzałów w okręgu 12 cm ... nie obraź się ale sądzę że naprawdę jeszcze masz co robićtomasz82 pisze:Ja mam problem z długą komorą i teraz pytanie do posiadaczy Hk USP,na jaką długość składacie amunicję? U mnie na Alsa 124gr do gwintu jest 32,60 na 147gr 31,60 ,do magazynka z luzem wchodzi około 31mm.Nie kombinowałem z dłuższymi ja 29,70 i za chiny ludowe nie mogę złapać skupienia na 124gr,na tej samej długości przy pocisku 147gr piękne skupienie przy 270m/s 7 strzałów w okręgu 12cm na 25m.
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
pomierzyłem 343 sztuki alsy pro 124 grainy i wbrew pozorom i opiniom wcale nie są takie krzywe, rozbieżność w długości jaką zanotowałem to 0,08 mm a więc osiem setek skrajne kulki których było mało, rozbieżność wagowa 0,54 graina skrajne kulki... Znacznie większe rozbieżności są np w kulkach H&N, a latają o niebo lepiej przynajmniej u mnie, problem tkwi zupełnie gdzie indziej nie w wadze i nie w długości pocisku
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
Na czym polega problem z długą komorą? Krótka trochę ogranicza, ale długa?
Ja robię naboje na bazie pocisku Hornady XTP 115gr i 124gr. COL 1.125". Wprawdzie na co dzień puszczam je z STI lub P210, ale używałem ich również w USP Expert. Skupienie poniżej 5cm/25m. To wprawdzie inna lufa niż w USP, ale być może komora jest taka sama (jeśli to Cię właśnie trapi).
12cm/25m to słabe skupienie amunicji (choć przyzwoity wynik). Jeśli chcesz ocenić jakość amunicji spróbuj testu z bardziej stabilnego układu. Powodzenia.
Ja robię naboje na bazie pocisku Hornady XTP 115gr i 124gr. COL 1.125". Wprawdzie na co dzień puszczam je z STI lub P210, ale używałem ich również w USP Expert. Skupienie poniżej 5cm/25m. To wprawdzie inna lufa niż w USP, ale być może komora jest taka sama (jeśli to Cię właśnie trapi).
12cm/25m to słabe skupienie amunicji (choć przyzwoity wynik). Jeśli chcesz ocenić jakość amunicji spróbuj testu z bardziej stabilnego układu. Powodzenia.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Nie przejmuj się tym wymiarem 26mm. Jak Ci się nie tnie przy podawaniu z magazynka, to jest dobrze.grzeesiek pisze:Kulka to 130 grs B&N lakierowana ze ściętym czubkiem. Może ja na prawdę robię coś nie tak, problem w tym że nie mam się kogo na żywo poradzić Natomiast w przypadku kulki Alsa Pro 124grs FMJ RN najdłuższa kulka mieści mi się przy COL 29,5 mm
Co do zdzierania farby, to robi Ci się tak zapewne, bo albo robisz za mały kielich, albo przy osadzaniu robisz też zaciskanie - to normalne zjawisko przy lakierowanych czubkach.
Rozwiązaniem jest zrezygnowanie z zaciskania które w przypadku amunicji z takim czubkiem jest niepotrzebne.
A jak chcesz, to zaciskaj osobno na samym końcu i będzie książkowo.
Sprawdź tylko, czy Ci prochu nie kompresuje.
Dzięki za podpowiedź,a trapi mnie właśnie czy zbyt długa komora nie wpływa negatywnie na zachowanie pocisku i skupienie.Jeżeli składam na 29,70 to pocisk do gwintu ma 2,9mm, to chyba trochę długa droga zanim zacznie się wcinać w gwint.cnnhead pisze:Na czym polega problem z długą komorą? Krótka trochę ogranicza, ale długa?
Ja robię naboje na bazie pocisku Hornady XTP 115gr i 124gr. COL 1.125". Wprawdzie na co dzień puszczam je z STI lub P210, ale używałem ich również w USP Expert. Skupienie poniżej 5cm/25m. To wprawdzie inna lufa niż w USP, ale być może komora jest taka sama (jeśli to Cię właśnie trapi).
12cm/25m to słabe skupienie amunicji (choć przyzwoity wynik). Jeśli chcesz ocenić jakość amunicji spróbuj testu z bardziej stabilnego układu. Powodzenia.
1. Maksymalna długość naboju 9x19 to 29,69mm (wg specyfikacji). Podejrzewam, że HK o tym wie i komora ich pistoletu jest odpowiedniego rozmiaru. Strzelałem kilka razy z HK USP (nie Expert) z amunicji Geco 124gr FMJ (COL 29,44) i uzyskiwałem zupełnie fajne skupienie. Z drugiej strony, USP to niezupełnie matchowy pistolet.
2. Długość naboju to nie wszystko, kształt pocisku ma znaczenie (ogive). W moim P210 nabój FMJ (29,44) wpada luźno do komory w całości, a przy pocisku XTP opiera się o stożek już dla COL 28,70. Z kolei w STI mam luzy w komorze jak w wyrobionej młocarce przy każdym COL. A skupienie znakomite.
3. Obecnie robię naboje na pocisku XTP o długości 1.125". Był czas, kiedy robiłem je na 1.142". Fabrycznie Hornady robi swoje naboje na tym samym pocisku o długości 1.060". To jest ponad 2mm różnicy, a mimo to wszystkie z tego samego pistoletu latają jak złoto
Zatem nawet jeśli komora Twojego HK naprawdę jest "z tych dłuższych" , to chyba bym się tym specjalnie nie martwił.
2. Długość naboju to nie wszystko, kształt pocisku ma znaczenie (ogive). W moim P210 nabój FMJ (29,44) wpada luźno do komory w całości, a przy pocisku XTP opiera się o stożek już dla COL 28,70. Z kolei w STI mam luzy w komorze jak w wyrobionej młocarce przy każdym COL. A skupienie znakomite.
3. Obecnie robię naboje na pocisku XTP o długości 1.125". Był czas, kiedy robiłem je na 1.142". Fabrycznie Hornady robi swoje naboje na tym samym pocisku o długości 1.060". To jest ponad 2mm różnicy, a mimo to wszystkie z tego samego pistoletu latają jak złoto
Zatem nawet jeśli komora Twojego HK naprawdę jest "z tych dłuższych" , to chyba bym się tym specjalnie nie martwił.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Prześwietliłem już wskroś i wszerz pociski H&N i mogę powiedzieć że kulki są bardzo przyzwoite, dwie z nich są bardzo znakomite... Ale jak to bywa człowiekowi ciągle mało, przyszła mi ochota pobawić się trochę właśnie z XTP o których piszesz i o których kiedyś chwilę rozmawialiśmy.cnnhead pisze:1. Maksymalna długość naboju 9x19 to 29,69mm (wg specyfikacji). Podejrzewam, że HK o tym wie i komora ich pistoletu jest odpowiedniego rozmiaru. Strzelałem kilka razy z HK USP (nie Expert) z amunicji Geco 124gr FMJ (COL 29,44) i uzyskiwałem zupełnie fajne skupienie. Z drugiej strony, USP to niezupełnie matchowy pistolet.
2. Długość naboju to nie wszystko, kształt pocisku ma znaczenie (ogive). W moim P210 nabój FMJ (29,44) wpada luźno do komory w całości, a przy pocisku XTP opiera się o stożek już dla COL 28,70. Z kolei w STI mam luzy w komorze jak w wyrobionej młocarce przy każdym COL. A skupienie znakomite.
3. Obecnie robię naboje na pocisku XTP o długości 1.125". Był czas, kiedy robiłem je na 1.142". Fabrycznie Hornady robi swoje naboje na tym samym pocisku o długości 1.060". To jest ponad 2mm różnicy, a mimo to wszystkie z tego samego pistoletu latają jak złoto
Zatem nawet jeśli komora Twojego HK naprawdę jest "z tych dłuższych" , to chyba bym się tym specjalnie nie martwił.
Ja zauważyłem że u mnie H&N które latają nieźle są w kalibrze 356, sprawdzałem też 357 i też są dobre, natomiast 355 Alsy już latają dużo gorzej niż H&N mimo iż są znacznie bardziej równe od opisywanych H&N. Nie wiem czy wyciągam dobre i prawidłowe wnioski ale chyba u mnie chodzi o kaliber. Mam pistolet CZ 75 TS.
Czy sprawdzałeś jak to jest u ciebie odnośnie kalibrów ?? Patrzyłem na pociski XTP ale one właśnie są w kalibrze 355. w kalibrze 356 jest pocisk krótszy do Makarowa. Ciekawe gdybym go osadził do Lugera. Nigdy tego nie próbowałem choć pewnie problemów by nie było, bo to tylko kwestia osadzenia i COL. Czy masz jakieś doświadczenia z kalibrami ??
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
Ja byłem w stanie osiągnąć rozsądne rezultaty na H&N dopiero po mocnym rozpędzeniu kulki, co było dość trudne na prochu N330, którego jestem fanem. Z tego powodu poszedłem w innym kierunku.
Co do średnicy pocisku, używam pocisków Hornady o średnicy .355, XTP 115gr i 124gr oraz HAP 115gr. Lufy obu moich zabawek mają średnicę .356 (w bruzdach). Rezultaty są bardzo dobre. Testowałem je również z powodzeniem na X-Five, Shadowce i USP Expert (ale nie znam średnicy ich luf, co zresztą przy poligonalu HK jest nieco trudniejsze do zmierzenia).
Nie sprawdzałem "tęższych pocisków", ale Hornady robi pociski .356 (HAP) i .357 (XTP). H&N to miękkie ołowiane pociski, jedynie platerowane. HAP i XTP to pociski płaszczowe i tu bym był nieco ostrożniejszy z używaniem tęgich pocisków .357. Pociski HAP .356 z założenia były przeznaczone do 38 Super, ale do 9x19 też można ich użyć. Do niedawna sam Hornady nawet produkował nabój 9x19 w oparciu o pocisk HAP 125gr (Steel Match). Jednak ze względu na ograniczone dostawy stalowych łusek (podobno), Hornady zarzucił obecnie serię Steel Match do broni krótkiej.
Do Makarowa dostępny jest pocisk XTP 95gr o średnicy .365. To już chyba trochę za dużo.
Co do średnicy pocisku, używam pocisków Hornady o średnicy .355, XTP 115gr i 124gr oraz HAP 115gr. Lufy obu moich zabawek mają średnicę .356 (w bruzdach). Rezultaty są bardzo dobre. Testowałem je również z powodzeniem na X-Five, Shadowce i USP Expert (ale nie znam średnicy ich luf, co zresztą przy poligonalu HK jest nieco trudniejsze do zmierzenia).
Nie sprawdzałem "tęższych pocisków", ale Hornady robi pociski .356 (HAP) i .357 (XTP). H&N to miękkie ołowiane pociski, jedynie platerowane. HAP i XTP to pociski płaszczowe i tu bym był nieco ostrożniejszy z używaniem tęgich pocisków .357. Pociski HAP .356 z założenia były przeznaczone do 38 Super, ale do 9x19 też można ich użyć. Do niedawna sam Hornady nawet produkował nabój 9x19 w oparciu o pocisk HAP 125gr (Steel Match). Jednak ze względu na ograniczone dostawy stalowych łusek (podobno), Hornady zarzucił obecnie serię Steel Match do broni krótkiej.
Do Makarowa dostępny jest pocisk XTP 95gr o średnicy .365. To już chyba trochę za dużo.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
faktycznie dałem d..py, niezła pomyłka 356 a 365 w tym wypadku
u mnie H&N 115 HP HS lata przy prędkości 333 m/s (tak pokazuje QL) jeszcze nie chciało mi się sprawdzić na chrono, 145 HP HS latają równie znakomicie przy 300 m/s. Robię to na D032 i na N310. Ponieważ strzelam bardzo dużo starałem się pogodzić cenę z efektem, przy niemieckich kulkach udało się, choć nie znaczy to że nie może być jeszcze lepiej, dlategomMam właśnie ochotę na zabawę z Hornady. Którą kulkę twój pistolet lubi bardziej 115 czy 125 ??
u mnie H&N 115 HP HS lata przy prędkości 333 m/s (tak pokazuje QL) jeszcze nie chciało mi się sprawdzić na chrono, 145 HP HS latają równie znakomicie przy 300 m/s. Robię to na D032 i na N310. Ponieważ strzelam bardzo dużo starałem się pogodzić cenę z efektem, przy niemieckich kulkach udało się, choć nie znaczy to że nie może być jeszcze lepiej, dlategomMam właśnie ochotę na zabawę z Hornady. Którą kulkę twój pistolet lubi bardziej 115 czy 125 ??
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
N310 do 9tki? Dość nieszablonowe.
Nie zaobserwowałem u mnie jakiejś istotnej różnicy między 115gr a 124gr, z wyjątkiem ceny
Nie zaobserwowałem u mnie jakiejś istotnej różnicy między 115gr a 124gr, z wyjątkiem ceny
- Załączniki
-
- 25m, STI, XTP 124gr, N330 4,8gr, COL 1,142"
- XTP 124gr.jpg (19.45 KiB) Przejrzano 1994 razy
-
- 25m, STI, HAP 115gr, N330 5,1gr, COL 1,125"
- HAP 115gr.jpg (26.59 KiB) Przejrzano 1994 razy
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Początkowo używałem nowych łusek Magtecha, które miały dość grube ścianki. Tam musiałem robić zacisk (bardzo lekki), bo inaczej nabój nie wchodził do sprawdzianu. Wprawdzie wchodził do komory, ale czasem się zacinał przy podawaniu. Po zacisku, nigdy. Wynik na tarczy bez różnicy, niezależnie od zacisku lub jego braku.
Obecnie używam łusek Lapua, mają one dość cienkie ścianki i nawet po zrobieniu lekkiego rozszerzenia zewnętrzna średnica łuski nie przekracza .377". Nabój bez problemu wchodzi do sprawdzianu oraz rzecz jasna do komory. Przez jakiś czasy robiłem jeszcze z rozpędu lekki zacisk (do .375"), teraz już nie. Nie zaobserwowałem żadnej różnicy, zarówno w celności jak i w niezawodności działania.
Używam ekspandera Lymana (M-Die), gdzie trzpień ma średnicę .354", zaś pierścień .357". Łuska zostaje na pierścieniu rozszerzona do .355", idealnie pod pocisk, bez konieczności robienia kielicha. Dlatego zacisk nie jest w zasadzie konieczny.
Obecnie używam łusek Lapua, mają one dość cienkie ścianki i nawet po zrobieniu lekkiego rozszerzenia zewnętrzna średnica łuski nie przekracza .377". Nabój bez problemu wchodzi do sprawdzianu oraz rzecz jasna do komory. Przez jakiś czasy robiłem jeszcze z rozpędu lekki zacisk (do .375"), teraz już nie. Nie zaobserwowałem żadnej różnicy, zarówno w celności jak i w niezawodności działania.
Używam ekspandera Lymana (M-Die), gdzie trzpień ma średnicę .354", zaś pierścień .357". Łuska zostaje na pierścieniu rozszerzona do .355", idealnie pod pocisk, bez konieczności robienia kielicha. Dlatego zacisk nie jest w zasadzie konieczny.
Ze strzeleckim pozdrowieniem, Marcin
Gdzieś kiedyś czytałem, ze QL nie jest za mocny jeśli chodzi o amunicje do broni krótkiej... Zapamiętałem, bo pisał ktoś, o kim uważam, że się na rzeczy zna. Nie dalej nie wiem, gdzie i kiedy to było, ani kto to pisał. Zakonotowałem to sobie tylko, bo uznałem informacje za tego warta... Innymi słowy nie ufam QL-owi jeśli chodzi o amunicja w łuskach nie-butelkowych.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Mam podobne doświadczenia, powiem więcej, a mianowicie bardziej niezrozumiałe dla mniecnnhead pisze:Początkowo używałem nowych łusek Magtecha, które miały dość grube ścianki. Tam musiałem robić zacisk (bardzo lekki), bo inaczej nabój nie wchodził do sprawdzianu. Wprawdzie wchodził do komory, ale czasem się zacinał przy podawaniu. Po zacisku, nigdy. Wynik na tarczy bez różnicy, niezależnie od zacisku lub jego braku.
Obecnie używam łusek Lapua, mają one dość cienkie ścianki i nawet po zrobieniu lekkiego rozszerzenia zewnętrzna średnica łuski nie przekracza .377". Nabój bez problemu wchodzi do sprawdzianu oraz rzecz jasna do komory. Przez jakiś czasy robiłem jeszcze z rozpędu lekki zacisk (do .375"), teraz już nie. Nie zaobserwowałem żadnej różnicy, zarówno w celności jak i w niezawodności działania.
Używam ekspandera Lymana (M-Die), gdzie trzpień ma średnicę .354", zaś pierścień .357". Łuska zostaje na pierścieniu rozszerzona do .355", idealnie pod pocisk, bez konieczności robienia kielicha. Dlatego zacisk nie jest w zasadzie konieczny.
Początkowo robiłem pociski na COL 29,69, nie zaciskałem ani troszkę, robiłem delikatny kielich. Zdarzało mi się że po załadowaniu pocisku do komory nie wchodził pocisk do końca komory , a przy próbie odciągnięcia zamka do tyłu pocisk zostawał w lufie i wysypywał się proch z łuski, robił się bałagan, choć te które się nie zacięły strzelały idealnie. Postanowiłem zmniejszyć COL do 29,00 przy tym samym loadzie bez zacisku. Przestały sie pociski zacinać i strzelał pistolet dokładnie tak samo, nawet nie zmienił się ŚPT. Dalej z ciekawości zacząłem crimpować najpierw słabiej później mocniej i znowu to samo, czyli nie zmieniło się nic w stosunku do pierwszego długiego COL i pierwszej naważki. Czy kulki pistoletowe są aż tak mało wrażliwe na zmiany??. Pogodziłem się z tym. Wnioski są takie że jeśli już trafisz na dobry load, to ciężko jest go zepsuć, chyba że przewrócisz wszystko do góry nogami i naprawdę bardzo pozmieniasz wszystko. D032 nie nadaje się na niskie temperatury bo w zimie potrafił mi robić rozrzut na tarczy wielkości 30-40 cm, podczas gdy latem jest idealnie. Dlatego nie jestem wielkim fanem tego proszku
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
-
- Posty: 24
- Rejestracja: wtorek, 14 lutego 2017, 14:15
Witajcie, żeby nie robić nowego wątku, właśnie jestem w trakcie inauguracyjnej elaboracji 9x19, spłonki fiochi, czy możecie podrzucić recepturę dla:
- ARES GUN, ołów lakierowany polimerem, kalibracja .356 9 mm 150 grs/9,7 gr RN BB
będę jeszcze składał AlsaPro 124gr/8g ale do tego producent prochu dal jakieś informacje i coś na forum jest opisane, do tych aresów nic nie znalazłem. Ammo do sp-01 shadow.
Z góry dzięki za pomoc!
- ARES GUN, ołów lakierowany polimerem, kalibracja .356 9 mm 150 grs/9,7 gr RN BB
będę jeszcze składał AlsaPro 124gr/8g ale do tego producent prochu dal jakieś informacje i coś na forum jest opisane, do tych aresów nic nie znalazłem. Ammo do sp-01 shadow.
Z góry dzięki za pomoc!