.308 win do Norinco M305 - M14
.308 win do Norinco M305 - M14
Witam
Czy ktoś z elaborujących użytkowników może podzielić się swoim "przepisem"
ja jutro popróbuję
168 Amax naważka 42,6 N140 - używany przeze mnie w R700
Czy ktoś z elaborujących użytkowników może podzielić się swoim "przepisem"
ja jutro popróbuję
168 Amax naważka 42,6 N140 - używany przeze mnie w R700
Do Norinco M305 jeszcze nie elaboruje, bo mam zapas surplus-u, ale jesli bede, to na 155 grainowych pociskach, bo do takich pocisków była ta bron przewidziana. 168-ki pewnie beda ronie dobrze lataly, ale po co zuzywac drozsze pociski, skoro tansze wystarcza?
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Witam.
42 gr VV140 to gotowy sposób na zbyt wysokie ciśnienie na tłoku gazowym uważaj kolego nowe graty będzie u nas ciężko kupić.
Amerykańce twierdzą że VV140 to już troszkę za wolny proszek do M14.
Mi się udało fajne wyniki uzyskać ale na naważce 35.5gr dla VV140 kulka 168 hpbt czyli to samo co A-max.
Ponadto teraz robię na Lovex d073.5 39.5 gr kulka ta sama długość naboju zawsze 71mm.
Zajrzyj na tą strone i artykuł Zedikera to swoisty "guru" dla Jankesów w sprawach reloadingu do M14.
http://www.zediker.com/downloads/m14.html
Bym zapomniał manual Hornady podaje dla service gun max 42.1 dla VV140 i kulki 168 A-Max
42 gr VV140 to gotowy sposób na zbyt wysokie ciśnienie na tłoku gazowym uważaj kolego nowe graty będzie u nas ciężko kupić.
Amerykańce twierdzą że VV140 to już troszkę za wolny proszek do M14.
Mi się udało fajne wyniki uzyskać ale na naważce 35.5gr dla VV140 kulka 168 hpbt czyli to samo co A-max.
Ponadto teraz robię na Lovex d073.5 39.5 gr kulka ta sama długość naboju zawsze 71mm.
Zajrzyj na tą strone i artykuł Zedikera to swoisty "guru" dla Jankesów w sprawach reloadingu do M14.
http://www.zediker.com/downloads/m14.html
Bym zapomniał manual Hornady podaje dla service gun max 42.1 dla VV140 i kulki 168 A-Max
Dzięki wszystki, szczególnie robo_chłopowi. W swojej naważce sugerowałem siętym co piszą na m14 forum, a tam często strzelają z 168 lub 175 grainowych kulek a proch 4064
Ale finowie podają startową naważkę dla 168HPBT i n140 36,2
http://m14forum.com/accuracy/97022-look ... loads.html
http://m14forum.com/ammunition/11622-vi ... owder.html
wozzi
Surplus mam rozumieć stalowe płaszcze??
Ale finowie podają startową naważkę dla 168HPBT i n140 36,2
http://m14forum.com/accuracy/97022-look ... loads.html
http://m14forum.com/ammunition/11622-vi ... owder.html
wozzi
Surplus mam rozumieć stalowe płaszcze??
Nie koniecznie(*), ale w moim przypadku tak. Dlaczego? Bo to nie jest sportowa bron wyczynowa, tylko narzędzie pracy. W Stanach są zdaje się zawody przewidziane wyłącznie dla M14 i pochodnych, wiec tam może mieć sens bawienie się sweat load. W Niemieckich warunkach szczytem wymagań jest strzelanie na 300m z pozycji leżącej bez podpórki, w których to zawodach nie biorę udziału. Dla mnie M14 jest do zwalczania siły żywej przeciwnika na odległości ~300m, lub "for fun". Tego pierwszego jeszcze nie miałem możliwości wypróbować, ale nie mogę niestety tej opcji w przyszłości wykluczyć. Na razie strzelam z mojego Norinco M305 dla zabawy. Amunicja wojskowy w 7,62x51 NATO miała/ma o ile się nie byle wagę pocisku 155 grains, wiec jeśli będę elaborowal coś do tego karabinu, to właśnie w tym ciężarze.past pisze: wozzi
Surplus mam rozumieć stalowe płaszcze??
* - Suplus to amunicja, ale nie tylko, z nadmiarów wojskowych. Najczęściej jest to amunicja, która była magazynowana przez X lat i po uzyskaniu pewnego wieku musi według przepisów zostać zutylizowana, lub tez sprzedana. Sprzedasz przynosi zyski, a utylizacja kosztuje...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Wiem że moja naważka jest słaba, ale karabin działa jak się należy, skupienie przyzwoite, wypełnienie łuski nie za małe więc przy niej zostałem.
Tak jak kolega Wozzi pisze to dla mnie też jest "for fun gun" strzelam max na 300m nie potrzebuje zionącego ogniem potwora, a i mam nadzieje że wszystko dłużej bez awaryjnie będzie działać niestety nie mieszkamy w USA gdzie idziesz do sklepu i zastanawiasz się jakiego producenta kupić np. zamek czy coś tam innego, a na naszych dystrybutorów to ja osobiście nie liczę w cuda już dawno nie wierzę. A tak przy okazji jak sobie tak o ammo gadamy jakie macie doświadczenie z nabojami SM też chyba z demobilu?
Wychodzą w zakupie taniej niż moje robione, nie miałem okazji z nich strzelać może ktoś się pochwali doświadczeniami.
Tak jak kolega Wozzi pisze to dla mnie też jest "for fun gun" strzelam max na 300m nie potrzebuje zionącego ogniem potwora, a i mam nadzieje że wszystko dłużej bez awaryjnie będzie działać niestety nie mieszkamy w USA gdzie idziesz do sklepu i zastanawiasz się jakiego producenta kupić np. zamek czy coś tam innego, a na naszych dystrybutorów to ja osobiście nie liczę w cuda już dawno nie wierzę. A tak przy okazji jak sobie tak o ammo gadamy jakie macie doświadczenie z nabojami SM też chyba z demobilu?
Wychodzą w zakupie taniej niż moje robione, nie miałem okazji z nich strzelać może ktoś się pochwali doświadczeniami.
Strzelam właśnie z nich, ale... od SM można dostać naprawdę dobre, a można dostać takie "coś" czym właśnie strzelam. Odkupiłem je dwa lata temu tanio od kumpla, wiec nie mogę narzekać.robo_chlop pisze:A tak przy okazji jak sobie tak o ammo gadamy jakie macie doświadczenie z nabojami SM też chyba z demobilu?
Wychodzą w zakupie taniej niż moje robione, nie miałem okazji z nich strzelać może ktoś się pochwali doświadczeniami.
Co do doświadczeń:
- śmierdzą;
- dymią;
- stalowy płaszcz;
- łuska mosiężna, ale berdan;
Inny kumpel kupił stosunkowo niedawno i chwali ze naprawdę dobre. Nie, nie wiem ile on za nie zapłacił.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Oczywiście jak prawie każdy Polak sprawdziłem słowa Robo Chłopa, i potwierdzają się , ale znalazłem też ciekawostkę
I live in Norway, where Vv powder is very common. And I reload for my SA m1a scout !!!
I have used Vv N140 for about 5 years. According to the burn-rate.chart in an Norwegian published reloading-manual (LADEBOKEN #6) Vv140 is a bit faster burning than 4895, and should be healthy for m1a/m14. Zero problems for about 2000 rounds. Vv N150 should be slightly faster than 4895 according to the same chart.
Most used load:
42-43gr Vv N140, Sierra MK 168 gr, COAL 71mm (2,796 inch
Niestety szukam innej naważki i chyba prochu, potestuje 4064 i Vargeta bo takowe jeszcze mam.
Poniżej moje strzały po kilku pierwszych z Norinco , szkoda
I live in Norway, where Vv powder is very common. And I reload for my SA m1a scout !!!
I have used Vv N140 for about 5 years. According to the burn-rate.chart in an Norwegian published reloading-manual (LADEBOKEN #6) Vv140 is a bit faster burning than 4895, and should be healthy for m1a/m14. Zero problems for about 2000 rounds. Vv N150 should be slightly faster than 4895 according to the same chart.
Most used load:
42-43gr Vv N140, Sierra MK 168 gr, COAL 71mm (2,796 inch
Niestety szukam innej naważki i chyba prochu, potestuje 4064 i Vargeta bo takowe jeszcze mam.
Poniżej moje strzały po kilku pierwszych z Norinco , szkoda
Ale chyba nie w moim wykonaniu Andy, bo sobie nie przypominam... To nie znaczy, ze nie miało miejsca. Po prostu sobie nie przypominam...andy7 pisze:Z M14 wozzi'ego przy jego amunicji 5 strzalow na 300 m mozna zakryc dlonia.
Co do mojej amunicji SM, czyli właściwie DAG, to ostatnio tak mi zabrudziła "spluwę" ze M305 przestał doprowadzać naboje z magazynka. Było na tyle upierdliwe, że za każdym razem musiałem sprawdzić, czy aby po poprzednim strzale pocisk mi w lufie nie pozostał i szybko mi się ta zabawa znudziła... Jak będę do mojego Norinco elaborował, to zwrócę szczególną uwagę na to, w którym miejscu następuje pełne spalanie prochu. Lepiej nie śmiecić, niż sprzątać...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
Dzięki kolego Wozzi za info o SM ach, co do skupienia kolegi Past no może proszek nie jest idealny, ale skupienie przecież jest zajefajne jak na możliwości platformy M14.Mówiłeś że w trybie semi- auto i pewnie pierwszy strzał to ten "odskok" a to przecież jest bolączka wielu pół automatów przy dosyłaniu pierwszego naboju "z ręki" a następnych z automatu, pierwszy zawsze troche gdzie indziej.Strzel parę serii ładując każdą kulkę pojedynczo i zobaczysz co się będzie działo, lub zamknij układ gazowy i strzel znowu parę serii może być ciekawie na tarczy.
- robo_chlop
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 12 stycznia 2011, 19:00
- Lokalizacja: GLIWICE
To co w książce to jedno, praktyka to drugie, jeśli ta naważka jest "super hot" to powypala wżery w tłoku gazowym taki jest objaw zbyt gorącej naważki, sprawdż w jakim stanie masz go teraz czy jest gładki i nie ma erozji na powierzchni,pewnie nie ma bo nowy, strzelaj z takiej bo dobrze lata i kontroluj co sie dzieje jak zacznie tracić gładkość no to może trochę mniej sypać i szukać skupienia.Ja ten moment przeoczyłem sypiąc "pod korek" teraz już mi przeszło.No i jeszcze w d..e dostaje nie wiem jak to po naszemu nazwac rura sterująca ryglowaniem zamka i rolka w zamku.Kupić nowy tłok to nie problem, rurę troche trudniej, a zamek w naszych realiach no to dupa pelna.
Szczerze mówiąc, to mam problem ze zrozumieniem sensu takiego tuningowania... szczególnie jeśli chodzi o zawody taktyczne. Dla mnie "taktyczne" to takie, które są możliwie zbliżone do realnych sytuacji pola walki i to samo powinno dotyczyć używanej tam broni. Im więcej szpeju założę na karabin, tym będzie on cięższy, tym trudniej będzie go utrzymać dłuższy czas w pogotowiu, czy tez zmienić szybko pozycje, lub cel... Do tego dochodzi, ze im więcej wydziwasów, tym większe prawdopodobieństwo, że coś z tego nawali.past pisze:W dalszych planach mam taki upgrade m305 ab był dobrym karabinem na zawody taktyczne gdzie w większości cel to gong.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357