zabezpieczenie "antykorozyjne" łusek

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
domel
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 24 września 2009, 23:14
Lokalizacja: Łosice/Podlasie

zabezpieczenie "antykorozyjne" łusek

Post autor: domel »

Macie jakieś sprawdzone sposoby żeby łuski nie czarniały od paluchów, Właśnie skończyłem składać partię naboi i ja każdy nabój po scaleniu i przed włżzeniem do pudełka przecieram szmatką lekko nawilżoną Balistolem, ale są może inne, prostsze sposoby.
oryks
Posty: 226
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

Pocisk też przecierasz ?
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
sowland
Posty: 306
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 18:21

Post autor: sowland »

Jeżeli masz z tym problem to urzywaj cienkie rękawiczki przy scalaniu.
Nie smaruj pocisków olejem :-)
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
Awatar użytkownika
domel
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 24 września 2009, 23:14
Lokalizacja: Łosice/Podlasie

Post autor: domel »

Nie smaruję tych naboi aż kapie, raczej chodzi mi o usunięcie śladów po paluchach bo niestety mam bardzo agresywny pot. Możecie mnie oświecić dlaczego nie należy smarować pocisków olejem?
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

Na pewno nie Ballistolem. Ballistol wchodzi w reakcję z miedzią, tombakiem, mosiądzem.
oryks
Posty: 226
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

Jednym z wyjaśnień tzw zimego strzału są resztki oleju po konserwacji lufy, choćby nawet wycieranej do sucha aż do bólu. Jeżeli to prawda to może podobne resztki oleju na pocisku mogą dać podobne odskoki. Tak sobie na chłopski rozum pomyślałem jedynie.
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

oryks pisze:Jednym z wyjaśnień tzw zimego strzału są resztki oleju po konserwacji lufy, choćby nawet wycieranej do sucha aż do bólu. Jeżeli to prawda to może podobne resztki oleju na pocisku mogą dać podobne odskoki. Tak sobie na chłopski rozum pomyślałem jedynie.
Czyli nie wylewaj za kołnierz, tylko przecieraj alkoholem naboje... :lol:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
domel
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 24 września 2009, 23:14
Lokalizacja: Łosice/Podlasie

Post autor: domel »

Maciej Krawczak pisze:Na pewno nie Ballistolem. Ballistol wchodzi w reakcję z miedzią, tombakiem, mosiądzem.
Najstarsze naboje zabezpieczone Balistolem mają ok 4 lat i nic się z nimi nie dzieje, nabrały tylko głębokiego złotego koloru.



Ad wozzi

Pomysł z alkoholem wydaje się być dobry - wypróbuję.
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

słuchaj kolegów, nie smaruj olejem nabojów
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

szkoda alkoholu :lol: lepiej acetonem odtłuścić i tyle żadnych olei.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

A aceton (Spiritus pyroaceticus) to nie alkohol? :D
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

acetON jak końcowka wskazuje to keton, alkohole kończą się na -OL
Lesław
Posty: 133
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2011, 21:11
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: Lesław »

Ja tam do " prania '' łusek daję szampon samochodowy z woskiem i ... łuski nie czernieją, śniedzieją.
ODPOWIEDZ