parasa do elaboracji pistoletowej w większych ilościach
parasa do elaboracji pistoletowej w większych ilościach
Pierwsze kroki mam już za sobą i najtańsza prasa jednostanowiskowa + ręczne osadzanie spłonek już mnie nie bawi. Zbyt czasochłonne.
Fakt faktem, że następną paczkę amunicji w sklepie kupię chyba tylko dla ozdoby szafy...
Pytam więc tych, to robią już więcej i szybciej: co polecacie?
Interesuje mnie coś działającego na zasadzie Lee Loadmaster, ale niekoniecznie z tej firmy.
Chciałbym kupić coś, co będzie sprawnie i bezproblemowo robić 9Para.
Spłonki i proch chcę mieć podawane automatycznie, ale kulki chcę podawać ręcznie.
Ktoś coś poleci? Pytam o sprzęt sprawdzony, używany przez kogoś, godny polecenia, bo w marketing i Youtube nie do końca wierzę...
Fakt faktem, że następną paczkę amunicji w sklepie kupię chyba tylko dla ozdoby szafy...
Pytam więc tych, to robią już więcej i szybciej: co polecacie?
Interesuje mnie coś działającego na zasadzie Lee Loadmaster, ale niekoniecznie z tej firmy.
Chciałbym kupić coś, co będzie sprawnie i bezproblemowo robić 9Para.
Spłonki i proch chcę mieć podawane automatycznie, ale kulki chcę podawać ręcznie.
Ktoś coś poleci? Pytam o sprzęt sprawdzony, używany przez kogoś, godny polecenia, bo w marketing i Youtube nie do końca wierzę...
Ostatnio zmieniony sobota, 09 maja 2015, 23:01 przez rort, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Pare lat ladowalem amunicje do broni krtkiej dla klubu ktory prowadzilem.
Uzywalem RCBS Rock Chucker II + Piggy Back II Co koniecznie bys potrzebowal to kontrolna matryca sprawd´zajaca czy dozownik podal Proch.
Nie chroni ona jadnak przed tym, ze mozesz przeoczyc, tu sprawdza sie jedynie akustyczna a nie wizualna o jakiej pisaelm.
W Tym roku sprzedalem Pigi Back i przeszedlem z 5 - cio stacjowej prasy na pojedyncza.
Dlaczego.
Proste, dopuki sie pracuje i cokolwiek sie nie zatnie, przestawi to jakos daje rade, Problem w tym, ze zacina sie co kawalek wiec zdarza sie, ze albo nie wsypie prochu albo masz podwojny ladunek ( przy czym podwojny ladunek to pol biedy, bo kula opuszcza lufe ).
Nie wiem ile ladujesz tego w tygodniu czy miesiacu ale ja juz ponownie nie dam sie namowic na jakikolwiek sestaw wielostacjonowej prasy.
Generalnie nie znam tez juz nikogo kto takiej uzywa, wszyscy ze znajomych laduja na pojedynczej.
Uzywalem RCBS Rock Chucker II + Piggy Back II Co koniecznie bys potrzebowal to kontrolna matryca sprawd´zajaca czy dozownik podal Proch.
Nie chroni ona jadnak przed tym, ze mozesz przeoczyc, tu sprawdza sie jedynie akustyczna a nie wizualna o jakiej pisaelm.
W Tym roku sprzedalem Pigi Back i przeszedlem z 5 - cio stacjowej prasy na pojedyncza.
Dlaczego.
Proste, dopuki sie pracuje i cokolwiek sie nie zatnie, przestawi to jakos daje rade, Problem w tym, ze zacina sie co kawalek wiec zdarza sie, ze albo nie wsypie prochu albo masz podwojny ladunek ( przy czym podwojny ladunek to pol biedy, bo kula opuszcza lufe ).
Nie wiem ile ladujesz tego w tygodniu czy miesiacu ale ja juz ponownie nie dam sie namowic na jakikolwiek sestaw wielostacjonowej prasy.
Generalnie nie znam tez juz nikogo kto takiej uzywa, wszyscy ze znajomych laduja na pojedynczej.
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 714
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
A lufa opuszcza broń albo zamek opuszcza szkielet.andy7 pisze:Problem w tym, ze zacina sie co kawalek wiec zdarza sie, ze albo nie wsypie prochu albo masz podwojny ladunek ( przy czym podwojny ladunek to pol biedy, bo kula opuszcza lufe ).
Dlaczego pół biedy ? Jak pocisk utknie w lufie to też można zezłomować broń zamiast pieprzyć się z wybijaniem.
Andy7, twoje teorie mnie porażają, od pierwszego dnia twojej bytności na forum.
Wracając do tematu, do amunicji pistoletowej/rewolwerowej niezmiennie polecam Lee Classic Turret.
Masz pełną kontrolę nad tym co robisz, bardzo trudno się pomylić, przeoczyć, zrobić podwójną naważkę, źle osadzić spłonkę.
200 sztuk na godzinę 9 Para to standard, podobno są tacy co robią 300.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Dzięki za podpowiedzi.
Wychodzi tego z 500 na tydzień.
Podoba mi się właśnie coś takiego jak polecił @wierzba.
Matryca do kielicha musi być w tym przypadku przystosowana do sypania prochu?
Załóżmy, że kupię zestaw Lee:
-prasa Lee Classic Turret
-matryce poczwórne Lee Carbide Deluxe (bo moje obecne się nie nadają)
-dozownik prochu
-podajnik spłonek
Zmontuję z tego działający zestaw, czy jeszcze jakieś specjalne dinksy potrzebne?
Głowica w prasie jest w komplecie?
Jakieś dodatkowe rzeczy do podłączenia dozownika prochu będą potrzebne, czy wszystko jest w komplecie?
Podajnik spłonek tez ma wszystko?
Sorry za może lamerskie pytania, ale biznes plan muszę opracować...
Wychodzi tego z 500 na tydzień.
Podoba mi się właśnie coś takiego jak polecił @wierzba.
Matryca do kielicha musi być w tym przypadku przystosowana do sypania prochu?
Załóżmy, że kupię zestaw Lee:
-prasa Lee Classic Turret
-matryce poczwórne Lee Carbide Deluxe (bo moje obecne się nie nadają)
-dozownik prochu
-podajnik spłonek
Zmontuję z tego działający zestaw, czy jeszcze jakieś specjalne dinksy potrzebne?
Głowica w prasie jest w komplecie?
Jakieś dodatkowe rzeczy do podłączenia dozownika prochu będą potrzebne, czy wszystko jest w komplecie?
Podajnik spłonek tez ma wszystko?
Sorry za może lamerskie pytania, ale biznes plan muszę opracować...
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Załóżmy, że na chwilę obecną zostaję przy Lee Classic Turrett.
Mam dozownik Perfect Powder Measure i jestem z niego zadowolony. Jak na moje potrzeby jest bardzo powtarzalny, więc mógłbym go teoretycznie zostawić przy dołożeniu matrycy dozującej dedykowanej dla niego. Ta matryca obsługuje tylko sypanie prochu, więc brakło by miejsca na piątą matrycę do crimpu, bo nie chcę osadzać i crimpować jedną matryca na raz.
Co prawda obecnie też nie crimpuję, ale z crimpem naboje są ładniejsze.
Nie miałem jeszcze zacięć i innych tego typu problemów na amunicji zrobionej w ten sposób.
Jednak przy zastosowaniu dozownika Pro Auto Disk mógłbym zastosować matrycę z kompletu która robiłaby kielich i jednocześnie podawała proch, a i miejsca starczyłoby na matrycę do crimpu.
Chyba że do dej prasy można zastosować talerz na 5 matryc? Pręt indeksujący trzeba by pewnie zmienić, albo nie da się bo miejsca za mało na talerzyku o tej średnicy?
@Cyrograf, mógłbyś rozwinąć temat z tym zastanawianiem się nad Lee?
Mam dozownik Perfect Powder Measure i jestem z niego zadowolony. Jak na moje potrzeby jest bardzo powtarzalny, więc mógłbym go teoretycznie zostawić przy dołożeniu matrycy dozującej dedykowanej dla niego. Ta matryca obsługuje tylko sypanie prochu, więc brakło by miejsca na piątą matrycę do crimpu, bo nie chcę osadzać i crimpować jedną matryca na raz.
Co prawda obecnie też nie crimpuję, ale z crimpem naboje są ładniejsze.
Nie miałem jeszcze zacięć i innych tego typu problemów na amunicji zrobionej w ten sposób.
Jednak przy zastosowaniu dozownika Pro Auto Disk mógłbym zastosować matrycę z kompletu która robiłaby kielich i jednocześnie podawała proch, a i miejsca starczyłoby na matrycę do crimpu.
Chyba że do dej prasy można zastosować talerz na 5 matryc? Pręt indeksujący trzeba by pewnie zmienić, albo nie da się bo miejsca za mało na talerzyku o tej średnicy?
@Cyrograf, mógłbyś rozwinąć temat z tym zastanawianiem się nad Lee?
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Nie wiem jak ty ale ja mam zoptymowane ladunki. Max strzelam co najwyzej z .357 Mag tyle, ze w moim przypadku zaladowanie podwojnego ladunku w w/w kalibrze jest zauwazalne przed osadzeniem pocisku.wierzba pisze:
A lufa opuszcza broń albo zamek opuszcza szkielet.
Dlaczego pół biedy ? Jak pocisk utknie w lufie to też można zezłomować broń zamiast pieprzyć się z wybijaniem.
Andy7, twoje teorie mnie porażają, od pierwszego dnia twojej bytności na forum.
Jezeli pocisk utknie ci w lufie, to wiekszym prawdopodobienstwem jest, ze tego wogole nie zauwazysz i wyslesz w podroz nastepny i nastepny. Mialem juz okazje widziec takie lufy.
Jezeli masz ze soba jakies narzedzia / przyzady, to jestem w stanie przyznac ci racje - w przypadku gdy zauwazysz, ze pocisk utknal w lufie. Co zrobisz, gdy tego nie zauwazysz ?
W przypadku revolveru ( gdy nie masz nic ze soba ) masz kniec strzalenia, bo kula stoi dokladnie miedzy bebnem a lufa wiec bebna nie otworzysz.
Moze zbyt malo jeszcze masz w tym doswiadczenia skoro cie to przeraza.
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 714
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
Rort, musisz jeszcze dokupić do kompletu to: http://www.titanreloading.com/powder-ha ... sure-riser
bo inaczej podajnik prochu będzie zawadzał o podajnik spłonek.
Loadmaster i Classic Cast Turret to dwa bardzo różna produkty, tak różne że nie można ich porównywać.
Osadzanie spłonek - na Loadmasterze to mordęga, na CCT to przyjemność, spłonki osadzają się idealnie (wektor siły w osi tłoka) a podawanie jest pewne i z pełną kontrolą. Nie zdarzyła mi się jeszcze eksplozja spłonki lub odwrócona spłonka a pewno ze 100 nabojów już scaliłem ;).
Odmierzanie prochu - na CCT aktywowane łuską, reset przy pomocy sprężyny, brak łańcuszka. Do tego Auto Disk Pro połączony z powder buffle jest naprawdę powtarzalny.
Lee ma różne produkty w ofercie, osobiście uważam że kilka z nich jest genialne. Na swojej początku drogi elaboracyjnej trzymałem się od sprzętu Lee z daleka bo wszyscy mówili że gówno. Teraz wiem że to gówno prawda.
bo inaczej podajnik prochu będzie zawadzał o podajnik spłonek.
Loadmaster i Classic Cast Turret to dwa bardzo różna produkty, tak różne że nie można ich porównywać.
Osadzanie spłonek - na Loadmasterze to mordęga, na CCT to przyjemność, spłonki osadzają się idealnie (wektor siły w osi tłoka) a podawanie jest pewne i z pełną kontrolą. Nie zdarzyła mi się jeszcze eksplozja spłonki lub odwrócona spłonka a pewno ze 100 nabojów już scaliłem ;).
Odmierzanie prochu - na CCT aktywowane łuską, reset przy pomocy sprężyny, brak łańcuszka. Do tego Auto Disk Pro połączony z powder buffle jest naprawdę powtarzalny.
Lee ma różne produkty w ofercie, osobiście uważam że kilka z nich jest genialne. Na swojej początku drogi elaboracyjnej trzymałem się od sprzętu Lee z daleka bo wszyscy mówili że gówno. Teraz wiem że to gówno prawda.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Ja uzywam do masowej elaboracji 9mm, .45ACP - RCBS Ammomaster Progresive.
Rewelacja pieciostanowiskowa.
Zero problemow.
Jedyna rzecza ktora robie wczesniej, to odsplonkowuje przed czyszceniem luski, a na matrycy formatujacej luski nie mam trzpienia usuwajacego splonki.
Byly problemy bo niektore luski maja bardzo malej srednicy kanal ogniowy i przytrzymywalo plyte.
Proch sypie bardzo rowno (Titegroup, Power Pistol, Lovex D032) - oryginalny z zestawu zasobnik prochu
Zamontowalem rowniez indexator napelnienia poziomu prochu RCBS - tak dla wlasnej satysfakcji
Przy pistolecie gdy nie nasypiemy prochu i oddamy strzal sama splonka to nie ma duzego niebezpieczenstwa, bo zamek nie przeladuje nastepnego naboju (wlasne doswiadczenia 9PARA), trzeba tylko pocisk wybic z lufu,
Z rewolwerem nie eksperymentowalem.
Rewelacja pieciostanowiskowa.
Zero problemow.
Jedyna rzecza ktora robie wczesniej, to odsplonkowuje przed czyszceniem luski, a na matrycy formatujacej luski nie mam trzpienia usuwajacego splonki.
Byly problemy bo niektore luski maja bardzo malej srednicy kanal ogniowy i przytrzymywalo plyte.
Proch sypie bardzo rowno (Titegroup, Power Pistol, Lovex D032) - oryginalny z zestawu zasobnik prochu
Zamontowalem rowniez indexator napelnienia poziomu prochu RCBS - tak dla wlasnej satysfakcji
Przy pistolecie gdy nie nasypiemy prochu i oddamy strzal sama splonka to nie ma duzego niebezpieczenstwa, bo zamek nie przeladuje nastepnego naboju (wlasne doswiadczenia 9PARA), trzeba tylko pocisk wybic z lufu,
Z rewolwerem nie eksperymentowalem.
Wszystko działa, tylko trzeba go trochę poznać, skalibrować i w odpowiednich miejscach nasmarować.Cyrograf15 pisze:Na pewno nie Lee Loadmaster. To nie działa. ...
Faktem jest, że po tygodniu użytkowania mojego pierwszego LoadMastera chciałem go potraktować siekierą.
Teraz mam już cztery sztuki, każda do innego kalibru: .32 .357 9mm i .45
Podajnik spłonek powinien być najnowszej generacji, bo te poprzednie robiły niespodzianki.
.32 i 9mm najpierw odspłonkowuję - oczywiście LM.
Zakładam głowicę z jedną matrycą i jazda.
.357 i .45 nie wymagają wcześniejszego odspłonkowania i można robić w jednym cyklu.
Ja osobiście polecam LoadMastera.
Ten z lewej na zdjęciu, kupiony niedawno od P_itera chodzi najlepiej, bo jest dobrze dotarty
Loadmaster, Lyman, 9mm, .45, .32, .357, .308 Win
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Lee poprawia ciągle konstrukcję tego podajnika,
wszystkie pasują do starszych kombajnów.
Mają ten sam zaczep na dole.
Od lewej:
- najstarszy typ, najbardziej awaryjny
- najnowszy i najlepszy, montowany obecnie w prasach
- pośredni, nie najgorszy, ale też czasem potrafi przekręcić spłonkę
Zależy również jakich spłonek używam,
przy CCI, Winchester i Remington - zauważyłem najmniej awarii
Murom i Magtech - raz na 500 zrobi zacięcie.
[/img]
wszystkie pasują do starszych kombajnów.
Mają ten sam zaczep na dole.
Od lewej:
- najstarszy typ, najbardziej awaryjny
- najnowszy i najlepszy, montowany obecnie w prasach
- pośredni, nie najgorszy, ale też czasem potrafi przekręcić spłonkę
Zależy również jakich spłonek używam,
przy CCI, Winchester i Remington - zauważyłem najmniej awarii
Murom i Magtech - raz na 500 zrobi zacięcie.
[/img]
Loadmaster, Lyman, 9mm, .45, .32, .357, .308 Win
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Też mam LEE LOAD MASTER do .32 S&W WC, 9x19, .45 ACP i 30. Carbine
Przymierzam się do elaboracji 30-06 na nim bo na pojedynczej już robię.
Jestem na poziomie 1-2 przekręcone małe spłonki na 100 szt.
Teraz mam cel 1 na 500
Nie pomyślałem żeby kupić drugą jak była ostatnio sprzedawana a szkoda
Mam za to 5 górnych dysków z wkręconymi matrycami
Rozspłonkowanie i format - 800 szt. na godzinę - pistoletowa. Duża karabinową bym jej nie męczył.
Ładowanie - tak z 350 szt. na godzinę.
Najsłabszym elementem prasy jest .... operator.
Podajnik spłonek są w parabellum kompletne lub części w strobl.cz
Przymierzam się do elaboracji 30-06 na nim bo na pojedynczej już robię.
Jestem na poziomie 1-2 przekręcone małe spłonki na 100 szt.
Teraz mam cel 1 na 500
Nie pomyślałem żeby kupić drugą jak była ostatnio sprzedawana a szkoda
Mam za to 5 górnych dysków z wkręconymi matrycami
Rozspłonkowanie i format - 800 szt. na godzinę - pistoletowa. Duża karabinową bym jej nie męczył.
Ładowanie - tak z 350 szt. na godzinę.
Najsłabszym elementem prasy jest .... operator.
Podajnik spłonek są w parabellum kompletne lub części w strobl.cz
Lovex D032
Naważka na razie nie znana (przy okazji zważę)
Objętość też.
Szacuję że 1,9 gr czyli 0,16 cm3 - tak mam w jakąś notatkę.
prędkości od 240 m/s przy pociskach w łusce do 290 m/s przy pociskach wysuniętych 1,5 mm
Zalałem otwór we wkładzie do odmierzania żywicą , a potem wywierciłem mniejszy, bo tak małej objętości nie ma.
Naważka na razie nie znana (przy okazji zważę)
Objętość też.
Szacuję że 1,9 gr czyli 0,16 cm3 - tak mam w jakąś notatkę.
prędkości od 240 m/s przy pociskach w łusce do 290 m/s przy pociskach wysuniętych 1,5 mm
Zalałem otwór we wkładzie do odmierzania żywicą , a potem wywierciłem mniejszy, bo tak małej objętości nie ma.