6,5x55 nadciśnienie

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

" Ponieważ gwintowali, musieli wykręcić lufę. =| " - niekoniecznie. ( Najlepiej zapytaj o to gwintującego- czy wykręcał)
U siebie gwintowałem w 300WSM i nic nie wykręcałem. :D

Umówiliśmy się na poniedziałek wieczorem,zobaczymy o co chodzi.
DamianC
Posty: 193
Rejestracja: środa, 06 października 2010, 20:40
Lokalizacja: dolnośląskie/Lubań

Post autor: DamianC »

Najprościej podkładaj pomiędzy czoło zamka, a fabryczną łaskę blaszkę z puszki od piwa ma około 0.12 mm, nie powinien zamknąć się po jednej blaszce jeśli komora jest SAMMI. Jeśli jest inaczej to dokładniejsze pomiary.
MADMAX
Posty: 602
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 16:13
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: MADMAX »

Maz pisze:Michale żartujesz czy o drogę pytasz? Tu masz sprawdziany: http://www.forsterproducts.com/store.as ... atid=19938
Sprawdzian go ma się zamknąć w komorze, sprawdzian no-go nie może. Jeśli sprawdzian no-go się zamknie, to znaczy, że headspace jest za duży.
Chyba, że czegoś nie wiem?

Pozdrawiam
Marek
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Cieszę się, że nie mam tych sprawdzianów - kolejne zbędne gadżety.
Awatar użytkownika
Maz
Posty: 368
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maz »

To prawda, leżą na półce nieużywane. Ja jednak zamówiłem, bo zmierzam prostą ścieżką do wymiany lufy i nigdy nie mówię uf.. uf.. , tj jestem z gatunku nieufnych. Sprawdzę robotę rusznikarza po wymianie.
Miłego dnia!
MADMAX
Posty: 602
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 16:13
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: MADMAX »

Maz pisze:To prawda, leżą na półce nieużywane.
A nie mówiłem...
Maz pisze:nigdy nie mówię uf.. uf.. , tj jestem z gatunku nieufnych.
Naprawdę ?
Maz pisze:Sprawdzę robotę rusznikarza po wymianie.
Niczego nie sprawdzisz. Sprawdziany też mają tolerancje, a te z seryjnej produkcji w USA większą niż większość komór popularnych karabinów.
Jeśli rusznikarz będzie dobry, na nic Ci się te cudeńka nie zdadzą. Jeśli będzie zły - także.

Przepraszam za OT. To tylko mały wtręt a propos sprawdzianów.
Awatar użytkownika
Maz
Posty: 368
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 21:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maz »

No cóż, pozostaje mi mieć nadzieję, że tolerancje Forstera są jako takie. Albo, że rusznikarz nie spapra roboty. Potem mogę je odsprzedać następnemu frajerowi, tylko na Pchlim Targu nie komentuj już proszę mojego ewentualnego ogłoszenia :D
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Zaraz znowu będzie, że Mod. jest bez serca i poczucia humoru, ale pięć ostatnich postów powinno iść na bakutil. Powstrzymajcie się od luźnych dygresji przez wzgląd na tych którzy to kiedyś będą czytać.
Albo wyczyszczę.
Mod.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
JaguaR
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 14 stycznia 2014, 23:49
Lokalizacja: WWA

Post autor: JaguaR »

GO nie wchodzi, NO GO również nie idzie.
Na ten moment limit domysłów został wyczerpany.
Łuski są w miarę ok. Na długość się zgadzają. Na ramionach brzuszki delikatnie widać, jednak to było na łuskach przed kopceniem.

Zawiozę do "mistrzów" rusznikarstwa na naprawę gwarancyjną. Tylko przed wizytą odstrzelę 3 kulki z fabrycznej aby jeszcze ciepłe były. Zobaczymy co powiedzą.

Dzięki Snajper za pomoc!
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

"mistrzów" rusznikarstwa
Mistrzowie tak wygięli (ciecie+spawanie)rączkę zamka że przy zamykaniu uderza w osadę i krawędź akcji.
Poprawią to (szlifierka +pilnik)i mam nadzieję że wszystko będzie ok.

Komora jest bardzo ładna i ciasna łuski strzelone, po headspace mają taki sam wymiar jak sprawdzian GO.
Zaokrąglenie ramiona-butelka jest,Uważam że tak została wykonana komora i nikt tam nie grzebał.
To miejsce może być powodem że sprawdzian GO nie wchodzi,ale w strzelaniu to nie przeszkadza.
Zwężenia łuski związanego z ew.seperacją denka nie ma.Wszystko w porządku.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 stycznia 2015, 18:58 przez snajper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
JaguaR
Posty: 91
Rejestracja: wtorek, 14 stycznia 2014, 23:49
Lokalizacja: WWA

Post autor: JaguaR »

snajper pisze:
"mistrzów" rusznikarstwa
Mistrzowie tak wygięli (ciecie+spawanie)rączkę zamka że przy zamykaniu uderza w osadę i krawędź akcji.
Poprawią to (szlifierka +pilnik)i mam nadzieję że wszystko będzie ok.

Komora jest bardzo ładna i ciasna łuski strzelone, po headspace mają taki sam wymiar jak sprawdzian GO.
Zaokrąglenie ramiona-butelka jest,Uważam że tak została wykonana komora i nikt tam nie grzebał.
To miejsce może być powodem że sprawdzian GO nie wchodzi,ale w strzelaniu to nie przeszkadza.
Zwężenia łuski związanego z ew.seperacją denka nie ma.Wszystko w pożądku.
Problem rozwiązałem samodzielnie. Dzisiaj odstrzeliłem amunicję. Łuski delikatnie osmolone przy szyjce, dokładnie tak jak z 2 innych sztucerów i tej samej amunicji.

Dziękuje Snajper za pomoc! Dokładnie tak jak napisałeś, była źle złamana rączka + za mało wybrany materiał na osadzie.
Arctic
Posty: 8
Rejestracja: środa, 04 listopada 2015, 15:28

Post autor: Arctic »

Skoro wątek jest o nadciśnieniu w 6,5x55 SE to podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

Nie podaję szczegółów elaboracji nie o tym ma być mowa. Mowa ma być o objawach nadciśnienia.
Wszystkie pokazane zdjęcia dotyczą naboju 6,5x55 SE składanego do starego Carla Gustawa według danych ze strony VihtaVuori dla wersji Swedish Mauser. UWAGA - NA PEWNO NIE Swedish Mauser/SKAN.
Wszystkie zawierały się w zakresie podanych przez producenta prochu naważek dla zastosowanego pocisku. Nic tutaj nie było kombinowane. Numery od 1 do 7 były osadzane zgodnie z podanym C.O.L. Numery 8,9 i 10 były osadzane niezgodnie z podanym C.O.L. Numer 10 był osadzony "na gwint" ze zredukowaną naważką.

Poza subiektywnym odczuciem mniejszego lub większego odrzutu żadnych problemów z otwieraniem zamka, żadnych przedmuchów czy innych niepokojących efektów. Nie zauważyłem też rozbitych gniazd spłonek czy objawów separacji dna w łuskach. Nie widać też śladów odbitego zamka czy deformacji liter w dnie łusek świadczących o silnym przekroczeniu ciśnienia. Wydaje mi się, że poruszałem się w granicach zdrowego rozsądku.
Najlepsze efekty w moim przypadku zostały osiągnięte w okolicy 70% naważki podanej w tabelach. I tego zamierzam się trzymać.
Niestety brak chrono nie pozwolił pomierzyć prędkości.

Przegląd. Od lewej najniższa naważka do prawej najbardziej niepokojący wygląd spłonki. Kliknij żeby powiększyć.
Obrazek

Oraz szczegóły od 1 do 10.

Początek tabeli minimalna naważka podana w tabeli. Żadnych objawów nadciśnienia. Silne okopcenie łuski na całej długości.
Obrazek

Nieco więcej pędnika. Jak wyżej, żadnych objawów nadciśnienia, silne okopcenie.
Obrazek

Pędnik w okolicy 50%. Jak wyżej, brak objawów nadciśnienia, łuska nadal okopcona.
Obrazek

Około 60% naważki z tabeli. Brak objawów nadciśnienia. Okopcenie bez zmian.
Obrazek

Około 70% naważki. Okopcenie łuski minimalne, zaczyna być widoczne spłaszczenie spłonki. Najlepsze skupienie.
Obrazek

Około 80% szarego proszku. Okopcenie łuski tylko przy szyjce. Nadal nic niepokojącego w wyglądzie spłonki. Skupienie jakby gorsze.
Obrazek

Naważka 100% podanej w tabeli. C.O.L. z tabeli. Zaczyna być widoczne wprasowanie spłonki w szczelinę przy iglicy. Moim zdaniem jeszcze nie ma paniki z ciśnieniem.
Obrazek

Naważka 80% podanej w tabeli. Eksperymentowanie z C.O.L Długość całkowita już nie z tabeli. Widok spłonki powinien powstrzymać dalsze eksperymenty.
Obrazek

Naważka 80% i kolejny eksperyment z C.O.L. Tutaj włączył się instynkt samozachowawczy, po pierwszym odstrzelonym naboju z tej serii przerwałem.
Obrazek

Naważka w okolicy 90% i pocisk osadzony na gwint. Czerwony alarm. Koniec z igraniem z losem.
Obrazek

Wszystkie pokazane łuski jednej firmy, jeden i ten sam rodzaj pocisku, spłonek i prochu. Różnice tylko w ilości prochu i głębokości osadzenia pocisku. Wszystkie odstrzelone z tego samego karabinu.
Jak będziecie grzeczni to nauczę was robić napalm
Garfield
Posty: 75
Rejestracja: środa, 05 października 2016, 21:14

Post autor: Garfield »

Brałeś dane z tabel a więc zapewne nie masz informacji o ciśnieniu? COL mierzyłeś czy brałeś z tabeli?
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@Arctic
Coś przeciwko, gdybym wstawił te Twoje "wypracowanie" na ta grupę na FB?

https://www.facebook.com/groups/594217594060067/

Czy może wstawisz to sam, abym się w Twojej sławie nie taplał? :wink: Nie, nie nabijam się. Uważam, ze bardzo dobrze przedstawiłeś zmiany wyglądu łuski przy zmianach ciśnienia i warto by było to szerszemu ogółowi pokazać...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Arctic
Posty: 8
Rejestracja: środa, 04 listopada 2015, 15:28

Post autor: Arctic »

Garfield pisze:Brałeś dane z tabel a więc zapewne nie masz informacji o ciśnieniu? COL mierzyłeś czy brałeś z tabeli?
COL z tabeli. Brak informacji o ciśnieniu.
Jak będziecie grzeczni to nauczę was robić napalm
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@Arctic piękne dzięki za zgodę na publikacje. Właśnie wstawiłem.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

@ Arctic - fajne opracowanie. =D>

@ mod, może przykleić te informacje gdzieś do góry, tak żeby nie zginęły z pola widzenia ?
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Arctic pisze:
Naważka w okolicy 90% i pocisk osadzony na gwint. Czerwony alarm. Koniec z igraniem z losem.
Obrazek
Dla mnie trochę niezrozumienie tematu - to co pokazujesz to jedyny wniosek jaki mogę wyciągnąć to taki że masz za duży luz pomiędzy iglicą a kanalikiem prowadzącym iglice w zamku.
Po spłonce nie widać jeszcze oznak nadciśnienia - widać coraz większe ciśnienie jakie uzyskujesz ale nie ma tam nic takiego co nazywasz igraniem z losem.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Mnie także widok spłonki nr 10 nie powstrzymałby od dosypywania. Mimo oczywistego krateru miseczka spłonki nadal zachowuje łagodną krzywiznę. Gorzej wygląda na zdjęciu 8, gdzie jest sklepana jak na kowadle. Dlatego łączenie wielu symptomów może zaniepokoić.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Arctic
Posty: 8
Rejestracja: środa, 04 listopada 2015, 15:28

Post autor: Arctic »

Gdyby to była Tikka lub jakieś inne nowoczesne strzeladło to zgoda, można iść krok dalej.
Tylko, że karabin z którego strzelałem ma 116 lat!
Bardzo go lubię i nie mam zamiaru go w głupi sposób stracić. Więc 10 to jednak w tym przypadku był czerwony alarm.
Jak będziecie grzeczni to nauczę was robić napalm
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Szkoda, że w 3 ostatnich przypadkach zmieniłeś COL, poza tym podziwiam, ja swojego Szweda bym nie przemęczał w celach badawczych...
[-(
oryks
Posty: 226
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

Tylko, że spłonka nr 10 to nie tylko pierścień powstały w szczelinie wokół iglicy ale też wypchnięcie odcisku iglicy. W 6 jest to jeszcze łądny okrąglutki dołek a od 7 zaczyna już go wypychać ? Fatycznie tak to wygląda czy tylko złudzenie na zdjęciu ?
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
ODPOWIEDZ