rozważania / obserwacje

Moderatorzy: wierzba, P_iter

evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

rozważania / obserwacje

Post autor: evo10 »

Ostatnio zwróciłem uwagę na pewną zależność o której zaraz powiem ale na początku zacznę od innej kwestii. Prawie każdy myśliwy zwraca uwagę na masę swoich pocisków jak również na ich twardość/ekspansywność, (nie poruszając marki czy typu pocisku) każdy wybiera co woli miękkie czy twarde , ciężkie czy lekkie itd. Już mniejsza grupa myśliwych zwraca uwagę na prędkość pocisku w stosunku do masy czy twardości, myśliwi/elaboranci tak a ci kupujący gotowce myślę, że nieliczni. Zbliżając się do sedna sprawy większość myśliwych/strzelców wie że im większy kaliber tym Vo mniejsza z wiadomych przyczyn. Wraz ze wzrostem średnicy kalibru maleje prędkość a wzrasta skuteczność (w zastosowaniach łowieckich) A co Gdyby zmniejszać prędkość w drugim kierunku czyli im mniejszy kaliber tym mniejsza prędkość? W tym momencie większość powie że to absurd, i po części będzie miała racje bo do czego by nam się przydał pocisk np 223 który by miał Vo 600m/s? No właśnie. A gdyby spojrzeć na to ze strony kalibrów np od 6,5 do 8mm? Tu moje obserwacje: strzelam z .308win, 85% pozyskanej zwierzyny przy użyciu lapuy megi 185gr te 85% to kilkanaście dzików i kilkanaście lisów wszystkie dziki oprócz 1 szt w ogniu nie zależnie od miejsca trafienia. ten jeden dzik odszedł 50m po strzale na serce z 5-6m. Lisy w 100% w ogniu nie zależnie czy miękkie czy komora czy za ucho podobnie sarna. Prędkość pocisku 785m/s szału nie ma a skuteczność jest (nie dotykajmy kwestii pocisku). Następnie zmieniłem amunicję na lżejszą i zarazem szybszą 850m/s dzików nie wiele ale skuteczność wydaje się być mniejsza, dzik postrzelony przez kolegę w biega dochodzony 3km strzelony na miękkie dalej uchodzi dostrzelony w kark. Lisy po strzale na flaki padają po chwili wstają i już bez flaczków uchodzą kilka metrów. Sytuacja ma się jeszcze gorzej w 7x64 ogólnie mówiąc połowa zwierza bliżej czy dalej uchodzi nawet po strzałach komorowych pocisk 850m/s jednak przy pocisku o bardzo podobnej wadze przy V0 795 m/s sytuacja znacznie się poprawia i mniej szukania. Reasumując z tych 2 przykładów najlepiej wypada 308 z wolniejszym pociskiem z szybszym już gorzej ale jeszcze gorzej ma się mniejszy kaliber o podobnej prędkości, zmniejszenie prędkości poprawia skuteczność. Aby wyeliminować kwestie lepszego czy gorszego pocisku dodam że im dalszy strzał tym skuteczność większa a w szczególności w 7x64.
Czy tendencja do mocniejszych elaboracji łowieckich nie jest błędna?
Co by było ze skutecznością gdyby np 9,3x62mm rozpędzić do 850m/s?
Jakie macie doświadczenia odnośnie prędkości pocisków?
Zapraszam do dyskusji.
Mam nadzieje że masło masła masłem nie pogania.
D.B.
RAFAŁ
Posty: 75
Rejestracja: niedziela, 27 listopada 2011, 22:44
Lokalizacja: Legnica

Post autor: RAFAŁ »

Ja tylko o tę megę 185gr chciałem zapytać . Prędkość napisałeś z pudełka ,czy mierzyłeś na chrono? Kiedyś strzeliłem z niej przez chrono (lufa 610mm gwnt 10' ) i pokazało 720 m/s .
Savage 10 FCP-K
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

z pudełka bo to fabryćna była.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Re: rozważania / obserwacje

Post autor: forester2008 »

evo10 pisze: Prawie każdy myśliwy zwraca uwagę na masę swoich pocisków jak również na ich twardość/ekspansywność........ Zbliżając się do sedna sprawy większość myśliwych/strzelców wie że im większy kaliber tym Vo mniejsza z wiadomych przyczyn. Wraz ze wzrostem średnicy kalibru maleje prędkość a wzrasta skuteczność (w zastosowaniach łowieckich) ......... Sytuacja ma się jeszcze gorzej w 7x64 ogólnie mówiąc połowa zwierza bliżej czy dalej uchodzi nawet po strzałach komorowych pocisk 850m/s jednak przy pocisku o bardzo podobnej wadze przy V0 795 m/s sytuacja znacznie się poprawia i mniej szukania. Reasumując z tych 2 przykładów najlepiej wypada 308 z wolniejszym pociskiem z szybszym już gorzej ale jeszcze gorzej ma się mniejszy kaliber o podobnej prędkości, zmniejszenie prędkości poprawia skuteczność. Aby wyeliminować kwestie lepszego czy gorszego pocisku dodam że im dalszy strzał tym skuteczność większa a w szczególności w 7x64.
Czy tendencja do mocniejszych elaboracji łowieckich nie jest błędna?
Co by było ze skutecznością gdyby np 9,3x62mm rozpędzić do 850m/s?
Jakie macie doświadczenia odnośnie prędkości pocisków?
Zapraszam do dyskusji.
Mam nadzieje że masło masła masłem nie pogania.
D.B.
Każdy rodzaj pocisku ma swoje "preferencje" jeżeli chodzi o prędkość. Tradycyjne "półpłaszcze" w większości przypadków "lubią" prędkość przycelną w przedziale 550-700m/s.
Fabryczny oryx w 7x64 ma Vo 850m/s i powszechnie wiadomo że "szyje" i sarny idą po strzale. Są dwa rozwiązania - zwolnić go do 800 lub strzelać na 150-250m :oops: tzn na 150-200m. Jeżeli pocisk przechodzi na wylot i zabiera dalej połowę lub więcej swojej energii - zdarzają się nawet dość długie spacerki zwierzyny.
Osobiście wybieram zawsze wśród najcięższych pocisków jakie jest w stanie ustabilizować lufa, Vo dopasowuję do zakresu odległości strzału.
Źródła podają, że jedynie pociski monolityczne działające na zasadzie hydroszoku powinny być napędzane na maxa.
Mocniejsze elaboracje łowieckie :-k elaboracja powinna być na tyle mocna na ile jest taka potrzeba. 243W teoretycznie wystarcza do polowania na grube dziki i jelenie - jednak wolę używać 338 lub 375 - z oczywistych względów.
forester
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

czyli teza wydaje się być słuszna tylko gdzie granica? I jeżeli 2000J jest lepsze od 3500J to ''ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKAz dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania oraz znakowania tusz'' jest do bani.
GrzegorzP
Posty: 340
Rejestracja: wtorek, 19 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: W-wa

Post autor: GrzegorzP »

evo10 pisze:czyli teza wydaje się być słuszna tylko gdzie granica? I jeżeli 2000J jest lepsze od 3500J to ''ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKAz dnia 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania oraz znakowania tusz'' jest do bani.
No cóż to nie pierwsze i nie ostatnie rozporządzenie jakiegoś ministra, które jest "słabe" , a wracając do meritum, rachunek jest dość prosty - 2000J w całości przekazane "do tuszy" vs 3500J/2=1750J bo reszta poszła w krzaki #-o
Pozdrawiam
Grzegorz
Stanisław
Posty: 313
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

Post autor: Stanisław »

teoria i praktyka pokazuje, że cięższe pociski są skuteczniejsze przy podobnej energii, ale chodzi by też nie niszczyć nadmiernie tuszy (rozpadające się pociski). Co do rozporządzenia nie wszystko można i trzeba unormować i więcej zostawić rozsądkowi ludzkiemu. Nikt nie będzie celowo strzelał do zwierzyny z nieskutecznych pocisków.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Stanisław pisze:teoria i praktyka pokazuje, że cięższe pociski są skuteczniejsze przy podobnej energii, ale chodzi by też nie niszczyć nadmiernie tuszy (rozpadające się pociski). Co do rozporządzenia nie wszystko można i trzeba unormować i więcej zostawić rozsądkowi ludzkiemu. Nikt nie będzie celowo strzelał do zwierzyny z nieskutecznych pocisków.
Racja. Ale to właśnie te ciężkie, pracowite RN-y pięknie grzybkują, oddają energię i pozostawiają mniej wtórnych odłamków (większa masa resztkowa). Jest pewnie kilka kalibrów z grupy.22 z których da się wyciągnąć 2000J i więcej - ale lepsze 2000J w 375 czy 444 bo TKO 2-3 krotnie większe.
forester
Stanisław
Posty: 313
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

Post autor: Stanisław »

Pełna zgoda forester i do tego mniej wrażliwe na przeszkody :wink:
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

To teraz co z przestrzałem? lepiej żeby kula dała przestrzał (lepsze farbowanie itd.) czy lepiej żeby oddała 100 czy blisko 100% energii w tuszy?
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

evo10 pisze:To teraz co z przestrzałem? lepiej żeby kula dała przestrzał (lepsze farbowanie itd.) czy lepiej żeby oddała 100 czy blisko 100% energii w tuszy?
I tutaj temat zaczyna byc interesujacy.
Zobilem amunicje na 165 gr Hornady InterLock BTSP ,strzelilem z niej sarne ,okolo 70 yd dystansu i jelenia byka ,okolo 170 yd ,w obydwu przypadkach nie bylo farby chociaz padly w ogniu.
I teraz sie zastanawiam ,u mnie nie ma ograniczenia dystansu ,tak jak w polsce do 200m ,wiec moze lepiej zrobic na pocisku Speer 150gr HCSP.
Zawsze to bardziej plaska trajektoria lotu ,a dzikow u mnie nie ma zeby potrzebny byl ciezszy pocisk.
Przy ciezkim pocisku trudniej wziasc poprawke powyzej 200 yd ,a w moim ulubionym miejscu zwierzyna wychodzi jakies 150-300 yd od mojego stanowiska.
Poluje stosunkowo krotko ,to bedzie moj czwarty sezon ,a ze sezonu na centralny zaplon mamy tylko 2 tygodnie w roku to trudno samemu zdobywac doswiadczenie w tej materi.
Pozdrawiam Bready
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Bready, jeżeli najczęściej strzelasz na dystansach 150-300m, to dlaczego nie wstrzelasz bron na 200-250m? Możesz używać dalej cięższych pocisków a sprawa poprawek się "poprawi".
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Mam przystrzelona na 200 yd ,problem pojawia sie jak zwierzyna wyjdzie dalej ,powyzej 250 yd ,a tam juz opad pocisku leci dosc gwaltownie w dol.
Nie zawsze jest latwo okreslic dokladnie odleglosc ,z tad dazenie do bardziej plaskiej trajektorii pocisku.
Ja mysle nad elaboracja lzejszym pociskiem kalibru 30-06 ,moj brat dla odmiany nad zakupem czegos w kalibrze 270 win :D
Pozdrawiam Bready
evo10
Posty: 447
Rejestracja: wtorek, 07 maja 2013, 10:59
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: evo10 »

Przy użyciu słabszej naważki aby nie dała przestrzału i wytraciła energię istnieje ryzyko użycia zbyt małej energii, różne miejsca ulokowania kuli różnie ''pochłaniają'' energię.
Jakie prędkości stosujecie koledzy w elaboracjach łowieckich i jakie są wasze doświadczenia?
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

evo10 pisze: Jakie prędkości stosujecie koledzy w elaboracjach łowieckich i jakie są wasze doświadczenia?
Jezeli chodzo o mnie to w 30-06 ,pociski 165gr predkosc okolo 2800 ft/s.
Wczoraj przyszly pociski 150gr ,zobaczymy na ile te da sie rozpedzic.
Pozdrawiam Bready
ODPOWIEDZ