Elaboracja .32 S&W Long
Elaboracja .32 S&W Long
Witam,
chciałbym podejść do tematu elaboracji .32 S&W Long.
Czy ktoś na forum już ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
Potrzebuję informacji o wyborze dobrych matryc oraz dostępnych komponentów do tego kalibru.
Jeżeli tak to byłbym wdzięczny o podzielenie się nimi
Pozdrawiam
PiotrN
chciałbym podejść do tematu elaboracji .32 S&W Long.
Czy ktoś na forum już ma jakieś doświadczenie w tym temacie?
Potrzebuję informacji o wyborze dobrych matryc oraz dostępnych komponentów do tego kalibru.
Jeżeli tak to byłbym wdzięczny o podzielenie się nimi
Pozdrawiam
PiotrN
Z tego co się zorientowałem - pociski H&N http://www.hn-sport.de/produkte/geschos ... se/32.html
można kupić w Polsce.
Ze spłonkami tez zapewne nie będzie problemu, tylko pytanie: jaki proch do tego?
można kupić w Polsce.
Ze spłonkami tez zapewne nie będzie problemu, tylko pytanie: jaki proch do tego?
"Dobra" to pojecie wzgledne. Uważana za jedną z najlepszych rcbs 1010 moim zddaniem w tym wypadku się nie sprawdzi. Miałem i z moich doświadczeń wynika że im mniejsza naważka tym trudniej sie na niej waży ze względu na silne tłumienie drgań. W tym wypadku paradoksalnie wybrałbym wagę lee - może troche upierdliwa w użyciu, ale za to szybko reaguje na pojedyńcze ziarenka nawet przy tak małych naważkach, a co do powtarzalności naważek nie miałem najmniejszych zastrzeżeń, V-maxy w 222 latały tak samo dobrze niezależnie czy proszek ważyłem na lee czy rcbs 1010 czy tez nawet na elektronicznej wadze.
W międzyczasie rozpocząłem moją elaboracyjną ścieżkę, korzystając z: prasy Lee Pro 1000, matryc tej samej firmy, tumblera własnej roboty, wagi elektronicznej Frankford Arsenal, ticklera Hornady (trzeba go wypchać plasteliną od dołu, bo lekki...).
Wiem, nie jest to sprzęt najwyżych lotów, ale na razie musi wystarczyć, do czasu nadejścia następnej dostawy z Midwaya
Komponenty: proch Bullseye, spłonki CCI500, pociski H&N wadcutter 100gr, łuski z uprzednio wystrzelanej Fiocchi.
Prasę wykorzystałem w dwóch etapach: wybicie spłonek jedną z trzech matrych, kolejne gniazda puste, potem umyłem w roztworze octu, soli i Ludwika wg proporcji znalezionych na tym forum - wyszły pięknie
Potem pierwsze gniazdo matrycy zostało puste, a działał podajnik spłonek i pozostałe dwie matryce, z tym że proch ważyłem na wadze podawałem ręcznie przez lejek, nie korzystałem z Auto-Diska, chociażby ze względu na brak dysku z najmniejszymi dawkami - micro-disk. Trzeba go oczywiście zakupić oddzielnie...
O efektach poinformuję wkrótce.
Wkrótce po wizycie na strzelnicy oczywiście...
Wiem, nie jest to sprzęt najwyżych lotów, ale na razie musi wystarczyć, do czasu nadejścia następnej dostawy z Midwaya
Komponenty: proch Bullseye, spłonki CCI500, pociski H&N wadcutter 100gr, łuski z uprzednio wystrzelanej Fiocchi.
Prasę wykorzystałem w dwóch etapach: wybicie spłonek jedną z trzech matrych, kolejne gniazda puste, potem umyłem w roztworze octu, soli i Ludwika wg proporcji znalezionych na tym forum - wyszły pięknie
Potem pierwsze gniazdo matrycy zostało puste, a działał podajnik spłonek i pozostałe dwie matryce, z tym że proch ważyłem na wadze podawałem ręcznie przez lejek, nie korzystałem z Auto-Diska, chociażby ze względu na brak dysku z najmniejszymi dawkami - micro-disk. Trzeba go oczywiście zakupić oddzielnie...
O efektach poinformuję wkrótce.
Wkrótce po wizycie na strzelnicy oczywiście...
elaboracja 32 i 38 special i 357magnum
Witam,
U mnie elaboracja od marca to 45-70GOV, 32 SWC, 38 Special i 357 Mag.
Do amunicji 32 i 38 special 357 mag. Używam prochu accurate No.2 spłonki Fioocchi
pociski 32 kal. Tl 314-90 SWC Lee kokila 90311 proch 2,1gren (0,14gram)
38special pociski 358-148WC kokila Lee 90312 proch 4,2 gren (0,27gram)
358-150IR kokila 90328 proch 4,2 gren (0.27gram)
357 mag. Pociski C358-158 SWC kokila 90322 proch 5,2 gren(0,34gram)
prasę mam Load-master tylko problem jest w osadzaniu spłonek, potrafi nie osadzić spłonki lub osadzić odwrotnie. Z uwagi na błędy w osadzaniu spłonek wolę osadzać na Lee Classic Cast Press,
potem z powrotem na Load-master i idzie super szybko, no i trzeba też sprawdzać aby nie nasypało podwójnie proch, też potrafi to zrobić.
Pozdrawiam
U mnie elaboracja od marca to 45-70GOV, 32 SWC, 38 Special i 357 Mag.
Do amunicji 32 i 38 special 357 mag. Używam prochu accurate No.2 spłonki Fioocchi
pociski 32 kal. Tl 314-90 SWC Lee kokila 90311 proch 2,1gren (0,14gram)
38special pociski 358-148WC kokila Lee 90312 proch 4,2 gren (0,27gram)
358-150IR kokila 90328 proch 4,2 gren (0.27gram)
357 mag. Pociski C358-158 SWC kokila 90322 proch 5,2 gren(0,34gram)
prasę mam Load-master tylko problem jest w osadzaniu spłonek, potrafi nie osadzić spłonki lub osadzić odwrotnie. Z uwagi na błędy w osadzaniu spłonek wolę osadzać na Lee Classic Cast Press,
potem z powrotem na Load-master i idzie super szybko, no i trzeba też sprawdzać aby nie nasypało podwójnie proch, też potrafi to zrobić.
Pozdrawiam
Jak mi się skończą fabryczne H&H to też będę odlewał - mam kokilę RCBS i próbną partię już się uczyłem odlewać, ale czekam na nasadkę do prasy do kalibrowania i smarowania.
Pytanie: z czego strzelasz tą .32 że taką dużą dawkę prochu sypiesz? Chyba że to wychodzi z gatunku...
Pierwsze kilka sztuk zrobiłem wg danych ze strony Bullseya - pisało 1,8 gr, zrobiłem ciut mniejsze - 1,7 a przy strzelaniu odrzut okazał się sporo silniejszy od fabrycznej Fiocchi i teraz kolejną partię zrobiłem jak dla Vihtavuori - 1,2 gr i pomiar na chrono dało wynik identyczny z fabryczną Fiocchi, którą akurat traktuję jako bazę porównawczą, bo bardzo ładnie mi strzela w MG-4.
Jeśli skupienie będzie porównywalne - będę "w domu"
Pytanie: z czego strzelasz tą .32 że taką dużą dawkę prochu sypiesz? Chyba że to wychodzi z gatunku...
Pierwsze kilka sztuk zrobiłem wg danych ze strony Bullseya - pisało 1,8 gr, zrobiłem ciut mniejsze - 1,7 a przy strzelaniu odrzut okazał się sporo silniejszy od fabrycznej Fiocchi i teraz kolejną partię zrobiłem jak dla Vihtavuori - 1,2 gr i pomiar na chrono dało wynik identyczny z fabryczną Fiocchi, którą akurat traktuję jako bazę porównawczą, bo bardzo ładnie mi strzela w MG-4.
Jeśli skupienie będzie porównywalne - będę "w domu"
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Opisywałem wyżej jakie pociski stosuje,proch No.2 sypie według tabeli accurate .
W tej prasie Load -master to jest problem z tymi plastikami co popychają spłonkę, ten ząbek się ściera.
Spróbuje wyrzeźbić z mosiądzu może lepiej będzie to chodziło.Próbowałem też to wypolerować , trochę się zacina i żle podaje spłonki.
W tej prasie Load -master to jest problem z tymi plastikami co popychają spłonkę, ten ząbek się ściera.
Spróbuje wyrzeźbić z mosiądzu może lepiej będzie to chodziło.Próbowałem też to wypolerować , trochę się zacina i żle podaje spłonki.
Moja Lee Pro 100 na ok 200 zrobionych naboi jeszcze nie zrobiła żadnego psikusa z odwróceniem spłonki,
a na elaborowanych własnoręcznie nabojach .32S&W zrobiłem wczoraj na klubowych zawodach z okazji Dnia Niepodległości - 274 pkt (na 300 możliwych)
Jest to także mój przeciętny wynik z fabrycznej amunicji Fiocchi, więc wychodzi na to że kulki wychodzą mi powtarzalnie
a na elaborowanych własnoręcznie nabojach .32S&W zrobiłem wczoraj na klubowych zawodach z okazji Dnia Niepodległości - 274 pkt (na 300 możliwych)
Jest to także mój przeciętny wynik z fabrycznej amunicji Fiocchi, więc wychodzi na to że kulki wychodzą mi powtarzalnie
Proszę o radę doświadczonych kolegów.
Udało mi się wyelaborować pierwsze 20 szt amunicji 0,32 S&W WC.
łuski s&b, spłonki fiocchi, proch Hodgdon Titegroup, pociski 100 grain WCHB h&n
Zgodnie z tabelą producenta minimalna naważka to 1,8 gr ponieważ moja waga tego nie ogarnia (tani elektronik)
naważyłem 0,11grama tj. ok 1,7grain.
Wszystkie odstrzelone łuski posiadają delikatne wybrzuszenie ( 0,2mm na średnicy) na wysokości ładunku prochowego.
Objawiało się to więc problemami z wyjęciem łusek z bębenka rewolweru.
Moje pytania:
1. czy naważka jest zbyt duża powodując rozdęcie łuski?
2. czy można stosować naważkę dużo mniejszą od minimalnej ze strony producenta, jeżeli tak, to czy 60% minimalnej jest tą najniższą granicą?
(czytałem na forum że kol. Wojtan stosuje 1,2 gr tego prochu ale czy na taki sam pocisk??)
3. czy odkształcone łuski można wykorzystać, licząc że matryca je sformatuje?
Dzięki za pomoc!
Udało mi się wyelaborować pierwsze 20 szt amunicji 0,32 S&W WC.
łuski s&b, spłonki fiocchi, proch Hodgdon Titegroup, pociski 100 grain WCHB h&n
Zgodnie z tabelą producenta minimalna naważka to 1,8 gr ponieważ moja waga tego nie ogarnia (tani elektronik)
naważyłem 0,11grama tj. ok 1,7grain.
Wszystkie odstrzelone łuski posiadają delikatne wybrzuszenie ( 0,2mm na średnicy) na wysokości ładunku prochowego.
Objawiało się to więc problemami z wyjęciem łusek z bębenka rewolweru.
Moje pytania:
1. czy naważka jest zbyt duża powodując rozdęcie łuski?
2. czy można stosować naważkę dużo mniejszą od minimalnej ze strony producenta, jeżeli tak, to czy 60% minimalnej jest tą najniższą granicą?
(czytałem na forum że kol. Wojtan stosuje 1,2 gr tego prochu ale czy na taki sam pocisk??)
3. czy odkształcone łuski można wykorzystać, licząc że matryca je sformatuje?
Dzięki za pomoc!
Who Dares Wins.
Nie znam, nie miałem jak zmierzyć.
Fabryczna amunicja S&B WC posiada V0 224 m/s.
Na stronie Hodgdona naważka 1,8gr przy pocisku 98gr powinna dać (po przeliczeniu z ft/s na m/s) V0 237m/s.
Maksymalna naważka 2,0gr przy takim samym pocisku powinna dać V0 aż 262m/s!
Tak więc zakładam że z mojej naważki ok. 1,7gr prędkość może być ok. 230m/s.
Przy strzelaniu nie byłem w stanie wyczuć różnicy w odrzucie broni.
Fabryczna amunicja S&B WC posiada V0 224 m/s.
Na stronie Hodgdona naważka 1,8gr przy pocisku 98gr powinna dać (po przeliczeniu z ft/s na m/s) V0 237m/s.
Maksymalna naważka 2,0gr przy takim samym pocisku powinna dać V0 aż 262m/s!
Tak więc zakładam że z mojej naważki ok. 1,7gr prędkość może być ok. 230m/s.
Przy strzelaniu nie byłem w stanie wyczuć różnicy w odrzucie broni.
Who Dares Wins.
Też zaczynalem od Bullsey'a ale stwierdziłem że Titegroup dużo dokładniej się odmierza w dozowniku objetościowym.longin pisze:z bulzaja najlepiej latały na 1,3 do 1,4gn.
Jakoś tak bardziej sypki jest.
Ocena prędkości wylotowej w rewolwerze na podstawie odrzutu chyba jest mniej miarodajna niż w pistolecie...
Ora et elabora...
Ciśnienie w łusce zależy jeszcze od głębokości osadzenia pocisku. Na stronie H&N nie znalazłem faktycznie rekomendowanych długości pocisku ani naważek. Z hodgdona wynika, że dla pocisku WC rekomendują długość naboju (coal) 0.92 cala. Skonfrontowałem to z Modern Reloading Lee i tam w tabelach jest dla Titegroupa ten sam zakres naważek 1.8 - 2.0 grain i coal minimalny taki sam.
Zmierz długość, może za głęboko wciskasz pocisk i stąd większe ciśnienie i w konsekwencji rozdęcie łuski? Dodatkowo sprawdź crimp - zbyt mocny może powodować kłopoty z wypchnięciem pocisku z łuski.
Pozdrawiam
Marek
Zmierz długość, może za głęboko wciskasz pocisk i stąd większe ciśnienie i w konsekwencji rozdęcie łuski? Dodatkowo sprawdź crimp - zbyt mocny może powodować kłopoty z wypchnięciem pocisku z łuski.
Pozdrawiam
Marek
Miłego dnia!
Mowa jest o pociskach WC więc z marszu obsadzamy je do krawędzi, wysokość łuski jest wysokością pocisku. Jednak czasem się je nieco wysuwa bo pociski mają specjalną fazkę do do krimpu lecz ma to zastosowanie głównie w rewolwerze .
Zgadzam się z kolegą tajtl doskonale odmierza się objętościowo z niebywałą powtarzalnością.
Jakiego producenta elaborowana łuska ze zdjęcia ?
Zgadzam się z kolegą tajtl doskonale odmierza się objętościowo z niebywałą powtarzalnością.
Jakiego producenta elaborowana łuska ze zdjęcia ?
Święte słowa.Naboju a nie pocisku. Małe przejęzyczenie.
W 32 s&w WC łuski produkcji czeskiej są średnio o około 12 do 15-tu procent cięższe w zestawieniu z np. Fiochi i mają znacznie grubsze ścianki co czuć podczas formatowania więc jeśli pierwsza łuska na zdjęciu jest inna od czeskiej to masz odpowiedz.
Obie łuski są S&B nawet z tej samej partii. Co do osadzenia pocisku to porównywałem do fabrycznej i moim zdaniem zarówno głębokość osadzania jak i wielkość crimpu jest identyczna z fabryczną. Spróbuję zrobić kilka sztuk na naważce 1,6grain i 1,5 grain i pomierzę V0 to może da jakąś odpowiedź. Spróbuję także zmierzyć V0 z fabrycznej S&B i podzielę się wynikami na forum.
Chciałem się jedynie upewnić, że NIEWIELKIE zmniejszenie naważki ponad to co podaje producent prochu jako minimum nie jest błędem.
Chciałem się jedynie upewnić, że NIEWIELKIE zmniejszenie naważki ponad to co podaje producent prochu jako minimum nie jest błędem.
Who Dares Wins.
Do 32-ki robiłem testowe naważki zaczynając od 1,0 graina .w pistolecie automatyka zawsze działała prawidłowo jedynie pociski leciały dosyć długo do tarczy .
W 32 s&b np. jest sypane 1,2 graina SO 11 mimo ze tabele pokazują inne wartości
( 1.5 – 2,3 )graina.
Ale absolutnie nikogo nie namawiam do odstępstw od wartości tabelowych.
W 32 s&b np. jest sypane 1,2 graina SO 11 mimo ze tabele pokazują inne wartości
( 1.5 – 2,3 )graina.
Ale absolutnie nikogo nie namawiam do odstępstw od wartości tabelowych.
Zgodnie z obietnicą udało mi się sprawdzić na chrono kilka partii swojej elaboracji, a także dla porównania dwie partie amunicji fabrycznej w .32
Oto wyniki:
fabryczna S&B .32SW WC, rewolwer alfa:
178m/s
192m/s
183m/s
185m/s
186m/s średnia 185m/s
druga partia fabrycznej j/w:
206m/s
220m/s
211m/s
210m/s
203m/s średnia 210m/s
Fiocchi .32SW WC rewolwer alfa:
185m/s
181m/s
183m/s
175m/s
176m/s
181m/s
189m/s
182m/s
178m/s średnia 181m/s
Titegroup naważka 1,5grain łuska S&B spłonka Fiocchi:
199m/s
217m/s
203m/s
207m/s
216m/s średnia 208m/s
Titergoup naważka 1,2 grain reszta jw:
195m/s
173m/s
178m/s
192m/s
163m/s
177m/s
194m/s
170m/s
170m/s
169m/s średnia 178m/s.
Wnioski:
Bardzo równa amunicja Fiocchi chociaż różnice gołym okiem między nią SB niezauważalne. Chyba 1,2 gr będzie dobrą naważką do dalszej elaboracji, 1,5 jest odczuwalnie mocniejsza, dodatkowo niektóre łuski lekko się wybrzuszają- problem z początku tematu. Dodatkowo cześć elaborowanej 1,2 gr odstrzeliłem z walthera GSP automatyka działała bez problemu różnice w odrzucie dla mnie niezauważalne.
Myślę że niewielki błąd mogło wprowadzać zadymienie w rejonie bramek po dłuższym strzelaniu, jednak chodziło mi raczej o ogólne przybliżenie i porównanie prędkości amunicji fabrycznej i elaborowanej.
PS Winiek64 dzięki jeszcze raz za wagę!!!
Oto wyniki:
fabryczna S&B .32SW WC, rewolwer alfa:
178m/s
192m/s
183m/s
185m/s
186m/s średnia 185m/s
druga partia fabrycznej j/w:
206m/s
220m/s
211m/s
210m/s
203m/s średnia 210m/s
Fiocchi .32SW WC rewolwer alfa:
185m/s
181m/s
183m/s
175m/s
176m/s
181m/s
189m/s
182m/s
178m/s średnia 181m/s
Titegroup naważka 1,5grain łuska S&B spłonka Fiocchi:
199m/s
217m/s
203m/s
207m/s
216m/s średnia 208m/s
Titergoup naważka 1,2 grain reszta jw:
195m/s
173m/s
178m/s
192m/s
163m/s
177m/s
194m/s
170m/s
170m/s
169m/s średnia 178m/s.
Wnioski:
Bardzo równa amunicja Fiocchi chociaż różnice gołym okiem między nią SB niezauważalne. Chyba 1,2 gr będzie dobrą naważką do dalszej elaboracji, 1,5 jest odczuwalnie mocniejsza, dodatkowo niektóre łuski lekko się wybrzuszają- problem z początku tematu. Dodatkowo cześć elaborowanej 1,2 gr odstrzeliłem z walthera GSP automatyka działała bez problemu różnice w odrzucie dla mnie niezauważalne.
Myślę że niewielki błąd mogło wprowadzać zadymienie w rejonie bramek po dłuższym strzelaniu, jednak chodziło mi raczej o ogólne przybliżenie i porównanie prędkości amunicji fabrycznej i elaborowanej.
PS Winiek64 dzięki jeszcze raz za wagę!!!
Who Dares Wins.
Chwaląc się pierwszym wyelaborowanym 1.000szt. .32WC mam jednocześnie pytanie do kolegów " siedzących" w elaboracji tego kalibru:
Czy warto próbować z pociskami 90grain?
Do tej pory wszystko szło 100grainowymi H&N w podkalibrach .313 i .314 (bez zauważalnej różnicy)
Dodam że widziałem fabryczną .32 Lapuy z pociskami chyba 85 grain, w cenie chyba 2,6pln za sztukę, pytanie czy to lata tak jak kosztuje?...
Czy warto próbować z pociskami 90grain?
Do tej pory wszystko szło 100grainowymi H&N w podkalibrach .313 i .314 (bez zauważalnej różnicy)
Dodam że widziałem fabryczną .32 Lapuy z pociskami chyba 85 grain, w cenie chyba 2,6pln za sztukę, pytanie czy to lata tak jak kosztuje?...
Who Dares Wins.
pit7611 pisze:Chwaląc się pierwszym wyelaborowanym 1.000szt. .32WC mam jednocześnie pytanie do kolegów " siedzących" w elaboracji tego kalibru:
Czy warto próbować z pociskami 90grain?
Do tej pory wszystko szło 100grainowymi H&N w podkalibrach .313 i .314 (bez zauważalnej różnicy)
Dodam że widziałem fabryczną .32 Lapuy z pociskami chyba 85 grain, w cenie chyba 2,6pln za sztukę, pytanie czy to lata tak jak kosztuje?...
Witaj
To lata jak kosztuje... Mój kolega strzela z tego na zawodach... 2 lub 3 lata temu zdobył Mistrzostwo Polski z tej amunicji w konkurencji PCZ 30 dokł. w grupie powszechnej. Więc jest to dobra amunicja, choć cena jak na tę amunicję niezła... Sam zrobisz tak samo dobrze i 5 razy taniej... też teraz będę zaczynał 32 kę i trochę poeksperymentuję...
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Tu jest tabela elaboracyjna z stronki H&N http://www.hn-sport.de/fileadmin/user_u ... sdaten.pdf
Czwarta kolumna od lewej to długość naboju
Snipper
Czwarta kolumna od lewej to długość naboju
Snipper